CYTAT(Reaper @ Mon, 18 Apr 2011 - 09:03)
A niszczenie mienia to z tego co pamietam juz jest przestepstwo
Wiesz, nie znam cie, nie wiem jak jeździsz, ale czasem mam wrażenie, że ci przeciwnicy metod siłowych są w grupie tych najbardziej narażonych na uszkodzenie ciała/samochodu. Jakoś wielu moich znajomych zrobiło mase km stosując sie do podstawowych zasad kultury i nikt do nich nie dymił, nie wywijał kijem ani pięściami. A znam gościa, 2x2, skóra i brak szyi, który lubi w ten sposób oduczać złośliwości krawaciarzy w służbowych autach i uwierz mi, kilku już spierdalało ze skrzyżowania na czerwonym świetle i jakoś nigdy policja nie przyjechała.
Tu nie chodzi o czyjąś pomyłke, zagapienie sie bo to sie zdarza. Tylko o czystą, wrodzoną złośliwość.
PS. Niema tu żadnej osobistej wycieczki, także peace.