Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Gięcie kolektora wydechowego
Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum > racingforum.pl > Racingforum - Forum Główne
MadeInPoland
Nabyłem do V8 długie ciekawe kolektory wydechowe, które nie pasują do mojej budy ponieważ wyloty są nieco zbyt szeroko.
W pierwszej kolejności odrzuciłem je, ale pomyślałem później, że może spróbować je wygiąć.
Muszę wygiąć około 2,5cm każdą stronę (średnica primary 47mm, zbiorcza 75) co w stosunku do średnic jest niewielkie. Długość rur ok 40cm.
Macie jakieś doświadczenia w temacie?
Mimo iż silnik zapasowy to chciałbym zachować w nim gwinty pod szpilki do mocowania kolektorów.
kirpek
Zagrzac w odpowiednich miejscach palnikiem.
MadeInPoland
Acetylen czy lpg wystarczy?
kirpek
Trudno mi powiedzieć. W pracy tylko acetylenem robimy.
Pan. B
Propan/butan będziesz grzał ruski rok.
Zdecydowanie szybciej pójdzie z palnikiem tlen acetylen.
przema72
a jaki to materiał ? sprawdzałeś grubość ścianki rur ? , jeśli to wolnossak to nie musza być żadne cuda żeby nie pękało

niewiem czemu miałby grzać rury i zginać , przecież jeśli potem materiału nie "odpuścimy" przez wygrzewanie to pojawią sie naprężania , dużo lepiej zrobić nacięcia i pospawać 2-3mm spawu , niż rozgrzewać pól centymetra miejscowo stali
Pan. B
Nikt nie pisze żeby grzać do białego.
Normalna temp pracy kolektora wydechowego to nie jest 100 stopni .
Wiec raczej mu nie zaszkodzi.
przema72
w sumie racja , jeśli materiał jest dobry i to wolnossak
MadeInPoland
materiał nieznany, jakaś nierdzewka, kolektory zdjęte z wozu ściągniętego z USA. Wolnossak, rozważam wyżarzenie po gięciu o ile to konieczne z uwagi na fakt, że to tylko wolnossak właśnie.
simon.pg
Propan butan tlen da spokojnie radę. No i kto grzeje pół centymetra. Rurki muszą naddać się wszędzie odrobinę a nie zgiąć kolano w pół..... Bez wyżarzania. grzeczne stygnięcie.
MadeInPoland
Udało się zrobić przymiarki i faktycznie nie wejdą kolektory. Gięcie odpada po bliższemu przyjrzeniu się im.
Mam plan naciąć od góry wzdłuż flansz, przykręcić do silnika, wygiąć ile trzeba, zdjąć i spawać. Do odgięcia będzie tak, że max szczelina ok 5mm wyjdzie.
Materiał prawdopodobnie 304, magnes nie łapie. Pytanie czy lepiej ciąć wzdłuż flansz po spawach rur do flanszy czy lepiej kilka mm od flanszy? Czy jak wygodniej?
Flansza 10mm, rura prawdopodobnie 1,5mm. Chyba nie pognie się flansza przy spawaniu?
Spawać zamierzam migiem drutem do nierdzewki. Jakiś szczególny drut będzie lepszy czy po prostu do nierdzewki?
Nigdy nie spawałem nierdzewki więc nie mam doświadczenia żadnego.
przema72
lepiej ciąć przy flanszy , szczeliny nie możesz zaspawać to za cienki materiał , musisz to odciąć potem rurki przeszlifować pod kątem żeby pasowały bez szczeliny do flanszy , sfazować i spawać bez szczelin , flansza spawana bez skręcania do płyty na pewno ci sie powygina , można potem splanować , lub spawać chociażby przykręconą do głowicy
MadeInPoland
Dzięki. Mam drugi piec do przymiarek i mogę spawać po przykręceniu do niego.
Szczelina od dołu będzie się zwiększać, te 5mm to max (może być i mniej) i będzie tylko na górze. Ku dołowi zwężenie, wiadomo. Chodzi Ci o to, że przepalę tą rurę?
Te wydechowe stalowe czarne to mają ścianki 1,5mm i amatorsko czasem je spawałem. Z nierdzewką jest trudniejszy temat?
przema72
nie , nie chodzi o przepalenie , jeśli będziesz miał tak dużą szczelinę to podczas spawania "sciągnie" ci sam spaw o doby milimetr , wiec pokrzywi flansze i kąt kolektora , nie mówiąc o naprężeniach w spawie

przy tak cienkim materiale i początkach spawania , najmniej błędów popełnisz gdy sobie wyszlifujesz wszystko pasujące na zero bez szczeliny tyllo z fazowaniem , nierdzewka nie jest trudnym materiałem do spawania , ale zachowuje sie trochę inaczej , jest bardziej sprężysta i mniej rozciągliwa , spaw bardziej sie kurczy , ale uprzedzam ze magistrem spawania nie jestem , opisuje bardziej łopatologicznie jak łatwiej było mi spawać tigiem na początku
MadeInPoland
przema72 cenię bardzo Twoje rady, ale nie miałem wyboru, samochód na podnośniku, trzeba szybko to poskładać i zweryfikować hipotezy przyrostowe. Same kolektory nie są jakieś idealne ponieważ nie są równoodległościowe. W związku z tym naciąłem jeden kolektor kawałek od flanszy i zacząłem spawać migiem. Smarki wychodziły prawdpodobnie przez to, że za radą znajomego zapiąłem 100% argon więc odpaliłem TIG i w miarę poszło. Nigdy dotychczas nie spawałem TIGiem stali tylko alu i muszę jako total amator stwierdzić, że się fajnie spawa nierdzewke TIGiem. Flansza przed spawaniem była nieco krzywa, spawanie specjalnie nie pogorszyło tematu, a nawet wydaje się, że poprawiło.
Jeden kolektor siedzi, dzisiaj targam się z kolejnym, spróbuję migiem z argonmixem.
Driftman
Zatkaj go zostawiając tylko mały otwór i napuszczaj do środka gazu. Spaw wyjdzie bez glutów od środka. Trudniej też przepalić materiał
Szczelin nie może być wcale.
Nierdzewka wymaga szlachetnego gazu..kolega dobrze Ci radził

Najlepiej jak pierwsze centymetry od flanszy, runnery wychodziłyby prosto. Nie zakłucamy w ten sposób przepływu spalin. Każde przewężenie to twój największy wróg. Wiadomo


Giąć na zimno lub na gorąco ale pod małym kątem można spróbować przeprowadzić na rurach nabitych gorącym wysuszonym ubitym piaskiem. Zatykało się kiedyś rury dopasowanym drewnianym korkiem. Kto budował klatki do aut wie ocb wink.gif Kolektor to trudny temat z racji gotowej bryły
MadeInPoland
Trochę tam się glutów pojawiło faktycznie, ale średnica wylotu z głowicy 36mm, a średnica flanszy i rury 44mm - w ameryce wszystko widać musi być przewymiarowane.
Szczelin nie ma, szczelnie zaspawane, przetop dobry poszedł z TIGa.
Wracając w nocy do domu czytałem o spawaniu 304 MIGiem i niby lepszy jest argon mix nawet znalazłem info, że można 100% argon, ale spoina będzie marna wysoka i wąska i tak właśnie mi wychodziło. Smarki katastrofa nie dało się migiem spawać. Na koniec spawania skończył mi się argon i podłączyłem argon mix do TIGa to nie da się spawać łuk najpierw iskrzył jak świeca zapłonowa, a po przetopieniu spoina brzęczy jak stygnie i odpryskuje jakieś drobinki. Co do TIG sprawa jasna, że musi być 100% argon, a dzisiaj jak zdążę z drugim kolektorem to się przekonam czy MIGiem pójdzie z argonmixem.
Nieznacznie zmieniam kąt przepływu spalin, generalnie w relacji do seryjnego kolektora, który wygląda jak stary kaloryfer to jest mega udoskonalenie.

O gięciu zapomniałem, wydaje się, że tam musiałaby pójść tak ogromna siła, że wyrwałoby szpilki prędzej z głowicy (tylko M6 są), albo wyrwało rury z flanszy. Rury są ogromne bo 47mm zewnętrznej i do tego są 4 więc wiesz, jedna to może i by poszła. Z drugiej strony przy dzwonach nieraz się kolektory gną, ale są wówczas rozgrzane.
nomad66
połączenie głowicy i kolektora zawsze ma taki uskok, gdzieś czytałem, że chodzi o zjawiska falowe i uskok ma być. Powracająca fala odbija się od takiego uskoku zamiast od zaworu.
Wątpię, żeby 304 było stosowane kolektory wydechowe. Przy około 600 stopniach powstaje krucha faza sigma, później materiał bardzo łatwo pęka. 304 jest ok na tłumik środkowy i końcowy.
MadeInPoland
Nie ma zawsze. Wiadomo steeped headers maja swoje zalety. To jaki materiał by to był? Kolor wygląda na 304 magnes nie lapie
nomad66
http://www.stalenierdzewne.pl/1035/uklady-...nych-na-korozje
tak z grubsza. Trzeba byłoby wrzucić na spektrometr kawałek i zobaczyć co siedzi w środku wink.gif
MadeInPoland
Nie mam spektrometru, a temat nie na tyle istotny, żeby chciało mi się jeździć tam gdzie mają i pomagają.
Z tego co czytam to w USA na kolektory najczęściej stosują 304 i 321, niektórzy producenci piszą wprost, że tylko te dwa stosują.
321 w stos do 304 ma trochę więcej węgla w celu uzyskania lepszych właściwości mechanicznych i dodatek tytanu, żeby zredukować tworzenie się węglików chromu w trakcie spawania.
Zarówno 321 jak i 304 powinny spawać się drutem 308, który zakupiłem.
MadeInPoland
Pospawalem dalszą część wydechu z nierdzewki 304 i idzie elegancko migiem z drutem 308 i argonmixem. Nie polecam nikomu Argonu 100% do spawania migiem nierdzewki
przema72
oczywiście , ponieważ techniką MIG stal nierdzewną spawamy mixem , skąd pomysł na stosowanie czystego argonu jak w wypadku spawania TIG ,czy zastosujesz 304 , 308 , czy 321 to mało ważne spokojnie możesz je łączyć ze sobą korozja galwaniczna nie wystąpi w spawie
MIGiem gluty będą sie robić , jeśli masz butle CO2 to możesz go wpuscic do środka , nie musi być to gaz uzywany do spawania , wtedy robią sie tylko gluty a nie purchle

MadeInPoland
Tak mi znajomy doradzil, który zwykle dobrze doradza. Jedyny problem jaki mam z tą nierdzewki czy to mig czy to tig to powstające czasem punkcikowate otworki w środkowej części spawu. Znany temat? Jak to ogarniać ie?
przema72
myśle ze MIGiem tego nie ogarniesz , tak wychodzi i tak musi być , naspawaj wiecej potem wyszlifuj , te otworki nie sa na wylot

normalnie w TIG masz wygaszanie prądu spawania , cofasz elektrodę , prąd spada i ładnie zamykasz "jeziorko" bez otworku na środku , ale w MIG chyba to nie może być zrealizowane , ale to pierdoła tym sie nie przejmuj

powinno sie też zaczynać spaw o 20-30% większym prądem schodzącym po kilku sekundach
Wojtek
Tigiem cuda można robić smile.gif nierdzewka spawa się mega łatwo.
Spawalem ostatnio odlewy z łącznikiem elastycznym.
Pierwszy raz w wyszło bez zarzutu. Żadnych przetopow do środka itd.
Nawet nie wypuszczałem gazu do środka.
Zainwestuj w tiga. Materiał zawsze wyszlifowany szczotka z tego samego materiału lub tym czysciwem czy jak się tam zwie. Umyć dodatkowo acetonem przed spawaniem.
MadeInPoland
Wojtek ja mam i miga i tiga. Faktycznie się pięknie spawa TIG nierdzewkę.
Wojtek
Elektroda srebrna lub złota, 2,4mm zaostrzona pod jak największym kątem.
Ja wkładam w wkrętarkę, wstępnie szlifuje na kamieniu na stołowej szlifierce. Później na tasmowce poleruje aby pozbyć się wszystkich rys.
Tak uzyskasz bardzo równy i stabilny łuk.
Szeroka soczewka, gazu nie żałuj, ok 10-15l
I zawsze dobrze umyte wszystko.
Elektroda wystawiona ok 1cm.
MadeInPoland
OK, dzięki za rady. Szykuje mi się trochę roboty jeszcze z nierdzewką i planuję wyrobić wprawę w TIG.
MisioLBN
CYTAT(Wojtek @ Sun, 10 Nov 2019 - 10:03) *
Tigiem cuda można robić smile.gif nierdzewka spawa się mega łatwo.
Spawalem ostatnio odlewy z łącznikiem elastycznym.
Pierwszy raz w wyszło bez zarzutu. Żadnych przetopow do środka itd.
Nawet nie wypuszczałem gazu do środka.
Zainwestuj w tiga. Materiał zawsze wyszlifowany szczotka z tego samego materiału lub tym czysciwem czy jak się tam zwie. Umyć dodatkowo acetonem przed spawaniem.

Z tym brakiem przetopu do srodka to akurat lipa. Nie widzialem spawu ale z opisu to dla mnie brzmi jak polepione a nie pospawane. Nie rkytykuje bo sam umiem lepic tigiem i nic wiecej ale jak widze te dpki itd robione przez profi firmy za gruby hajs a tam nawet niema przetopu to nie eiem co mam myslec... A potem zdziwko ze peklo na spawie... Jak ma nie peknac jak to jest zlepione a nie pospawane. Musi byc pelen przetop. Jak chcesz ladna spoine od wnetrza to podwojna oslona i jest pieknie. Vintage veld z lublina spawa wszystko w podwojnej oslonie i jego spawy sa malina ale to jest spawacz z zawodu a nie tuner
nomaster
Nie wszędzie wymagany jest 100% przetop. W takim dp raczej nie jest niezbędny wystarczy, że lico ma odpowiednią grubość.
Wojtek
Pełny przetop raczej nie był potrzebny. Odlew + kołnierz siatki więc było do czego zalać. To moje 1 spawanie nierdzewki.
https://images90.fotosik.pl/264/2f99aeccb5f704e2.jpg
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.