Witam ,jako ,że zaczął się sezon rozgladam sie za oponami. I w związku z tym proszę o opinie na ten temat. Pacjent mocna przednionapedówka moment około 500nm. Mam dylemat co kupić czy r888 ,czy r1r ,a może Markgum 205/50/16(bo innych rozmiarów na 16 nie ma) da rade. Drugi dylemat to właśnie rozmiar 205/50/16 czy 225/45/16. Auto służy do ścigania się okazyjnie na prostej;) Pzdr.
kosiniak
Tue, 06 Apr 2010 - 17:24
Barum Bravuris
mariuszl
Tue, 06 Apr 2010 - 17:28
Świetnie ,długo nad tym myslałeś, zastanawiam się czy piszesz bzdury nieświadomie ,czy celowo śmiecisz i myslisz że jest śmiesznie
m!xeR
Tue, 06 Apr 2010 - 17:40
kosiniak subtelnie zasugerował żebyś przeglądnął forum zanim stworzysz kolejny temat o tym samym :-)
mariuszl
Tue, 06 Apr 2010 - 17:53
Forum przegladałem i o ile na temat samych opon jest sporo o tyle na temat rozmiarów nie znalazłem za wiele. Chodzi mi o wypowiedzi osób, które jeździły ,jeżdżą podobnym autem i mieli styczność z róznymi oponami.
kosiniak
Tue, 06 Apr 2010 - 17:56
Yokohama Parada Spec 2, mailem w FWD 280ps 450Nm i na suchym rewelacja! a im szersza tym lepsza
mariuszl
Tue, 06 Apr 2010 - 20:08
Ok dzięki, własnie czytałem na temat tych opon w archiwum, tylko właśnie z tym "im szersza tym lepsza" to nie do końca się zgadzam i mam dylemat, bo jeżeli 205 da rade to bez sensu zakładać 225 bo opory toczenia są wieksze. A jaki rozmiar opon miałeś i ile ważyło auto?
Czy na takich r1r albo r888 mozna jezdzic legalnie po publicznych drogach?
the.wolf
Thu, 08 Apr 2010 - 18:29
mozna
Elberoth
Sat, 17 Apr 2010 - 20:26
Można, tylko są głośne. R888 nawet bardzo. Weź także pod uwagę, że takie R888 mają chyba 5mm bieżnika jako nowe i do tego schodzą bardzo szybko ...
Natomiast jeżeli chodzi o trakcję na suchym ... rewelacja.
Mam u siebie na aucie RE50A (S5), RE70 (WRX) i R888 (WRX - koła do upalania). Do jazdy no co dzień + sporadyczne upalanie zdecydowanie brałbym RE70. Im szersze, tym lepsze.
Michorspowr
Sun, 18 Apr 2010 - 16:49
Elberoth piszesz,że im szersze tym lepsze...ale czy zawsze? pomijając już rodzaj i producenta opony,zakładając,że samochód RWD powiedzmy o masie 1800kg. i mocy 500KM będzie potrzebował opony o szerokości co najmniej 275-295 a jak ma się to do innego pojazdu mającego np. 1250kg. i 340KM również potrzebuje tak szerokiego kapcia ? mając podobny stosunek mocy do masy.... czym się kierować w doborze opony, jak wybrać odpowiednią szerokość aby był jakiś kompromis między przyczepnością,a stratami w oporach toczenia?
pamiętam jakieś 2 lata temu jak jeżdziłem RWD o mocy około 300KM to testowałem sporo różnego rodzaju opon najlepszych marek i jeżdząc na 245 do 285 przy tych ostatnich byłem niemiło zaskoczony bo poza efektownym wyglądem nie powalały na kolana przyczepnością w stosunku do tych węższych
Elberoth
Tue, 20 Apr 2010 - 17:42
Nie popadajmy w skrajności. Kolega wyraźnie pisze, że zastanawia się nad 205 lub 225. Nikt myślący zdroworozsądkowo nie będzie proponował mu opon np. 255 - choćby z tego prostego powodu, że mu takie nie wejdą. Przy tej mocy 225 wydają się być optymalne.
Michorspowr
Wed, 21 Apr 2010 - 06:16
CYTAT(Elberoth @ Tue, 20 Apr 2010 - 17:42)
Nie popadajmy w skrajności. Kolega wyraźnie pisze, że zastanawia się nad 205 lub 225. Nikt myślący zdroworozsądkowo nie będzie proponował mu opon np. 255 - choćby z tego prostego powodu, że mu takie nie wejdą. Przy tej mocy 225 wydają się być optymalne.
czytając uważnie to co napisałem 2 posty wyżej zrozumiał byś,że pytanie nie dotyczyło opon do samochodu założyciela tematu,a było zdroworozsądkowym rozważaniem na temat tego co napisałeś,czy aby napewno zawsze, im szersze opony tym lepiej.... na przykładzie dwóch "wymyślonych" samochodów.
wopeR
Wed, 21 Apr 2010 - 13:12
Niejednokrotnie wezsza opona bedzie lepsza ze względu na wiekszy jednostkowy nacisk na cm2 powierzchni stycznej w stosunku do szerszej. To jednak w jeździe po zakrętach. W przypadku 500Nm FWD pewnie nie ma to znaczenia i chodzi o to aby chociaż końcem 2 złapał trakcję więc im szersze tym lepsze. A 225 w FWD to jak najbardziej spotykany i stosowany rozmiar. Polecam R888 ale te jak kazde inne skończą się bardzo szybko albo szybciej.
pzdr
mariuszl
Wed, 21 Apr 2010 - 14:26
Ok, po przeczytaniu waszych opinii i przeszukaniu forum wybór padł na r888 ,225/45/16 , zobaczymy co te cud oponki potrafią .Dzieki za odp ,pzdr.
ZbyszekAE86
Wed, 21 Apr 2010 - 15:44
Zamknąć!
Elberoth
Thu, 22 Apr 2010 - 19:31
Spokojnie, dajcie się jeszcze koledze podzielić wrażeniami :-)
Ja dzisiaj jechałem do pracy na R888 (leniwy jestem, i zmienić kół mi się nie chciało od ostatniej pojeżdżawki w Ułężu). O ile nowe były głośne, to zjechane na 1/3 oryginalnego bieżnika, te opony po prostu WYJĄ !
mAbZ
Fri, 23 Apr 2010 - 10:53
To zależy od asfaltu. Dojeżdżam na tory na R888 bo nie chce mi się zmieniać na miejscu i porządne wycie zaczyna się po dobrym przekroczeniu 100 km/h.
Ale tylko na bardzo twardym asfalcie jest bardzo głośne i w sumie porównywalne do odłosu wydawanego przez zwyczajne opony na betnowej autostradzie.
Tommo
Fri, 23 Apr 2010 - 12:41
Fakt wyją okrutnie,ale robią robote na suchym i za to je uwielbiam.
mAbZ
Fri, 23 Apr 2010 - 12:59
Oj, przestańcie z tym suchym. Na mokrym są dużo lepsze niż się można spodziewać.
Tommo
Fri, 23 Apr 2010 - 14:10
CYTAT(mAbZ @ Fri, 23 Apr 2010 - 12:59)
Oj, przestańcie z tym suchym. Na mokrym są dużo lepsze niż się można spodziewać.
Tak,jak były nowe.Teraz u mnie bliżej im do slicka torowego
ZbyszekAE86
Fri, 23 Apr 2010 - 15:59
Panowie! Ale jest już o tym temat! Czy może jeszcze jeden założymy!? Toyo czy chińszczyzna na rower?
pawel934
Fri, 23 Apr 2010 - 16:51
Czy mogę przez to rozumieć, że świeże R888 dobrze zachowują się na mokrym?
ZbyszekAE86, weź się opanuj! Twoje posty kompletnie nic nowego nie wnoszą do tematu. Zachowujesz się, jakbyś pozjadał wszystkie rozumy i chciał zaprowadzić porządek na forum. Od tego mamy już moderatorów.
Elberoth
Fri, 23 Apr 2010 - 17:04
CYTAT(Tommo @ Fri, 23 Apr 2010 - 13:10)
Tak,jak były nowe.Teraz u mnie bliżej im do slicka torowego
Slick drogowy powiadasz ?
Tak wyglądają moje Toyo R888 po JEDNYM tygodniu jazdy. (OK, jednym tygodniu upalania )
k11
Fri, 23 Apr 2010 - 18:08
Zwiększ negatyw )
r.
Elberoth
Fri, 23 Apr 2010 - 18:14
Są takie plany. Na razie mam -1.3 - to jest max tego co można ustawić na seryjnych śrubach w subaru. Aby dać więcej musisz mieć już specjalne adaptery do mocowań amortyzatora..
mAbZ
Fri, 23 Apr 2010 - 21:24
CYTAT(Elberoth @ Fri, 23 Apr 2010 - 17:04)
Tak wyglądają moje Toyo R888 po JEDNYM tygodniu jazdy. (OK, jednym tygodniu upalania )
Żadna sztuka zniszczyć opony od razu, sztuką jest ich nie przegrzać i używać wielokrotnie.
Mój sposób to unikanie jazdy dłuższej niż 15-20 minut na raz i robienie okrążenia schładzającego. Pomaga też na hamulce.
CYTAT(pawel934 @ Fri, 23 Apr 2010 - 16:51)
Czy mogę przez to rozumieć, że świeże R888 dobrze zachowują się na mokrym?
Zachowują się lepiej niż się spodziewałem, przyczepnośc jest bardzo dobra. Jest tylko jedno ale: granica między przyczepnością a jej brakiem jest cieńsza niż w zwyczajnych oponach.
Tommo
Fri, 23 Apr 2010 - 21:54
Tak samo jak wyczynowe torowe opony.Cała sztuka,żeby jeździć nie przekraczając granicy przyczepności opon.Poślizg powoduje znaczny wzrost temperatury i mimo,że te opony są odporne na przegrzanie gwałtownie się zużywają. Często też trzeba sprawdzać i reg. ciśnienie,o geometrii nawet nie wspominam.
pawel934 na wilgotnym jest bardzo dobrze,ale jak są kałuże trzeba uważać.
Elberoth
Fri, 23 Apr 2010 - 22:03
CYTAT(mAbZ @ Fri, 23 Apr 2010 - 20:24)
Żadna sztuka zniszczyć opony od razu, sztuką jest ich nie przegrzać i używać wielokrotnie.
Mój sposób to unikanie jazdy dłuższej niż 15-20 minut na raz i robienie okrążenia schładzającego. Pomaga też na hamulce.
A myślisz że jak było jeżdżone ?
Na rozecie 1 kółko (1:20s) + 3-4 okrążenia schładzające, w Ułęży jedno kółko (2.20s) i długa wycieczka schładzająca po pasie głównym. Bardziej o nie dbać nie można. Ciśnienia były OK. Negatywy max tego co wydało: -1.3 i -1.5.
Ta opona jest po prostu bardzo miękka, a asfalt tak w Ułęży jak i na Rozecie bardzo zjada opony. Było 5mm bieżnika, zostało 1,5mm-0mm (tył - przód).
Zamierzam jeszcze tył z przodem zamienić oraz lewą stronę z prawą, i dorżnąć je w Ułężu na amen
mAbZ
Fri, 23 Apr 2010 - 22:18
Elberoth, a może masz miękką mieszankę? GG wytrzymuje wyższe temperatury. Albo po prostu za dużo gazu/poślizgów.
Mi w każdym razie R888 wystarczają na z 5 dni na torze, co najmniej. 2 lata temu męczyłem je jeszcze na slalomie pół dnia i w sumie zeszły do połowy, jeszcze je sprzedałem
Elberoth
Fri, 23 Apr 2010 - 22:22
Co innego tor (np. Poznań) a co innego Rozeta. Na Poznaniu na pewno starczyły by na znacznie większy dystans.
mAbZ
Fri, 23 Apr 2010 - 22:31
Ja jeździłem takim slalomem
mogę przy okazji pochwalić się filmem. Na nawrocie (nienajlepszy) słychać jak opony cierpią, a jednak nie zużyły się o wiele wiecej niż podczas dnia na torze:
ZbyszekAE86
Fri, 23 Apr 2010 - 22:41
Uważam, że jeżeli mamy temat o identycznej tematyce, lepiej jest rozwijać go dalej nowymi spostrzeżeniami i wynikami niż zakładać nowy.
CYTAT(pawel934 @ Fri, 23 Apr 2010 - 16:51)
Zachowujesz się, jakbyś pozjadał wszystkie rozumy
End off topic.
mAbZ
Fri, 23 Apr 2010 - 22:52
Tu widać jak opony wyglądały w czasie tego slalomu, a było to już po czterech jazdach, ponad 300 km na torach:
Elberoth
Sat, 24 Apr 2010 - 08:42
Moje TYŁY też tak wyglądają. Poza tym, WRX to dużo cięższe auto.
W Ułężu slicki rajdowe schodzą w jeden dzień, a co dopiero Toyo.
Azrael
Sat, 24 Apr 2010 - 10:58
Elb: tydzień to długo. Moje opony po 11 przejazdach na zlocie Evo pokazały druty, a były nowe. Masz słabe auto to mało niszczy opony
pawel934
Sat, 24 Apr 2010 - 11:10
CYTAT(mAbZ @ Fri, 23 Apr 2010 - 21:24)
[...] Zachowują się lepiej niż się spodziewałem, przyczepnośc jest bardzo dobra. Jest tylko jedno ale: granica między przyczepnością a jej brakiem jest cieńsza niż w zwyczajnych oponach.
CYTAT(Tommo @ Fri, 23 Apr 2010 - 21:54)
[...] pawel934 na wilgotnym jest bardzo dobrze,ale jak są kałuże trzeba uważać.
Ehh, to ja już naprawdę nie wiem, czy R888, czy R1R... No ale to, co mógłbym wiedzieć, to chyba już wiem, więc problem jest już tylko z podjęciem decyzji
mAbZ
Mon, 26 Apr 2010 - 09:50
CYTAT(Elberoth @ Sat, 24 Apr 2010 - 08:42)
Moje TYŁY też tak wyglądają. Poza tym, WRX to dużo cięższe auto.
To naprawdę nietrafiony argument, bo chyba oczywiste że zmienia się koła tył-przód, czyli moje PRZODY wyglądały podobnie.
CYTAT(Elberoth @ Sat, 24 Apr 2010 - 08:42)
W Ułężu slicki rajdowe schodzą w jeden dzień, a co dopiero Toyo.
Mogę tylko powtórzyć, że żadna sztuka zajechać opony w jeden dzień..
Kras
Mon, 26 Apr 2010 - 10:39
Na Ulezu to jak dobry bys nie byl i jak bys o opony nie dbal to slick rajdowy albo R888 zejdzie w jeden dzien. Oczywiscie pod warunkiem, ze starasz sie byc konkurencyjny a nie sie wozisz. Taka specyfika tego asfaltu po prostu.
marcinwrxsti
Mon, 26 Apr 2010 - 17:17
CYTAT
Na Ulezu to jak dobry bys nie byl i jak bys o opony nie dbal to slick rajdowy albo R888 zejdzie w jeden dzien. Oczywiscie pod warunkiem, ze starasz sie byc konkurencyjny a nie sie wozisz. Taka specyfika tego asfaltu po prostu.
Dokładnie. Jeszcze jest jedna kwestia. Jak zaczynałem przygodę z Subaru to, dokładnie pamiętam, na ułężu toyo starczyło mi na 1,5 h. Poważnie! Dopiero jak się pare latek pouczyłem ( i cały czas to robie) to po jednym dniu mi troszkę bieżnika na powrót zostaje.
Azrael
Mon, 26 Apr 2010 - 17:21
Kiedyś na Ułezu Tomo zużył przyczepę dwuosiową opon... Jak się naprawdę ciśnie na maksa mocnym autem to znikają w oczach.