Joker
Fri, 28 Aug 2009 - 21:58
CYTAT(-Sadek- @ Fri, 28 Aug 2009 - 19:38)
Nawet jeżeli okaże się, że masz rację to i tak szkoda klawiszy w klawiaturze, żeby rozpoczynać z Tobą jakąkolwiek dyskusję. Poziom Twojej rozmowy pasuje do często przytaczanych komentarzy z popularnego ONETu!
Nie przesadzasz trochę?
I jak widać, nie ma tu racji po żadnej stronie, bo są różne auta- Wombat zna 4 automaty, w których auto w trybie econo nie wkręci się do końca. A prawie wszystkimi którymi ja jeździłem się wkręcały. Mogę nagrać filmik mojej Camry jak zachowuje się z gazem w podłodze w obu trybach - 2gi bieg, od załóżmy 3000 do końca. Jedno co chciałem napisać i napisałem to już na początku w PS.2 od którego zaczęła się zbędna dyskusja, że tryb sport nie powoduje LEPSZEGO WKRĘCANIA SIĘ SILNIKA, bo nie zmienia ani jego mapy, ani nie dodaje mu mocy. A że daje nam do dyspozycji lepsze obroty to napisane tu już było z 10 razy.
Teraz zobacz co napisałem:
CYTAT
Przy przyspieszaniu z gazem w podłodze czy w trybie sport czy economy (w większości aut) silnik wkręci się tak samo wysoko - do odcinki.
A Ty na to:
CYTAT
Nieprawda, właśnie do tego służy tryb S/Sport. Jego głównym zadaniem jest podniesienie granicy obrotów, przy których następuje zmiana na bieg wyższy.
powiedz, co ma piernik do wiatraka? pisałem o
dokręcaniu w obu trybach a nie o kręceniu.
Z Wombatem co wynikło na końcu rozmawialiśmy o dwóch różnych rzeczach.
I z tym ONETem to przesadziłeś.
_______________________________________________________EDIT:
Za namową obu stron po korespondencji PW, przytaczam fragment jednej z wiadomości od -Sadek- w celu wyjaśnienia sporu:
CYTAT
"Nawet jeśli..." - wnioskuję, że w pewnym stopniu masz rację. Mam pewne doświadczenia związane ze skrzyniami automatycznymi i byłem przekonany, że tak jest w każdej, bo byłoby to logiczne. Sprawdzałem coś takiego np w nowej klasie E (W212) i mimo wciśniętego pedału gazu do oporu, obroty przy któych bieg zmieniany był na wyższy, były niższe niż w trybie sport!
Pozdrawiam
stąd też wynikło nieporozumienie, -Sadek- jak i zarówno Wombat mieli do czynienia z innymi automatami.
Pozdrawiam.
dejv667
Sat, 29 Aug 2009 - 09:30
CYTAT(AWSA @ Fri, 28 Aug 2009 - 16:18)
zapewne ma spust także sterowany hydraulicznie ale dlaczemu pojęcia nie mam
pzdr
Moze zeby dalo sie zaciagnac reczny na postoju?
jagus
Sat, 29 Aug 2009 - 12:41
a propo tego recznego... gdzie jest zbiornik na plyn? wyglada na to ze w raczce (rurce)?
Skiba
Sat, 29 Aug 2009 - 20:09
jaqus tez o tym wlasnie pomyslalem, to moze byc to bo innego zastosowania nie widze :-)
makaveli
Wed, 02 Sep 2009 - 15:34
no to pytanie zupelnie z innej moto beczki : po co, w jakim celu i dlaczego zdecydowana wiekszosc aut terenwoych posiada z tylu dwa komplety lamp?w zderzaku i w budzie, przy czym uzywane sa zazwyczaj te w zderzaku.
o co chodzi?czy to jest jakis drugi obwod,mozna to wlaczyc?
Jedenasty
Wed, 02 Sep 2009 - 15:41
CYTAT(dejv667 @ Sat, 29 Aug 2009 - 09:30)
Moze zeby dalo sie zaciagnac reczny na postoju?
zazwyczaj robią tylko metalowe zapadki przed ręcznym, ciekawe po co ktoś tak to wymyślił
pzdr
mihau_dst
Wed, 02 Sep 2009 - 15:47
CYTAT(makaveli @ Wed, 02 Sep 2009 - 15:34)
no to pytanie zupelnie z innej moto beczki : po co, w jakim celu i dlaczego zdecydowana wiekszosc aut terenwoych posiada z tylu dwa komplety lamp?w zderzaku i w budzie, przy czym uzywane sa zazwyczaj te w zderzaku.
o co chodzi?czy to jest jakis drugi obwod,mozna to wlaczyc?
przepisy UE, światła po bokach są ponoć niewidoczne przez koło zapasowe pod jakimś tam kątem. Więc dbający o nasze lepsze jutro urzędnicy nakazali montaż lamp, które widać pod każdym kątem
a podwójnie są dlatego, że auta 4x4 są bardziej "unisex"
od innych i często ta sama kasta idzie na usa, azje, afrykę i ue. W unii lampki w budzie są nieatywne a na innych kontynentach zderzaki są "czyste"
BTW nie wiem czy wiecie, że przepisy ue regulują nawet odległość lampy 3 stopu od szyby. Zresztą kiedyś w UE był spory problem z porozumieniem w komisji w sprawie umiejscowienia lamp albo chlapaczy w ciągnikach rolniczych
k11
Wed, 02 Sep 2009 - 22:50
IIRC to akurat to nie przepisy UE, tylko swego czasu nasze warunki dopuszczenia do ruchu wymagały, by tylne lampy znajdowały się na określonej wysokości, nie większej niż X. To też importerzy, by być w zgodzie z biurokratami, szczepili te głupie lampy w zderzak. Ale gdzieś w czasach Punto 2 ten idiotyzm poległ.
r.
cibor
Wed, 02 Sep 2009 - 23:18
Sam chciałem zapytać o lampy w terenówkach:D
A teraz takie moje pytania:
1) Jak wygląda układ spryskiwaczy jeśli zbiornik mam w bagaźniku? Jest analogicznie odwrotny do takiego gdzie zbiornik jest z przodu i płyn musi zostać podany do tyłu auta czy może są jakieś myki?
2) Jeśli przekładam bezpieczniki z pod maski/podszybia/innego durnego miejsca, dajmy na to za fotel pasażera, to jakiego muszę użyć kabla/kabli? Takich samych czy grubszych? Rozumiem, że "puszka" na bezpieczniki pozostaje ta sama, żeby dało się połapać co i jak. Analogicznie do przekładania akumulatora powinny być grubsze..
(W pytaniu numer 2 pomijam zawiłą kabelkologię).
bajcik
Thu, 03 Sep 2009 - 10:57
Mati
Fri, 04 Sep 2009 - 23:33
http://allegro.pl/item726325239_turbo_kit_..._seri_nowe.htmlWarte jakiegoś zainteresowania?
Mam nadzieję ,że trafiłem w temat
pinin
Mon, 14 Sep 2009 - 10:45
Nie, odpuść - to chińszczyzna. No i zestaw nie kompletny.
maxZ
Thu, 17 Sep 2009 - 18:56
Witam, mam pytanko - co to takiego hamowanie z międzygazem?
matteusz
Thu, 17 Sep 2009 - 19:57
To ja się dołączę: co to jest hamowanie lewą nogą i jak to działa?
VTEC
Thu, 17 Sep 2009 - 20:13
Hamowanie lewa nogą stosuje sie chyba najcześciej w FWD celem napędzania kół oraz rozłożenia masy tył-przód dzięki dohamowywaniu. Masa wtedy idzie do przodu, i można lekko zarzucić tyłem, aczkolwiek nie trzeba. To tak w dużym uproszczeniu, wiecej pewnie google wypluje.
k11
Thu, 17 Sep 2009 - 22:38
CYTAT(maxZ @ Thu, 17 Sep 2009 - 18:56)
Witam, mam pytanko - co to takiego hamowanie z międzygazem?
Kiedy podczas hamowania zbijasz biegi (bo chcesz po odhamowaniu się mieć ten właściwy), to przy zbijaniu biegu dodajesz gazu (->heel'n'toe), żeby wyrównać prędkość wału korbowego i wałka sprzęgłowego -> łagodzić szarpięcia w układzie napędowym (gdybyś nie dodał, to napęd musiałby rozpędzić wał korbowy).
r.
Necak
Thu, 17 Sep 2009 - 23:08
jagus
Fri, 18 Sep 2009 - 01:26
hamowanie lewa noga ma takze zastsowanie wtedy gdy po wyjsciu z zakretu chcesz mega szybko przyspieszyc.
jesli nacisniesz hamulec prawa noga to musisz puscic gaz, nastepnie odpuszczasz hamulec i dajesz noge na gaz. silnik porzebuje ulamka sekundy aby zaczac ciagnac. jesli hamujesz lewa noga i jednoczesnie trzymasz gaz prawa to na wyjsciu z zakretu od razu po zwolnieniu pedalu hamulca auto przyspiesza. ulamki sekund, ale jak to opisal zobieslaw zasada - te ulamki sekund pomnozone przez ilosc zakretow powoduja ze tylko dzieki takim niby malo waznym szczegolom na mecie jestes kilka sekund wczesniej.
Erhabe
Fri, 18 Sep 2009 - 09:52
Czy niewielka ilosc niebieskiego dymu przy odpalaniu (raz na ~10 odpalen) swiadcza o padnietych uszczelniaczach zaworowych?
Czy cieknaca uszczelka pod glowica (bez przelewania oleju do chlodziwa i odwrotnie) moze spowodowac wzrost spalania z ~8-9 do 12-13l/100?
Czy rozlaczenie sprawnej lamdby podczas pracy sinika, ktory nabral juz odpowiedniej temperatury spowoduje przez krotsza lub dluzsza chwile mocne szarpanie i krztuszenie silnika?
VTEC
Sun, 20 Sep 2009 - 21:30
Co daje " odwrócony widelec " w motocyklach ? Inaczej odwrócony teleskop
Marlon
Sun, 20 Sep 2009 - 21:33
Mówisz o widelcu upside down (USD)
Najważniejsze jest to, że zmniejsza się masa nieresorowana.
VTEC
Sun, 20 Sep 2009 - 21:47
A w prowadzeniu co to daje ?
Marlon
Sun, 20 Sep 2009 - 22:12
daje mniejszą bezwładność i szybsze działanie amortyzatora.
Maciek VMax
Mon, 21 Sep 2009 - 12:49
CYTAT(Marlon @ Sun, 20 Sep 2009 - 22:12)
daje mniejszą bezwładność i szybsze działanie amortyzatora.
Nie zapominajmy o sztywności i stabilności takiego zawieszenia. Zawieszenia gwitowane do aut również są "inverted".
VTEC
Mon, 21 Sep 2009 - 15:54
A może znajdzie sie kilku znawców, bo na forum motocyklowym każda sroka swój ogon chwali.
Budzet okolice 15 000, pojemnosć 1000ccm. CBR czy GSXR i dlaczego akurat to ...
Maciek VMax
Mon, 21 Sep 2009 - 16:13
CYTAT(VTEC @ Mon, 21 Sep 2009 - 15:54)
A może znajdzie sie kilku znawców, bo na forum motocyklowym każda sroka swój ogon chwali.
Budzet okolice 15 000, pojemnosć 1000ccm. CBR czy GSXR i dlaczego akurat to ...
W tym budżecie nie kupisz CBR1000RR wartej uwagi, chyba że mówisz o 954 02-03, po drugiej stronie stoi GSXR1000 K1-K2, moooże K3. Jeśli miał bym wybierać pomiędzy tymi modelami 954 a GSXR K1-2 to wziął bym hondę, trwalsza, poręczniejsza, kultura pracy i oddawania mocy. GSXR jest mocniejszy ale za to toporny w prowadzeniu. Natomiast w nowszych rocznikach czyli 1000RR 04-05 oraz GSXR 1000 K3-K4 miał bym problem z wyborem a w jeszcze nowszych tylko suzuki ale to Cię już nie interesuje więc nie będę się rozpisywał
Bielas
Mon, 21 Sep 2009 - 16:41
CYTAT(VTEC @ Mon, 21 Sep 2009 - 15:54)
A może znajdzie sie kilku znawców, bo na forum motocyklowym każda sroka swój ogon chwali.
Budzet okolice 15 000, pojemnosć 1000ccm. CBR czy GSXR i dlaczego akurat to ...
tak jak pisał Maciek, starsze GSX-R były bardziej racingowe, mniej uliczne. Coś jak Impreza (CBR) i EVO (GSX-R) w latach 90-tych. Jak dobrze jeździsz, wyskakujesz czasem na tor bierz Suzuki. Jak dopiero zaczynasz przygodę z mocnymi motocyklami bardziej podejdzie Ci Honda.
VTEC
Mon, 21 Sep 2009 - 16:49
No w gre wchodzą ropczniki jakoś 02-03 z tego co na allegro widze, więc chyba K2, technicznie sie wiele od k3/4 nie różni, więc nie ma sensu przepłacać za inną lampe z przodu czy z tyłu. A Honda i Suzuki różnią się czymś zawieszeniowo ?
Maciek VMax
Mon, 21 Sep 2009 - 17:03
CYTAT(VTEC @ Mon, 21 Sep 2009 - 16:49)
No w gre wchodzą ropczniki jakoś 02-03 z tego co na allegro widze, więc chyba K2, technicznie sie wiele od k3/4 nie różni, więc nie ma sensu przepłacać za inną lampe z przodu czy z tyłu. A Honda i Suzuki różnią się czymś zawieszeniowo ?
No, nie zupełnie różnią się tylko lampami
W takim wypadku różnice w zawieszeniach też nie były by dla Ciebie istotne. No offence oczywiście. Znajdź dobry egzemplarz z pewnego źródła, najlepiej weź kogoś siedzącego w temacie ze sobą albo zawieź najpierw moto do dobrego serwisu, te 200zł poświęcone na sprawdzenie mogą później uratować Ci tyłek, wiem doskonale jakie gruzy ludzie potrafią wskrzeszać.
Ja na tą chwilę nie potrafię Ci nic zaproponować w tym przedziale, musiał byś trochę dozbierać. I nadal uważam że z CBR 954 był byś bardziej zadowolony, moc to nie wszystko. Powodzenia
VTEC
Mon, 21 Sep 2009 - 19:47
A czym różnią się jeszcze ? Moc ma dla mnie raczej drugorzedne znaczenie, bo nie odczuje różnicy 3 czy 5 koni ani 0.1 sekundy do setki. Jakoś tak zakochałem się chyba w tym GSX'rze, Hondy też sa ok, ale nie lubie takiego odpustowego malowania, a GSXR czarny jest przepiękny
rottie
Mon, 21 Sep 2009 - 19:50
Jest jeszcze ZX10R... Wedluig mnie Ninje maja najlepszy stosunek pomiedzy "komfortem" i funem
VTEC
Mon, 21 Sep 2009 - 19:56
Cena
Nie chec wydawać 800 000 na motor, to ma być środek do szybkiego przemieszczania się w okresie marzec-listopad, mniej palący niż samochód, taki troche robol, ale z jajem. Jakbym był hobbistą to pewnie bym wybrzydzał między markami, a tak staram się ograniczyć opinie do kilku marek. Yamahe odrzuciłem, bo dizajn mi sie nie podoba, czy słusznie odrzuciłem ?
Maciek VMax
Mon, 21 Sep 2009 - 20:17
Pierwsze 10tki kupisz w tych pieniądzach ale osobiście odradzam, narwany sprzęt, twardy jak decha i w dodatku ciężko później sprzedawalny. Yamahy osobiście nie trawię, początki produkcji to kłopoty ze skrzyniami, albo już była robiona albo Ty ją zrobisz, poza tym jakieś takie kruche są, lekka przygoda i leci wszystko, nie wiem, nie miałem i nie chcę mieć, chyba że RN22 2009
. Myślę że więcej Ci nie potrafię doradzić, moje zdanie znasz.
kamil.k
Mon, 21 Sep 2009 - 20:54
VTEC napisz jakim moto wczesniej jezdziłes ??
ja bym brał kawasaki albo honde.zreszta przejażdzka wiele by ci pomogła bo tak to możemy ci doradzac do przyszłego sezonu i nic z tego nie wyjdzie .toze podoba ci sie wizualnie to nic.pzejedz sie jednym i drugim to zobaczysz co i jak
VTEC
Mon, 21 Sep 2009 - 20:57
1. Nie jeździłem żadnym moto, oprócz eLkowego Suzuki GN250 pałer.
2. Nie mam możliwosci przejechania bo na wiosne u mnie jako tako motorów nie ma, a jak są to stare sztrucle typu właśnie kawasaki z czasów świetności Wałęsy.
rennen
Mon, 21 Sep 2009 - 21:08
Kawasaki przed 2004 rokiem należy się wystrzegać, po paru usprawnieniach późniejsze roczniki są niezłe - w moim odczuciu są to najbardziej hardkorowe ścigacze ze wszystkich - nie jest to żaden kompromis między komfortem..
Honda jest najbardziej bezawaryjna, suzuki też niezłe i postawiłbym je na 2 miejscu (wśród roczników które rozważasz).. No i generalnie jeżeli masz takie doświadczenia to nie polecam ci nic większego niż 600 (chociaż to i tak będzie szok
)
VTEC
Mon, 21 Sep 2009 - 21:19
Wiem, każdy tak mówi, ale jak znam silniki spalinowe to moc jest rozwijana w miare liniowo, więc nie muszą dzien po zdaniu na A odkręcac manetkę do oporu. Beemke ostatnio przeciagnełem do końca obrotomierza nawet nie pamiętam kiedy, także mysle, że jeszcze troche pożyje
rottie
Mon, 21 Sep 2009 - 21:31
CYTAT(rennen @ Mon, 21 Sep 2009 - 20:08)
Kawasaki przed 2004 rokiem należy się wystrzegać, po paru usprawnieniach późniejsze roczniki są niezłe - w moim odczuciu są to najbardziej hardkorowe ścigacze ze wszystkich - nie jest to żaden kompromis między komfortem..
Honda jest najbardziej bezawaryjna, suzuki też niezłe i postawiłbym je na 2 miejscu (wśród roczników które rozważasz).. No i generalnie jeżeli masz takie doświadczenia to nie polecam ci nic większego niż 600 (chociaż to i tak będzie szok
)
No widzisz, a wedlug mnie po dwoch latach INTENSYWNEJ jazdy na ZX6R uwazam ze byla duzo bardziej przyjazny na codzien niz np R6 czy GSXR 600 moich znajomych ktore probowalem. Ale oczywiscie akceptuje ze to bardzo subiektywne.
A co do VTECa, 600 zdecydowanie wystarczy, bedzie duzo zwinniejsze i tansze a roznicy w mocy i przyspieszeniu i tak nie wykorzystasz.
A jak chcesz super "value for money" ( nie wiem jak to przetlumaczyc
to polecam starsze ZX6R, nie wiem jak w Polsce ale w UK G a a nawet J model mozna dostac naprawde za grosze. A motory akurat chyba mozna sprowadzac z UK bez problemu?
VTEC
Mon, 21 Sep 2009 - 21:36
Jakby co kupywać w zime ? Poza sezonem sa coś tańsze ?
Joker
Mon, 21 Sep 2009 - 21:41
Z reguły tak...Poluj
ww#296
Mon, 21 Sep 2009 - 21:41
nie jezdziłem innym tysiącem (ścigaczem) niz gsx-r ale mam GSX-ra takiego jakiego chcesz kupić i polecam jesli masz wyobraźnie i lubicz "okiełzać" maszynę to polecam. Prawdziwie "męska" maszyna - aby go połozyć w zakrecie lub przerzucić z jednej strony na druga potrzeba siły, trzeba uważać przy dodawaniu gazu i przy odejmowaniu!!! ogolnie starszy gsx-r 1000 jest ostry - taki "nieujarzmiony". Jeżdziłęm nowszymi i to juz inna bajka - jeżdzi sie jak rowerem
- delikatne rozwijanie mocy - miałem wrażenie (ponizej 8000 rpm) ze jade nie za mocną 600-setką. Hałas silnik typowy dla Suzuki - masz wrażenie ze słuszysz kazą ruchomą częśc z osobna
inaczej pracuje w każdych warunkach. I jest najwiekszym ze scigaczy.
Ale o Hondzie wszyscy wypowiadaja sie w samych superlatywach....
VTEC
Mon, 21 Sep 2009 - 21:46
Znaczy masz takiego ?
Czarny jest po prostu piękny. Od pazdziernika zaczynam polowanie, dziękuję za wszystkie rady
hz10
Mon, 21 Sep 2009 - 22:00
1l na pierwsze moto
jesteś samobójcą ? są prostrze metody na odejście z tego świata. 0.6 to max, i tak nie wykorzystasz 1/10 możliwości tego silnika , pamiętaj że u nas nie ma autostrad, oraz równych dróg
Marlon
Mon, 21 Sep 2009 - 23:59
Ja bym w tym przedziale szukał Cebry 954, szczególnie do jazdy na co dzień. Na pewno ZX9R kupisz 2 lata młodszą w tych samych pieniądzach, ale jednak jakość i niezawodność przemawia za Hondą.
Dla siebie na następny sezon szukam VTR1000 - do jednej już się mierzyłem, jest bardziej narwana niż np. jakieś F3 mimo niby podobnej mocy (w końcu to V2) ale sporo wygodniejsza na VTR jest pozycja. No i dźwięk
- bo na utrzymanie Ducati mnie nie stać
W podobnej cenie mam z silnikiem V2 jeszcze TL1000S, ale ten ma strasznie złą opinię.
matteusz
Tue, 29 Sep 2009 - 15:52
Przy jakich obrotach powinno się zmieniać biegi, aby jak najszybciej przyspieszać? Przy takich, gdzie silnik osiąga moc maksymalną?
bajcik
Tue, 29 Sep 2009 - 16:09
Przy takich zeby moc sie nie zmieniła po zmianie. Na trójce już spada, na czwórce rośnie - w miejscu zrównania jest teoretycznie najlepszy moment. W praktyce będzie to gdzieś w okolicach odcinki.
Fizyk by powiedział że przyspieszasz całką z mocy
Joker
Tue, 29 Sep 2009 - 16:10
CYTAT(matteusz @ Tue, 29 Sep 2009 - 15:52)
Przy jakich obrotach powinno się zmieniać biegi, aby jak najszybciej przyspieszać? Przy takich, gdzie silnik osiąga moc maksymalną?
Nie zawsze tak jest. Wszystko zależy od przełożeń skrzyni i charakterystyki silnika. Niekiedy opłaca się przeciągnąć obroty ponad moc maksymalną by później wpaść w korzystniejszy dla nas zakres dostępności mocy (zazwyczaj w autach z turbo by nie wpaść w turbodziurę). W większości seryjnych aut jest jednak tak jak piszesz - nie opłaca się ciągnąć wyżej niż do obrotów gdzie motor uzyskuje moc maksymalną.
Swego czasu było poruszenie tego tematu, tam było bardzo dużo informacji.
VTEC
Tue, 29 Sep 2009 - 16:36
Ja znowu słyszałem, że należy jeździć tak, żeby silnik miał w miarę maksymalny moment obrotowy i zmieniac biegi tak, żeby ten moment nie spadł, wtedy silnik ma lżej i spalanie jest mniejsze, ale jak sie myle, to proszę wyprostować.
bajcik
Tue, 29 Sep 2009 - 16:48
VTEC, pytanie było o najszybsze przyspieszanie
A co do ekonomii to potrzebna jest jeszcze jakąś mapę sprawności.
kamil.k
Tue, 29 Sep 2009 - 17:10
CYTAT(VTEC @ Tue, 29 Sep 2009 - 16:36)
Ja znowu słyszałem, że należy jeździć tak, żeby silnik miał w miarę maksymalny moment obrotowy i zmieniac biegi tak, żeby ten moment nie spadł, wtedy silnik ma lżej i spalanie jest mniejsze, ale jak sie myle, to proszę wyprostować.
lżej to ma silnik tylko na wolnych obrotach.przy max momencie nie ma lekko na pewno i co do spalania to też pewnie nie jest najmniejsze bo max moment z czegoś się bierze i jest przy wyższych obrotach gdzie paliwa musi byc wiecej niz przy tych poniżej żeby paliwo chłodziło to co ma chłodzić
też mi się wydaje że należy silnik kręcić do takich obrotów żeby po zmianie biegu obroty nie spadły poniżej max momentu a kręcenie do odcinki zostawiamy na taki zakrety gdzie nie ma jak zmieniac biegu ,bądź nie warto bo zaraz i tak bedziemy redukawać i stracimy tylko czas
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.