Toyota MR2 ZW30 (Spyder) 1ZZ+ Opcje

[KarolMR2]

Welcome back..

Silnik na już w komorze.. dzisiaj odpadamy. Trochę się opóźnia, gdyż zdecydowałem się na elektroniczną przepustnicę, auto będzie strojone u Niutona, więc od razu do pary wymieniłem wydech na przelot. Plan na ten tydzień to uruchomienie i docieranie. Dodatkowo wleciały następujące mody: kierownica powietrza na chłodnicę oleju, zmiana miejsca instalacji czujników temp. powietrza w dolocie oraz sondy szerokopasmowej, miska olejowa Moroso. W tym sezonie chciałbym jeszcze wymienić chłodnicę powietrza na większą oraz wykonać porządną izolację termiczną kolektora wydechowego.

Na elektronicznej przepustnicy chcemy ustawić rev blip. Ja od lat jeżdżę tylko automatami i nie potrafię jakoś wyćwiczyć nawyku międzygazów. Chyba za stary jestem.

16 Marca Silesia. Jeśli wszystko będzie OK, mam nadzieję tam pojechać.

[Wspieraj forum]

[Andrzejsr]

No to trochę roboty bylo i tak szybko to poszło!

A co do dociernia - jak przeprowadzasz ?bo kilka "szkół" słyszałęm. Jakoś najbardziej przemawia do mnie ta motocyklowa (tak nazywam bo gdzięś czytałem jako metodę mechanika motocyklowego) - od pierwszego odplenia dać w palnik no tzn nie do odcinki i trzymać, ale generalnie wysokie obciążenie - wysokie biegi , naprzemiennie z okresami chłodzenia - ma ponoć pierścienie tłoków dociskać właściwie do cylindrów.
A z drugiej strony "bezpieczna" - odpalić i dać chodzić na niskich obrotach, patrzeć na ciśnienie oleju, temp, wycieki ewentualne i dopiero stopniowo zwiększać obciążenie.
I jeszcze trzecia na hamowni - odmiana pierwszej, w sumie to i z kontrolą drugiej w zasadzie, tylko żeby nadmuch jak nalezy zapewniony byl.

Najgorzej jak się decydujemy na pierwszą metodę, a... auto niedopuszczone do ruchu co ja się naoglądałem dookoła siebie kiedyś...

[KarolMR2]

Moje auto jest dopuszczone do ruchu

ale generalnie plan jest taki, aby najpierw po pierwszym odpaleniu silnik pochodził trochę na biegu jałowym na oleju mineralnym. Potem zmiana oleju i ostrożne pierwsze 50km. Kolejna zmiana oleju i stopniowe docieranie w coraz większym zakresie obrotów na zmianę z hamowaniem silnikiem. Aczkolwiek w przypadku tulei alusilowych docieranie nie musi trwać chyba 1000-2000km, bo powierzchnia tulei się nie dociera, tylko ewentualnie pierścienie, wałki, inne duperele, a do tego chyba nie potrzebują aż tyle czasu.

[Andrzejsr]

Czyli sposób 2gi .
W sumie do mnie bardziej przemawia 1 i 3ci ale w realiach auta trackdayowego to prędzej coś innego się rozleci nie z powodu docierania albo prędzej coś wymyślisz innego silnikowo

A co podbijania obrotów przy redukcjach to z mojego skromnego doświadczenia trzeba się nagimnasrykowac przy ustawieniach pedałów a i tak takie wyjazdy od święta jak my amatorzy uprawiamy nie uchronią przed tu i ówdzie spinem czy destabilizacja tyłu z za wczesnej redukcji na hamowaniu.
Swoją drogą to czy nie ma takich sprzęgieł dla aut jak w motocyklowych silnikach które się rozsprzeglaja przy za wczesnej redukcji? Raz tylko mojego motocyklowego kitkara wziąłem na tor i ostrożnie ale kurde to było czuć że faktycznie działa! Mega sprawa . No musi działać bo byłoby nieco więcej zgonow motocyklistów gdyby nie to

[done4]

Czyli sposób 2gi .
W sumie do mnie bardziej przemawia 1 i 3ci ale w realiach auta trackdayowego to prędzej coś innego się rozleci nie z powodu docierania albo prędzej coś wymyślisz innego silnikowo

A co podbijania obrotów przy redukcjach to z mojego skromnego doświadczenia trzeba się nagimnasrykowac przy ustawieniach pedałów a i tak takie wyjazdy od święta jak my amatorzy uprawiamy nie uchronią przed tu i ówdzie spinem czy destabilizacja tyłu z za wczesnej redukcji na hamowaniu.
Swoją drogą to czy nie ma takich sprzęgieł dla aut jak w motocyklowych silnikach które się rozsprzeglaja przy za wczesnej redukcji? Raz tylko mojego motocyklowego kitkara wziąłem na tor i ostrożnie ale kurde to było czuć że faktycznie działa! Mega sprawa . No musi działać bo byłoby nieco więcej zgonow motocyklistów gdyby nie to

[Ziuzio]

Moje auto jest dopuszczone do ruchu

ale generalnie plan jest taki, aby najpierw po pierwszym odpaleniu silnik pochodził trochę na biegu jałowym na oleju mineralnym. Potem zmiana oleju i ostrożne pierwsze 50km. Kolejna zmiana oleju i stopniowe docieranie w coraz większym zakresie obrotów na zmianę z hamowaniem silnikiem. Aczkolwiek w przypadku tulei alusilowych docieranie nie musi trwać chyba 1000-2000km, bo powierzchnia tulei się nie dociera, tylko ewentualnie pierścienie, wałki, inne duperele, a do tego chyba nie potrzebują aż tyle czasu.

Tylko nie wolne obroty:-)! To najgorsza praktyka. Już pół biedy, że tracisz wąskie okno czasowe na dotarcie pierścieni na świeżym honowaniu(które zostaje "stępione" w przeciągu 30-100km, a pierścienie bez rozpierania od obciążenia ułożą się w jakimś byle kształcie. Ale najgorsze przy wolnych obrotach jest to, że dość niskie ciśnienie oleju, a idący w parze z tym mały przepływ oleju, nie pozwalają wymywać skutecznie opiłków i schładzać węzłów tarcia.
Jedyny plus "docierania" pyrkaniem na wolnych jest to, że jeśli silnik ma jakieś błędy(montażowe czy remontowe), to nie ma dużych strat(np. w wyciekach czy zatarciu).
W zależności od pasowań, albo stopniowo wzrastające obciążenie z dużą ilością hamowań silnikiem, albo pełny ogień z dużą ilością hamowań silnikiem, oczywiście kontrolując temperatury i ciśnienia.
Do dotarcia są właściwie tylko pierścienie oraz wałki rozrządu w miejscu współpracy krzywka-popychacz(chyba, że jest na rolce lub stary zestaw, to też nie ma się co docierać, w 1.8 są "koniki" rolko-ślizgowe, więc wskazane zapewnić tam dobry przepływ oleju, co zresztą przy wałkach z Catcamsa czy Pipercamsa zalecają w instrukcjach montażu - by nie schodzić z obrotami poniżej 2000rpm celem zapewnienia dobrego odprowadzania ścieru z docierania); reszta powinna ślizgać się na filmie olejowym:-)

[KarolMR2]

Nie napisałem nic o wolnych obrotach, ale o stopniowym zwiększaniu Nie pójdę od strzała na 8k, ale nie będę się też turlał 2-3k rpm.

[Ziuzio]

Moje auto jest dopuszczone do ruchu

ale generalnie plan jest taki, aby najpierw po pierwszym odpaleniu silnik pochodził trochę na biegu jałowym na oleju mineralnym. Potem zmiana oleju i ostrożne pierwsze 50km. Kolejna zmiana oleju i stopniowe docieranie w coraz większym zakresie obrotów na zmianę z hamowaniem silnikiem. Aczkolwiek w przypadku tulei alusilowych docieranie nie musi trwać chyba 1000-2000km, bo powierzchnia tulei się nie dociera, tylko ewentualnie pierścienie, wałki, inne duperele, a do tego chyba nie potrzebują aż tyle czasu.

Jałowe-wolne;-)? Jakiekolwiek wolne są do niczego nie potrzebne, tracisz wąski przedział czasowy na super dobre ułożenie pierścieni.
Jedno jest pewne, jeśli wszystko dobrze złożone, to jakbyś nie docierał, będzie git; i oby tak było:-)
Oleje mineralne dobre są do prostych silników:-) Tam gdzie masz zakamarki vvti czy sworzni v-tec nie wypłukuje się i potrafi zrobić złogi( są to oczywiście marginalne przypadki, podobnie jak kwestia "jak wypłukać płukankę":-D)

[fabian.mrs]

Welcome back..

Silnik na już w komorze.. dzisiaj odpadamy. Trochę się opóźnia, gdyż zdecydowałem się na elektroniczną przepustnicę, auto będzie strojone u Niutona, więc od razu do pary wymieniłem wydech na przelot. Plan na ten tydzień to uruchomienie i docieranie. Dodatkowo wleciały następujące mody: kierownica powietrza na chłodnicę oleju, zmiana miejsca instalacji czujników temp. powietrza w dolocie oraz sondy szerokopasmowej, miska olejowa Moroso. W tym sezonie chciałbym jeszcze wymienić chłodnicę powietrza na większą oraz wykonać porządną izolację termiczną kolektora wydechowego.

Na elektronicznej przepustnicy chcemy ustawić rev blip. Ja od lat jeżdżę tylko automatami i nie potrafię jakoś wyćwiczyć nawyku międzygazów. Chyba za stary jestem.

16 Marca Silesia. Jeśli wszystko będzie OK, mam nadzieję tam pojechać.

czekałem na nowy post! jaki dokładnie masz teraz spec silnika? jaka powinna być moc? Ta miska moroso to jest mus? bo widzę jest ultra droga

[Andrzejsr]

Czyli dobrze docierałem Zeteca i Hondowskie CBR. Ale w Alfie mechanik to robił i właśnie trzymał 'pyrkającą na jałowych, żeby zobaczy ć czy nie cieknie, jak ciśnienie, jak temperatury...
Ale nie dziwię się chęci potrzymania na jałowych - mocne hamulce się włączają przed od razu używaniem mocniej czy wyjechaniem na ulice , a tam za kilometr w polu czy na skrzyżowaniu wyciek wszystkiego w wyobraźni się rysuje

[KarolMR2]

Zostawiam tę decyzję mechanikom. Przyglądam się z boku, robię co mi polecą.

Fabian co do modów to wszystkie opisałem w tym wątku. Blok seryjny, głowica po portingu, wałki sprężynki i podkładki CC, zawory SuperTech. Dolot po portingu, cały wydech custom, strojenie na EMU Black. Poprzedni silnik wypluł 225KM i 205Nm na wydechu komorowym, ale trzeba było ściąć w okolice 215KM. Myślę, że te 225-230KM było by dużym sukcesem. Zobaczymy jak teraz wyjdzie na odetkanym wydechu.. co Niuton wykrzesa. Miska Moroso na ulicę to na pewno nie mus. Do sportu, na pewno nie zaszkodzi, ale też nie pomoże jeśli na prostej silnik nie trzyma ciśnienia. Zobaczymy jakie w nowym silniku będzie ciśnienie. Jutro odpalamy, dzisiaj jeszcze wpadł drobne prace przy przepustnicy i przy wysprzęgliku, który się rozpadł. Najprawdopodobniej to on był przyczyną problemów ze zmianą biegów. Jak wszystko zagra to w końcu może uda się zrobić jakiś porządny czas na Silesii i Poznaniu. Łódź musi wejść niskie 58/59s.

[Andrzejsr]

A wysprzeglik jest wewnątrz skrzyni czy zewnętrzny ?
Btw masz oddzielony płyn hamulcowy i wysprzeglika ?

[KarolMR2]

Szczerze mówiąc nie wiem.. zapytam przy okazji.

Trochę długo zeszło z tą przepustnicą, ale silnik odpalony, pierwszy olej zlany. Nie widać żadnych wycieków, ładnie pracuje, więc można wyjechać zrobić pierwsze kilometry i auto leci do Niutona na strojenie i ustawienie rev blip. NIestety na tym przelocie okazało się głośne... jakieś 97dB pomiar statytyczny, dlatego przed strojeniem trzeba dołożyć drugi przelot (te puszki są małe), albo po prostu inny.

Tak czy inaczej Silesia w ten weekend raczej nie wchodzi w grę.

[Ziuzio]

A wysprzeglik jest wewnątrz skrzyni czy zewnętrzny ?
Btw masz oddzielony płyn hamulcowy i wysprzeglika ?

Zewnętrzny wysprzęglik, płyny są niezależne oryginalnie.

[Andrzejsr]

Szczerze mówiąc nie wiem.. zapytam przy okazji.

Trochę długo zeszło z tą przepustnicą, ale silnik odpalony, pierwszy olej zlany. Nie widać żadnych wycieków, ładnie pracuje, więc można wyjechać zrobić pierwsze kilometry i auto leci do Niutona na strojenie i ustawienie rev blip. NIestety na tym przelocie okazało się głośne... jakieś 97dB pomiar statytyczny, dlatego przed strojeniem trzeba dołożyć drugi przelot (te puszki są małe), albo po prostu inny.

Tak czy inaczej Silesia w ten weekend raczej nie wchodzi w grę.

Jak byłem na Silesii to ten pomiar to na niby. Możesz dla św spokoju coś w koncówkę wsadzić kierującego w dół. Westfield przeszedł w tym na motocyklowym jednym tłumiku. Kilka razy tam byłem ale nie widzialem żadnego DNF za za głośny wydech.

[KarolMR2]

No ale na Poznaniu już nie, widziałem na własne oczy jak zdejmują auta z toru. Nawet na Łodzi na TD chcieli zdjąć Civica typeR, tam jest limit 100dB. Zresztą, moje auto wyjeżdża na ulicę, nie chcę robić wiochy.

[Andrzejsr]

Na Poznaniu to wiadomo, choć i były tu przypadki opisywane ruletki w tym względzie. A na uliczne przejażdżki to jasne, mało przyjemne w huku.

[kontrolm]

3h temu pisali że będą sprawdzać juz w depo w ten weekend

[KarolMR2]

Wydech już wyciszony.. czekamy na Niutona teraz...

[Andrzejsr]

3h temu pisali że będą sprawdzać juz w depo w ten weekend

Na Silesii? na te moje kilka razy tam to tylko i wyłącznie w depo sprawdzali jak akurat kierowca był przy aucie i miał czas na to.