Koledzy auto jw.
Będzie kupowane na dniach.
Wiadomo świeże itp ale może silnik taki jak w poprzedniej generacji.

Jakie różnice między 100 a 125 KM.
Jaka podatność na dłubnięcie?

Auto jest na pewno z przed akcji 1 wrzesień bo zarejestrowane przez dealera. Jak z GPF?

Dzięki z góry za odp.

Focusowi z 1.0 ecoboostem nic już nie pomoże

Spokojnie, nadejdzie kolejna generacja focusa i 1.0 to będzie największy silnik, powód do dumy.

Miałem okazję się przejechać Focusem 1.0EB 125KM - zaskakująco żwawe auto, jak na swoją moc i pojemność. Nie czuć też że ma tylko trzy cylindry. Podsumowując - przyjemny dupowóz.

Ja natomiast miałem wrażenie, że nie wjedzie pod wiadukt na 5tym biegu....i to wersja ST line

100km i 125km rozni się softem. Roznica dosyć odczuwalna około 40km i 60-70nm tylko silnik papierowy

ee, we fieście 1.0 100 vs 125 km była różnica też w głowicy - może Heko coś więcej powie, bo tu chyba też jest zarejestrowany
Albo przez ten czas coś się pozmieniało

Mogę dać Ci namiar na firmę z Krakowa. Robi te silniki na 200 konia

glowice maja inny numer części, turbosprężarki sa te same. Elektrycy z serwisu oferują klientom wgranie softu 125 do 100

1.0 Ecoboost bez problemu robi sie softem na 150 koni i 260 Nm. Oczywiscie nie sa to jakies parametry wyścigowe ale juz calkiem daje sie sie jechac.

Jeżdżone wczoraj wersją 125km.
W kabinie cicho, podczas przyspieszania czuć delikatnie takie pierdzenie hehehe od razu wiadomo że nie 4 cyl.
Nawet się zbiera ale później wsiadłem w octavie II 1.4 TSI 122km i dupohamownia powiedziała że foka została wciągnięta nosem przez stare 1.4 tsi
Auto zaklepane także po nowym roku będę pewnie startował do Heko.
Wiadomo silnik z tych " przy 200 tyś km zakładamy nowy motor "

GCS pochlebnie wypowiada się o tym maluchu:
http://www.racingforum.pl/lofiversion/index.php?t144006.html

Mam doświadczenie z Fiestą ST-line 2016 1.0 100KM auto robi się na bezpieczne 140 km i wtedy to nawet jakoś jedzie i potrafi w miarę mało spalić.
Bo jazda 100KM Fiestą każe się zastanowić jak to możliwe że kiedyś 100km to był niezły pocisk (Fiat Panda 100HP, Peugeot 106 XSI 1.4 95KM, Seat Cordoba 1.6 102KM) a teraz to jest trup który ledwo wjedzie pod górkę a katowany 180km/h na trasie pali 18/100.
Do tego sporo przypadków pękniętych głowic

W Foce może być tylko gorzej. Reasumując rób program bo załamać się idzie że można coś takiego teraz kupić w salonie za tyle hajsu.

]
Wyjazd z gwary będzie...

No po chuju tej gw jest

Focus 1.0 ja pierdolę...teraz kupić kalendarz i odliczać dni podczas wyprzedzania

Ale wspomniane auta przez ciebie byly o polowe mniejsze.

Czytam czytam i tak sobie myślę co się dzieje na tym świecie motor 1.0 i jeszcze tuningi w głowie. Nie tak dawno gdy ktoś próbował grzebać taki mały silnik to odpowiedz była jednoznaczna swap, jednak czasy się zmieniają forum też coraz mniej racing.

jechałeś kiedyś tą fiestą ? Bo ani to duże ani przestronne. Cordoba bije na głowę miejscem i bagażnikiem a i Panda nie ma się czego przy tym wstydzić. Tylko 106 była mniejsza...i znacznie szybsza tyle że nie miała turbo ;-)

Z ciekawości ile kosztuje ten Focus?

Powtorze to co pisałem wcześniej. Jeździłem sporo foka st line 125 km i autentycznie masz wrażenie, że coś tam jest "zatkane" tylko, że tak własnie ten samochód rozwija moc. Przyśpiesza chwilę, po czym jakby to mówiąc po naszemu źle był wystrojony i się dusił. Na taxi, do miasta może i tak ale na trasę to dziękuję postoję . Mam porównanie do puga 208 1.2 turbo 115km i tam jest to samo, tylko, że buda mniejsza to i się jakoś odpycha, paląc 7.5 max. 4.500rpm i po przyśpieszaniu.

Tyle że peugeotowe 1.2 THP ma wyższą kulturę pracy bo 1.0 ecoboost trzęsie się, burcy i nie jedzie a tam chociaż przyzwoicie ten silnik brzmi i nie generuje takich drgań a i żwawszy jest jednak odczuwalnie.
Fiestą próbowałem zrobić spalanie w granicach 4 litrów to po prostu nie idzie ale zrobić 10 to proszę bardzo w każdej chwili.
A takim DS3 1.6 THP 155km z czipsem na 175 jak chciałem to zrobiłem i 3.7 a jak pojechałem powariować(troszkę) to nadal nie chciało do 10 dojść tyle że co chwilę 180-200 było. TO by było tyle w temacie ekologii i sensowności tego całego downsizingu.

1.6thp może oszczędny, ale osprzętowo to śmieć, układ paliwowy to jakaś kpina.

poprawiany praktycznie każdego roku po 2012 jest już mało awarii. Ten DS3 co opisywałem wcześniej dojeżdża do 200 tkm bez żadnej awarii na dzień dzisiejszy tylko jedna zmiana rozrządu po 140 tys. gdzie części kosztowały mniej niż rozrząd do 1.8T

Miałem 1.6 thp z 2011 roku, przy przebiegu 60k-80k robiłem rozrząd, padła pompa paliwowa wysokiego ciśnienia, czyszczenie zaworów dolotowych, bo została 1/3 przelotu, wymiana wariatora i zaworka nim sterujacego, po za tym nic się nie działo

a ford focus ecoboost pierwszy właściciel 120 tys pompa wysokiego ciśnienia 140 tys padła głowica i taki był finał tego auta. Poza tym nic się nie działo ;-)
Jak widać wszystko z jednej fabryki wychodzi.

Co do ceny to z klimą dwustrefową, sporą ilością systemów, ledy tylko do jazdy dziennej ( statyczne mijania LEDy to porażka), na lepszych fotelach + regulacja prawego, alu 16, ciemne szyby, nawigacja chyba 8,5'' + lakier metalic sahara katalogowo wyszło coś 90700zł.
Zeszliśmy do 73000 zł.

Wersja 100 i 125 KM to ten sam silnik, różnią się tylko softem. Przełożenia skrzyni biegów również są identyczne.

Silnik ten ma GPF bez względu na to czy przed, czy po 1 września został Twój Focus wyprodukowany.


Do wyciągnięcia softem są okolice 140-145 KM i ok. 210-215 Nm. GPF pożarł niestety nieco potencjału tego silnika.

Odgrzeje kotleta..
Wersja 125KM i 140KM mają większe zawory wydechowe a co za tym idzie również głowice.
Wszystkie robi się na podobne moce, pewnie różnica wyjdzie przy jakiś grubszych modach typu stage2.
Nowe 1.0EB mają o ok 30-40Nm mniej jak ten sam silnik w poprzedniej generacji Focusa, czy Fiesty