Czemu nadkoli nie ulepilicie z wlokna? Pytam z ciekawosci a nie ze sie czepiam

Przecież to już samochodu nie przypomina i wygląda strasznie, nie lepiej już wydać tej kasy i zbudować auto na jakiejś konstrukcji z rurek? przecież do tego wszystkiego to prowadzi...na to jakiś laminat na górę i będzie coś jak nascar, dziwne te półśrodki....

prnit przecież to ma być najszybszy Mercedes.
Pytanie kto to jeszcze uważa za Mercedesa jest nie na miejscu.

prnit Jak zbudujesz konstrukcje z rurek jak to napisałeś to nie będziesz miał wstępu na żaden tor, kjs czy jakąkolwiek inną imprezę, z powodu nie posiadania homologacji drogowej. Na pewno napiszesz że w tym projekcie zostało wycięte pół samochodu itp. ale pozostały główne elementy konstrukcyjne w większości wycięte są poszycia, które są ozdobą, w przypadku dachu klatka bezpieczeństwa przejęła funkcje nośne, która swoją wytrzymałością kilkukrotnie przewyższa oryginalne elementy. A co do wyglądu to jestem zdania że to maszyna na tor i ma nie wyglądać tylko jechać. Co do konstrukcji rurowej jak masz worek pieniędzy na projekt, budowę, uzyskanie homologacji to możesz działać ale będą to koszty przewyższające zakup 911 GT3 ale jak ja to mówię swoim klientom da się to zrobić.

W tym stanie modyfikacji i tak już jej dawno nie posiada.

Cobesh co ja mam Ci napisać i tak nie zrozumiesz, auto zostało zbudowane/przebudowane na certyfikowanej karoserii.

Adam co daje fakt że karoseria była certyfikowana poza tym, że jakiś diagnosta może stracić uprawnienia do pracy w SKP?

Fakt że karoseria była certyfikowana, miała homologacje drogową dopuszcza te auto do motosportu z powodu spełnienia wymogów dotyczących bezpieczeństwa. W skrócie można tego używać ponieważ jest w miarę przewidywalne jak auto zachowa się podczas wypadku. W aucie z tematu wiemy jak będą wyglądać uszkodzenia przy zderzeniu czołowym, zderzeniu bocznym czego nie można powiedzieć o konstrukcji zbudowanej samodzielnie w garażu. Na pewno doskonale kojarzycie testy Euro NCAP, gdzie testuje się konstrukcje samochodów podczas wypadku, kontroluje się strefy zgniotu itp. Absolutnie nie chodzi mi o to że auto z tematu może być użytkowane na drogach publicznych, dążę do tego że jak pospawasz konstrukcje swojego autorskiego samochodu w garażu to przy niewielkim zderzeniu możesz zginąć. Widać że nigdy nie budowaliście niczego do motosportu chodzi głównie o bezpieczeństwo użytkownika.

Możesz podać źródło tych wymogów bezpieczeństwa?

W tym kraju prawie połowa diagnostów powinna stracić uprawnienia gdyby tak się uczepić czysto teoretycznie

Budowanie pojazdu od zera zazwyczaj kończy się w połowie prac, a potem to wiecznie niedokończony projekt. Wiele razy już pisano na tym forum że podstawa to jeździć i poprawiać auto.

Misio nadkola są z laminatu. Po osiągnięciu docelowego kształtu będzie wykonane kopyto, a następnie produkt.

Print nie planuję żadnej konstrukcji z rurek, bo niby co miałoby to dać?

Z Mercedesa zostało bardzo dużo. Cała rama jest nietknięta, od przedniego zderzaka, aż do tylnego. Cały przód jest seryjny, belka z przodu, nadkola, mocowania amortyzatorów i wahaczy, ściana grodziowa, przednia szyba, słupki A i B, zawieszenie, sanki, dyfer, półosie, zwrotnice, bak paliwa, podłoga, tunel środkowy itd itd...
To dalej jest Mercedes. Tylko ślepy tego nie widzi.
Oczywiście, że jest plan zrobić najszybszego Mercedesa i na pewno to docelowo zrobię. Pracy mam jeszcze sporo, ale działam, a nie tylko dużo gadam jak wielu bajkopisarzy...

Wielu działa, ale nie każdy prezentuje się z tym na forum i nie każdy leczy swoje kompleksy lub czuje ze ma coś światu do udowodnienia. Takie tematy wielu ma już za sobą i Ty też kiedyś będziesz miał.
Ten samochód to już tylko kupa gruzu wiele osób to mówi i pisze, ale robią to z boku bo nawet jak z Tobą rozmawiają to nie mają Ci tego odwagi powiedzieć wprost co myślą o tym.
Ale to jest Twój samochód i Twoja sprawa nie wiem tylko dlaczego się czepiasz personalnie. Co do regulaminów to już widzę jak ten wóz weźmie udział w jakiejkolwiek imprezie z cywilizowanymi regulaminami technicznymi.

P.S. Gdybyś czytał uważnie kto Ci co pisał to miałbyś sporo mniej roboty, ale najpierw krytykujesz a później to robisz.

gdzie tu sie ktoś personalnie czepia? Też chłopie prezentujesz się z wynikami swojej roboty na forum więc zbastuj, bo jak widać to jeszcze nie masz tego tematu za sobą, tak jak to koledze radzisz

To, że buduję inaczej samochód niż większość kolegów (co jest powodem dlaczego dzielę się tym m.in tutaj) to znaczy, że mam kompleksy? Zlituj się chłopie...
Wyniki też mówią swoje, czy jest efekt czy nie...

Wygłupiłeś się pisząc, że mój samochód (jak go pieszczotliwie nazwałeś "gruz" ) nie ma nic wspólnego z Mercedesem.
Z gruzem też ma niewiele wspólnego. Tylko siejesz ferment nie wnosząc nic wartościowego do dyskusji.
Zmiany w samochodzie są przemyślane i omówione z osobami o większej wiedzy na ten temat niż ja. Mocowanie laminatu do nadwozia omówiłem z kolegą, co robi takich modyfikacji chyba najwięcej w PL.

Przypomnij mi co mi radziłeś co by mi odjęło pracy?
Gdzie można poczytać o twoich dokonaniach? Tyle lat piszesz co to nie zbudujesz, a efektów jak nie było tak nima...
Pamiętam wpis, gdzie mówiłeś, że DTM i F1 to dla ciebie żaden poziom...

skrzatbz nie opisuje tu żadnego z budowanych wozów do sportu. Gruz to nie tylko moja opinia każdy widzi. Omów jeszcze z kolegą wysokość drzwi i dachu w sedanie oraz kombi i może Ci coś poradzi nt spasowania i uszczelnienia górnej części drzwi szczególnie tylnych.
Radzilem Ci nt silnika skrzyni oraz masy możesz sobie poczytać wcześniejsze strony jak również Twoje wpisy na forum gdzie 2.3Turbo 470KM miał coś pokazać. A teraz pokaż gdzie ja pisałem DTM i F1 to dla mnie żaden poziom. Ja mam w budowie 4 projekty na pewno będą miały mocne silniki, a czy będą szybkie to czas pokaże. Chcesz zobaczyć zapraszam cześć już jeździ. A 3 moje wozy już jeździły i każdy wygrał co najmniej jedna imprezę są tacy którzy pamiętają (wszystkie były stalowe bez elementów sita). Ja to robię hobbystycznie i moje projekty są długoterminowe nie goni mnie żaden kolejny sezon ani wyścig. Mistrzem świata nie będę.

Nic nie odpisałeś w temacie ilości Mercedesa w Mercedesie, od ktorego rozpocząłeś kolejną gównoburzę na tym forum.
Nie wymyślaj już mądrości na siłę, bo niestety nie masz pojęcia...ze spasowaniem nie ma problemu.
Gdzie mnie zapraszasz? Żadnych konkretów, ciągle opowieści z nad rzeki...
Nie śpieszysz się? A robisz coś w ogóle...?

Daj jakieś konkrety, żeby dało się twoje wpisy traktować poważnie, albo przestań zawracać głowę i wszystkich krytykować...

Nie będę się licytowac czy to mercedes czy nie. Każdy widzi i sam oceni. Widać spasowania tylnych drzwi oraz ich wysokość w relacji do przednich. Ale to ja jestem ślepy wg Ciebie. Zapraszam do Katowic zobaczysz. Nie czuję potrzeby umieszczania na forum jakichś konkretów jak również nie oczekuję poważnego traktowania moich wpisów przez każdego i nie zależy mi na tym. Skomentowałem wpis prnit ale do mnie się doczepiles.

Na tym zdjęciu pokazuję wstępne prace nad bodykit, a nie spasowanie. Drzwi są wstawione "na sztukę" do zdjęcia. Faktyczne spasowanie jest bez zastrzeżeń.

Co zostało z Mercedesa opisałem kilka postów wyżej. Twoja i prnit ocena jest kompletnie nie trafiona.

Katowice to faktycznie bardzo precyzyjne zaproszenie...
Nie pozostaje nic innego jak dalsze ignorowanie twojej zaczepnej krytyki i przechwałek bez pokrycia w rzeczywistości.

Katowice mam warsztat, a tam wozy przyjedź podam adres zobaczysz. Pewnie to dla Ciebie jakieś urojenie i nie ma tam niczego ja już jeździłem samochodami roznymi są w sieci filmy relacje wyniki bez trudu można znaleźć też cos na moim kanale na yt. Ty tu dotychczas czepiasz się każdego mojego wpisu albo masz problem ze robie mercedesy też albo masz problem z przyjęciem krytyki na temat swoich projektów atakując mnie i wciskając mi jakieś braki pokrycia w rzeczywistości. Nawet jeśli mam urojony warsztat i zbajerowalem świat wstawiając w niego wirtualne fury to nie wiem czy ma to jakiś wpływ na pasowanie i gruzfactor tego co tutaj zaprezentowałes.

czy Ty masz jakieś kompleksy? koledzy w podstawówce Ci dokuczali? wyluzuj trochę

+1

+2

3

Tak, tylko klej wiązał elementy. Sam klej był dwuskładnikowy. Moje aluminiowe detale były anodowane, natomiast carbon miał przygotowaną powierzchnię kontaktową, jednak bez użebrowania. Użebrowanie to może nienajlepsze określenie, prędzej bym powiedział coś w stylu gwintu lub falowanej powierzchni.




potwierdzam wszystko w 100%.
Jeśli było zbyt dużo kleju lub było nieodpowiednie pasowanie to połączenie zrywało się dużo wcześniej.

Panowie, dajcie koledze się wypowiedzieć, gość poprawia konstrukcyjne babole po Koenigseggu, buduje tor wyścigowy, odkrywa koło na nowo, traktujcie jego posty poważnie i doceńcie że w tym całym zapracowaniu ma chwilę dla nas.

Specjalnie pofatygowałem się do przypomnienia hasła tutaj na forum, żeby odpisać na te Twoje wypociny. Czy Ty widziałeś kiedyś budowę auta do sportu, które wygrywa? I widziałeś co się tam wycina, czego nie ma, co dopuszcza komisja do startu w zawodach krajowych i międzynarodowych? Nie będę nawet pisał z jakiego środowiska jestem, a ludzie którzy takie auta budują nawet ich nigdzie nie opisują, bo szkoda czasu na takich malkontentów jak Ty.


A Ty kolego EssiRS działaj dalej i pokazuj efekty. Trzymam kciuki.

Cały czas czekam na ten regulamin dopuszczający te wycinanie.

a jakie tak zupełnie naprawdę ma znaczenie poprawienie czasu o 1 sek albo 2 albo 40? w amatorskim ściganiu żadne, bardzo przepraszam właściciela wątku mój wpis ale prawda jest taka że albo grubo albo wcale, poprawianie czasu o 2 sek albo 3 i robienie z tego auta gruzu to jednak bezsens, robiłeś mercem!!! czym????? mercem kombi!! i tak to należy zostawić.

To że grube projekty robią sie po garage i nikt ich nie opisuje bo nie ma takiej potrzeby to fakt. Też nie lubię się chwalić tylko traktuję fora jako pamiętnik a co chwila coś robię.
To że ten projekt Merca działa się rozwija i jeździ po torach sam osobiście sprawdziłem i widziałem jak robił wynik i jak borykał się z problemami bo urywało się skrzydło w czasie zawodów i trzeba było na szybko coś zadziałać aby ukończyć zawody jak to w motosporcie.
Chętnie przyjadę do Katowic i zobaczę projekty bo lubię latać bez celu. Podaj na priv namiary i w tygodniu jestem

Ja od siebie dodam że gdybyście widzieli precyzyjne klejenie aluminium do kompozytów w autach marzeń to byście nic nie pisali. Firma w której pracuje dostarcza odlewy aluminiowe do większości superaut. Może i projektowane są naj naj naj, ale składane przez Polaków i Rumunów we wszystkich fabrykach. Niektóre rozwiązania są jak od Cytryna i Gumiaka. Także dajcie na luz.

To może powinien zrobić ten laminat w kształcie kombi? A może karawan pogrzebowy, byłby jeszcze większy i bardziej unikalny.

Na miejscu autora, dawno szukałbym budy sedana do przekładki. Samochód służy do wygrywania wyścigów. Nie ułatwiał zadania, startując razem z sedanami i hatchbakami. Przejście na sedan wreszcie da mu równe szanse. A nawet przewagę, skoro 1/3 budy będzie z laminatu.
Widok kombi na torze był może oryginalny, ale od razu przychodzi refleksja, że kierowca nie może pokazać swojego potencjału i męczy się w nim. Kombi pasuje na tor jak SUV na autostradę. Na upartego można pocisnąć, ale sens i przyjemność średnia.

Lotus profile aluminiowe ma na klej łączone na nity.
https://youtu.be/a-TiFKr2yb0?t=1855

Tu nie chodzi o przechwałki, czy leczenie kompleksów Sporo osób prosiło mnie żebym gdzieś pokazywał moje modyfikacje samochodów, stąd też co ciekawsze prace staram się wrzucać m.in tutaj. Sporo razy słyszę (z reguly na zawodach lub pw), że kogoś zainspirowałem do jakiś modyfikacji u siebie w samochodzie. To miłe i motywujące do dalszego budowania, bo często brakuje już zapału... kto buduje ten wie o czym mówię...
Tak poza tym, to jakby nikt nic nie wstawiał, to byłoby na forum trochę nudno

Ten wątek wydaje mi się ciekawy, bo można prześledzić od samego początku, totalnie seryjnego samochodu, do dnia dzisiejszego jak samochód staje się coraz bardziej konkurencyjny. To wszystko pomimo fatalnych rokowań "fachowców" i wielu podpowiedzi typu "nie da się", "bez sensu" itp. W tym wątku jest zero ściemy i opowieści dziwnej treści, tylko fakty, sukcesy i wpadki.

Tak czy siak ta jałowa dyskusja nic mi nie zmienia i działam dalej zgodnie z planem, a będzie niebawem kilka ciekawych modyfikacji
Chyba, że nie chcecie tych wpisów to dajcie znać... mnie to lotto

Madeinpoland moja opinia i podejście do twoich wpisów zostaje taka jak wyżej, a całą resztę będziesz miał okazję udowodnić na torze wyścigowym. Tam opowieści i przechwałki nic nie pomogą...
Powstrzymam się od komentowania reszty wpisu

Bina to było 100lat temu, ale faktycznie na Poznaniu laminatowe skrzydło z jakiegoś MTuning się połamało od siły docisku! Już kilku osobom udało się odradzić za wczasu ten zakup.

Oczywiście, że chcemy dalsze opisy modyfikacji. Bardzo przyjemnie czyta się twój temat.
Osobiście, od początku nadwozie kombi uważałem za zły wybór. Teraz problem rozwiązałeś raz na zawsze. A że nie każdemu spodobało się odrezanie dupki, no cóż, radykalne posunięcia zawsze narażają się na falę krytyki. Grunt to iść do przodu.

Śledząc niektóre Twoje wpisy sądzę że masz najwięcej do udowodnienia na tym forum. Zbuduj może w końcu ten tor wyścigowy, a potem poprawionym przez siebie Koenigsegg'iem objedziesz kolegę EssiRS Jeśli będzie chciał skorzystać z Twojego zaproszenia...

Temat robi się coraz ciekawszy, choć na początku był dosyć dziwny (wybór auta) to teraz chyba zmierza w dobrą stronę.

I bardzo słusznie ! to jedna z fajniejszych spraw w amatorskim motosporcie, że do owej przez niektórych bagatelizowanych 1-3 sekund (która to różnica jest przecież przepaścią nawet na amatorskim poziomie) dochodzić można wieloma drogami (masa, moc, aero, ustawienia, trwałość.. ). A amatorskie ściganie, w odróżnieniu od zawodowego ma tą zaletę, że można je uprawiać tym co się amatorowi akurat podoba . Jeden ma sentyment do mercedesa kombi, inny do innej marki czy modelu - i obaj mogą w ramach tej 1 sek się zmagać.
A dzięki takim opisom (a dzięki budowie i przekonywaniu się na własnej skórze i po pokonywaniu chwil zniechęcenia, o których Tomek pisze) zarówno budujący jak i rzesze innych amatorów ma jakieś pojęcie co , jakie modyfikacje, jakie ustawienia itd. daje. Takie opisy i uyżytkowanie samodzielnie wprowadzanych modyfikacji (czyli prezentowanie efektów na asfalcie, regularnie) zachęca innych amatorów, bo pokazuje że można, że da się. No, tych trudniejszych chwil zniechęcenia nie widać oczywiście. Ale jak ktoś zacznie coś przy wozie robić to popularne w opisach słowo "wrzuciłem" , czy "wpadło" nabierze innego znaczenia
Po drugie - amator nie buduje auta pod konkretny regulamin i konkretną klasę (bo albo się zmieniają, albo jedne imprezy się pojawiają inne znikają) jak zawodowcy , więc nie może zacząć od pustej kartki papieru i przez kilka lat "budować" bo przez te kilka lat może się wiele zmienić , ot nie licząc poważniejszych spraw, choćby hobby może się zmienić. Za to może wziąć wóz który po prostu lubi i się z nim bawić jeżdżąc i modyfikując
Więc amator może mieć masę frajdy właśnie z tego, że nie od razy sobie coś zrobi optymalnie, ale z tego, że sam coś "odkryje" przez innych odkryte wcześniej oczywiście, ale czemu by nie ? i zyska tą jedną sekundę, i zyska dzięki sobie. To miłe uczucie.

Sprawy wyposażenia bezpieczeństwa to oddzielna kwestia, na pewno samo pochodzenie pojazdy z drogowego nie czyni go bezpieczniejszym. Ale to już kwestie kierowcy i jego rozsądku i przemyśleń.
Fajnie tutaj gość opowiada o dopuszczaniu do ruchu w USA wozu zbudowanego od podstaw :
https://youtu.be/Q3prVSYI950?t=370

Co do zachowania auta w stanie oryginalnym i ścigania się nim amatorskiego - są przecież imprezy gdzie są klasy "Oryginal". Kto chce to może i pickupem jeździć.

Dlaczego kombi? Bo od kombi bardziej boli...
A tak na poważnie to jak większość początkowo zakładałem dojeżdżać na kołach i do bagażnika ładować koła i sprzęt na wyścigi. Jak to z reguły bywa, dość szybko poziom rywalizacji na wyścigach zrewidował ten plan, ale buda została.

Klatka jest dospawana do słupków i profili dachu. Pod koniec prac planuję jeszcze podjechać do Treli i omówić czy czegoś nie dołożyć, przerobić, wzmocnić itd.

Z nowości Ecumaster ADU7:


I pierwsza przymiarka magnezowych bardzo lekkich oryginalnych felg BBS Motorsport Cup z w202 DTM:

Fajnie felgi, gratki !

nie ma dziur! jednak będzie centralna nakrętka?

Pisz i działaj, nie przejmuj się opowieściami z mchu z paproci. Wiesz ile ja się nasłuchałem, że Skoda to nie będzie jechać i silnik wybuchnie

A mnie szkoda kombi. Było ciekawiej, trudniej i mniej typowo.

No ale teraz masz nowe utrudnienie

Albert dzięki. Waga felg też całkiem fajna:


Soltyk jeszcze nie wiem czy będzie centralna śruba. Rozmawiam z kilkoma osobami i zobaczymy na czym staniemy.

Rudiger działam działam Ty też pewnie tak jak ja masz kompleksy (sorry nie mogłem się powstrzymać)
Jak skończę to myślę, że nikomu nie będzie szkoda kombi.
Mercedes na torze to i tak nietypowy w PL widok, chociaż dzisiaj coraz mniej osób to dziwi i krytykuje pomysł.
Zawsze dla odmiany mogę przyjechać SLem, którego powinieneś pamiętać z ClassicAuto Cup

Zeby nie było, ten tekst o kompleksach nie był do Ciebie

no miejsca pod sruby jest troche. jak zrobisz otwory 5x112 to waga spadnie a i odsprzedasz w mig.

Magnez jest kruchy, a konstrukcję tych felg liczyli pod centralną śrubę i nie planowali, że ktoś w nich będzie wiercił.

Działaj i pokazuj co i jak bez krępacji.

EssiRS Mógłbyś pokazać jak wygląda powierzchnia felgi od strony styku z piastą?

Siemka, mam pytanie odnośnie felg, czy będziesz je jakoś sprawdzał przed użyciem. Kiedyś interesowałem się używanymi Mg kołami,
ale przestraszył mnie pewien Angol. Powiedział, że należy je prześwietlić przed użyciem, ponieważ jeżeli odpryśnie oryginalny lakier przez lata może dochodzić do swoistej korozji magnezu, która powoduje mikro pęknięcia w konstrukcji felgi. Czy ktoś z Was coś słyszał na ten temat?
Pozdr

haslo klucz - korozja międzykrystaliczna

Volvo nie przeszkadzało puścić 850tke kombi w BTCC, ba nawet docisk okazał się lepiej współpracować z długim płaskim dachem . Też bym się zastanowił czy wiercić dodatkowe otwory. Pomijając kruchość centralna śruba dodaje stylu

Ja bym zrobił centralną, przecie to crème de la crème tej felgi.