Witam wszystkich,
od razu napiszę że przeznaczenie mojego samochodu troszeczkę odbiega od waszych ale off road to też swego rodzaju ściganie poszukuję konkretnych informacji co do zkresu modyfikacji mojego silnika, ale może od poczatku moje auto to toyota land cruiser z silnikiem 2.4 td (typ 2lt, wiem że bardzo stary kibel). Na forach związanych z terenówkami większośc ludzi twierdzi że ten silnik fabrycznie do niczego się nie nadaje i nie warto sobie nim zawracać głowy tylko od razu pakować np 4.2, niestety za cenę swapu 4.2 mozna mieć śmiało 6 sztuk 2.4. Po ostatnim wyjeździe żywota dokonała turbina, wiec przy okazji została założona turbina z toyoty 2.2 d4d ze zmienną geometrią. Ciśnienie doładowania w chwili obecnej ustawione mam na poziomie 1,2 bara. Boost pin w pompie obrócony na ostrrzejsza stronę, dawka na pompie trochę zwiekszona i efekt jest taki jakby z fabrycznych 90KM zrobiło się ok 115KM, oczywiście są to moje subiektywne odczucia. Auto jest sporo mocniejsze od samego dołu i dożo żwawsze, tak że już sama wymiana turbiny przyniosła fajne efekty. Pozostaje mały niedosyt ponieważ auto ciągnie dobrze do ok 3000 rpm a następnie zachowuje się jakby mu czegoś brakowało. Moje pytanie do Was to co jeszcze mozna zrobic żeby było lepiej? Jakie ustawić ciśnienie doładowania (1,5 może więcej?), czy modyfikować pompę lub wtryski jeśli tak to w jaki sposób? Mam założone wskaźniki: boost, ciśnienie + temperatura oleju, egt(przy samej turbinie) więc stan silnika można w miarę na bieżąco monitorować. Trwałośc silnika i zadymienie nie stanowi problemu, poniewaz samochód praktycznie wykorzystywany tylko do zabawy w błocie. Prosze o jakieś porady. Pozdrawiam

Mało szukałeś, niedawno pytałem o podobny problem: KLIK

Silnik 2,4TD ze starej toyoty będzie miał bardzo wcześnie ustawione odcięcie na pompie, warto by przerobić sprężynki regulatora żeby nie redukował dawki tak wcześnie - na różnych forach VW znajdziesz opisy modów pompy Boscha.
Jak zasterowałeś turbinkę z d4d, znaczy jej geometrię? Może za wcześnie rozchyla kierownice? Jakie masz EGT powyzej 3000rpm? Może ta turbinka jest za mała? Jak dasz rade z VTG w starym dieslu, to dałbym do 2,4 napewno coś większego niż z 2,2 Pamietaj o wydechu i dużym IC z dobrym nawiewem - w terenówce, nie zaszkodzi wiatrak na IC, taki jak w starych Pajero n.p. jest.

Inna kwestia - może nie zaszkodziłoby rozebrać silnik, wyważyć i wygładzić korby? Jak zaczniesz do takiego klocka zdrowo dmuchać i go kręcić, to układ tłokowo-korbowy może szybko sie pożegnać... Zredukowanie chropowatosci powierzchni w Twoich korbach może je wzmocnić, a wyważenie zredukuje obciążenie na obrotach.

Turbinka jest z 2.2 dlatego że cięgło od zmiennej geometrii jest od strony downpipe i nie ma problemu z odpowiednim zamocowaniem gruszki, jest ich sporo nawet na alledrogo i to w całkiem niezłych cenach dlatego jak sie skończy to za ok 300 zł jest druga (aspekt ekonomiczny:). Założyłem od 2.2 bo zamysł był taki zeby szybko wstawała, ale może masz rację że przy większych obrotach już nie wyrabia. Zasterowanie nie było problemem, mam założoną gruszkę od nadciśnienia i mbc do regulacji przy jakim ciśnieniu kierownice się otwierają. Efekt jest taki że turbo pompuje już z niskich obrotów a przy 1000rpm ma już 0,7 bara. W zasadzie to nie potrzebuje obrotów większych jak 4500rpm więc nie wiem czy jest właśnie sens przerabiać regulator w pompie? Może tylko poprawić wydtek paliwa? Egt jest zaraz za turbina i po mocnym pałowaniu w błocie jak temp oleju skacze do 120 stopni to jest jakieś 600 stopni. O jakie ciśnienie mogę się powalczyć w tym silniku? Czy w tej pompie można zmienic tłoczek na wiekszy? Jest to potrzebne?

Zapomniałem dla mnie najbardziej odpowiedni jest duży moment przy w miare nieduzych obrotach, nie potrzebuje go wysoko kręcić. Bardziej by mi zależało żeby ładnie wstawał z dołu.

Jest - nie ździwiłbym się, jakby Twój regulator w serii już od 3500rpm zaczynał redukować dawkę, żeby przy 4500rpm obciąć ją całkowicie. Jak chcesz mieć do 4500rpm równy power, to trzeba tam grzebnąć. Podobnie z wyprzedzaczem zapłonu, tam też warto zakres zwięszyć żeby powyżej 4000rpm jeszcze coś przyspieszał.



Jaki masz tłokorozdzielacz? 10, 11, czy 12mm?



Poczytaj mój wątek - popełniłem ten sam błąd. EGT za turbiną nic nie mówi, musi być przed turbiną, która przecież odbiera sporo ciepła ze spalin.



Ciśnienie zależy od turbiny - musisz tak kombinować, żeby mieć jak najrówniejszy moment od dołu do końca skali. Turbo z 2,2 jest moim zdaniem za małe - 0,7bar przy 1000rpm to gwarantowane pokrzywienie korb w tym zabytku, on nie jest obliczony pod takie momenty na tak niskich obrotach. Poszukaj turbiny robiącej przy 1000rpm max. 0,5bara, i potem niech sobie rośnie na ile chcesz, byle zachować znośne EGT.
Jak turbo bedzie mieć potencjał, to kolej na dawkę - jak masz tłok 11mm albo większy to OK, zmienisz regulator i będziesz miał dawkę mogącą rozbujac duże turbo nawet powyżej 4500rpm.

Osobiście ograniczyłbym się w Twoim 2,4TD do 1,2bara, 250-270Nm i 130-140KM. Dasz więcej, zajedziesz go w weekend. To nie jest TDI, nie zniesie więcej bez konkretnych ingerencji w mechanikę.

Poczytaj jeszcze w archiwum, jest sporo tematów mogących Ci pomóc....

Pompy nie rozbierałem i nie mam pojęcia jaki jest tłok, ale chyba jest własnie tak że od 3500 już obcina dawkę bo nawet za mocno nie dymi. Myślę że moc rzędy 120-130 KM to max z tego silnika ale to przy obecnej wielkości kół będzie wystarczające. A gdzie najlepiej przerobić pompę? Jakiś polecany zakład?

Ten silnik ma pracować w najbardziej extremalonych warunkach :-)

Podaj numer pompy wybity z boku - zaczyna się od 0 460....... jeśli jest to Bosch. Po numerze sie wsio odczyta



Skąd jesteś? Jak masz Boscha albo coś licencyjnego, to moge Ci go zrobić. Ja siedze w Rybniku.

Nie ma co gdybac Bosch czy nie Bosch, prawdopodobnie Aisin .

Wpisz numer VIN i masz wszystko na dłoni !

http://www.toyodiy.com/parts/

Piwo sie należy :-)

Pozdr.

VIN nic nie da bo oryginalnie był silnik bez turbo. W piątek będę w domu to odczytam numer z pompy.