spector
Mon, 30 Jan 2012 - 00:22
CYTAT(duchu22 @ Sun, 29 Jan 2012 - 16:16)
Piszesz serio, tzn z doswiadczenia o tych 20g czy to teoria ?
Jade 200km/h mam bicie, po 30g niedowagi na kazdym kole, na kierownicy czuc wibracje hamuje ostro i co dalej?
Pytam bo pracuje na wulkanizacji i z mojego niewielkiego doswiadczenia wynika ze tak male wartosci sa co prawda odczuwalne ale nie powoduja wyrywania kierownicy czy podobnych tragedii. Druga sprawa to zuzycie opony w czasie ostrej jazdy rownoznacze z utrata wywazenia kola.
Na równej (co najmniej przyzwoitej) nawierzchni i po mokrym to w poślizgu może nie zrobi różnicy, ale na suchym asfalcie bije i rwie,
przynajmniej z mojego doświadczenia z leciwymi raczej driftotrupami z zawiasem w stanie dobrym (przerabiane zarówno w e30/36 jak i teraz w ścierwniku).
TA : Przypuszczam, że im mniejsza masa pojazdu tym bardziej odczuwalne będzie każde niedoważenie. A na hamowanie z takiej prędkości (200km/h) wpływa multum czynników
i generalnie wychodze z założenia, że operacja wyważania kół zajmuje stosunkowo niewiele czasu, koszta także ogromne nie są, a jakoś wole eliminować te czynniki mechaniczne,
żeby przypadkiem taka pierdoła w jakiś dziwny i niekontrolowany sposób nie spierdoliła takowego hamowania. Może przesadzam, ale dmucham na zimne.
Z odczuć własnych moge powiedzieć, że duży wpływ na samo zachowanie i "sterowność" auta ma profil opony, ale jako wulkanizator pewnie masz wiedze odnośnie tego tematu większą od mojej
CYTAT(Misior @ Sun, 29 Jan 2012 - 18:07)
Chyba nawet nie wiesz co to jest drift
bo o taką dyscyplinę jest pytanie.
Opon z przodu nie zmieniasz tak często że chyba niema co dodawać sobie dyskomfortu w postaci bijącej kierownicy?
ene druga część tyczyła TA (a w naszym kraju przez Time Attack rozumiem wszelkie szybsze pojeżdzawki, gdyż tor mamy słownie : jeden).
dobrus
Mon, 30 Jan 2012 - 07:25
jakoś nie widzę tego, by przez niewyważone koła wyrwało ci z rąk kierownicę. ostatnio zauwazylem ze mam niewyważone przednie kola w moim e38, i to sporo bo odwazniki sie poprzesuwaly na feldze gdy wjezdzalem na krawężnik, latałem nim po 160-180kmh i oprocz denerwujacych wibracji to nic sie nie dzialo
k-meal
Mon, 30 Jan 2012 - 10:59
taki sam objaw dzis zauwazylem w 1,9 jtd 16v i 1,4 tdci (to samo co hdi).
z rana bylo -15 czy cos kolo tego. podgrzewam swiece i probuje odpalic. rozrusznik kreci, ale odpala przykladowo przy 3 probie, w kazdej probie krece kilka sekund.
cos oprocz filtra paliwa moze powodowac takie objawy? swiece dobre.
bezduszny
Mon, 30 Jan 2012 - 11:19
paliwo
jak masz nawet verva z orlenu to kicha
leję teraz testowo dynamic z lotosa + dodatek Castrol TDA i daje rade
spector
Mon, 30 Jan 2012 - 13:03
CYTAT(dobrus_m30 @ Mon, 30 Jan 2012 - 07:25)
jakoś nie widzę tego, by przez niewyważone koła wyrwało ci z rąk kierownicę.
Opisywałem przypadki samochodów nieporównywalnie lżejszych i innego przeznaczenia niż e38, ale nie w tym rzecz.
Źle ująłem, nie jest to wyrywanie w sensie utraty kontroli nad kołem kierowniczym, raczej bicie na tyle odczuwalne, że na bieżąco musisz korygować kontre.
Zauważyłem to głównie jeżdząc po suchym i nie do końca równym asfalcie lub "parkingowej" kostce brukowej (powiedzmy, że po równym).
Tylnych nie wyważam nigdy prawie, bo jestem zbyt leniwy żeby sie z tym pieprzyć, i jak po ciemku zmienialiśmy kółka i założyłem na szybkości tył na przód przez przypadek to różnica była diametralna (chociaż ile one miały niedowagi nie wie nikt). Jeździło sie po prostu bardzo niefajnie.
Ale kłócić sie nie będe, auta którymi trenuje mają swoje lata i oczywiście może być sto innych przyczyn takowego zachowania.
Z tym, że zaznacze iż wyważenie kół przednich zdecydowanie sytuacje poprawiło i moim zdaniem jest to jeden z czynników, na który powinno sie zwracać uwage.
k-meal
Mon, 30 Jan 2012 - 14:18
CYTAT(bezduszny @ Mon, 30 Jan 2012 - 11:19)
paliwo
jak masz nawet verva z orlenu to kicha
leję teraz testowo dynamic z lotosa + dodatek Castrol TDA i daje rade
obydwa auta tankowane na tym samym statoilu (zwykly diesel). tak wiec to moze byc dobry trop.
podziekowal.
dobrus
Mon, 30 Jan 2012 - 14:21
nie wiem czy wyważanie tylnych kół w driftowozie ma wogóle jakikolwiek sens ? ja u siebie co prawda wyważam, ale na chwilę obecną trenuję raczej rzadko i niezbyt intensywnie. O przód to wiadoma sprawa,że trzeba zadbać, tam wkoncu nie zmieniasz kół codziennie
ja zauważylem,ze bardzo ważna jest zbieżność przednich kół - jak jest rozjechana to auto duzo gorzej sie prowadzi. Co do bicia kierownicy to raczej szukalbym winy w zawieszeniu/ukl. kierowniczym ewentualnie oponach
iceman_n
Wed, 01 Feb 2012 - 19:38
czy zagotowanie płynu hamulcowego może zapowietrzyć układ? pacjent a4 b5
Feluke
Wed, 01 Feb 2012 - 23:54
Jak najbardziej.
Jarzyn
Thu, 02 Feb 2012 - 00:05
Uploaded with
ImageShack.usNie wiem w zasadzie, gdzie to wrzucić, ale czy ta felga powinna się tak urwać?! o.O
flapjck1
Thu, 02 Feb 2012 - 17:46
nic nie jest pancerne
pucek
Thu, 02 Feb 2012 - 18:33
CYTAT(Jarzyn @ Thu, 02 Feb 2012 - 00:05)
Nie wiem w zasadzie, gdzie to wrzucić, ale czy ta felga powinna się tak urwać?! o.O
Chinska - tak.
bezduszny
Thu, 02 Feb 2012 - 18:39
ale ten dzwoni był wynikiem urwania się felgi czy felga tak się urwała w wyniku dzwony ?
HMP_inc
Thu, 02 Feb 2012 - 18:43
Pytanie może laickie, ale myślę że każdy się kiedyś nad tym zastanawiał. W sytuacji gdy jedziemy na "zimnym silniku" (do 30 stopni), a musimy gwałtownie przyspieszyć to lepiej zredukować bieg do 2-3 i zakrecić wyżej (4-5 tys. obr.) czy depnąć mocno bez redukcji z 4-5 biegu? Co jest bardziej obciążające dla nierozgrzanego motoru? Sytuacja hipotetyczna, elastyczne auto kompaktowe o mocy 150-200 KM.
bezduszny
Thu, 02 Feb 2012 - 18:45
silnik to diesel ?
flapjck1
Thu, 02 Feb 2012 - 18:58
CYTAT(bezduszny @ Thu, 02 Feb 2012 - 18:39)
ale ten dzwoni był wynikiem urwania się felgi czy felga tak się urwała w wyniku dzwony ?
analizujac z foty polecial bokiem, wyrypal w kraweznik ( felga ) , przelecial przez niego i zetknal sie ze slupem/latarnia ( drzwi ) , calkiem mocno sadzac po szkodach
bezduszny
Thu, 02 Feb 2012 - 19:26
to miała prawo chyba tak się połamać
dobrus
Thu, 02 Feb 2012 - 20:30
CYTAT(HMP_inc @ Thu, 02 Feb 2012 - 18:43)
Pytanie może laickie, ale myślę że każdy się kiedyś nad tym zastanawiał. W sytuacji gdy jedziemy na "zimnym silniku" (do 30 stopni), a musimy gwałtownie przyspieszyć to lepiej zredukować bieg do 2-3 i zakrecić wyżej (4-5 tys. obr.) czy depnąć mocno bez redukcji z 4-5 biegu? Co jest bardziej obciążające dla nierozgrzanego motoru? Sytuacja hipotetyczna, elastyczne auto kompaktowe o mocy 150-200 KM.
lepiej zredukowac moim zdaniem
Andrzej87
Thu, 02 Feb 2012 - 21:21
Honda Jazz II
Chciałem wyjąć akumulator, żeby naładować, ale po odpięciu klemy wyje syrena z własnym zasilaniem. Nie ma ona żadnego wyłącznika w postaci kluczyka, w instrukcji obsługi nic nie znalazłem. Jak ją wyłączyć?
flapjck1
Thu, 02 Feb 2012 - 23:51
odciac
MikeB
Fri, 03 Feb 2012 - 01:25
Jeżeli jesteśmy w temacie zimowych diesli, to takie "laickie" pytanie- jeżeli na zimnym silniku nie wypada "wysoko" kręcić, to jak się ma sprawa hamowania silnikiem? Przy redukcji obroty przecież skaczą- jak to się ma do zdrowia turbo? Lepiej hamować normalnie, czy można dojechać sobie do świateł redukując?
Porszak
Fri, 03 Feb 2012 - 05:53
CYTAT(HMP_inc @ Thu, 02 Feb 2012 - 18:43)
Pytanie może laickie, ale myślę że każdy się kiedyś nad tym zastanawiał. W sytuacji gdy jedziemy na "zimnym silniku" (do 30 stopni), a musimy gwałtownie przyspieszyć to lepiej zredukować bieg do 2-3 i zakrecić wyżej (4-5 tys. obr.) czy depnąć mocno bez redukcji z 4-5 biegu? Co jest bardziej obciążające dla nierozgrzanego motoru? Sytuacja hipotetyczna, elastyczne auto kompaktowe o mocy 150-200 KM.
chyba z ksiazek pamietam i tematów o docieraniu, ze mniej obciazajace dla silnika sa obroty przy jego mniejszym obciazeniu.
CYTAT(MikeB @ Fri, 03 Feb 2012 - 01:25)
Jeżeli jesteśmy w temacie zimowych diesli, to takie "laickie" pytanie- jeżeli na zimnym silniku nie wypada "wysoko" kręcić, to jak się ma sprawa hamowania silnikiem? Przy redukcji obroty przecież skaczą- jak to się ma do zdrowia turbo? Lepiej hamować normalnie, czy można dojechać sobie do świateł redukując?
tak samo jak ze zmiana biegow w gore. przeciez jak w gore zmieniasz przy 2000pm to w dol zmianiasz tak zeby po zredukowaniu trafic na 2000rpm. przy hamowaniu silnikiem turbina ma obroty biegu jalowego ....mniej wiecej
Kabul
Fri, 03 Feb 2012 - 08:06
CYTAT(pucek @ Thu, 02 Feb 2012 - 18:33)
Chinska - tak.
Bzdura. Każda felga może przy odpowiednim strzale tak się urwać.
HMP_inc
Fri, 03 Feb 2012 - 15:41
CYTAT(bezduszny @ Thu, 02 Feb 2012 - 18:45)
silnik to diesel ?
Akurat wolnossący benzyniak, ale dość elastyczny. W przyzwoitym turbodieslu redukcja imo nie ma sensu, bo turbo szybko pompuje.
siwy_
Sat, 04 Feb 2012 - 03:01
Panowie co powiecie złego nt. silników grupy VAG 1.2 12v montowanych m.in. w nowej fabii? Jakie są ich bolączki, na co zwrócić uwagę przy zakupie? Jak współpracują z LPG? Czy w ASO Skoda można zweryfikować historię serwisową po VIN? Czytałem o rozciągającym się łańcuchu rozrządu po małych przebiegach, coś jeszcze? Cos musi z nimi chyba byc nie tak, skoro 2 letnia fabia z przebiegiem ok. 20kkm traci 50% wartości...
Jarzyn
Sat, 04 Feb 2012 - 03:49
Bodaj do 2006 czy 2007 roku miały taką małą wadę, że napinacz łańcucha rozrządu był za krótki i rozrząd przeskakiwał sobie o ząbek czy dwa.
Ogólnie w życiu bym nie kupił auta z tym motorem, chodzi jak kosiarka, zero momentu obrotowego, dramat.
mate96
Sat, 04 Feb 2012 - 08:25
Naprawa rozrządu polega na wymianie napinacza, łańcucha i 2 łyżew prowadzących, do tego jak ktoś jeździ jak emeryt to potrafią się wypalać i pękać zawory a wtedy czapka w górę.
olom
Sat, 04 Feb 2012 - 11:27
Czy możliwe że szyba samoistnie pękła ? Auto stało nie używane od ponad tygodnia . Rozpadła się w drobny mak. Szyba tylna nie była zintegrowana z klapą bagażnika.
Porszak
Sat, 04 Feb 2012 - 11:28
czyli to samo co w 1.4 tfsi? a panowie w ASO wkaldaja ciagle te same wadliwe napinacze bo przeciez trzeba sie zapasów magazynowych pozbyc.....
MihasZiom
Sat, 04 Feb 2012 - 11:51
Co do szyby to może, w Leonie II w klapie bagażnika pękła szyba w czasie mrozów, pierwsza myśl : pewnie bity i naprężenia były, ale nie, pomierzony czujnikiem, ogladamy przez lakierników i nic. Pękła i posypała sie do środka i Tyle.
dobrus
Sat, 04 Feb 2012 - 12:13
możliwe że pękła tak sie dzieje czasami zwlaszcza na mrozach. choć ja ostatnio z rana przy -21 st C polewalem ciepłą wodą z kranu i o dziwo nie pękła
chyba zalezy od szyby
bimmer
Sat, 04 Feb 2012 - 12:31
Jaqo
Sat, 04 Feb 2012 - 12:45
Jak w dzisiejszych czasach wyciaga sie 120+ koni z LITRA w garbusowym ohv 2 zawory na cylinder to mnie nic nie zdziwi.
bimmer
Sat, 04 Feb 2012 - 13:10
no właśnie dużo mozna zrobić ale ogólnie ciężko coś znaleźć o zmodyfikowanych M7x a jak już to turbo, rzadko N/A.
tutaj przykłąd e31 zrobionego na tor, daje: M73, 1360 kg, 340KM na kołach
http://www.raceinfo.no/temp/tn_IMAG0020.jpgfakt że mało ludzi bawi się w V12 ale te 340KM to troche licho jak na przeszło 5 litrowe V12 i to do torowanaia.
zna ktoś jakieś fora, projekty itp z tuningiem N/A V12 M7x?
mate96
Sat, 04 Feb 2012 - 13:25
CYTAT(Porszak @ Sat, 04 Feb 2012 - 11:28)
czyli to samo co w 1.4 tfsi? a panowie w ASO wkaldaja ciagle te same wadliwe napinacze bo przeciez trzeba sie zapasów magazynowych pozbyc.....
Wydaje ci się, że Panowie z ASO robią to specjalnie i z zadowoleniem? Tak wygląda rozwiązanie tego problemu jak wskazał producent.
bezduszny
Sat, 04 Feb 2012 - 13:27
pewnie jak zapłacisz już po gwarancji to dostaniesz ten bez wady
ASO ma zapewnić naprawy w okresie gwarancji
a nie po niej
mate96
Sat, 04 Feb 2012 - 13:27
CYTAT(olom @ Sat, 04 Feb 2012 - 11:27)
Czy możliwe że szyba samoistnie pękła ? Auto stało nie używane od ponad tygodnia . Rozpadła się w drobny mak. Szyba tylna nie była zintegrowana z klapą bagażnika.
Duże znaczenie ma jaki klej był zastosowany do jej wklejenia, konkretnie jego moduł sprężystości.
mate96
Sat, 04 Feb 2012 - 13:29
CYTAT(bezduszny @ Sat, 04 Feb 2012 - 13:27)
pewnie jak zapłacisz już po gwarancji to dostaniesz ten bez wady
ASO ma zapewnić naprawy w okresie gwarancji
a nie po niej
Dostępny jest napinacz o jednym numerze zamówieniowym i innych na razie nie ma. Trzeba chwilę poczekać aż wejdą jakieś zmiany (pojawi się nowy numer).
usuniety
Sat, 04 Feb 2012 - 15:45
Fiat grande punto 1.4 8v 77km 2009r. 55000km przebiegu.
Drgania/szarpanie i wibracje silnika przy ruszaniu (puszczaniu sprzęgła) i zmianie z jedynki na dwójkę.
Objaw raz występuje, a raz go nie ma. Mam wrażenie że na zimnym silniku (po postoju) występuje rzadziej.
Ktoś ma jakieś pomysły co może być przyczyną?
siwy_
Sat, 04 Feb 2012 - 17:15
Jeszcze raz ja
. Mogę kupić używaną wyważarkę za śmieszne pieniadze z tym, że wywala 2 błędy. Szukam w necie kogoś kto mógłby ją obejrzeć ale google znajduje tylko jedną firmę, która jest z woj. lubuskiego a ja szukam kogoś na północnym mazowszu. Macie jakies namiary na firmy zajmujące się naprawą wyważarek czy może każda hurtownia zajmująca się zaopatrzeniem warsztatów będzie mi potrafiła pomóc?
mate96
Sat, 04 Feb 2012 - 20:05
Szukaj serwisu po producencie sprzętu a nie po serwisie wyważarek
RsFordFan
Sun, 05 Feb 2012 - 12:50
Spotkał sie ktoś z Was z "zamarzniętym" amortyzatorem ? Auto stało od poniedziałku do środy wieczór nie ruszane na dworze i straciło się tłumienie w amortyzatorze
W poniedziałek było wszystko ok, w środę odpalam, wyjeżdżam i na nierównościach słychać było dźwięk jakby ktoś młotem 5 kg naparzał w okolicy amorka. Po sprawdzeniu okazało się że jeden amortyzator z tyłu ma dosłownie 0 tłumienia. Amorki to Koni Sport i trochę mi ich szkoda, szczególnie że dotychczas pracowały idealnie, a mam je już 3 lata i zrobiły jakieś 22-25tys km. Czy jest jakaś szansa, że to tylko wina mrozu czy odrazu nastawiać się na kupno nowych ?
tomek 1980
Sun, 05 Feb 2012 - 12:55
Witam, koledze kilka lat temu też zamarzły amorki w punto I z przodu, samochód podskakiwał jak pingpong. Po wstawieniu samochodu do garażu wszystko wróciło do normy.
Pozdrawiam.
Salieri
Sun, 05 Feb 2012 - 13:45
mojej dziewczynie w zeszlym roku tez w Punto I zamarzl amortyzator z przodu... Swoja droga byl rozszczelniony (pocil sie). Poki sie nie rozruszal to sie jechalo jak samochodem bez zawieszenia...
Raxxel
Sun, 05 Feb 2012 - 22:13
Witam! Mam pytanie, podczas odpalania rano samochodu przy -15 spadł pasek od klimatyzacji w gorze IV 1,4. jest cały poszarpany itd. Jak myślicie, ruszać to i zakładać nowy pasek, czy mogło pojść coś grubszego? albo zostawić do zelżenia mrozów? Szczerze jeszcze tego nie widziałem, a nie wiem od czego zaczynać
bezduszny
Sun, 05 Feb 2012 - 22:18
nowy pasek
i sprawdzić czy wszystko proste i sprawne
Porszak
Sun, 05 Feb 2012 - 22:27
jak amorek zamarznie to najczesciej juz sie zaczał pocic/padac(wiem ze koni maja byc lekko wilgotne). jak juz napisano-odmrozic
CYTAT(mate96 @ Sat, 04 Feb 2012 - 13:25)
Wydaje ci się, że Panowie z ASO robią to specjalnie i z zadowoleniem? Tak wygląda rozwiązanie tego problemu jak wskazał producent.
oczywisice, ze nie. taka polityka i choc by skały sra...., zapasy z magazynu musza wyjść
RsFordFan
Sun, 05 Feb 2012 - 23:34
Dzieki za odpowiedzi, amorki sa suche wiec mam nadzieje ze mu przejdzie jak sie rozmrozi, jutro wrzuce serie, a Koni pojda do domu i zobaczymy
Maxim555
Mon, 06 Feb 2012 - 10:04
Jest sens ładować akumulator na dworze przy -18?
tomek 1980
Mon, 06 Feb 2012 - 10:47
Witam,
CYTAT("Maxim555")
Jest sens ładować akumulator na dworze przy -18?
pewnie, że jest. Oczywiście jeśli wcześniej nie zamarzł.
Pozdrawiam.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.