Polskie prawo jest takie, że "armia" zbawienia podająca zdjęcia twarzy oraz dane osobowe dostałaby wyrok, a cwaniak klepiący BMW po dachowaniu dalej będzie leciał w penisa.
Nawet jak coś udowodnią temu kolesiowi, to co mu zrobią? Niech ktoś bardziej ogarnięty w sprawach prawnych naświetli mi sytuacje, bo wydaje mi się, że nie da rady ściągnąć z tego kolesia kasy za tego rzęcha.
Właściwie dyskusja na inny temat, bo aż takie dowciapne to nie jest.
btw,
CYTAT(PioterW @ Tue, 22 Sep 2009 - 13:35)
a facetom od piwa rosną brzuchy
kto nie ma brzucha, ten kiepsko....