Usportowione/sportowe daily-Civic Type R FK8/Audi S3 8Y/BMW f40 M135i Opcje

[Tommo]

Tak bez złośliwości, ale czy tylko ja uważam, że nowe M2 wygląda nie tyle źle, co tragicznie? Kurde, jakbym widział efekty zakupów na allegro w dziale wiejski tuning 20 lat temu Nawet bober nie jest taki szpetny. Przy takim budżecie poszedłbym w RS3 limo lub M340i.

Zgadzam się. Natomiast jest to niesamowicie szybkie auto na torze już w serii.

[Wspieraj forum]

[Tom-Lee]

Mnie tam sie podoba, ale ja nie jestem wybredny. Nie mialem okazji jezdzic natomiast wierze, ze da sie poczuc dzikosc serca.

[Aval]

Jest szpetne ale nie aż tak jak w dniu premiery jeszcze rok albo dwa i przestaniemy mówić że jest szpetne, a zaczniemy mówić że tylko mało urodziwe

Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to takie E36 Compact naszych czasów

[PatLove]

Bez przesady, w porównaniu do innych modeli M2 jeszcze przechodzi (jak dla mnie), o wiele gorzej wygląda 7er, czy chociażby 5er w sedanie bo w touringu wg mnie już lepiej.

Co do tego w co lepiej iść, to nie wiem jak z cenami za RS3 (nie interesowałem się bo to nie był w ogóle mój target) ale za M340i jednak trzeba zapłacić więcej, niż oferta, którą dostałem na M2 bo to jest 17% rabatu na „dzień dobry”.

[Honada]

Wczoraj na warsztacie mieliśmy upgrade hamulców w Golfie 8 R. Przebieg auta - 524 km aż szkoda było demontować serię (nawiercane tarcze, 356 mm), ale 2-tłoczki to mało, teraz siedzi tam 6-tloczków i 380 mm
PS. no dla mnie taki Golf to niszczy M2 designem, ale wiadomo, to są już kwestie indywidualne.

[PatLove]

Golf fajny ale w stosunku do S3 ma mocno "przestrzeloną" cenę

[Tom-Lee]

Teraz przynajmniej ma godne hamulce, a nie spowalniacze.

Zdecydowales sie juz na cos?

[Honada]

Golf fajny ale w stosunku do S3 ma mocno "przestrzeloną" cenę

Właściciel tego Golfa przejechał dotąd 500 km a już zamontował nowe koła i opony (18 tys zl) plus nowe hamulce (20 tys zl). Dp tego zrobil pokrywy i dolot z karbonu (11 tys zl). Zawsze chciał Golfa, bo to było pierwsze auto ojca i nie żałuję mu. A już czeka na kolejne czesci

[monev]

Off-top
Trzeba mieć gest żeby za tyle peklu kupić koła których nie widać Nie skumam nigdy kupowania czarnych felg, ale wiadomo, kwestia gustu

[As_]

Może się heble nie mieściły w stare felgi

[PatLove]

Właściciel tego Golfa przejechał dotąd 500 km a już zamontował nowe koła i opony (18 tys zl) plus nowe hamulce (20 tys zl). Dp tego zrobil pokrywy i dolot z karbonu (11 tys zl). Zawsze chciał Golfa, bo to było pierwsze auto ojca i nie żałuję mu. A już czeka na kolejne czesci

Spoko, to zupełnie inna kwestia. Ja, jak miałem GC8 STI, to też dostawał regularnie drogie graty, jak kute felgi Ray’s, wydech HKS, dolot HKS itd itd, mi chodzi o samą kwestię zakupu auta i o to, że cena ma się nijak do VW Golf, nawet R.

[Honada]

Off-top
Trzeba mieć gest żeby za tyle peklu kupić koła których nie widać Nie skumam nigdy kupowania czarnych felg, ale wiadomo, kwestia gustu

Wiesz co, na tym lakierze i teraz na tle tych 380-milimetrowych tarcz to nawet ładnie je widać

Może się heble nie mieściły w stare felgi

Tak, to był główny problem, ale OZ-y są też sporo lżejsze i wg mnie ładniejsze. Podrzucę efekt końcowy za jakiś czas.

[As_]

Obecnie ceny wszystkich samochodow to jest jakas paranoja. Gdzies mi wyskoczyla ostatnio reklama seata leona 1.5 tsi "juz od 150tys. PLN". Jak wchodzil leon cupra 4x4 to cennikowo kosztowal 160. Czyli mniej wiecej tyle co dzisiaj 150 konny hatchback z manualna skrzynia ale za to z cuprą w nazwie
A co do golfa R to jest jednak dosyc szybki samochod juz w serii z ogromnym potencjalem na tuning.
Czy on jest drogi? Tak ale to problem calego rynku a nie tylko golfa. Audi s3 kosztuje tyle samo, octavia RS niewiele mniej.
Nie tak dawno za 400-500k to byly naprawde topowe samochody. Dzisiaj 4 paczki to lepiej wyposażone A6 kosztuje.
Taki klimat.

[PatLove]

Zgadza się, pamiętam jak w 2014 konfigurowałem ojcu X5 f15-totalny wypas z x40d zamknął się w 445k PLN, a rabat na poziomie 15% dostawało się na „dzień dobry”.

[Tommo]

Zgadza się, pamiętam jak w 2014 konfigurowałem ojcu X5 f15-totalny wypas z x40d zamknął się w 445k PLN, a rabat na poziomie 15% dostawało się na „dzień dobry”.

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/bmw-x...p;utm_content=b

Uwzględniając inflację z ostatnich 10 lat na poziomie 25-30 % nie jest tak źle jeszcze.

[PatLove]

Spoko, tylko to, co podesłałeś to nie jest full opcja, poza tym wtedy, przy zakupie 2 aut (wspomniane X5 oraz f10 535d x-drive również w full opcji) dało się wyrwać rabat na poziomie 25% ale czasy się zmieniły i teraz jest, jak jest. Kiełbas też kiedyś była z mięsa…

[Lincoln e30ix]

Ta, a fotele były obszyte prawdziwą skórą

[As_]

najdrozsze egzemplaze z otomoto:

- siodemka 780k
- X5 834k (emka)
- X5 nie emka 615k
- corolla 176k
- golf 247k

Nie tak dawno beemki to chodzili miedzy 400 a 500, corolla to sie na 100 konczyla a za 125 mozna bylo kupic camry, erka kosztowala 170k ztcp.

[monev]

Nie tak dawno to chleb 2zł kosztował... Był okres zwiększonej inflacji to ceny poszybowały, a zarobki jeszcze nie zdążyły nadrobić więc ceny szokują. Poza tym takie porównanie że kiedyś to kosztowało tyle i tyle a teraz kosztuje tyle i tyle nie ma za bardzo sensu jeśli się nie odniesie tych cen do np średnich zarobków w danym czasie. Wszyscy tęsknią za chlebem po 2zł, ale później jak to przeliczyć ile bochenków przeciętny Polak mógł kupić za wypłatę w 2004 a ile może kupić w 2024 to nagle się okazuje że mimo wszystko dzisiaj można znacznie więcej.

Znalazłem jakiś stary cennik BMW z 2010 roku w którym BMW 520d w podstawce było sprzedawane za 174900zł. Według GUSu wynagrodzenie średnie w październiku wynosiło 3543,50 brutto co daje +/- 2745 "na rękę". Czyli żeby odłożyć na taką piątkę Polak z tamtego czasu musiałby odkładać prawie 64 swoich wypłat.
Dzisiaj 520d według konfiguratora cena zaczyna się od 270000zł więc weźmy to za punkt odniesienia do tej ceny z cennika z 2010 roku. Dziś średnie wynagrodzenie wynosi 8182 brutto czyli +/- 5908 "na rękę". Czyli dzisiejszy przeciętny Polak pomimo wysokich cen samochodów potrzebuje już "tylko" 46 miesięcznych wypłat na swoją wymarzoną piątkę w gnoju.

[As_]

nie chce tu robic doktoratu z sily nabywczej i cen samochodow. Generalnie celem porowania bylo pokazanie ze wszystko turbo zdrożalo a nie tylko golf.

Natomiast odnoszac sie do powyzszego wpisu to porownanie jest troche zakrzywione.
Ceny samochodow najwiecej zdrozaly w czasie epidemii czyli ostatnie 5 lat a nie 14.
srednie zarobki poszly gwaltownie do gory w podobnym okresie ale glownie przez podnoszenie placy minimalnej. Tyle ze ktos kto zarabia minimalna albo srednia to jezdzi 20 letnim passatem a nie nowka za 200 albo 300k
A manager w corpo ktory zarabial 40k 5 lat temu dzisiaj nie zarabia 80k, tylko 45k.