ładka... od Łady
generalnie to słabe samochody... nawet do zatykania miani dziurek w gumowych wężach

taaaa....
Jezdziles/miales kiedys lade typu 2107 itp?

ja nie
mój ojciec tak, właśnie nówkę 2107 '85 rocznik jak pamiętam

Bezduszny napisał, że to są słabe samochody....nie pisał nic o ich latach świetności więc w czym problem ?

dwa pytania:
1. jak to jest z tą stłuczka, bez policji na oswiadczenie, itd, tak jak pisał bezduszny - czy sprawca zawsze dostaje do potwierdzenia pismo od swojego ubezpieczyciela, musi podpisac i odeslać???? przeciez to by w PL 3/4 odszkodowan nie wyplacali- jak to jest?? pytam bo pare razy dostalem kase za oswiadczenie bezproblemowo i po kilku dniach...

2. kumpel jechal w trase, nie swoim autem. dostal tez CB to je*nal na dach antene i jazda. jak sie pozniej okazalo antena magnetyczna nie miala gumowej podstawki i dach sie nieco porysował. kumpel nie przypuszczał - to jest normalne ze antena bez podstawki tak dosc konkretnie rysuje dach, czy jakis np. gowniany lakier był???? wiem, nieco fuck-up

gdyby nie było potwierdzania...
to mając znajomego agenta ubezpieczeniowego (a pewnie każdy z nas jakiegoś ma) który by nam "udostępnił" komplet danych (potrzebnych do zrobienia takiego oświadczenia) można by było nieźle naciągać firmy ubezpieczeniowe

Ja jak robiłem oświadczenie to mi się na nim podpisywał sprawca, zrobiłem też wzmiankę, że przynaje się całkowicie do winy oraz że nie będzie się co do tego później odwoływal, on to podpisał (napisaliśmy dwa egzemplarze), poszedłem z tym do towarzystwa w którym sprawca miał zawartą umowę OC i poszło jak po maśle (wszystko w ok. tydzień czasu). Nikt nie czekał aż sprawca cokolwiek odeśle.



To normalne, kiedyś miałem naderwaną gumową osłonę i też konkretnie porysowało. Fachowcy od CB mówią, że ta guma nadrywa się przede wszystkim od nieprawidłowego zdejmowania anteny - należy ją ciągnąć bezpośrednio do góry, nie zginać na bok by było łatwiej.

o własnie przeciez na oswiadczeniu jest podpis i slowa "spowodowałem.." teraz pamietam jak rzeczoznawca zwracał uwagę czy to jest napisane. czyli jak dobre oswiadczenie to wychodzi że

może jest to kwestia wartości szkody i sposobu potwierdzania (np. telefonicznie)
ale nie wydaje mi się, że tak "tylko na słowo pisane" i niezweryfikowane jest dawana kasa

Nie no oczywiście się kontaktują ze sprawcą, ale co on ma powiedzieć "ja niczego nie podpisywałem?"

Wtedy byłby telefon zwrotny od ubezpieczyciela do poszkodowanego, idziesz na Policję i szybko potwierdzą, czy to jego pismo. Kwestia załatwienia wszystkiego z marszu, nie odkładać tygodniami.

Realnie to mało kto się wyprze własnego podpisu, bo więcej biedy sobie przez to narobi.


Ja na dzień dobry rozkminiłem właśnie taką wzmiankę, żeby pismo było niepodważalne (pisane o 1 w nocy, za blat robiła szyba stacji benzynowej) i nikt problemów przez to nie robił. Wszystko to kwestia postępowania.

nie chodzi o pismo i potwierdzanie, bo do tego się przyzna
ale wystarczy, że powie... "zdarzenie miało inny przebieg a ja zostałem zmuszony do podpisania oświadczenia przez zastraszenie"

no i pozamiatane

no to wychodzi na to, że w trakcie pisania papierów "na kolanie" trzeba wyciągać komórkę i odpalać dyktafon...

No szczerze powiem, że o takim scenariuszu nie pomyślałem...i nie słyszałem.

przy niewielkich szkodach można bawić się w oświadczenie
ale jak masz np. uszkodzone 2 lampy i trochę przodu... to nie ma co ryzykować


wezwać policję.. i nie przejmować się, że im się nie chce
przyjadą, spiszą, ukrają sprawce symbolicznym mandatem 50 pln, ten przyjmie..... i po sprawie

praktycznie nie do podważenia

Chyba najnizszy mandat za spowodowanie kolizji okresla taryfikator, tak mi sie zdaje i jest to 250 plnów

Pytałem już w temacie ale nie ma odpowiedzi, a zależy mi na czasie, więc zapytam i tutaj: czy łączenie dystansów ze śrubami pływającymi jest bezpieczne? Chodzi mi o dystans ok. 12mm. Czy lepiej założyć dystans 15mm zmieniający rozstaw i zrezygnować ze śrub pływających?

Ze śrubami to nie wiem, ale na szpilkach powinno być bezproblemowo. Znam 3 samochody które są upalane w takiej konfiguracji (piasty 4x98 a koła 4x100, dystanse po 20mm i szpilki ze zwykłymi nakrętkami) i nie ma żadnych efektów ubocznych, dodatkowo łatwiej się zmienia koła.

Właśnie, tylko mam felgi 5x112 a piasty 5x110 więc na szpilkach nie da rady A wolę spytać bo nie chcę żeby się okazało że mi przy 140 koła poodpadają :/

co to za felgi ?

http://moto.allegro.pl/felgi-aluminiowe-sp...1696191968.html

i jakie mają rotory, bo jakby ich nie miały na aukcji

to są fele 22,5" od ciężarówki

Orientuje się ktoś moze, jaki jest okres między wymianami paska rozrządu w Peugeocie 2.0 HDi 136KM? Tak się zlożyło że zapomniałem, wiem że mam jeszcze jakiś zapas, do niedawna serwisowałem w ASO ale gdzieś wsadziłem książkę i musze teraz jakoś sobie wyliczyć wymianę.
Ludziska mówią, że co 180 do 240kkm, możliwe to?

Głupoty opowiadasz ...
Ciągam lawete już 2 sezon i to na prawko b.Miałem 5 kontroli + kolizja i luz
A3 DMC 1800kg + laweta DMC 1500kg = 3300kg DMC

No i spotkałeś 6 razy niedouczonych policjantów, bo DMC przyczepy musi być nie większa od masy WŁASNEJ pojazdu ciągnącego, A3 chyba nie waży samo 1500 kg?
Poza tym DMC pojazdu ciągnącego musi być przynajmniej 1,33 x DMC masa przyczepy, w Twoim wypadku wychodzi max. 1350 kg DMC lawety.
Czyli łamiesz łącznie dwa przepisy.
Widać, jak mamy wyuczonych policjantów ;/

(podstawa prawna)

http://www.forumsamochodowe.pl/dodatki/upr...a,do,3500kg.jpg

odpowiedź i podstawę prawną masz wyżej

o kurde, chyba jeszcze spałem rano, teraz dopiero powiększyłem foty, myslałem że tam jakies slicki dragowe są

ale aluminiowe do ciężarówki ?

W starych scaniach chyba takie montowali, e chyba se jaja z nas robisz

niech mi ktos łaskawie wytlumaczy
mamy silnik lotniczy z lat hmm 40-50
4 cyl bokser pojemnosc 3,3L
stopien sprezania 7.0
moc okolo 95hp przy jakis 2500


drugi silnik Turbo doładowany
konstrukcja troszeczke pozniejsza
tez boxer z tym ze 6 cyl
pojemnosc 5,9 L
CR 7,5
moc 220hp przy 2600

i.. cisnienie absolutne w kolektorze wynosi 1,39 bara..

tylko takie male doładowanie? jak to ?

A gt25 napompuje Ci tyle samo przy 1 barze co gt42 ?

mati nie wiem czy to odnosnie mojego posta czy nie, mimo to chcialem dodac ze 1 silnik jest N/A a drugi turbodoladowany.

silniki w lotnictwie to inna bajka. Liczy się żywotność i ekonomia. W przypadku tego turbodoładowanego silnika może być tak, że przy dużej wysokości, gdzie powietrze jest rozrzedzone, turbina osiąga swoją max wydajność, a doładowanie dalej jest 1,39bara.

Szybkie pytanie, pacjent e39 535i, wahacz przedni dolny różni się od tych ze słabszych wersji silnikowych? Bo na allegro według niektórych aukcji są takie same, a na pozostałej części aukcji jest uwaga, że nie pasuje owy wahacz do 535i.
Dzieki

Rocznik 98 jakby to miało znaczenie.

www.realoem.com

sprawdzałem na szybko i między 320 a 335 z 98r jest różnica między wahaczami.

Dzieki wielkie, przejrzałem i faktycznie się różnią

Fajna stronka, dzięki za link

hmm zywotnosc? kiedy silnik po ~2000h idzie na remont po ktorym zostaje korpus i ewentualnie wał ?
z ekonomią w lotnictwie to tez nie do konca sens zwłaszcza w tamtych czasach w ktorych był produkowany ale mniejsza o to.
Generalnie zaskoczeniem dla mnie jest stopien sprezania 7.5 w silniku N/A. Szkoda ze nie mam dostepu do czasow rozrzadu..

pytanie do hondziarzy. znajomy ma do wymiany zderzak w civicu z 2003r. 5d. jest jakis ladniejszy odpowiednik oryginalu? jakis od tajpera, poliftu czy cos w tym stylu?
tak, zeby nie bylo wiochy i problemow z montazem.

mówiłem że to inna bajka
znawcą nie jestem, ale trochę czytałem o silnikach w lotnictwie. Stopień sprężania może wynikać z liczby oktanowej paliwa jakie wtedy było dostępne.
Tu jest trochę na temat napędów lotniczych, w tym silników tłokowych.
samoloty.pl/index.php/napdy-lotnicze

Czy VC i Saab 9-3 mają dokładnie takie same zawieszenie?

Tzn. chodzi mi o to czy do Saaba wsadzę jaiś gwint z VC bez rzeźby, do Saaba nic nie ma.

Pozdr.

śa 2 przepisy które sie nawzajem wykluczają do 3.5 t mozna smigac byłem w tej sprawie w głownej ruchu drogowego na waliców....

Witam, panowie przy przyspieszaniu słyszę syk, jakby była nieszczelność przy wylocie z turbiny. Turbina to hybryda AWX/ARL. wszystko posprawdzane, nie ma żadnych wycieków oleju (opoceń). Podczas gazowania nic nie słychać, a pod czas jazdy słychać specyficzny syk uciekającego powietrza. Jak to zlokalizować w której części turbiny wieje?
Pozdrawiam.

Jak się wykluczają? Przepisy działają łącznie, reguluje je Prawo o ruchu drogowym, rozporządzenie w sprawie warunków technicznych pojazdów i ich obowiązkowego wyposażenia oraz konwencja wiedeńska.
Oczywiście, że nie można jeździć takim zestawem, jakim Ty jeździsz, kolejni niedouczeni policjanci?! ;/ ;/
Swoją drogą to nie jest rzadkość, że policjanci nie znają prawa, które mają egzekwować.


Tego co mówię jestem pewien, spędziłem wiele godzin na analizie wszystkich ustaw, rozporządzeń i aktów prawnych.

tomek 1980, ja słyszałem ostatnio podobny dźwięk - przyśpieszanie i słychać świst turbiny. Okazało się, że to radio...

dokładnie
sam niedawno szukałem podstaw prawnych by nie mieć problemu z zestawem: samochód + laweta z Jeep'em do offroad

Zadzwoniłem do ITD i tam dostałem bardzo dokładne informacje.
Policja z chełmskiej drogówki niestety nie udzieliła mi tak precyzyjnej odpowiedzi.

Laweta z jeepem + samochód ma powyżej 3500kg DMC

Witam, siewcu za kogo ty mnie masz? Radio jest wyłączone, jak je włączę to tego nie słychać.
Pozdrawiam.

Pacjent to Astra F. Pedał hamulca wpada do podłogi. Po podpompowaniu rośnie by po chwili wpaść z powrotem (co moim zdaniem eliminuje zapowietrzony układ?). Co może być przyczyną?

pekniety przewód, rozszczelniony tłoczek, cylinderek...

płynu nie ubywa ?

ja miałem taka samą sytuację w astrze i był pęknięty sztywny przewód hamulcowy. stań gdzieś parę razy wciśnij pedał w podłogę i zobacz czy pod autem nie ma plamy gdzieś

No właśnie plam brak. Płynu raczej nie ubywa. Układ wygląda na szczelny, tyle że pedał jest miękki i wpada do podłogi. Gdy wcisnę pedał w układzie utrzymuje się stałe ciśnienie, a przynajmniej tak mi się wydaje, bo siła hamowania nie spada. Jakieś inne pomysły?

płyn kiedy zmieniałeś ?
jak kiedyś zagotowałem.. to efekt był podobny

Ja nie zmieniałem, ani kolega który jest właścicielem od niedawna. Ja mu tylko dziś wymieniłem klocki + tarcze i hamulce zniknęły prawie zupełnie (nie dotarty zestaw). Czyli może to być wina płynu?

może
wypadało by wymienić i dobrze odpowietrzyć