Bimoto, na bazie golfa mk2 Opcje

[mate96]

Hamowanie jednego z silnikow najlatwiej bedzie wywolac podczas jazdy ze stala predkoscia - tutaj duzo bedzie zalezalo od stanu technicznego silnika, ale raczej nie spodziewalbym sie jakichs odczuwalnych skutkow.
Zeby hamowac z gazem w podlodze jeden z silnikow pierwszy musialby nadac samochodowi (w uproszczeniu) wieksze przyspieszenie niz jest w stanie osiagnac to drugi silnik, co raczej jest niemozliwe

A gdy monitorować podciśnienia w kolektorze ssącym i na tej podstawie oceniać czy obydwa silniki ciągną w takim samym stopniu, czy może jeden z nich jest ciągnięty? Albo np. czasy otwarcia wtryskiwaczy (aby przekonać się jakie jest obciążenie silnika)?

[Wspieraj forum]

[Szwagier]

Podciśnienie w kolektorze dolotowym nie do końca określa obciążenie. Podciśnienie zależy od obrotów silnika i od aktualnego stopnia otwarcia przepustnicy. Podciśnienie jest wprost proporcionalne do prędkości obrotowej silnika, a odwrotnie proporcionalne do stopnia otwarcia przepustnicy. Można powiedzieć że silnik zachowuje się jak pompa powietrza i jeśli wymusza on większy przepływ powietrza (wzrost obrotów) to podciśninie jest większe, natomiast przepustnica działa jako dławik przepływu powietrza i im jest ona bardziej otwarta tym podciśnienie jest mniejsze. Co prawda podczas poślizgu kół, obroty silnika rosną, rośnie więc podciśnienie i jest to pewna informacja o stanie silnika i jego obrotach, acz kolwiek zamontowano już czujnik mierzący prędkośc obrotową silnika z dużo większą precyzją niż umożliwia to pomiar podciśnienia.
W związku z tym że przepustnice w naszym pojeździe sterowane są elektronicznie, a jednostka sterująca ma dostęp do informacji o prędkości obrotowej i aktualnym otwarciu przepustnicy, to wystarczy odpowiedni algorytm który będzie zmniejszał otwarcie przepustnicy odpowiedniego silnika i w ten sposób zmniejszał generowany przez niego moment obrotowy. Programy realizujące powyższy algorytm już istnieją, acz kolwiek nie były jeszcze testowane w warunkach drogowych. Jak pisałem kilka postów wcześniej pojazd w tej chwili zachowuje się całkiem przewidywalnie i być może nie będzie konieczne stosowanie bardziej skomplikowanych algorytmów. Jeśli chodzi o silnik RP to wtryskiwacz jest jeden, a pomiar czasu jego otwarcia to nie taka prosta sprawa, z kolei w silniku KR jest wtrysk mechaniczny, który leje wache cały czas tylko z mnijeszą lub większą intensywnością.
Z silnikami jest tak, że nawet jeśli wciśniesz gaz do dechy na luzie, to w rzeczywistości silnik rozwinie pełny moment obrotowy tyle że zostanie on wykorzystany na rozpędzanie silnika, aż do momentu odcięcia zapłonu. Potwierdzeniem powyższej tezy jest to że jeśli jedzie się po nawierzchni o ograniczonej przyczepności to przy pełnym wciśnięciu przepustnicy silnik też rozwinie pełny moment lecz troszkę wolniej wkręci się na obroty, gdyż hamują go opory tarcia kół o nawierzchnię.
Najlepszą metodą kontrolwania przyczepności jest pomiar momentu obrotowego przekazanego na koła, lecz jest to bardzo trudne. Łatwiejszą metodą jest pomiar efektów działania momentu obrotowego czyli zmiany prędkości obrotowej silników.

[kuba_guzik110]

oj smiesza mnie odpowiedzi teoretyków, ale niestety takie tez beda sie zderzać w różnych tematach. Powiem wam tak, tez jestem studentem polibudy i studiuje mechanike na specjalizacji pojazdy i jestem mega zainteresowany tym projektem oraz darze dużym szacunkiem ludzi którzy go zrobili, jesteście na prawde zajebistymi łebkami
pozdro

btw. bardzo bym poprosił o fotke z pod samochodu tylnego zawieszenia. jak to jest konkretnie rozwiązane, bo bardzo mnie to zainteresowalo. Przy okazji zauwazylem ze kupiliscie 4 przednie amorki

[lukasz_61]

ja tez studiuje MiBM (w przyszlosci zapewne tez pojazdy) i silnei kibicuje temu projketowi. bardzo interesujacy i nietypowy, tym bardziej na studenckie warunki

PS. kuba_guzik110, chyba sie musimy czasem na korytarzu mijac

[kompot]

Tensometr na półośki plus kalibracja na stanowisku w laboratorium
To raczej w kategoriach żartu.

Ale druga sprawa dotyczy sprawy silnik ciągnięty-silnik pchany, widać, że nie wszyscy rozumieją o co tu chodzi, w wielkim skrócie: kazdy silnik orze jak może
Co do synchronizacji, wydaje mi się, że nie ma lepszego pomysłu niż indykowanie, ale to taka luźna myśl na przyszłość

Projekt, pomimo, że nie robi nic poza byciem ciekawym zjawiskiem, jest przyjemny dla inżynierskiego oka, gratuluję osiągnięcia stanu obecnego i życzę powodzenia w jego rozbudowywaniu. Na pewno będę tu zaglądał.
Pozdrawiam.

[brzozak2]

dla mnie projekt przeszedl najsmielsze oczekiwania, gdyz bedac raczej pesymistycznie nastawionym, bylem szczesliwy kiedy sie okazalo, ze to w ogole jezdzi, teraz okazalo sie, ze jezdzi calkiem dobrze
wiadomo, ze swiata sportow motorowych tym sie nie zawojuje, ale czy z drugiej strony znasz tanszy sposob (jesli nie liczyc pracy), na osiagniecie takiej mocy i takiego przeniesienia napedu, z takim rozkladem masy?

btw. bardzo bym poprosił o fotke z pod samochodu tylnego zawieszenia. jak to jest konkretnie rozwiązane, bo bardzo mnie to zainteresowalo. Przy okazji zauwazylem ze kupiliscie 4 przednie amorki

jak chcesz to zrob sobie panorame
lepszej foty nie znalazlem, a kanal aktualnie okupuje moj zlom z rozjechanym podwoziem, ktorego nie mam zamiaru predko konczyc

[kuba_guzik110]

dzieki za foto o takie mi wlasnie chodzilo, wiec mam jeszcze jedno pytanie w jaki sposób jest zblokowana tylna oś że koła się nie skręcają ?? wywaliliście maglownice ?? jak tak to czym ja zastąpiliście ??
to jest rozwiązanie finalne na tylną oś ??



ile +/- kasy pochłonął cały projekt ?? czy robiliście to z własnego budżetu czy poratowała może polibuda ??

czekam na to żeby wasz golf chodził jak ten tutaj http://www.youtube.com/watch?v=68m_T0gx74Q...feature=related hehe powodzenia w dalszej realizacji projektu bo naprawde od strony inzynierskiej jest bomba



BTW. łukasz dokładnie hehe pozdro dla ciagle powiekszającej się ekipy z białegostoku na tym forum

[brzozak2]

widac na tych zdjeciach jak zostala zblokowana tylna os, elementy jeszcze polaczylismy katownikiem, w celu zwiekszenia sztywnosci.

projekt wykonalismy z wlasnych srodkow.


rat-attack pieknie eksploduje do przodu

[Szwagier]

oj smiesza mnie odpowiedzi teoretyków, ale niestety takie tez beda sie zderzać w różnych tematach. Powiem wam tak, tez jestem studentem polibudy i studiuje mechanike na specjalizacji pojazdy i jestem mega zainteresowany tym projektem oraz darze dużym szacunkiem ludzi którzy go zrobili, jesteście na prawde zajebistymi łebkami
pozdro

btw. bardzo bym poprosił o fotke z pod samochodu tylnego zawieszenia. jak to jest konkretnie rozwiązane, bo bardzo mnie to zainteresowalo. Przy okazji zauwazylem ze kupiliscie 4 przednie amorki

Chyba ciężko mnie nazwać teoretykiem skoro razem z kolegami zbudowaliśmy ten samochód

[cowboy]

Ale druga sprawa dotyczy sprawy silnik ciągnięty-silnik pchany, widać, że nie wszyscy rozumieją o co tu chodzi, w wielkim skrócie: kazdy silnik orze jak może

nie, IMO jak jeden silnik bedzie mocniej obciążony, to drugi nie odda pełni mocy na koła
żeby auto miało jak najlepsze osiągi oraz jak najlepiej się prowadziło silniki powinny być mozliwie najlepiej zsynchronizowane, a nie jak ktoś napisał że mogą być totalnie rózne silniki na obu osiach i kazdy sobie rzepkę skrobie
nie ma sie co unosić, szacun że powstał taki projekt, wiadomo że bedzie jeździł ale gdyby te RPeki pracowały na 100% mozliwości to napedem 4x4 z masa (ile to waży z 1350kg ?) powinno mieć z 6,5 sek do setki zamiast 8
forum w koncu jest racingowe i kazdy patrzy na jak najlepsze osiągi i własciwości trakcyjne

[Colin]

Oczywiscie ze jak z przodu bedzie silnik 140KM a z tylu 100KM i nie bedzie synchronizacji to i tak uklad zostanie wykorzystany - nic nie musi byc synchronizowane do jazdy z gazem w podlodze. Jak juz to najbardziej sie przyda podczas spokojnej jazdzy.

MAP oczywiscie nie nadaje sie do pomiaru obciazenia w dwoch silnikach, bo przy danym podcisnieniu kazdy silnik generuje inna moc (zalezy od stanu silnika i rozbieznosci w elementach).

[brzozak2]

cowboy jakby pracowaly na 100%, po pierwsze byc moze, ze sa zajechane - nikt ich wczesniej nie hamowal. jak moga pracowac na 100% skoro przedni byc moze przenosi 70% momentu, a moze i nie na pierwszym biegu. po drugie w swoich obliczeniach nie uwzgledniles zmiany 2 biegow przy przysp. do 100, ktore trwaja przynajmniej 2 razy dluzej niz normalnie i juz masz swoj wynik, z naddatkiem

tak jak colin mowi, mozemy wsadzic vr i silnik od malucha, byle mialy te same skrzynie i przy przyspieszaniu nie ma to zadnego znaczenia, byc moze trudno sobie to wyobrazic, ale probowalem juz wytlumaczyc z belka, nie wiem jak jeszcze. pomysl sobie, ze zamiast dodatkowego silnika masz wzniesienie 40% i przyspieszasz z gorki, nie przyspieszysz szybciej niz normalnie?

[cowboy]

spoko, silniki pracują sobie niezleżnie ale jazda to nie tylko przyspieszanie z butem w podłodze na wprost, są też zakręty gdzie sie hamuje silnikiem i wychodzi z zakrętu
z górki silnik nie dostaje tak po dupie jak pod górke ?

najfajniej byłoby spiąc napędami te silniki... no ale wtedy to juz synchronizacja musiałaby byc jak najlepsza

[brzozak2]

po pierwsze od poczatku mowimy tylko o przyspieszaniu.

nie wazne kiedy co dostaje po dupie, tylko jak sie zachowuje.

bym moze ktos inny podejmie sie spiecia mechanicznego...

alfa bez synchronizacja ciagnela jednym silnikiem prawe, a drugi lewe kolo i pobila rekord predkosci w latach 30'tych wynoszacy cos 360 km/h, a srednia predkosc pomiedzy 2 wloskimi miastami osiagnela 320 km/h i nie sciagalo ja na ktorys bok

[kuba_guzik110]

Chyba ciężko mnie nazwać teoretykiem skoro razem z kolegami zbudowaliśmy ten samochód

nie ciebie mialem na mysli, ale jest to juz teraz bez znaczenia

[Korek91]

Dobra troche sniegu u nas jest wiec mozecie porobic testy hehe

[brzozak2]

alternator kleknal i nikt nie ma czasu ani na jazde, ani na wymiane. zima jeszcze dluga bedzie.

[Michau9]

Panowie ale przeciez torsen czy haldex w audi też nie przenosi momentu 50:50 i nie ma problemu. Problemy z synchronizacją zapewne zaczęłyby się dopiero gdyby tak jak cowboy radzi, spiąć silniki napędami, bo wtedy wały korbowe silników musiały by mieć dokładnie tą samą prędkość obrotową.
btw. wiem, że autko cały czas upalane, ale czy próbowaliście jechać nim ze stałą prędkością? np. na 5tym biegu? Obserwacja obrotomierzy mogłaby rozwiać wątpliwości niedowiarków
Pzdr

[knopers]

najfajniej byłoby spiąc napędami te silniki... no ale wtedy to juz synchronizacja musiałaby byc jak najlepsza

Albo ja już nie kumam Was , albo się uwsteczniłem. Tutaj nic nie trzeba synchronizować. Dwa silnik pracują sobie niezależnie. Wspólny napęd nic nie zmienia, no chyba , że ktoś twierdzi , że jedzie tym autem , a przednie koła kręcą się z prędkością 20km/h , a tylne 30km/h . Nie, koła kręcą się wszytkie z taką samą prędkością i czy my zepniemy przód z tyłem , czy zostawimy tak jak jest - to nie robi to różnicy - Całkowicie.

[brzozak2]

a no tak jest w istocie

oczywiscie, ze jezdzilismy ze stala predkoscia i nawet wskazowki moga byc w troche innym polozeniu, a jazda nie rozni sie niczym od jazdy normalnym autem.

mtm warte 2,5 miliona zlotych takze ma rozne obroty przy przyspieszaniu i nie tylko, nawet przy przygazowce.

osobna sprawa jest tez dokladnosc urzadzen pomiarowych, byc moze podczas jazdy ze stala predkoscia w istocie silniki kreca sie z ta sama lub bardzo zblizona predkoscia, ale wskazanie jest obarczone duzym bledem. nie nam to oceniac, chociaz moze z ciekawosci kiedys porownamy wskazania obrotomierza i naszych urzadzen