SZABA - specjalnie dla Ciebie
viewtopic.php?t=25702&highlight=placyku
i dodam coś zeby nie robić OT:
Henryk ma 95 lat i mieszka w domu starców.
Każdego wieczoru, po kolacji Henryk wychodził do ogrodu, siadał na swoim ulubionym fotelu i wspominał swoje życie.
Pewnego wieczoru, 87•letnia Stefania spotkała go w ogrodzie.
Przysiadła się i zaczęli rozmawiać. Po krótkiej konwersacji Henryk zwraca się do Stefanii z pytaniem:
• Wiesz o czym już całkiem zapomniałem?
• O czym?
• O seksie.
• Ty stary pierniku! Nie stanałby ci nawet gdybys miał przyłożony pistolet do głowy!
• Wiem ale było by miło gdyby ktoś potrzymał go chociaż w ręce. I Stefania zgodziła się.
Rozpięła Henrykowi rozporek i wzięła jego pomarszczonego fi**ka do ręki.
Od tego czas co wieczór spotykali się w ogrodzie.
Jednak pewnego dnia Stefania nie zastała Henryka w umówionym miejscu.
Zaniepokojona (wszak w tym wieku o wypadek łatwo) poczęła go szukać.
Znalazła Henryka w najdalszym kacie ogrodu a jego fi**ka trzymała w ręku 89•letnia Zofia.
Stefania nie wytrzymała i krzyknęła ze łzami w oczach:
• Ty rozpustniku! Co takiego ma ta lafirynda czego ja nie mam?!
• Parkinsona...