Erhabe
Thu, 04 May 2006 - 22:23
[url:2eiajm8v]http://www.stoppedalskimopisom.prv.pl/[/url:2eiajm8v]
Przemio
Fri, 05 May 2006 - 22:01
http://s56.yousendit.com/d.aspx?id=1YZG ... VIVM58HONI
ciekawe o czym kazdy pomysli jak to zobaczy ...
BN
Sat, 06 May 2006 - 17:20
[url:12vqi3ys]http://video.i123.pl/play/832/smieszny_wywiad[/url:12vqi3ys]
Gość mnie rozwalił, aż sam się zacząłem śmiać
Zima
Sun, 07 May 2006 - 01:57
pitbull2000
Sun, 07 May 2006 - 18:39
Hahaah, to mnei naprawdę rozwaliło
Click Me
paweł ~~
Wed, 17 May 2006 - 18:15
http://tiny.pl/gpsk
czyżby forum ruszyło
fajnie to forum działa
cibor
Wed, 17 May 2006 - 20:18
dlaczego kobieta przed okresem gotuje grochówkę?
"Bo tak!"
cibor
Wed, 17 May 2006 - 21:50
Dlaczego kobieta gotuję grochówkę przed okresem?
Bo tak!
srbenda
Wed, 17 May 2006 - 22:02
http://koti.mbnet.fi/~bgf/rojut/hefhofhof/
jak ktos ma slaby zoladek to moze lepiej nie...
pitbull2000
Wed, 17 May 2006 - 23:14
Po jedzeniu to mnie się już tak nie chce brykać, tym bardziej poleżałbym po misce suchej karmy
Hotsauce
Wed, 17 May 2006 - 23:45
CYTAT
wczoraj sobie siedze, patrze przez okno
i mnie mysl naszla
jak te dzieci sie moga bawic w piaskownicy przez caly dzien, bez alkoholu
MAT's
Thu, 18 May 2006 - 09:07
gelon
Thu, 18 May 2006 - 09:45
Dynia
Thu, 18 May 2006 - 10:11
KeFFiR
tu masz pełną wersję
http://video.journal.lv/2006/04/26/loituma/
Fakt faktem music great...
xzbit
Thu, 18 May 2006 - 10:26
India Driving, umarłem
[url:97tfrc7h]http://www.youtube.com/watch?v=RjrEQaG5jPM&search=india%20driving%20funny%20trip%20traffic[/url:97tfrc7h]
Sluger
Thu, 18 May 2006 - 12:33
Do reprezentacji Polski trafil nowy Murzyn. Na pierwszej odprawie przed treningiem Pawel Janas narysowal na tablicy wielki prostokat i zaczlal uderzaæ w niego pilka.
- Pilka, rozumiesz? Bramka, tu, prostokat. Bramka, pilka do bramki to dobrze, rozumiesz?
Wstal nasz nowy Murzyn, lekko poszarzaly i odzywa siê do trenera Janasa:
- Panie trenerze, ja od kilkunastu lat mieszkam w Polsce, mam tu zone,
dzieci, a studiowalem filologiê polska i mówiê w tym jêzyku lepiej niz niejeden Polak!
Pawel Janas popatrzyl na niego ze zdumieniem i powiedzial:
- Siadaj synu, ja mówie do Rasiaka.
Mecz Polska - Brazylia
Brazylijczycy wchodzą do szatni.... a tam wisi strój tylko dla Ronaldinho wiec reszta drużyny huralne: OLEEE idziemy do baruuu !!!!
Siedzą w barze nagle bramkarz sie odzywa: może sprawdzimy wynik w telegazecie ???
Robert Carlos:
- Ok ja sprawdze !!!
Odpala TV a tam wynik 1:0 dla Brazyli 38 minuta Ronaldinho strzelił (no bo któż by inny). Ucieszeni z prowadzenia siedza dalej po pewnym czasie bramkarz znowu:
- Moze sprawdzimy jak sie skończył mecz.
Patrzą a tam:
Brazylia - Polska 1:1
Ronaldinho 38 minuta Rasiak 83 minuta
Nastepnego dnia spotykaja Ronaldinho i pytaja:
- Stary co sie stało, tak dobrze ci szło ??????
- Sorrrry chłopaki w 42 minucie dostałem CZERWONA KARTKE !!!!!!!
the.wolf
Thu, 18 May 2006 - 16:46
Dudek wysłał sms'a do Janasa.
-Trenerze to prima aprilis?-
- Nie Jerzy, to Święto Lasu-
jankes
Thu, 18 May 2006 - 19:29
Sluger
Thu, 18 May 2006 - 20:03
Jak się nazywa ulubiona wokalistka Rasiaka?
- Kora.
Ulubiony polityk Rasiaka?
- Belka
a znienawidzony?
- Bush.
Czy żona Rasiaka ma duże piersi?
- Nie ma, przecież to deska!
Kto jest sportowym idolem Rasiaka?
- Tiger Woods.
Najwygodniejsze buty Rasiaka?
- Drewniaki.
Najlepsze obcojęzyczne filmy Rasiaka?
- Forest Gump i Listwa Schindlera
W jakim mieście chciałby mieszkać Rasiak?
- W Las Vegas albo Hollywood,
a dlaczego tam?
- bo to niedaleko do Las Angeles.
Czy to prawda, że Grzegorz Rasiak nie czyta książek?
- Nieprawda, czyta i to od deski do deski
Drużyna - postrach Rasiaka?
- Bobry Bytom
BeeMiX
Thu, 18 May 2006 - 21:33
Żona się uparła, żeby ją Heniu zabrał na dancing. Długo jej tłumaczył, że to bez sensu, że go to nie bawi, ale wreszcie ustąpił. Poszli...
Wchodzą do lokalu...
- Dzień dobry, panie Heniu! - wita ich w progu portier.
Żona zdziwiona.W sali podbiega natychmiast kelner:
- Dla pana ten stolik co zwykle?
Żona jeszcze bardziej zdziwiona. Mąż tłumaczy, że pewnie go z kimś mylą. Podchodzi kelner:
- Dla pana to co zwykle? A dla pani?
Żona zaczyna się wściekać. Zaczyna się występ. Striptizerka ma właśnie zdjąć ostatni element odzieży i pyta kto z sali pomoże jej w tym.
- He-niu! He-niu! - skanduje sala.
Tego już żonie było za wiele. Zerwała się i wybiegła z restauracji. On za nią. Wsiedli do taksówki i jadą do domu. Ona całą drogę robi mu wyrzuty. W końcu kierowca taksówki odwraca głowę i mówi:
- Co, panie Heniu, takiej brzydkiej i pyskatej dziwki tośmy jeszcze nie wieźli.
Sonix
Fri, 19 May 2006 - 12:40
CYTAT("Sluger":12ceflxe)
Jak się nazywa ulubiona wokalistka Rasiaka?
- Kora.
Ulubiony polityk Rasiaka?
- Belka
a znienawidzony?
- Bush.
Czy żona Rasiaka ma duże piersi?
- Nie ma, przecież to deska!
Kto jest sportowym idolem Rasiaka?
- Tiger Woods.
Najwygodniejsze buty Rasiaka?
- Drewniaki.
Najlepsze obcojęzyczne filmy Rasiaka?
- Forest Gump i Listwa Schindlera
W jakim mieście chciałby mieszkać Rasiak?
- W Las Vegas albo Hollywood,
a dlaczego tam?
- bo to niedaleko do Las Angeles.
Czy to prawda, że Grzegorz Rasiak nie czyta książek?
- Nieprawda, czyta i to od deski do deski
Drużyna - postrach Rasiaka?
- Bobry Bytom
ale sie do tego Rasiaka przyczepiłeś
to i ja dorzuce coś, zgadnijcie o kim to:
Chuk Norris poszedł do lasu, kopnął drzewo z półobrotu, wpadło na boisko i gra do dzisiaj
Maciek1234
Fri, 19 May 2006 - 13:00
CYTAT("Sluger":3jevaz89)
Jak się nazywa ulubiona wokalistka Rasiaka?
- Kora.
Ulubiony polityk Rasiaka?
- Belka
a znienawidzony?
- Bush.
Czy żona Rasiaka ma duże piersi?
- Nie ma, przecież to deska!
Kto jest sportowym idolem Rasiaka?
- Tiger Woods.
Najwygodniejsze buty Rasiaka?
- Drewniaki.
Najlepsze obcojęzyczne filmy Rasiaka?
- Forest Gump i Listwa Schindlera
W jakim mieście chciałby mieszkać Rasiak?
- W Las Vegas albo Hollywood,
a dlaczego tam?
- bo to niedaleko do Las Angeles.
Czy to prawda, że Grzegorz Rasiak nie czyta książek?
- Nieprawda, czyta i to od deski do deski
Drużyna - postrach Rasiaka?
- Bobry Bytom
padłem
:D
Prezydent Kaczyński odwiedza wzorowe gospodarstwo rolne. Gdy znalazł
się w chlewni, pośród stada dorodnych swiń, towarzyszący grupie
oficjeli fotoreporterzy natychmiast strzelają fotki. Na to
Kaczyński:
- Żeby mi tam nie było jakiegoś głupiego podpisu pod
zdjęcięm! Typu "Kaczka i świnie" czy coś takiego...
- Ależ skąd panie Prezydencie! - odpowiadają reporterzy.Wszystko będzie cacy.
Nazajutrz ukazuje się gazeta ze zdjęciem Kaczyńskiego wśród świń,
podpis: "Lech Kaczyński (trzeci od lewej)".
9000
Fri, 19 May 2006 - 13:37
Przychodzi turek do niemieckiego lekarza i mowi ze ma depresje,lekarz mowi mu prosze nasrac do worka wkroic jeszcze do tego jedna cebule drobno posiekana i 5 zabkow czosnku.Worek zamknac na 3 dni bardzo szczelnie, potem otworzyc i wdychac to co sie tam znajduje przez nastepny tydzien.Po 10 dniach przychodzi turek i mowi ze jest juz zdrowy ale chcialby wiedziec co mu dolegalo.Lekarz odpowiada ze to byla tesknota za ojczyzna.
Sluger
Fri, 19 May 2006 - 14:05
[url:1uco8a60]http://wiadomosci.onet.pl/1172856,2679,1,kioskart.html[/url:1uco8a60]
petey
Fri, 19 May 2006 - 18:37
Zbliżają sie urodziny kolegi celnika - dwaj jego kumple się zastanawiają nad prezentem:
- Moze 50-calowego plaskiego Soniaka kino domowe?
- Eeee, już ma takich kilka, nawet w kuchni i garażu...
- To może Merolka S-ke albo Beemke 7?
- Bez sensu! Jego żona i dzieciaki jezdżą takimi już od dawna!
- No to w takim razie... Wiem! Zostawmy go samego na zmianie w dniu urodzin!
- No kurwa, bez przesady!
*****************************
Glówny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wsród celników na temat łapówkarstwa. Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało:
"Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupic BMW?"
Celnik z polsko-niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiące.
Celnik z polsko-czeskiej granicy:
- No, z pół roku.
Celnik ze "ściany wschodniej" po dłuższym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
- Tak długo?
Celnik ze "ściany wschodniej":
- Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma...
********************************
Wieczór w parku chłopak czule szepcze dziewczynie do ucha:
- Kochana wypowiedz te słowa, które połączą nas na wieki ....
- Jestem w ciąży!!!
* * ******************************
- Wczoraj wyznałem wszystkie grzechy swojej dziewczynie
- I co?
- Nie pomogło, za trzy tygodnie ślub
**********************************
Na imprezie chłopak podchodzi do dziewczyny:
- Nie wiem czy mam jeszcze pić czy już mi się wystarczająco podobasz...
**********************
Wchodzi młody junak do żeńskiego akademika:
- A ty do kogo młody człowieku - pyta portierka.
- A kogo by mi pani poleciła?
********************
- Co robi kameleon wchodząc na lustro?
- Zawiesza się...
******************
- Gdzie idą te dwie śliczne nóżki??
- Jak się między nie nic nie zaplącze - to do kina.
********************
- Jak śmiertelnie przerazić młodego mężczyznę ??
- Zakraść się od tyłu i zacząć rzucać ryż...
*********************
Jak się kocham ze swoim mężem to normalnie wyścig F1. On się upodabnia do Schumahera, ja do Barrichellego i co bym nie zrobiła on zawsze dochodzi pierwszy.
*************************
Wilk ogląda pornola i mówi do siebie:
- K...a, a ja durny je wszystkie zjadałem...
****************************
Wsiada podpity klient do taksówki i mówi:
- Do domu...
- A gdzie pan mieszka?
- Gdybym wiedział, to bym poszedł piechotą, nie?
**************************
- Jaki był hotel?
- Bardzo dobry, fittnes, basen, wielkie pokoje, czysta łazienka i takie czyste puszyste ręczniki, że trudno było walizkę zamknąć.
BeeMiX
Fri, 19 May 2006 - 22:21
Panek i jego kreatyna
[url:sc0j635a]http://youtube.com/watch?v=Qd7H_A96jyo&search=%C5%9Bmieszne[/url:sc0j635a]
Jak było to wybaczcie
PGS
Fri, 19 May 2006 - 22:41
Wybaczamy
petey
Fri, 19 May 2006 - 23:03
Jesli kobieta w nocy nie jeczy, to w dzien warczy.
Kac nieleczony mija po jednym dniu, leczony - po dziesieciu.
Co robi polski kibic, gdy reprezentacja Janasa wygrywa mistrzostwo swiata?
Wylacza Playstation i idzie spac.
Niektore moje kobiety glosno krzycza, inne mocno drapia, czasem nieludzko wyja, a niekiedy nawet cicho placza. Jestem stomatologiem.
Jesli masz przepiekna zone, odlotowa kochanke, super bryke, nie masz klopotow z urzedem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulice swieci slonce i wszyscy sie do ciebie usmiechaja - narkotykom powiedz NIE!
Andrzej Lepper zlozyl skarge do Rzecznika Praw Obywatelskich. Nie zostal wpuszczony do Media Markt.
- Co to jest starosc?
- To czas, kiedy polowa moczu idzie na analizy.
- Mam najszybsza reke na Dzikim Zachodzie - krzyczy kowboj John.
- A ja tam wole dziewczyny - szepce kowboj Romano.
- Patrycja, po litrze to z ciebie nawet niezla laska...
- Roman, och*jales? To ja, Bronek!
- Dostalim kiedys wezwanie - opowiada przy herbacie hydraulik Patryk - Jadziem, patrzym, a tam roboty do ch*ja. Zakasalim rekawy i po trzech godzinach roboty bylo do kolan.
Po randce:
- Czy odprowadzisz mnie do domu, Romanie?
- Tak, wzrokiem...
Zona programisty:
- Ciagle jestes zajety i siedzisz przy komputerze. Zebym choc miala dziecko...
- Kladz sie, bedziemy instalowac...
Za Reagana istnial plan wcielenia wszystkich homoseksualistow do wojska. Mieli zajsc Ruskich od tylu.
- Jak brzmi najmilszy zwrot w jezyku polskim?
- Zwrot podatku!
Nieterminowe regulowanie podatkow stawia platnika w pozycji zgola nie przewidzianej w Kamasutrze.
Dwie dziewczynki pluly z okna na przechodniow. Jedna dziewczynka byla dobra, druga zla. Zla trafila trzy razy, dobra osiem. Dobro zawsze zwyciezy zlo.
- Co to moze byc, trzeci dzien nie chce mi sie robic?!
- Pewnie sroda.
- Chyba moj sasiad znowu ostatnio bimber pedzil..
- Skad ten wniosek?
- Jego kroliki znow spraly mojego dobermana.
tfister
Sat, 20 May 2006 - 00:19
cibor
Sat, 20 May 2006 - 09:29
[url:1v7gm35g]http://www.youtube.com/watch?v=VdVVlrMaZys&search=Drag%20%20%20queen%20%205%200%20CENT[/url:1v7gm35g]
jak znacie kawałek in da club, to może was rozśmieszyć. początek jest drętwy.
paweł ~~
Sat, 20 May 2006 - 10:00
nie ma to jak dobry napastnik
http://gol.he.patrz.pl
5L4V3K
Sat, 20 May 2006 - 15:29
CYTAT("paweł ~~":29ok4sw2)
nie ma to jak dobry napastnik
http://gol.he.patrz.pl
Raczej dobra obrona
Erhabe
Sat, 20 May 2006 - 15:44
15 rzeczy, które możesz robić w centrum handlowym, w czasie kiedy twoja małżonka, narzeczona, partnerka, etc. oddaje się zakupom.
1. Weź 24 pudełka z prezerwatywami i wrzucaj po jednym do koszyków innych ludzi.
2. W dziale elektronicznym ustaw budziki tak, by dzwoniły co pięć
minut.
3. Zrób smugę z soku pomidorowego prowadzącą do toalet.
4. Podejdź do jednego z pracowników i powiedz mu oficjalnym tonem: "Kod 3 w dziale AGD". Zobacz jak zareaguje.
5. Podejdź do okienka ratalnego i poproś o raty na paczkę M&M-sów.
6. Przesuń znak "Uwaga. Mokra podłoga" na wykładzinę.
7. Rozbij namiot w dziale kempingowym i powiedz innym klientom, że ich wpuścisz pod warunkiem, że przyniosą poduszki.
8. Kiedy ktoś z obsługi spyta cię, czy może ci jakoś pomóc, załkaj "Czy nie możecie po prostu zostawić mnie w spokoju" i rozpłacz się.~
9. Spójrz prosto w kamerę ochrony i potraktuj ją jak lustro dłubiąc sobie w nosie.
10. Oglądając broń w dziale myśliwskim, spytaj sprzedawcę czy wie, gdzie możesz kupić leki antydepresyjne.
11. Biegaj po sklepie z dziwną miną, nucąc motyw z "Mission Impossible".
12. W dziale samochodowym pozuj na Madonnę, używając lejków różnej wielkości.
13. Ukryj się za wiszącymi ubraniami. Kiedy klienci będą je przeglądać, wykrzykuj "WEŹ MNIE! WEŹ MNIE!".
14. Kiedy z głośników podawać będą jakiś komunikat, upadnij na ziemię, przybierz pozycję embrionalną, chwyć się za głowę i krzycz: "O nie, to znów te głosy!".
15. Wejdź do przymierzalni i krzyknij naprawdę głośno: "HEJ, papier toaletowy się skończył!".
Marlon
Sat, 20 May 2006 - 15:58
słownictwo mało wyszukane, ale filmik rewelka
http://paweljumper.patrz.pl/
paweł ~~
Sat, 20 May 2006 - 16:02
tfister
Sat, 20 May 2006 - 17:01
CYTAT("Marlon":2hpnhj14)
słownictwo mało wyszukane, ale filmik rewelka
http://paweljumper.patrz.pl/
hm..... co drugie slowo to "k...." hehe ostre kolesie ;]
Erhabe
Sat, 20 May 2006 - 18:52
Gra "jak się rozluźnić" w biurze, system punktowy na zasadzie:"nie, na TO nie masz odwagi"
Zadania za 1 punkt:
1. Przebiec z pełną prędkością wokół wszystkich stołów w pokoju
2. Głośno stękać i jęczeć w WC w obecności przynajmniej jednej osoby nie uczestniczącej w grze
3. Całkowicie zignorować pierwszych 5 kolegów mówiących "dzień dobry"
4. Zadzwonić do kogoś, nieznanego osobiście, powiedzieć "niestety - nie mogę teraz rozmawiać" i odłożyć słuchawkę
5. Sygnalizować zakończenie rozmowy przez zakrycie uszu rękami
6. Dokładnie "wymacać" dostarczana właśnie przesyłkę i mruczeć no... no... to jest naprawdę FANTASTYCZNE w dotyku"
7. Co najmniej 1 godzinę chodzić z rozpiętym rozporkiem?
8. ... i każdemu kto na to zwróci uwagę mówić "ale ja tak lubię!!!"
9. Wracając od kserokopiarki iść tyłem
10. W windzie za każdym razem, kiedy ktoś otwiera drzwi głośno wciągać powietrze
Zadania za 3 punkty
1. Powiedzieć do szefa " jesteś COOOOL" jednocześnie "mierząc" do niego palcami ułożonymi w pistolet
2. Mamrotać niezrozumiale do pracownika, następnie powiedzieć: zrozumiał pan? Nie cierpię się powtarzać..."
3. Wywoływać samego siebie przez interkom
4. Uklęknąć przed kranem z woda i pić - w zasięgu wzroku musi się znajdować przynajmniej jeden nie-gracz
5. Wykrzykiwać przypadkowe liczby, kiedy jeden z kolegów coś liczy
Zadania za 5 punktów
1. Na zakończenie zebrania zaproponować żeby wszyscy się wzięli za ręce i odmówili "Ojcze nasz", dodatkowy punkt, jeśli samemu zacznie się modlitwę...
2. Wieczorem wejść do biura jakiegoś pracoholika i w jego obecności 10 razy włączyć i wyłączyć światło
3. Każdego, z kim rozmawiamy, w przeciągu przynajmniej 1 godziny, nazywać Herbert
4. Podczas najbliższego zebrania głośno zakomunikować ze się musi wyjść do toalety "z grubszą sprawą"
5. Każde zdanie kończyć słowem "starrry"
6. Pod nieobecność któregoś z kolegów, przeciągnąć jego stół do windy
7. Podczas zebrania, co chwila walić się pięścią w głowę i powtarzać "bądźcie wreszcie cicho!!!! Skupić się nie można..."
8. Podczas obiadu uklęknąć przed jedzeniem i głośno powiedzieć "zaprawdę powiadam wam: pan dal mi pożywienie i nigdy już nie będę cierpiał głodu!!!"
9. W kalendarzu kolegi napisać "podobam ci się w pończochach?"
10. Zanieść własną klawiaturę do kolegi i zapytać "zamienisz się?"
11. 10 razy przeprowadzić z kolega "konwersację": "Słyszałeś?" "Co?" "Już nic..."
12. Przyjść do pracy w mundurze i na pytania odpowiadać "nie wolno mi o tym mówić"
13. Udając szefa eleganckiej restauracji zadzwonić do kolegi i przekazać mu ze podczas ostatniego losowania wizytówek wygrał darmową kolację dla dwóch osób.
14. Podczas ważnej telekonferencji mówić z wyraźnym obcym lub gwarowym akcentem
15. Znaleźć odkurzacz i przez dłuższy czas "sprzątać" wokół biurka
16. Włożyć w spodnie kawałek papieru toaletowego tak, aby wystawał i udawać zdziwionego, kiedy ktoś zwróci uwagę
17. Przed każdym uczestnikiem zebrania położyć filiżankę kawy i ciastko, następnie wszystkie ciastka rozgnieść ręką
18. Podczas zebrania powoli, z hałasem, "podciągać" krzesło do stołu
19. Podczas zebrania, ułożyć na stole plastikowe figurki (wg. uczestników zebrania) i kiedy ktoś zabierze glos - "animować" odpowiednią figurkę WAŻNE!!!
Wygrywa ten, kto zostanie z pracy wywalony ostatni.
paweł ~~
Sat, 20 May 2006 - 19:34
CYTAT("tfister":33cg9zo1)
CYTAT("Marlon":33cg9zo1)
słownictwo mało wyszukane, ale filmik rewelka
http://paweljumper.patrz.pl/hm..... co drugie slowo to "k...." hehe ostre kolesie ;]
a mówią ze głupota nie boli
Erhabe
Sat, 20 May 2006 - 19:49
Przydatna rzecz [url:20l6120z]http://www.allegro.pl/item93149302_trafiles_na_glosnego_sasiada_zrewanzuj_sie.html[/url:20l6120z]
Dawidow
Sat, 20 May 2006 - 20:14
CYTAT("Erhabe":3psdd269)
Przydatna rzecz [url:3psdd269]http://www.allegro.pl/item93149302_trafiles_na_glosnego_sasiada_zrewanzuj_sie.html[/url:3psdd269]
Tylko trzeba mieć bardzo dobry i głośny sprzęt Audio
jankes
Sat, 20 May 2006 - 20:35
Dawidow
Sat, 20 May 2006 - 20:40
CYTAT("jankes":as1p1shi)
Stare jak świat. Nawet na Włoskich forach motoryzacyjnych latał.
cibor
Sat, 20 May 2006 - 21:13
wystarczy średniej klasy wieża i będzie dobrze huczało:)
no malar dobry, ale stary film, ja wiem, z dwa lata ma już. nawet w tym topicu się przewinąło
pitbull2000
Sat, 20 May 2006 - 21:24
CYTAT("paweł ~~":1tk41u2q)
CYTAT("tfister":1tk41u2q)
CYTAT("Marlon":1tk41u2q)
słownictwo mało wyszukane, ale filmik rewelka
http://paweljumper.patrz.pl/hm..... co drugie slowo to "k...." hehe ostre kolesie ;]
a mówią ze głupota nie boli
Jak ja tak zrobiłęm kilka lat temu na rowerze to obojczyk poszedł
A wtedy to naprawdę śmiech był
Erhabe
Sat, 20 May 2006 - 21:41
Poszedł ksiądz na targ kupić coś do jedzenia, bo miał mieć w
> parafii wizytację biskupa i biskup miał zostać na kolację. Podszedł do
> gościa z rybami i mówi:
> - O jaka piękna, duża ryba!
> Sprzedawca na to:
> - Pięknego skurwiela złapałem - co?
> Ksiądz się obruszył:
> - Panie, ja wszystko rozumiem. Piękna duża ryba, ale żeby zaraz
> przy księdzu takie epitety. Wstyd! Sprzedawca wyjaśnia:
> - Ale proszę księdza - skurwiel to jest nazwa tej ryby, tak samo
> jak płotka, okoń czy pstrąg.
> - Aaaa, no to w porządku. Poproszę tego skurwiela. Przygotuję go
> na kolację z biskupem.
> Przychodzi ksiądz na parafię, pokazuje rybę siostrze zakonnej.
> Zakonnica:
> - O jaka piękna, duża ryba.
> A ksiądz na to:
> - Ładnego skurwiela kupiłem, co?
> Zakonnica:
> - Ale co ksiądz - takie słownictwo?
> A ksiądz wyjaśnia, że ta ryba nazywa się skurwiel - tak jak inne
> węgorz czy szczupak.
> - Aaaa, to rozumiem.
> Ksiądz polecił zakonnicy żeby ta przygotowała skurwiela na
> kolację z biskupem. Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybę a tu
> wchodzi kucharka.
> - O jaka piękna, duża ryba - mówi kucharka.
> Siostra na to:
> - Piękny skurwiel - prawda?
> - Ależ co siostra? Nie poznaję! - oburza się kucharka.
> - A siostra to nie wie, że ta ryba nazywa się skurwiel - tak jak
> inne nazywają się karp czy lin.
> Siostra kazała przygotować skurwiela na kolację z biskupem.
> Wieczorem przyjeżdża Biskup - siada przy stole z księdzem i
> zakonnicą.
> Kucharka wnosi główne danie - rybę.
> Ksiądz biskup:
> - Jaka piękna, duża ryba!
> Na to proboszcz:
> - To ja skurwiela znalazłem i kupiłem.
> Odzywa się zakonnica:
>>- A ja tego skurwiela skrobałam.
> Na to włącza się kucharka:
> - A ja skurwiela usmażyłam i przyrządziłam.
> Ksiądz biskup uśmiechnął się, wyjął z torby litr wódki i mówi:
> - Kur..., widzę, że tu sami swoi
Diabeł złapał Polaka, Ruskiego, Niemca i mówi:
- Każdy z was musi przepłynąć przez Nil. Wypuszczę tego, któremu krokodyl nie odgryzie jąder!
Pierwszy przez Nil przepłynął Niemiec. Gdy wyszedł z wody, diabeł pyta:
- Jak było?
- Normalnie - odpowiada cienkim głosikiem Niemiec.
Drugi był Ruski. Gdy wyszedł z wody, diabeł pyta:
- Jak było?
- Normalnie - odpowiada cienkim głosikiem Ruski.
Jako trzeci, Nil przepłynął Polak. Gdy wyszedł z wody, diabeł pyta:
- Jak było?
- Normalnie - odpowiada Polak.
Nagle z Nilu wyłazi krokodyl i pyta cienkim głosikiem:
- Który płynął ostatni?
Bardzo stereotypowe
Pięć kłamstw w jednym zdaniu?
Uczciwy Polak jedzie spokojnie i ostrożnie swoim samochodem do pracy.
BeeMiX
Sat, 20 May 2006 - 22:24
CYTAT("pitbull2000":tfartlmu)
CYTAT("paweł ~~":tfartlmu)
CYTAT("tfister":tfartlmu)
CYTAT("Marlon":tfartlmu)
słownictwo mało wyszukane, ale filmik rewelka
http://paweljumper.patrz.pl/hm..... co drugie slowo to "k...." hehe ostre kolesie ;]
a mówią ze głupota nie boli
Jak ja tak zrobiłęm kilka lat temu na rowerze to obojczyk poszedł
A wtedy to naprawdę śmiech był
Znam twój ból Mam BMXa jak nick zobowiązuje i jeszcze rok temu dość ostro go katowałem. No zbudowałem sobie taki homemade funbox i tak nad nim skakałem, skakałem i zwiększałem kąt najazdu, zwiekszałem, aż podczas pewnego "lotu" rowerek został a ja poszybowałem dalej Naszęście było to na ziemi a nie na betonie, nie połamałem sie ale miałem zdrowo rozorane pół twarzy i niezłe krwiaki.
havok
Sat, 20 May 2006 - 22:38
pitbull2000
Sat, 20 May 2006 - 23:05
Mnie nie bolało, to był totalny szok dla mnie
NIexle sobie jeszcze w łeb przywaliłem ale to akurat nic...
Najgorzej byo jak zdjeli mi gips, miałem te szczęście że założyli mi taki pającze z gipsu, z lewej, tam gdzie złamałem obojczyk, dziura pod pachą 20 cm większa
To był dopiero lol.
W gipsie jeszcze jeździłęm na rowerze, ale jak mi go zdjeli to bolało jak cholera.
To najlepsze:
Coś sobie tam robie na podwórku, ulica przechodzi nowy sąsiad(mój)
i taki tekst do mnie:
Ej!Czy tu musi stać tyle samochodów?
-Warsztat blacharsko- lakierniczy.
Taki debil że to po prstu niemożliwe
paweł ~~
Sun, 21 May 2006 - 09:31
cibor
Sun, 21 May 2006 - 10:17
oglądałem dziś CT i materiał o mistrzowstwach w paleniu gumy. uderzyła mnie pewna refleksja - że wszysctkie te felgi pójdą na allegro jako nowe, nieużywane, nie prostowane i nie spawane:D
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.