Witam, ja również obstawiam, że właśnie paliwo się wraca. U kolegi w astrze było to samo. Zmieniał pierścienie, robił remont głowicy, po prostu cuda nie widy, utopił kupę kasy i nic. Latem oczywiście było ok. Nawet webasto zamontował, to było trochę lepiej. Podpowiedziałem mu, że zawory są nie szczelne, bo u kolegi w kadecie 1,6D było to samo. Zrobił głowicę i kadett jak ręka odjął zaczął zapalać. Jednak astra 1,7TD ni chu, chu. W tym roku w styczniu postanowiliśmy zmierzyć ciśnienie sprężania, bo może jest za niskie. Warunki na dworze to jakieś -6 stopni było. Mierzymy 1cylinder 15barów, 2cylinder 14barów, 3 cylinder znów 15barów, czwartego (tzn. pierwszego, ponieważ od tyłu żeśmy mierzyli) już nie mierzyliśmy, bo kumplowi nie chciało się wykręcać świecy żarowej bo tam był kiepski dostęp. Ja mówię , ze na takim ciśnieniu to nie ma chu... w wsi żeby to auto zapaliło. Trza robić remont kapitalny, albo inny sprawny silnik zapodać. Poskładaliśmy wszystko do kupy: świece po podłączaliśmy kabelki i mówię do niego odpalaj te zwłoki. Ku mojemu zdziwieniu astra po dosłownie obrocie odpaliła. Mówię do niego to jest nie możliwe, on sam był zdziwiony. Jednak na drugi dzień to samo, auto znowu nie zapali. stwierdził, ze na wiosnę jak będzie ciepło robi tą głowicę po raz któryś.
Wiosną kiedy już były temp. plusowe zawiózł auto do mechanika na remont. Jednak jeszcze raz zmierzyli mierzyć ciśnienie (tym samym próbnikiem co myśmy mierzyli zimą, ponieważ był pożyczony od tego mechanika) i o dziwo ciśnienia już były po 24-25barów, dokładnie teraz nie pamiętam, po mimo, ze widziałem tę karteczkę z pomiarów, bo koleś przywiózł mi to pokazać. Ja stwierdziłem, ze to jest nie możliwe, taki skok ciśnienia przy zmianie temp. otoczenia. Kolega do mnie mówi na ale sam widzisz. Po zrobieniu głowicy ciśnienia podskoczyły o 2bary, na 26-27barów, jednak to jeszcze nie było to co miało by być, ponieważ raz zapalał silnik lepiej, raz gorzej. Po kilku godzinnym postoju zapalał dobrze, po przestaniu całej nocy gorzej. Wszystkie objawy wskazywały na za słabe ciśnienie sprężania (na początku) jednak po remoncie głowicy nie było już tak źle, ponieważ 26-27barów jest ok.
Kolega jednak dalej kombinował z wężykami przeźroczystymi żeby sprawdzić, czy nie schodzi paliwo i okazało się że schodzi. Następnie kombinował z zaworkami zwrotnymi, montując dodatkowe na wężach, było trochę lepiej, ale nadal to nie to. W końcu wpadł na pomysł, żeby zamontować elektryczną pompkę paliwa i dopiero to pomogło.
Przed odpaleniem silnika włączał pompkę na jakieś 10-15 sekund i jak było jeszcze ciepło to silnik zapalał od kopa, jednak teraz ostatnio z nim nie gadałem, ale wtedy stwierdził, że to właśnie była wina tego uchodzącego paliwa.
Jeszcze jednak bym sprawdził ciśnienie na cylindrach.
Pozdrawiam.

Szybkie pytanie: czy w silniku RP (1.8 8V/ 90KM/ VW Passat B3 mojego brata) da się wymienić uszczelniacz wału korbowego po stronie rozrządu bez wyjmowania wału/ silnika?

Z góry dziękuję za odpowiedzi

bez problemu

Panowie, potrzebuje wymienic cala tylna belke w 2000 1.4 benzyna Renault Kangoo RXE (osobowka, nie van).
Sprawa zajebiscie pilna i szukam uzywanych, od czego bedzie pasowalo?
Inne Kangoo to rozumiem, czy diesel/van tez sa identyczne? Kangoo to chyba zawieszenie z Clio MK2 tak?, bedzie tylna belka taka sama? Wszystkie wersje maja taka sama? Nie wiem gdzie to sprawdzic...

dziękuję- to pocieszy mojego brachola, bo chyba tamtędy ciurka mu olej a ja nigdy nie miałem z tym silnikiem do czynienia

Jechałem sobie dzisiaj swoim wołem roboczym i na autostradzie przy ok 120kmh zauważyłem,że świeci mi się ''check engine'' chciałem przyspieszyć, zero mocy, ale za moment zgasło i wszystko ok, auto rozpędza się normalnie jak zawsze.

Kilka razy taka sytuacja mi się powtórzyła w drodze powrotnej, jeżdżąc po mieście szczególnie jak stoje na światłach,''na luzie'' zapala się ''check'' i auto ma zero mocy przez 2-3sek później check gaśnie i auto idzie normalnie.

Jadąc spokojnie na drugim, trzecim, czwartym biegu to samo czasami się zaświeci błąd, jak przyspieszam 2-3s brak mocy i jedzie normalnie.

Przebieg auta 156.000km, przebieg oryginalny na 100%.

Pacjent to Vectra B, rok: 2000. 2.0 16v DTI

Jest ciemno, jest zimno, auto brudne jak świnia, poza tym jest sylwester i nie chce mi sie zagladać pod maske - możliwe,że jakiś przewód spadł? Ale nic nie sapie ani nic.



Z góry dzięki. Pozdr Karol.

sprawdz przewody gumowe od podcisnien, u mnie w vectrze podobne objawy byly, jak rozerwal sie przewod od czujnika cisnienia doladowania przy grodzi u gory po prawej stronie (patrzac od przodu auta to po lewej,ten przewod idzie z tego co pamietam do gruszki przy turbinie). Ewentualnie jakies podcisnienie EGRa albo ktoregos czujnika cisnienia obok akumulatora.

W e46 przed liftem z DSC wszystko wyl sie jednokrotnym przycisnieciem - i DSC i ASC. Nic nie trzeba przytrzymywac, a kontrolka jest tylko jedna.

A po lifcie ponoć trzeba wyłączyć zapłon, żeby powrócić do opcji DSC on, ale ja tego nie odnotowałem.

Pewnie pytanie lamerskie, ale spytam - oglądając insignię 2.0T w salonie sprzedawca powiedział, że przy tym silniku nie trzeba po dynamicznej jeździe przed zgaszeniem odczekać ani chwili żeby wychłodzić dla zdrowia turbiny, a gdybyśmy kupowali diesla to tam tak. Gość był pewien swego. Trochę się zdziwiłem, zapytałem czy jest jakiś turbotimer, ale nie. Wcześniej w rodzinie same tdi, także człowiek nauczony dobrego traktowania turbo, błyskotliwy sprzedawca nawet opowiedział anegdotę, że turbodiesle są dla palaczy - bo jest czas na fajkę. Jak to jest z tą turbobenzyną?

Gada glupoty i pewnie nie wie dlaczego sie chlodzi turbine. W benzynie to tym bardziej wazne bo na jalowych nie pompyje duzych ilosci powietrza przez silnik jak diesel i turbina duzo wolniej wytraca temperature. Nie mozna tez przesadzac z tym chlodzeniem bo po emeryckiej jezdzie nie ma potrzeby a dotyczy to glownie jak sie mocniej pocisnelo samochodem i odrazu zajechalo pod docelowe miejsce to wtedy chlodzenie jak najbardziej wskazane.

w nowych samochodach nieraz jest pompa, która wymusza obieg oleju po zgaszeniu silnika, np. 1,2 TSi w Ibizie

Chyba, że w insigni jest elektryczna pompka wody, która wymusza obieg cieczy przez turbine po zgaszeniu silnika

Nic takiego w motorach CBZA/CBZB nie ma. Jest elektryczna pompka wody która wymusza obieg ale wody w płaszczu turbiny, żeby uniknąć wrzenia płynu/bąbli.
Ale nic od oleju nie ma. Pomyłeczka.

no właśnie- i to też jest rodzaj turbotimera (w VAG 1.8T210/225KM seryjnie też jest taka pompka)

Moze glupie pytanie ale nie wiem : Mozna z jednej skrzyni do drugiej przelozyc pojedyncze biegi? Np 2 ? Czy nie jest to wykonalne?

teoretycznie nie powinno się bo koła zembate docierają się z sobą, a wymieniając koło tylko jednego biegu bez choinki (czyli drugiego wałka) rozdzielasz ta parę. Efektem może być wycie na konkretnym biegu

pisał o pojedynczych biegach a nie kołach zębatych co do pytania to zależy wszystko od konstrukcji skrzyni biegów, w jednych da sie przełożyć pare kół w innych trzeba np musi byc wymieniona "choinka" co niestety powoduje że mamy zmienione np 3 biegi ale tak jak pisalem zależy od konstrukcji

spływ oleju z turbo można zrobić z węża hydraulicznego?

byleby temperature wytrzymał i był odporny na olej.

może być słabo...
pod wpływem temperatury, wysokiej temperatury guma robi się sztywna i może się "złamać"

no własnie tak patrze i większość ma temp do 80-100*C czasem do 120*C. ile może mieć *C olej spływający z turbiny w tdi przy ostrym bucie? 150*C?

Ze 130 pewnie.

Podczas rozruchu auta na kablach gosc podlaczyl kable odwrotnie do akumulatora "dawcy". Po jakiejs minucie sie kapnal co zrobil.

Tragedia czy nie?

To zależy co na to elektronika, w jakim stopniu był padnięty aku i jakie to były przewody.
Tanie przewody z marketu, podłączone byle jak, tzn. mała powierzchnia styku zacisku z klemą (te z marketu mają dodatkowo zaciski z bardzo cienkiej blaszki) nie powinny przenieść jakichś katastrofalnych mocy. Stawiam że nic złego się nie stało.

A gdyby byly zle zalozone przewody na aku "biorcy"? Rozumiem, ze problemy moglyby byc wieksze?

To by chyba byla taka sama sytuacja

haha proponuje raz jeszcze sie zastanowic co sie napisało

Poczciwy fagumit przeszło rok już jeździ w ABFie turbo i nic mu nie jest.

Jak była zrealizowana "odcinka" w starych motorach z rozdzielaczem/kopułką/palcem/etc. ?

chyba z 5 minut myslalem, zanim sczailem o co chodzi.
bystrzacha, nie ma co.

130-150 może mieć zaraz po wyjściu z turbiny

Panowie znacie jakies stronki na ktorych moge znalezc daty rajdow na terenie Belgii w sezonie 2011?
P.

http://www.racbgtevents.com/fr/calendar_documents.cfm

Bardzo prosto. Na skutek siły odśrodkowej następowało odcięcie zapłonu, po prostu palec rozdzielacza był tak zbudowany, że po osiągnięciu odpowiedniej prędkości obrotowej przestawał "stykać" z kopułką.

No faktycznie prosto Dziękuje.

Sa na rynku jakies cale ukladu dolotowe do audi 2.3 b4 ? Mozna cos wystrugac z tego?

Nic niestety nie ma, mozesz probować szukac czegos od starszej 2.2 turbo na mechanicznym wtrysku. Jednak ten wtrysk to droga przez męke, i proponuje nie ruszac bo reaguje ogromnie na kazda zmiane zwłaszcza na lewe powietrze.

to audi jest na mech wtrysku:)

Czy jeśli weźmiemy dwa 1.9 TDI o tej samej mocy, jeden VP , drugi PD to czym w praktyce będzie różnic się jazda ? Innymi słowy, można wskazać na jakieś róznice w sposobie oddawania mocy itp ?

tak. PD daje dużego kopniaka z momentu na niskich obrotach

jakie są konsekwencje poruszania się pojazdem do 3.5 tony + przyczepa(laweta na 2 auta), nie mając prawka B + E w przypadku spotkania niebieskich?

300pln, bez punktów, zakaz dalszej jazdy. Czyli kombinujesz lawetę, albo - jak Policjant ma humor - kierowcę z kategorią.
Jeśli auto jest przystosowane do holowania przyczepy o tak dużym DMC, bo jeśli nie jest, to można mieć jeszcze inne dodatkowe nieprzyjemności.

to nie zależy od jego humoru- musi się na to zgodzić

to nie ma tragedii dzięki za info.

ok.. skoro przyjmę wersję "kierowca z kategorią"
to pan policjant będzie czekał razem ze mną aż się ten kierowca pokaże przy zestawie... czy wypisze co ma wypisać i se pojedzie ?

Jak łapią delikwenta za kierownicą osobówki bez prawka kat. B to najczęściej odjeżdżają ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby poczekali w razie podejrzenia, że taka osoba będzie kontynuowała podróż za kółkiem;-)

Mi się zdarzyło kiedyś, że powiedzieli "a teraz my się odwracamy, a Pański kolega z odpowiednią kategorią odjeżdża" (byłem sam), ale to nie jest żadna reguła. Z tym czekaniem na zastępczego kierowcę obawiam się że też nie jest reguła, tylko dobra wola - bo niby ile czasu mają czekać? 15 minut? 3 godziny? do jutra?

Nie mam w tej kwestii wielkiego doświadczenia (PD), ale z moich obserwacji wynik, że w PD moment narasta gwałtowniej, a góra wydaje się bardziej dychawiczna. Możliwe, że to wina tego dołu właśnie. VP przy PD bardziej podchodzi pod charakterystykę starych TD z rzędową pompą, IMO chętniej wchodzi na obroty.

kiedy stosuje się coś takiego? i co to zmienia? jest na forum jakiś temat opisujący to rozwiązanie?
nacięcia zawsze kieruje się w stronę świecy?

nie jestem pewny co dokladnie ma to na celu i w czym jest lepsze od tradycyjnego "wyciskacza" ale domyslam sie że ma to wlasnie na celu skierowanie powietrza/mieszanki z tzw squish area w kier świecy.