nadal bym nie chciał dieslem latac po torze

Przeliczniki są mega. 500 koni z hayabusy turbo w klasie do 2 litrów .

Jackkpl no tak jakoś wychodzi, ale to dla mnie bez większego znaczenia

Dalej odnośnie przeliczników w imprezach w których biorę udział:
Tor Poznań Track Day TPTD:
"Samochody z silnikiem Wankla lub posiadające silniki doładowane klasyfikowane są w klasie
odpowiadającej pojemności skokowej skorygowanej przez współczynnik 1,6"

Time Attack Poland:
"Samochody zostają przydzielone do klas w oparciu o ich
masę i wagę (współczynnik moc/waga). UWAGA: do współczynnika liczona jest waga
samochodu bez paliwa i bez kierowcy!
ENTUZJASTA - współczynnik do 0,180 włącznie
SPORT - współczynnik od 0,181 do 0,220 włącznie
CLUB - współczynnik od 0,221 do 0,260 włącznie
SPRINT - współczynnik od 0,261 do 0,300 włącznie
RACE - współczynnik od 0,301 do 0,400 włącznie
OPEN - współczynnik powyżej 0,400 oraz bolidy jednomiejscowe, prototypy, superkarts.
Samochody z wagą poniżej 850 kg w klasach od ENTUZJASTA do RACE będą
rozpatrywane indywidualnie i mogą być przydzielone do wyższej klasy (w zależności od
mocy)."

Czyli nawet jak zejdę poniżej 850kg to i tak będę w najwyższej klasie Open

Flapjck1 dieselki 2.0l robią już czasy poniżej 1:40, więc doznania mogą być dość ciekawe.

Myślę, że jednak inaczej bym to zbudował. No chyba, że zostały rozważone następujące kwestie:
- obniżając tubo w to miejsce, owszem z jednej strony obniża się środek ciężkości, ale zwiększa się masa o: długi kolektor wydechowy, dłuższe przewody spływu, pompę odsysającą, więcej bandażu termoizolacyjnego dla kolektora i DP, a masa tych elementów wcale nie skupi się nisko (kolektor),
- sam DP (o ile dałby się go przeprowadzić drugą stroną umieszczając turbinę "tradycyjnie") też byłby krótszy, a więc lżejszy,
- turbo nie jest na TS, (jeśli dobrze widzę i stan jest aktualny?), więc kolektor mógłby być bardzo krótki,
- zyskujesz krótszy układ dolotowy, ale aluminium jest jednak lżejsze od stali, więc budowa dłuższego układu daje pozytywny bilans wagowy,
- czy lepiej utracić energię gazów spalinowych na długim kolektorze wydechowym, czy doprowadzać powietrze dłuższym dolotem,
- finalny rozkład i punkty skupienia mas w obydwu przypadkach (turbo tradycyjnie/turbo w aktualnym miejscu) w odniesieniu do całej geometrii pojazdu.

P.S
Co determinuje umocowanie silnika pod takim kątem? Poprawia rozkład nacisków na przednie koła? Będzie sucha miska (przepraszam jeśli nie doczytałem)?

Wide byłoby mi łatwiej odpowiedzieć jakbyś napisał jakbyś to zrobił i dlaczego. Można to zrobić na milion sposobów, a i tak każdy z nich można "poddać w wątpliwość".

Co na pewno:
10cm większości rur to około 0,1-0,2kg. Turbo to około 7kg. Watstegate to kolejne około 2kg.
Wydechu przez pedały kierowcy nie da się puścić.

Dry sump to jest temat nad którym się zastanawiam

sucha miska to nie wiem czy nie musisz, bo ten silnik od swojego naturalngo polozenia jest jakies 20 stopni odchylony
z drugiej strony w moto czesto fabrycznie juz ona jest...
jak ma hajka?

Oczywiście, dlatego nie traktuj mojego postu jako atak. Napisałeś, że wątek jest po to by rozmawiać o interesujących nas rzeczach, dlatego nie piszę jak ja bym zbudował, a tylko interesuje mnie, czy podszedłeś do tego z uwzględnieniem podobnych do moich rozważań i to co widzimy, to wynik chociażby części z nich.

Jakoś dizle na Poznaniu jeżdżą 1.49.x a Ty czym możesz się pochwalić?

Uraziłem Cię? Czy jak? Ujma jakaś nastąpiła?

Wide to wszystko brałem pod uwagę, a nawet więcej. Przymiarek było "set".
W mojej ocenie jest to optymalne usytuowanie zarówno silnika, turbo, wydechu, ic, chłodnic itd itd
Podejrzewam, że jak będę bliżej końca tych prac, to będzie znacznie łatwiej ocenić dlaczego tak uważam.

Chyba faktycznie skorzystam z dodatkowego czasu przez tego wirusa i zrobię suchą miskę "na wszelki wypadek".
Żeby to zrobić to oprócz pompy oleju (którą już mam ogarniętą) muszę kupić elektryczną pompę wody i zbiornik na olej (chyba z 5l).
Podpowiedzcie co byście dobrali ew z czego

masz już pomysł na alternator? co by nie rozkminiać, czy ten seryjny wynalazek uciągnie tyle diwajsów

są kity zwiększające moc fabrycznego alternatora, a można też dołożyć najprostszy i najlżejszy altek od przysłowiowego TICO które bez problemu obgoni wszystkie te systemy (tylko jakoś wyjścia mocy nie widzę).
Choć ja uważam że można to tak zaprojektować że seria altek spokojnie to udźwignie i obędzie się bezdodatkowej masy kółek mocowań alternatora.

Sucha miska to tu chyba zbytek, wystarczyłby patent z ruchomym smokiem od stunterów a tak dołożysz sobie parę solidnych kilo i zwiększysz zapotrzebowanie na moc.

Kontrolm, masz jakiegoś linka z tym?

nie mam, widziałem kiedyś jedno z takich rozwiązań na łożysku wachliwym. W moto jest prościej bo smok powinien wahać się tylko przód-tył a aucie dodatkowo dochodzi ruch poprzeczny ale da się to ogarnąć o ile w misce jest na to miejscie

Nie wiem czy ktoś się bawi w smoka na łożysku wahliwym, to jest za dużo roboty. Najprościej będzie obrócić smoka, litr oleju ponad stan i ewentualnie jakieś przegrody w miskę.

Przegroda nic ci nie da. Przechyl silnik o 60-70 stopni, co pomoże przegroda?
Te wahliwe smoki to może być fajny patent, prosty i skuteczny.

Przykładowy
https://store.schnitzracing.com/dme-low-pro...hayabusa-99-20/

Ale jaja. Dzięki!

W aucie chyba nie będzie miał przechylonego silnika. Poza tym przegroda do stuntu powinna lepiej działać niż "typowa" w samochodzie.

2g w zarkęcie to odpowiednik przechylenia silnika o 65 stopni .
Do stuntu masz pewnie modyfikację miski tak,że olej spływa w tył silnika i tam umieszczony jest smok. W wyścigu masz przeciążenia lewo/prawo + mocne dohamowanie.
Daj linka do tych misek stuntowych, może tam coś ciekawego stosują.

http://www.forstunt.home.pl/pl/przegrody/2...i-olejowej.html
Większość silników ma smok na środku i dlatego się go obraca, żeby w pionie łapał olej. Z taką przegroda olej nie ucieknie do skrzyni. Biorąc też pod uwagę budowę motocyklowej miski, można zrobić przegrodę, która ją praktycznie "zamknie"

Wiesz, pompa oleju pompuje ~0.5l/s. Jak zamkniesz miskę, to jak chcesz do niej olej z głowicy zlać? Albo robisz szczelną przegrodę i nie masz powrotu oleju, albo robisz nieszczelną i olej przy przechyłach i tak ucieknie.
Ja trochę ten temat zgłębiałem i załatwiłem jeden silnik przez brak smarowania. Przegrody w misce były .
Te przegrody wg mnie jedynie ochronią przed podbijaniem oleju na nierównościach.

Silnik przez 1-2s bez smarowania daje radę, problemem jest te 5-10s w zakręcie.

Nie chodziło mi, że całkowicie szczelna, ale już mniejsza z tym. Na początek niech wleje oleju ponad stan i zobaczy, w którym miejscu smok ma wlot. Miałem kilka motorów właśnie do stuntu i z obróconym smokiem + 1,5l ponad stan nie zgubiłem ciśnienia przez kilka minut w pionie, a to było bliżej 90° niż 65°

A jeździłeś też na przednim kole chociaż 45 stopni? Wydaje mi się,że do końca nie rozumiesz, że w wyścigach olej ucieka Ci w 3 kierunkach w misce (bo przyspieszenie akurat mało kiedy przekracza 1g i można to pominąć).

Takie filmy motywują do działania:

https://youtu.be/AcNyvQasBnA

Jakieś ruchy w temacie? Chętnie bym coś pooglądał

Siewcu, pomału, ale cały do przodu

Przy tak grubych modyfikacjach, nie lepiej już byłoby zbudować auto w ogóle od nowa na ogólnodostępnych podzespołach? Tu już prawie nic nie ma z mercedesa którym ten pojazd kiedyś był i mam wrażenie, że te elementy które zostały mają dużo niepotrzebnej wagi bo nie są zoptymalizowane pod projekt. A budowa od zera to dopiero byłoby ciekawe.

e drozej by wyszlo. pewnie razy iles. wez na nowo buduj zawieszenie. od zera. ile to roboty. wez pospawaj rowno rame itd itd. to sie tak wydaje ale ile to czasu by zrobic z glowa i ile siana. a tak buda za nascie tysiecy i wszystko prawie gotowe. fakt faktem ze pytanie czy dawca byl wlasciwy i czy nie lepszym bylaby np mazda rx8.

ale tu jest zajawka na Merola i tak ma zostać. Trzeba to uszanować.

Rama to pół biedy, ale weź to obij poszyciem albo optymalizuj siedzisko, kierownice z fotelem i całą ergonomie . Na szczegóły najwięcej czasu idzie i pieniędzy. Po takim Kozmo widać ile to cyrtolenia, a rama pare lat temu już była gotowa.

Poszycie tu też jest przecież w dużej części z laminatu . Ale fakt na takie pierdoły też bardzo dużo by zeszło.

A może jak jest VIn i info, że to mercedes to ławiej załatwic jakieś papierki do sportu?

co stanelo na przeszkodzie aby ten silnik jak na zdjęciu przekręcic w prewo tak aby miska zachowała rownoległość do podłoża?
daloby to pare cm niżej środek cięzkości oraz możliwość wykonania dolotu pod innym kątem.

Skiba, maglownica i rozkład masy. Dolot jest tak jak powinien.

Przypomnę tylko, że buduję samochód do wyścigów, który ma nawiązywać do Mercedesa w202 DTM nie tylko wyglądem, ale też osiągami.

Spoko dzieki za wyjaśnienie. Wiadomo że Ty patrzysz na to z każdej strony i widzisz dużo więcej, ja tylko oceniam na podstawie tych kilku zdjęć stąd pytanie
trzymam kciuki dalej

W najnowszym numerze Rally and Race pojawił się artykuł o moim poczciwym kombiaczku.
Kto nie zna historii tego samochodu i planów na 2020r to warto przeczytać.

Gratki

Super

A co ze swapem? Dzieje się coś?

Projekt posuwa się do przodu?

Finalnie za nadwozie i bodykit nawiązujący wyglądem do w202 DTM musiałem zabrać się sam, a to właśnie nadwozie bardzo spowolniło budowę. Na szczęście sezon 2020 był bardzo słaby i aż tak nie jest żal.
Obecnie samochód prezentuje się tak:





Pod koniec stycznia nowe nadwozie jedzie na klatkę.
Następnie do wykonania całe zawieszenie od podstaw na uniballach.
Silnik i osprzęt jest praktycznie gotowy i jest to kwestia bardziej poskładania do kupy + jakieś poprawki które wyjdą po pierwszych testach.

Wąskie nieco ale będzie. Super robota

Jak skończysz, to będzie miażdżył cyce pod każdym względem.

Ale to już nie będzie kombi? Jak do tego doszło

Jakoś dziwnie na tych zdjęciach te nadkola. Jakby za małe na pracę zawieszenia. Szerokość taka skromna i kółka też skromnie wyglądają. Rozumiem że ma być przede wszystkim lekko?

Możliwe, że zdjęcia nie oddają jak niski i szeroki ten samochód jest teraz.
W202 ma obecnie około 190cm, czyli 20cm szerzej i około 17cm niżej niż seria.
Na zdjęciach są felgi 4x 9,5" ET35 i z tyłu obecnie do przymiarek są założone dystanse 6cm i są jeszcze trochę za małe.

Dla przypomnienia ma być 500KM, sekwa, poniżej 900kg (z aero), 50/50 i RWD

Yotomeczek kilka postów wcześniej zobacz sobie transformację kombi w sedana z laminatu

Arsss dobre

Czuczu dzięki

IMO świetna robota!






takie proporcje to chyba marzenie nas wszystkich!

Wszystko OK, ale tytuł tematu do zmiany

Szacunek za ogrom prac. To będzie to

Jak by nie patrzeć, to dalej jest kombi