![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#181
|
|
![]() Super User Dołączył: Tue, 26 April 2005 Skąd: Heidelberg ![]() |
Nie w Zielonej Gorze tylko w Czechach. Luknij sobie np. na tablice z okazjami
|
|
|
Wspieraj forum |
![]()
Post
#
|
![]() Dotacja ![]() |
|
|
|
![]()
Post
#182
|
|
Forum Killer Dołączył: Fri, 27 August 2004 Skąd: WaWa ![]() |
Ej...to forum jest od 13 lat
|
|
|
![]()
Post
#183
|
|
Forum Homee Dołączył: Sat, 17 September 2005 Skąd: Warszawa ![]() |
trzecie zdjęcie jest trefne:)
dostałem esemesa przed chwilą ![]() jakieś dzwonki słychać z dala, to Mokołaj popierdala minę jakąś ma dziś srogą, renifery już nie mogą!zaiwania aż się kurzy, dziś zapierdol ma dość duży, mimo trudnej dziś roboty z równowagą ma kłopoty, rozerwany ma swój worek i rozpięty ma rozporek, spodnie całem wymiętolił chyba z sanek się spierdolił. alkoholu czuć aromat, najebany jak automat. wysiadł z sanek, głośno beknął i wielkiego orła jebnął. wyskoczyły mu dwa jaja, jak tu wierzyć w Mikołaja? -------------------- aryjska puszka 2.0
|
|
|
![]()
Post
#184
|
|
Forum Killer Dołączył: Fri, 27 August 2004 Skąd: WaWa ![]() |
Ja w Mikołaja nie wierze, może to właśnie uraz z dzieciństwa |
|
|
![]()
Post
#185
|
|
![]() Forum Homee Dołączył: Fri, 22 November 2002 Skąd: PŁOCK ![]() |
CYTAT("pitbull2000":2ojev3zj) ![]() Ja w Mikołaja nie wierze, może to właśnie uraz z dzieciństwa to wiem czemu, nie dostales prezentu Jedzie MIKOLAJ po swiecie Twoj prezent go w dupe gniecie wyje..ie go gdzies w MAROKU i c..a dostaniesz w tym roku -------------------- IBIZA 1.4 8V
16,93 ET__Bemowo 16.09.2006 |
|
|
![]()
Post
#186
|
|
User Dołączył: Wed, 15 October 2003 ![]() |
Podchodzi facet do dziewczyny i pyta:
- Przepraszam bardzo, czy nie zrobiłabyś mi loda? - No pan chyba zwariował! - Nie, nie. Momencik... Najpierw rzecz jasna pójdziemy na obiad do wytwornej restauracji. Potem do opery na przedstawienie. Następnie udamy się do mojego domu na kolację ze śniadaniem. Rano jak już się pani obudzi, zrobimy małe zakupy. Dom mam calkiem spory ale może się pani basen nie spodobać, więc może kupimy nowy. Później pójdziemy do salonu samochodowego po jakieś wspaniałe cztery kółka dla pani. Później jakieś kilka futerek z norek bądź szynszyli. A potem na przyklad do jubilera po powiedzmy... - Fierfcionek! - podpowiada kobieta klęcząc przed mężczyzną... -------------------- Pozdrawiam MaT.
|
|
|
![]()
Post
#187
|
|
![]() FotoPstryk Dołączył: Wed, 02 March 2005 Skąd: Olsztyn ![]() |
na lotnisku w etiopii wyadowal mikolaj
witaja go dzieci mikolaj pyta sie - jadly dzieci ladnie w tym rok - nieeeee - odpowiadaja dzieci - to nie bedzie prezentow -------------------- www.slubfotki.pl - Najszybszy fotograf ślubny
www.ictus.cba.pl - fajne fotki motoryzacyjne |
|
|
![]()
Post
#188
|
|
![]() User Dołączył: Thu, 03 March 2005 ![]() |
koles dzwoni w sprawie ogloszenia , a rozmowa toczy sie na temat mitsubishi , ja osobiscie padlem ze smiechu jak uslyszalem http://www.maxior.pl/?p=index&id=7064&5
-------------------- 1,9TDI ASZ+ 178KM&390,7Nm by Dynosoft.
|
|
|
![]()
Post
#189
|
|
![]() User Dołączył: Tue, 22 March 2005 Skąd: Zamość ![]() |
Fajne Fajne ale było
-------------------- '..Umywam ręce, nie ręcze co Ci sie stanie, wiele osób chce Cie złapać, ja tego nie chciałem..'
|
|
|
![]()
Post
#190
|
|
![]() User Dołączył: Thu, 03 March 2005 ![]() |
nObRAIN to mam nadzieje , ze tego jeszcze nie bylo :
panna młoda Po kilku nocach panna młoda skarży się matce: - Wiesz mamo już kilka nocy śpimy razem i nic, jeszcze się nie Kochaliśmy - Ależ córeczko, może jest zestresowany - Ale mamo on tylko książkę czyta, i wcale nie zwraca na mnie uwagi. - Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi to może ja się położę zamiast ciebie i sprawdzę o co chodzi. I tak zrobiły. Mąż w łóżku czyta książkę, teściowa się kładzie i leży, nagle mąż wsuwa rękę pod kołdrę i w majteczki zaczyna rękę wkładać. Wyskoczyła teściowa z lóżka i do córeczki, - Ależ kochanie, chwile leżałam i zaczął się do mnie dobierać - Tak, tak..., palec zmoczy, kartkę przewróci i dalej czyta... Elegancko ubrana kobieta weszła do ekskluzywnego salonu Daewoo. Od razu jej uwagę przyciągnął piękny, czarny, błyszczący, sportowy matiz II. Wśród szumu klimatyzacji i kojących dźwięków muzyki w salonie podeszła do samochodu, otworzyła drzwi i nachyliła się nad fotelem obitym czarnym miękkim welurem. Kiedy go delikatnie dotknęła, nagle...niespodziewanie... wymknął jej się głośny pierd ! Wyraźnie zawstydzona szybko się wyprostowała i obróciła się, żeby sprawdzić czy ktoś tego nie usłyszał! Okazało się, ze cały czas tuz za jej plecami stal sprzedawca. - W czym mogę pani pomóc? - zapytał z grobowa mina. Kobieta szybko rzucała pytanie aby zatuszować wpadkę: - Ile kosztuje ten samochód? - Jeśli spierdziała się pani tylko dotykając go, to po usłyszeniu ceny z pewnością się pani zesra. Kolejarze jada na manifestacje do Warszawy i zeby umilic sobie czas w czasie drogi opowiadaja rozne przygody z kursow:jeden odzywa sie:-Mielismy ostatnio z Henkiem trase Lublin-SZCZECIN.Jedziemy patrzymy a tu zajebista dupa przy torach,wiec mowie do HENKA-TY moze ja wezmiemy a noz cos sie wydyma...?Zabralismy ją i ja ją 2 razy przelecialem do Szczecina i Heniek tez dwa razy i z powrotem to samo...Na to wychyla sie podniecony maszynista z konca autokaru i mowi:-Chlopaki a brala do buzi??? - A nie wiem glowy nie znalezlismy... Żyrafa opowiada zajączkowi: - Nawet nie wiesz, jak to wspaniale mieć taką dłuuugą szyje. Sięgnę wszędzie, do każdej gałązki, a potem.... Pomyśl, każdy listek, który zerwę i przeżuje, wędruje potem tak dłuuuguo, długo w dół... Ach... jaka to rozkosz... Zajączek słucha, nie reagując. Żyrafa ciągnie dalej: - A gdy przychodzi upał... Idę nad rzekę, pochylam głowę, zaczerpnę wody... Nie wyobrażasz sobie, jaka to rozkosz, gdy zimna, ożywcza woda spływa w dół, chłodząc mnie coraz bardziej i bardziej... Moja szyja rozkoszuje się tym chłodem, centymetr po centymetrze, metr po metrze, a ja wraz z nią... Ech, gdybyś wiedział, zajączku, jak to wspaniale mieć taką dłuuugą szyje... Zajączek przechyla tylko lekko głowę i pyta: - A powiedz... Rzygałaś kiedyś? Dentysta schyla sie nad pacjentem i ma zamiar rozpoczac borowanie, nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie: - Czy mi sie to tylko wydaje, czy trzyma pan reke na moich jadrach? Pacjent: - To tylko taka mala asekuracja. Bo przeciez nie chodzi o to, zebysmy sobie zadawali ból, prawda ? Janusz Weiss dzwoni do Miriam: - dzwonię do Pana/Pani w bardzo nietypowej sprawie... -------------------- 1,9TDI ASZ+ 178KM&390,7Nm by Dynosoft.
|
|
|
![]()
Post
#191
|
|
![]() User Dołączył: Sat, 24 April 2004 Skąd: ? Jak: ? Kiedy: ? ![]() |
A tu kilka ode mnie:
Podczas kolędy ksiądz wręczył małemu chłopczykowi obrazek z wizerunkiem świętego. Mały obejrzał obrazek i pyta: - Masz więcej ? Ksiądz dał mu jeszcze cztery. Mały pooglądał wszystkie i pyta: - A z dinozaurami masz ? Pani dała w szkole dzieciom po złotówce, by ja jakoś owocnie zainwestowały. Na drugi dzień przepytuje dzieci. Asia mówi: "Kupiłam słodka bułeczkę, zjadłam ja a drobinki dałam kurce, by nam znosiła jajka." "Bardzo ładnie" - powiedziała pani. Zgłosił się Pawełek: "A ja kupiłem brzoskwinię, zjadłem ją a pestkę zasadziłem, by z niej wyrosło drzewko." Pani była zachwycona: "Świetnie!" Ostatni się zgłosił Jaś: "Ja kupiłem kaszankę." Pani się zaciekawiła: "A jak zaowocowała twoja inwestycja?" "Najpierw się nią seksualnie zaspokoiła moja siostra, potem ja zjedliśmy i patyczkami podłubaliśmy w zębach. Wieczorem tata użył flaka jako prezerwatywę, rano do niego wszyscy nasraliśmy i mama poszła kaszankę oddać do sklepu jako zepsutą. I tu jest ta złotówka." Siedzi trzech gości w łodce na środku jeziora. Połowy nocne, wędki w wodzie, spokój, sielanka, powoli zaczyna się rozwidniać. Jeden z wędkarzy zagaja: - Słońce wschodzi. Drugi mówi: - Faktycznie, dawno nie widziałem takiego wschodu. Nagle trzeci wędkarz szybkimi ruchami ramion wypycha dwóch pozostałych z łódki. Ci, przerażeni, machając gorączkowo rękoma wołają do pozostałego w łódce: - Odbiło ci!? Za co? Ten mówi: - Pierwszego za offtopic, a drugiego za flooda. Na to wściekli wędkarze w wodzie: - A ty to co, cwaniaczku jeden!! Ten w odpowiedzi chwyta za wiosło i wpychając końcem dwóch pozostałych pod wodę mówi: - A za niepotrzebne dyskusje Ban!!! Facet stoi w kiblu. Kutas w dłoniach i rozmawia z ‘małym’: - Widzisz brachu, ile żeśmy razem przeszli? Tyle różnych przygód, tyle zabawnych sytuacji... I pierdnęło mu się cichutko. Obrócił się i zerkając na dupę: - A tym zamknij się, sprzedajna dziwko! Trzech gejów kłóciło się, który sport jest najbardziej sexi. - Według mnie to podnoszenie ciężarów. Ci wszyscy wspaniale zbudowani mężczyźni, których muskuły delikatnie zrasza pot mmmm... - A według mnie pływanie. Nic bardziej seksownego niż mokrzuteńcy mężczyźni w obcisłych slipeczkach mmmm... - A jak dla mnie najlepsza jest piłka nożna! Dwaj pozostali popatrzyli na niego ze zdziwieniem, ten więc zaczyna tłumaczyć: - Wyobraźcie sobie taką sytuację. Biegnę z piłką, mijam jednego, później drugiego napastnika. Biegnę dalej i mijam dwóch obrońców, a na koniec udaje mi się okiwać samego bramkarza. I wtedy, gdy od bramki dzieli mnie już tylko 3 metry ja z całej siły wykopuję piłkę na aut. Cały stadion zaczyna krzyczeć "Chuj ci w dupę! Chuj ci w dupę!" a ja się wtedy kładę i marzę... Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego, żeby go przetestować. Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura: - No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę - Jedną, szefie. - Co? Jedną? Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował? - 380 tysięcy dolarów. Szefa zatkało. - Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?! - No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby... - Haczyk na ryby? Za 380 tysięcy? - Potem przekonałem klienta, żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, 20 mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę. - I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?! - Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekand nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby.. Wrócił późno w nocy do domu narąbany w trzy d*py gość. Zjadł czerstwy jak diabli tort stojący na stole i położył się do łóżka. Rano szarpie go za rękę synek: - Tato nie widziałeś mojego bębenka? Synek wszedł do sypialni rodziców w momencie gdy ojciec zakładał prezerwatywę. Próbując ukryć swą erekcję ojciec położył się na łóżku i zagląda pod nie. - Co ty robisz tato? - Emmm... szukam kota, widziałem że wchodził pod łóżko. - I co, chcesz go wyruchać? Mówi żona do męża: - Miałam piękny sen... Śniło mi się wiadro penisów... - Gdzie był mój? - Na dnie taki tyci tyci... Następnego dnia mówi mąż do żony: - Miałem piękny sen... Śniło mi się wiadro cip... - Gdzie była moja? - Wiadro w niej stało. I jak? ![]() -------------------- Canon, I can!
|
|
|
![]()
Post
#192
|
|
![]() Forum Homee Dołączył: Fri, 22 November 2002 Skąd: PŁOCK ![]() |
jak dla mnie prowadzisz.
REJS Do palącego fajke kapitana podchodzi facet hm ładnie pachnie,da pan sie zaciagnac prosze facet puszcza chmure,,,super!! extra smak, skad ten tyton? to sa wlosy lonowe mojej zony, odpowiada kapitan ta jasne, niemozliwe, ale facet poszedl do zony, wygolil co sie dalo i nastepnego dnia znowu sie spotykaja przy burcie, tyle tylko ze facet juz ma swoją nabita faje i delektuje sie nią kapitan pyta; i co posluchal mnie pan tak, odpowiada facet a da pan posmakowac prosze bardzo kapitanie kapitan wzial faje, zaciaga sie, przytrzymuje dym w ustach zeby wczuc sie w aromat tytoniu, puszcza dyma i nagle AAFFEEE TFU TFU YYY puscil pawia i krzyczy ; ZA BLISKO DUPY RWANE!!!! -------------------- IBIZA 1.4 8V
16,93 ET__Bemowo 16.09.2006 |
|
|
![]()
Post
#193
|
|
User Dołączył: Wed, 19 October 2005 Skąd: Łasin woj. Kujawsko Pomorskie ![]() |
Jadą przez syberię Polak, Rusek, Anglik i Francuz nagle zaatakowały ich wilki, no to trzeba kogoś wyrzucić, wyrzucili Anglika, wilki się najadły za godzinę znowu to samo wyrzucili Francuza po kolejnej godzinie wilki wracają na to rusek wyciągnął kałacha i wymłócił wszystkie wilki. Polak pyta po co ich wyrzuciliśmy? na to Rusek wyciąga flszke i mówi no coś ty 0.5 litra na czterech
-------------------- |
|
|
![]()
Post
#194
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Tue, 01 March 2005 Skąd: Wrocław ![]() |
CYTAT("Mr DraGsteR":3v5pbl91) Jadą przez syberię Polak, Rusek, Anglik i Francuz nagle zaatakowały ich wilki, no to trzeba kogoś wyżucić, wyżucili Anglika, wilki się najadły za godzinę znowu to samo wyżucili Francuza po kolejnej godzinie wilki wracają na to rusek wyciągnął kałacha i wymłucił wszystkie wilki. Polak pyta po co ich wyrzuciliśmy? na to Rusek wyciąga flszke i mówi no coś ty 0.5 litra na czterech
-------------------- Focus RS mk2 370 PS i 512 NM
Focus RS mk1 330 PS i 440 NM Lewopasmowym powolnojeźdzcom mówimy NIE! |
|
|
![]()
Post
#195
|
|
![]() User Dołączył: Mon, 24 May 2004 Skąd: Tłuszcz | WWL ![]() |
OT
dobrze napisał ... RZucać - wyRZucić, młÓcić - młockarnia ... /OT pozdro -------------------- Prawie robi wielką różnicę .....ale prawie jest niewazne ...
|
|
|
![]()
Post
#196
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Tue, 01 March 2005 Skąd: Wrocław ![]() |
CYTAT("buber__":3atbwutu) OT
dobrze napisał ... RZucać - wyRZucić, młÓcić - młockarnia ... /OT pozdro Poprawił już po moim poście. I dobrze,bo teraz o wiele łatwiej taki dowcip przeczytać -------------------- Focus RS mk2 370 PS i 512 NM
Focus RS mk1 330 PS i 440 NM Lewopasmowym powolnojeźdzcom mówimy NIE! |
|
|
![]()
Post
#197
|
|
![]() User Dołączył: Mon, 24 May 2004 Skąd: Tłuszcz | WWL ![]() |
my bad ...
-------------------- Prawie robi wielką różnicę .....ale prawie jest niewazne ...
|
|
|
![]()
Post
#198
|
|
![]() User Dołączył: Sat, 24 April 2004 Skąd: ? Jak: ? Kiedy: ? ![]() |
I jescze jeden...troche polityczny:)
Syn pyta ojca: - Tato, co to jest POLITYKA? Ojciec odpowiada: - Zobacz, ja przynoszę pieniądze do domu, więc jestem KAPITALISTĄ, Twoja mama rządzi tymi pieniędzmi, więc jest RZĄDEM, dziadek uważa, żeby wszystko było na swoim miejscu, więc jest ZWIĄZKIEM ZAWODOWYM, nasz pokojówka jest KLASĄ ROBOTNICZĄ, a wszyscy mamy jeden cel, aby się Tobie lepiej wiodło! Ty jesteś LUDEM, a Twój młodszy brat, który leży jeszcze w pieluchach jest PRZYSZŁOŚCIĄ! Zrozumiałeś synku? Chłopiec zastanawia się i mówi, że musi się z tym wszystkim jeszcze przespać. W nocy budzi chłopca płacz młodszego brata, który narobił w pieluchy i drze się wniebogłosy. A, że chłopiec nie wiedział co ma zrobić, poszedł do pokoju rodziców. W pokoju była tylko mama, ale spała tak mocno, że nie mógł jej dobudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki, gdzie akurat zabawiał się z nią ojciec, a dziadek podglądał ich przez okno. Wszyscy byli tak sobą zajęci, że nie zauważyli, że chłopiec jest w pokoju. Malec postanowił więc, że pójdzie spać i o wszystkim zapomni. Rano ojciec pyta go: - Synku, możesz mi powiedzieć własnymi słowami co to jest POLITYKA - TAK! - odpowiada syn. - KAPITALIZM wykorzystuje KLASĘ ROBOTNICZĄ, ZWIĄZKI ZAWODOWE się temu przyglądają, podczas gdy RZĄD śpi, LUD jest całkowicie ignorowany, a PRZYSZŁOŚĆ leży w gównie! TO JEST POLITYKA! -------------------- Canon, I can!
|
|
|
![]()
Post
#199
|
|
![]() EJ205 USER Dołączył: Sat, 21 June 2003 Skąd: WuWuA-WaWeR ![]() |
Pani zadała dzieciom pracę domową aby wymyśliły jakiś oryginalny kolor.
Jasio myśli w domu, myśłi myśli już 20:00 i nagle wymyslil. ZGNILY ZIELONY- super to jest kolor pomyślał. Ale zeby sie upewnic czy przypadkiem ktos nie ma tego koloru zadzwonił do Małgosi i zapytał o kolor który wymyśliła. Małgosia na to ZGNILY Zielony... Jasio sie wkur$%# i musi mysleć dalej bo Pani nie uwierzy że taki matoł jak Jasio sam wymyślił taki kolor... Godzina 22:00 Jasio Wymyślił RDZAWY BRĄZOWY!! Zadzwonił do Maćka żeby sie upewnić czy on przypadkiem nie ma takiego koloru. Maciek oczywiscie wymyslil RDZAWY BRĄZOWY!! Jasio znowu wkur$#% i mysli dalej....godzina 24:00 wymyślił GŁĘBOKI BŁĘKIT ale ze bylo pozno to do nikogo nie dzwonil i poszedl spac. Rano w szkole pani przepytuje dzieci z kolorów i na samym koncu do przepytania został tylko Jasio, ktory sie cieszyl ze nikt nie mial jego koloru... Juz ma Jasio odpowiadac a tu nagle otwieraja sie drzwi i wchodzi dyrektor szkoly z małym murzynkiem.(afroamerykaninem:)) i mówi. Dzień Dobry dzieci to jest wasz nowy kolega z afryki i sie nazywa Bambo. od dzisiaj bedzie z wami chodzil do klasy. Pani w takim razie zapytała Bambo czy moze wymyslic jakis oryginalny kolor...Bambo pomyslal i powiedzial...GŁĘBOKI BŁEKIT... no to Jasio znowu wkur@$#% i pani pyta juz jego... Jasio myśli myśli myśli i mówi.... JEBANY CZARNY!! -------------------- W205 OM654 Daily
|
|
|
![]()
Post
#200
|
|
![]() User Dołączył: Tue, 22 March 2005 Skąd: Zamość ![]() |
Stoją 4 zakonnice do chrzcielnicy i kaplan pyta sie pierwszej
- czy kiedykolwiek dotykala penisa meskiego? - tak palcem - odpowiada - wloz ten palec do wody swieconej a bedzie ci odpuszczone ksiadz pyta druga: - czy kiedykolwiek dotykala penisa meskiego? - tak ręka. - odpowiada - wloz ta reke do wody swieconej a bedzie ci odpuszczone Kiedy 3 zakonnica podchodzi do kaplana czwarta sie odzywa: - jak ona do tego wlozy dupe to ja sie tego nie napije! Jedzie zakonnica autobusem i słyszy słowo 'k.u.r.w.a'. Idzie do księdza i pyta się co to znaczy. - To znaczy "zakonnica". Jedzie zakonnica autobusem i słyszy słowo 'c.h.u.j.e'. Idzie do księdza i pyta się co to znaczy. -To znaczy "ludzie". Jedzie zakonnica autobusem i słyszy słowo 'c.i.p.a.' Idzie do księdza i pyta się co to znaczy. - To znaczy czoło. Jedzie zakonnica autobusem i mówi: Ale mi się c.i.p.a. spociła. Ludzie patrzą na nią jak na wariatkę. - Co c.h.u.j.e. Nigdy żeście K.u.r.w.y nie widzieli? Kłóci się dwóch pedałów: - C.h.u.j Ci w dupę! - To już zgoda? Kocha się brat z siostrą. Ona mówi: - jesteś lepszy od taty. Na to on: - wiem, mama mi mówiła. Przychodzi facet do fryzjera, siada na krzesle i mowi: - Prosze mnie krótko o.p.i.e.r.d.o.l.i.ć. A fryzjer: - Ty c.h.u.j.u!!! -------------------- '..Umywam ręce, nie ręcze co Ci sie stanie, wiele osób chce Cie złapać, ja tego nie chciałem..'
|
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Sunday, 10 August 2025 - 11:32 |