Przychodzi kobieta z kotem do księdza i mówi :
-Czy mógłby pan ochrzcić mojego kota ?
Ksiądz na to :
-Wie pani tak nie wolno !
Na to kobieta :
-Ale ja dam panu za to 1000 zł
Ksiądz oszołomiony mówi :
- Dobrze.
Ksiądz ochrzcił kota,ale go sumienie gryzło i postanowił
wyspowiadać się u biskupa .
ksiądz mówi :
-Proszę biskupa ja ochrzciłem kota.
Na to biskup.
-Coś Ty zrobił ! przecież tak nie wolno,a opłacało Ci się ?
Ksiądz szybko odpowiada :
-Och tak,dostałem 1000 zł.
Biskup na to :
-Ty, to szykuj tego kota na bierzmowanie :-)
--------------------------------------------------------
W gabinecie pacjent pyta dentyste:
-co pan poleca zrobić przy moich żółtych zębach?
-najlepiej włożyć brązowy krawat.
--------------------------------------------------------
Czym się różni krowa od traktora?
?
?
?
?
?
-Jak traktor nawali, to stoi. A jak krowa nawali, to idzie dalej.