Ok, od tego zacznę. Dzięki za podpowiedzi.

co za samochód jest na zdjęciu w aukcji ?
http://allegro.pl/katowice-polski-samochod...1678257057.html

P80
http://www.automobilia.pl/p80-prototyp.html
http://www.polskie-auta.pl/stara/fafik2.htm

A tu inne:
http://akson.sgh.waw.pl/~tw23969/prototypy/prototypy.htm

Mirka ciężko zaskoczyć takimi pojazdami

Dzięki za szybką informację

wymienione silniki pracuja na avgasie 100 oktanowym
jeszcze sie tego dowiem!

Gdzie ubezpieczone są wozy policyjne, strażackie etc? (PZU?) Ogłaszają przetarg?

brokerzy to biorą

Niech mi ktos wyjasni paradoks ktory wlasnie zauwazylem w dowodzie rejestracyjnym w bmw e46 320d.
W rubryce F1 i F2 jest 1875kg natomiast w F3 jest 3550.
w rubryce O1 jest 1600kg.
Czegos tu nie rozumiem. Jesli dmc samochodu jest 1875 a przyczepy 1600 to jak w F3 moze byc 3550? Czy musze kupowac ten cholerny zdziercotoll jakbym chcial ciagnac lawete?

jebneli sie, albo doliczyli Ciebie gon do nich i wyjasniaj.....

To paradoks?
Ja mialem w Scorpiaku mase wlasna 1000kg, DMC 1500kg. Dopiero przy ktorejs kontroli jak jechalismy z kempingiem to policjant powiedzial ze nie mozemy tego ciagnac bo samochod wazy 1000kg (przyczepa 1200kg). My z ojcem oczy jak piec zloty i ze jak to? Naszczescie policjant kumaty i normalny i dal sie przekonac ze 1500kg to jest masa wlasna samochodu bo ciezko zeby 5m kombi wazylo 1000kg.

Vectra C
F1= 2005, F2= 2005, F3= 3605
G= 1428
O1= 1600
O2= 750

No ale co w przypadku jak bede ciagnał jakąs lawete to przy kontroli patrza na DMC zespołu pojazdów z dowodu czy dmc samochodu + dmc przyczepy?
Bo niewiem co z tym viatollem czy musze miec czy nie?
Logicznie patrzac to powinni sumowac DMC ale czy tak jest?

sumują DMC samochodu i przyczepy

No to wszystko jasne.
Dzieki

Nissan Almera N15 2.0D 1997r. Silnik na pompie wtryskowej i co do niej mam pytanie. Czy podczas odpuszczenia gazu i hamowania silnikiem spalanie wynosi 0? Czy jednak coś tam pompa leje cały czas?

Glupie pytanie, ale co ile myc woskujecie auto?

Wszystkie moje auta jezdza na myjnie i mam to gdzies, ale Vette myje sam. Woskujecie je za kazdym razem po myciu?

raz w miesiacu badz tak srednio co 3-4 mycia

przecież po woskowaniu widać charakterystyczne krople , jak ich nie ma znaczy ze trzeba woskować

czy ktoś w Polsce robi komercyjnie pojazdy oparte na konstrukcji rurowej ?

chodzi mi o coś takiego jak w klipie "faster harder scooter"

Za Chełmem jest miejscowosc Rejowiec i w okolicach rejowca mieszka pewien Pan ktory wykonuje podobne pojazdy ( najczesciej silniki Hondy) ale mysle ze wsadzi co by sie chcialo. Nie jest to moze "komercyjna" produkcja ale naprawde ładnie mu one wychodza. Pozdrooo

a dokładnie gdzie ?

czy wersja Highline w gofrze 4 generacji oznacza, iż auto jest na 100% wyposażone w klimę? jeśli tak, czy to jest klima manual czy klimatronik? Golf IV 98r.

hajlajn to najbogatsza wersja gofrów jak dobrze mi sie wydaje... ma klime i jest to klimatronik..

Potwierdzam ma automatyczną klimę. Ale taką możesz spotkac nawet w wersji Basis. Nt konfiguracji wyposażenia w VW mozna napisac ksiązkę.

Witam, panowie przy przyspieszaniu słyszę syk, jakby była nieszczelność przy wylocie z turbiny. Turbina to hybryda AWX/ARL. wszystko posprawdzane, nie ma żadnych wycieków oleju (opoceń). Podczas gazowania nic nie słychać, a pod czas jazdy słychać specyficzny syk uciekającego powietrza. Jak to zlokalizować w której części turbiny wieje?
Pomoże ktoś?
Pozdrawiam.

może ktoś pomoże...

Zakładamy że są ludzie posiadający samochody służbowe i mogą z nich korzystać również do celów prywatnych. Kontrolujecie ich tankowania i są osoby, które tankują co do litra [nie ma dziesiętnych/setnych litrów], ponadto często dotankowują po 12, 9, 30 litrów [zamiast do pustego wyjeździć bak]. Węszę jakiś wałek, ale ciężko kogoś od razu osądzić. Jaki jest cel takiego tankowania [do tych równych litrów] i pytanie podstawowe - Jakim cudem udaje się ucelować zawsze w liczby bez przecinków. Przykład - stoję przy dystrybutorze i litry lecą, zakładam że wleję sobie 42 litry a tu nagle licznik przecież może stanąć na 41,32 i co dalej?

Wiem, że na stacjach jest coś takiego jak programator do tankowania [wybiera się litry lub kwotę] aczkolwiek jakoś ciężko mi uwierzyć że tylu ludzi z tego korzysta, bo niby po co? Czemu ma to służyć? Nic to nie ułatwia a wzbudza zainteresowanie.

Dodam że rekordziści taki myk uskuteczniają przez 4 miechy w absolutnie każdym tankowaniu [raz czy dwa przeskoczą i jest np 39,01]

Jakieś doświadczenia z takimi praktykami? Jakieś pomysły?

Zaokrąglenie?

Czy jest to jakiś wałek to nie mam pojęcia, ale trafić w całkowitą liczbę litrów, to żaden problem. Sam tankując celuję w okrągłą liczbę zł i często mi to wychodzi, a z litrami jest łatwiej.

"ponadto często dotankowują po 12, 9, 30 litrów"

to mi wygląda na sprzedaż firmowego paliwa. Tylko przypuszczam że tak może być.

Na postoju nie wytworzysz ciśnienia, dzięki któremu p[owietrze ucieka przez nieszczelność, więc możesz sobie gazować do bólu Posprawdzaj gumy od turbo.

bezduszny zapodaje Ci link do ich kanalu na youtube. Moze wyslij do nich wiadomosc bo za cholere nie moge sobie przypomniec miejscowosci.
http://www.youtube.com/user/kaszi123

ale że co zaokrąglenie? jeśli pytasz czy wiem że pełna liczba to liczba zaokrąglona to odpowiedź brzmi: tak, wiem
jeśli podpowiadasz że może sam system zaokrągla, to odpowiedź brzmi: nie, mam dane sczytywane w takiej formie w jakiej widnieją na dystrybutorze [liczba litrów, kwota pln, cena za litr] + inne niezbędne dane



ad pierwszy akapit. Nie zrozumieliśmy się. Ja wiem że bardzo prosto trafić w wybraną liczbę litrów. Tankowałem kiedyś samochód i wiem jak to wygląda chodzi o coś innego, sam wiem po sobie jeżdżąc swoim autem, wiem ile mogę zrobić km na baku i zawsze je tankuje do pełna, wyjeżdżam na maxa i znów do pełna. Takie samo zalecenie mają Ci których kontroluję. Aczkolwiek nigdy przenigdy nie byłbym w stanie wyjeździć baku do prawie zera i zgadywać czy 39 litrów [bak ma 45 litrów] to już max i licznik zatrzyma się na np 39,56 czy jeszcze spróbować i dobić do tych 40. Niektórzy dobijają do 42, 43 i po przecinku nie ma nic.

Pytam o taki proceder bo jest on dla mnie totalnie nielogiczny, na XXX użytkowników tylko jakiś procent tak robi, tankują na różnych stacjach uskuteczniając ten proceder więc dogadywanie się z kimś nie wchodzi w grę. Wszystkie tankowania odbywają się na Orlenie... po prostu patrząc z perspektywy PH to tylko dodatkowy problem pilnowanie takich spraw... chyba że ma się z tego jakieś korzyści [np. łatwiejsze rozliczenia tylko nie wiem czego ]

ad 2. nie ma opcji że tak to oficjalnie by się odbywało. Widzę po średnim spalaniu, chyba że liczniki są zaniżane, ale to wyjdzie prędzej czy później... bardziej chodziło mi o to podobnie jak w ad 1. Że PH ma wystarczająco dużo swoich spraw i problemów żeby jeszcze pamiętać o tankowaniu po 150km nie wiadomo po co...

W jakie dni dotankowywują te małe ilości paliwa? Niektóre firmy umożliwiają zakup paliwa tylko w dni robocze. Znam człowieka, który lubił dużo jeździć i na weekend zawsze chciał mieć pełny bak paliwa.

załóż im big brothera i po problemie
wiesz gdzie są i z jaką prędkością jadą i kiedy jadą i ile spalają itd.
jesteś szefem czy po prostu potrzebujesz dostać podwyżkę kosztem sprzedania "kolegów" z pracy ???
jeśli nie jesteś szefem to wal to nie twoja kasa nie twój problem, papierki w porządku to jest wszystko git

założenie big brothera jak to nazwałeś nie jest takie proste, nie potrzebuję dostać żadnej podwyżki, nawet ciężko mi skomentować tą bzdurę która zawarłeś w dwóch ostatnich akapitach

W rzeczywistości tak to działa. Jeśli jesteś fleet manager, to jasne że interesuje Cie spalanie i inne kwestie związane z paliwem. Wszak to jedna z głownych pozycji w kosztach floty. Jeśli jesteś obok, to nie ma się co napinać.

GPS w aucie to spore ułatwfienie w kontroli aut, ale również dupochron dla użytkownika, który byłby niesłusznie podejrzany o jakieś niecne działania.

Pomyśl że nawet jakbym był obok to puszczenie płazem rzeczy które widać na pierwszy rzut oka skutkowałoby tym, że mógłbym pożegnać się z pracą. Bądźmy poważni, tu nie chodzi o wydanie kolegi w sprawie czy zajumał ciastko ze spożywczego czy też nie.

Aczkolwiek obok nie jestem, i wiem jak rozwiązać pewne tematy, zadałem pytanie tylko odnośnie tych dziwnych pełnych, okrągłych wartości zatankowanego paliwa, patrzę na to i patrzę i już sam nie wiem co wymyślać... dlatego poprosiłem o opinię kogoś z zewnątrz

ale w czym problem, że ilość zatankowanego paliwa nie jest "na okrągło" ?

Przeczytaj jeszcze raz jaki jest problem i zadaj pytanie jeszcze raz

do bebna hamulcowego przez cylinderek wyciekł cała objętośc zbiorniczka płynu. czy te szczeki zababrane płynem nadaja się do hamowania czy juz nie? skuteczność spadła?

aaa..

pytanie podstawowe: czy samochody rozliczane są z tego co spalą na zasadzie "spali ile spali" czy mają jakiś stały limit litrów "na sto kilometrów" ?

stałego limitu nie mają, samochody jeżdżą po całej Polsce więc ukształtowanie terenu, "waga" nogi oraz gro innych czynników powodują delikatne różnice.
Norma jest w miarę ok.

Zadałem pytanie z czystej ciekawości, bo strasznie mnie to interesuje. Tak samo jestem zabiegany jak inni i jak jeszcze miałbym się bawić w dobijanie do równych litrów i bawić się w aptekarza przy dystrybutorze nie patrząc czy jest za mną kolejka czy nie, czy jest -20 czy +40 to po prostu jest dla mnie dziwne. No ale myślałem że znajdzie się ktoś kto zna odpowiedź na moje pytanie, bo może ja już od tego patrzenia mam zaćmę.
Ok, dzięki za odpowiedzi...

Myslę, że wystarczy bęben umyc odtłuszczaczem do hamulców z dwa razy dobrze wytrzeć sucha szmata i powinno byc ok..

wiec pewnie chodzi jak zawsze o paliwo i tzw. oszczędności i przleliczanie... by zmieścić się w limicie spalania
a co zaoszczędzimy to nasze

a nie prosciej zapytac tego, co tak tankuje?

czytamy ze zrozumieniem:

Nadają się, a jak chcesz mieć 100% pewność że hamują tak samo, to podjedź na stacje diagnostyczną i zmierz siłe hamowania na tylnej osi.

Panowie, mam glupie pytanie

Jade w czwartek do Polski, bede tam po raz pierwszy od ponad siedmiu lat wiec sie nie orientuje : czy kradnie sie jeszcze radia z samochodow?

Biore Z3M i zostawie je na troche w Polsce zebym mial czym jezdzic jak tam bede (musze kilka razy przyleciec), w UK nigdy nie chowam panela do schowka itd, mam sie w to bawic jeszcze w Polsce, sciagac uchwyt do nawigacji itd czy to strata czasu?

Jeszcze cos o czym powinienem wiedziec co sie zmienilo motoryzacyjnie po takim dlugim czasie? Zlikwidowali limity predkosci?

nie boisz się jeżdzic autem z kiera po złej stronie u nas ??


że niby tam na wyspie nie kradną ?? chyba miałeś szczęscie

pierwsze miejsce gdzie patrzy złodziej to schowek kieszenie itd.

najważniejsza sprawa alarm.jak nie masz to umów się niech ci założą pierwszego dnia autoryzowany alarm i prawie po kłopocie

limitów nie ma żadnych blachy masz zagraniczne więc masz duże szanse,zwłaszcza na fotoradarach wszędzie buduja autostrady więc dużo korków.wiekszość aut na trasach to tiry

Jakiego radia potrzebujesz?


wszystko aktualne, kradnie się wszystko co jest cenne. Całe samochody też się kradnie i sprzedaje na części.