Tesla vs Muscle Cars, Stock motor stock bateria ;-) Opcje

[Type-R]

Gościu, ale ja tą Camry mam tam gdzie Ciebie. W czeluściach okrężnicy

[Wspieraj forum]

[Andrzejsr]

Print debilem trzeba by być, żeby wydawać pieniądze i poświęcać czas, na coś o czym się wie że się tego nie chce . Nie trzeba ręki w ognisko wkładać żeby wiedzieć że to nic fajnego. Te twoje durne mantry " bo nie spróbował" są z tej kategorii. Masz swoje oszczędnościowe powody , racjonalizację , spoko, każdy wybór to jakaś wypadkowa potrzeb i możliwości.
I przyłączam się do głosów zachęcających cię do zmiany formy wypowiedzi, bo marną laurkę sobie i temu co chcesz przekazać wystawiasz delikatnie mówiąc .

[prnit]

nie ma to jak wsadzić kij w mrowisko, wielcy znafcy aut spalinowych i hejt na EV, bawi mnie to, napisalem jak jest po 3 latach i zero odpowiedzi bo nie ma co odpowiadać, przedstawiłem niewygodne fakty które mają sie nijak do bzdur ktore piszecie i wielkie oburzenie i te wrzucanie aut z USA po dzwonie, zero konkretów, zero prawdy, same bzdury pisane przez januszy jak w całym PL internecie, niczym sie nie roznicie, a ty andrzej to mozesz co najwyzej sprawdzic sobie kąty zawieszenia, proponuje zamilczeć i nie robić z siebie debila

[Joker]

Szkoda, że nie ma tu moderacji jaka była jeszcze 10-15 lat temu. Prnit pisze jak rozpieszczone dziecko a nie dorosły facet, niemal w każdym poście to samo - musi być przezabawną osobą na żywo.

[prnit]

Szkoda, może by sie taki błazen jak ty nie wypowiadał. Wystarczy iść pod prąd czyli jezdzić elektrykiem i już sie jest rozkapryszonym dzieckiem, debilem, fanboyem itd. itd. itd. komedia, napisalem jakąś nieprawdę o jezdzie takim autem? niedokładne wyliczenie kosztów czy minusów i plusów? nie mam wiedzy? zmyśliłem sobie jazdę 80tys km teslą? nie ma żadnych argumentów to zaczyna sie wyzywanie bo nic innego oprócz głupoty nie zostało.

[Joker]

Nie za to, że jeździsz elektrykiem - tylko za to, w jaki sposób się wypowiadasz publicznie i to, że nic do Ciebie nie dociera, apodyktyczny i niekoniecznie mądry.

Nawet nie rozumiesz kto o czym do Ciebie mówi co potwierdziłeś właśnie odpowiadając mi. Typowy despota.

[prnit]

Czyli co ma do mnie dotrzeć bo nie widzę w odpowiedziach żadnych konkretów, żadnych komentarzy co do mojego wpisu odnosnie jazdą teslą przez 80 tys km, widzisz jakieś wpisy do których mógłbym sie merytorycznie odnieść? Z chęcią na nie odpowiem ale widzę tylko despotę, debila, fanboya, kuT**# itd. nie ma do czego sie odnieść bo nie mają ludzie argumentów, naczytali się w necie tych bredni, nasłuchali i naoglądali youtuba i im się w głowach zamurowało że sie EV nie da normalnie jezdzić i że to takie złe, ja piszę jak jest i co zostaje to wyzywanie.

[piwo]

Szkoda, może by sie taki błazen jak ty nie wypowiadał. Wystarczy iść pod prąd czyli jezdzić elektrykiem i już sie jest rozkapryszonym dzieckiem, debilem, fanboyem itd. itd. itd. komedia, napisalem jakąś nieprawdę o jezdzie takim autem? niedokładne wyliczenie kosztów czy minusów i plusów? nie mam wiedzy? zmyśliłem sobie jazdę 80tys km teslą? nie ma żadnych argumentów to zaczyna sie wyzywanie bo nic innego oprócz głupoty nie zostało.

Wystarczy ze bwdziesz pisal to co piszesz bez inwektywow i bedzie dobrze.

[Murphy]

Mnie w tej chwili interesuje najbardziej popularyzacja systemów autonomicznej jazdy w praktycznym użyciu. W USA stanie się to lada chwila bo wszelkie biurokratyczne bariery zostaną zniesione, ale kiedy to będzie w EU???? Sporym przełomem z pewnością będzie teslowski FSD i certyfikat III stopnia autonomiczności na terytorium EU (brak podtrzymywania kierownicy). Z pewnością Tesla ma tu najbardziej na rynku rozbudowane algorytmy obliczeniowe AI odnośnie autonomicznej jazdy gdyż te systemy testowane były w praktyce przez cywilnych posiadaczy Tesli już wiele wiele lat, także bank pamięci jest gigantyczny względem jakiejkolwiek konkurencji. Wystarczy że kupujesz nową Teslę i pierwsza paczka aktualizacyjna jaka do ciebie przychodzi to z banku pamięci AI odpowiadającej przejechanym wiele mln km przez autonomię. To z pewnością będzie bardzo ważna kwestia w nadchodzących latach którą trzeba będzie rozwiązać na gruncie prawnym w Brukseli. W szczególności jest to wybawienie dla osób które niespecjalnie dobrze się czują w osobistym prowadzeniu aut czy też osób starszych które już nie mogą prowadzić.

[Tommo]

Mnie w tej chwili interesuje najbardziej popularyzacja systemów autonomicznej jazdy w praktycznym użyciu. W USA stanie się to lada chwila bo wszelkie biurokratyczne bariery zostaną zniesione,

A jak rozwiążą problem odpowiedzialności w przypadku kiedy pojazd z włączoną autonomią spowoduje wypadek drogowy?

[prnit]

Ja mam pełnego autopilota w tesli (ale nie najnowszą wersje) i.. nie wierze w te systemy, myślę ze miną jeszcze lata zanim to zacznie działać tak żeby można temu zaufać, na dzisiaj problemem są sytuacje które zdarzają sie na drodze, szczególnie w mieście gdzie ktoś wyskoczy ci przed maskę albo w sytuacji jak są jakieś roboty drogowe, droga idzie inaczej niż powinna według nawigacji, sytuacje jak paniusia w suvie wyjezdza z miejsca nie patrząć itd. Autopilot świetnie działa w korku i na trasie dwupasmowej gdzie można na S7 włączyć autopilota w czosnowie i wyłączyć go w gdańsku, będzie hamował, przyspieszał, zmieniał pasy, wszystko na spokojnie ALE jak jest jakakolwiek sytuacja awaryjna typu ciężarówka na pasie gdzie nie powinna stać to już jest problem dlatego nie ufam temu urządzeniu kompletnie, można tak jechać ale trzeba cały czas mieć w głowie że coś się może stać dlatego na dzisiaj sorry, może za kilka lat i nie wiem czy w takim dzikim kraju i jak jezdzą kierowcy jak w PL, dziś jechałem na mazury, jade sobie na luzie 130kmh na 120, podjezdza do mnie gosciu ma na budziku pewno koło 180kmh, ja chce wyminąć ciężarówkę a obok niego jedzie van który go poprostu nie widział bo ten debil jechał tak szybko...wpakował by się w niego idealnie, za mną hamowanie, odbijanie, prawie wypadek, chyba sie dotkneli nawet bo staneli na uboczu..i jak w takim kraju ma działać autopilot jak na 120 gosciu zapi*@* pod 200.

[Murphy]

Ogólnie algorytmy przetwarzane w chipie oraz czujniki, porównywalnie jak nie lepiej poradzą sobie względem reakcji ludzkiej, także bezpieczeństwo teoretycznie powinno zostać zwiększone, a jeszcze można go byłyby podwyższyć gdyby wszystkie samochody wokoło miały autonomię.

Wszystko się rozchodzi o nieprzewidywalność sytuacji w dżungli miejskiej. Algorytmy musiałyby zostać wyuczone jak rozpoznawać pewne rzeczy, np. karton lub gałąź na jezdni, stąd takie auto prócz kamer i radarów powinno jednak zostać wyposażone w lidary czego Tesla na ten moment nie chce zaimplementować.

[Andrzejsr]

Mnie w tej chwili interesuje najbardziej popularyzacja systemów autonomicznej jazdy w...i jest to wybawienie dla osób które niespecjalnie dobrze się czują w osobistym prowadzeniu aut czy też osób starszych które już nie mogą prowadzić.

Nie trzeba osób starszych ani źle się czujących, człowiek (żaden) nie potrafi utrzymać ciągłej uwagi, jest niesamowicie ułomny pod tym (i nie tylko ) względem. Ta autonomia to ochroni masę istnień , im wcześniej się pojawi na drogach tym lepiej , a już marzeniem byłoby komunikacja wszystkich aut ze sobą , zero korków, syt kolizyjnych z wyprzedzeniem a nie z reagowaniem itp.

[piwo]

Juz widze autonomiczne narty i zjezdzanie z gor na autonomicznych nartach..autonomiczne lyzwy, autonomiczne chodzenie do szkoly i uczenie,autonomiczna praca co by sie nie meczyc, autonomiczne bieganie bo po co samemu sie meczyc jak robot moze poruszac naszymi nogami. Czysta frajda. Na pewno wszyscy trgo pragna bo ile ludzkich istnien to ocali.

[piwo]

Juz widze autonomiczne narty i zjezdzanie z gor na autonomicznych nartach..autonomiczne lyzwy, autonomiczne chodzenie do szkoly i uczenie,autonomiczna praca co by sie nie meczyc, autonomiczne bieganie bo po co samemu sie meczyc jak robot moze poruszac naszymi nogami. Czysta frajda. Na pewno wszyscy trgo pragna bo ile ludzkich istnien to ocali.

[Andrzejsr]

?
Przecież nie chodzisz i biegasz boso nagi raczej ?
Nic autonomiczna codzienność transportu nie uszczupli frajdy trackdayowej raczej.
Się naprodukje nogami kierowca w korku i na autostradzie że hej.

Narty? Diabła wymysl. Boso lub na tylku lepiej zjeżdżać . Więcej czuć .

Jeździsz samochodem w butach zamiast chodzić boso jak natura stworzyła ?

Najsłabsze ogniwo w ruchu drogowym to człowiek. Choć mniemanie podpowiada inaczej ale niestety tak to jest.

[Tommo]

Ja bym wolał jednak sam prowadzić samochód. Już teraz te wszystkie systemy pokładowe informujące mnie że są mądrzejsze strasznie mnie irytują. Niech autonomia wkracza do działania w ostateczności ratując przed wypadkiem. Mi to wystarczy, o reszcie wolę sam decydować.

[piwo]

Najsłabsze ogniwo w ruchu drogowym to człowiek. Choć mniemanie podpowiada inaczej ale niestety tak to jest.

czlowiek zawsze bedzie slabszym ogniwem niz maszyna. i co z tego? czlowiek lubi robic pewne rzeczy i bedzie to robil nawet jesli maszyna gra lepiej w szachy.

[Murphy]

Znam też takich dla których codzienne prowadzenie auta to katorga wpadająca w rutynę. W tym czasie zamiast prowadzenia można zrobić wiele bardziej pożytecznych czynności, nie mówiąc o pracy zdalnej. A już w dużych miastach kiedy godzinę się stoi w korku, to po takim ciągłym ruszaniu, hamowaniu człowiek wyczerpany do pracy przychodzi, albo bezsensowna jazda 100 kilosów ekspresówką z przyjemności staje się zwykłą nudą i niepotrzebną utratą energii fizycznej. Dla przeciętnego Kowalskiego codzienna jazda praca-dom to już taka sama czynność jak sprzątanie czy gotowanie, tzn. wysiłek fizyczno-umysłowy.

Oczywiście jeszcze długo auta będą dawały wybór - autonomia albo dobrowolne przejęcie sterów w każdym momencie.

[Andrzejsr]

Trochę tu jest niedomówień - jazda dla przyjemności vs jazda "dojazdowa". Ta pierwsza to niski promil tego co się sprzedaje i co jest na drogach . Stąd lepiej żeby tymi pojazdami zarządzało coś lepszego niż czlowiek bo po prostu priorytetem jest dojechać -zawsze-. Ot po kolejny silnik choćby.
W korkach i na autostradzie nie ma za bardzo czym sterować czy frajdowac . A auta komunikujące się ze sobą umożliwiłyby po prostu jazdę bardziej sprawna i bezpieczna zamiast stania.

Tommo dopiero co pisaliśmy o oczywistości i wyższości systemów elektronicznych w tym ich wpływie na czas okrążenia . Przecież wybrałeś auto napakowane nimi .

Wybór - oczywiście tego chyba wszyscy chcemy . Wybór na korki i eliminacje kierujących debili i wybór dla frajdy .