Małe, zwinne, perspektywiczne, torowe auto |
Małe, zwinne, perspektywiczne, torowe auto |
Fri, 19 Mar 2021 - 18:10
Post
#21
|
|
Super User Dołączył: Fri, 03 February 2006 |
A ty w ogóle gdzieś jeździsz, czy koniowanie przed monitorem? Albo wieczorne zloty bananów na BP?
A na razie proponuję analizę wklejonej (nie przeze mnie) tabelki z ostatniego PTS-u na Słomczynie. Z aut 2015 +, są tam tylko Foki RS. I to jest generalka! Proponuje poszperać po klasach (do 1600, do 2000). Oczywiście, nikt nikomu nie broni jeździć jak najnowszym autem, z pewnych względów jest to nawet wskazane. Tylko autor w zapytaniu dość wyraźnie ocenił swoje możliwości finansowe. I chyba nie obejmuja one latania uturbionym kompaktem 2015 + za >100 tys., w klasie z Lancerami EVO.... |
|
|
Wspieraj forum |
Fri, 19 Mar 2021 - 18:10
Post
#
|
Dotacja |
|
|
|
Fri, 19 Mar 2021 - 18:19
Post
#22
|
|
Forum Killer Dołączył: Sat, 09 June 2012 |
A ty w ogóle gdzieś jeździsz, czy koniowanie przed monitorem? Albo wieczorne zloty bananów na BP? A na razie proponuję analizę wklejonej (nie przeze mnie) tabelki z ostatniego PTS-u na Słomczynie. Z aut 2015 +, są tam tylko Foki RS. I to jest generalka! Proponuje poszperać po klasach (do 1600, do 2000). Oczywiście, nikt nikomu nie broni jeździć jak najnowszym autem, z pewnych względów jest to nawet wskazane. Tylko autor w zapytaniu dość wyraźnie ocenił swoje możliwości finansowe. I chyba nie obejmuja one latania uturbionym kompaktem 2015 + za >100 tys., w klasie z Lancerami EVO.... Tylko on ma racje Kocham to określenie bananowanie by przykryć swoją nieudaczność lub swoich rodziców. Obecnie 100tys to kosztuje golf 1.5 więc takie jest życie. Gruzy lat 90 faktycznie składają sie po uderzeniu w pachołek, zrobienie ich by robiły sensowne czasy to worek pieniędzy. Zabawa na torze tania nie jest. |
|
|
Fri, 19 Mar 2021 - 18:21
Post
#23
|
|
Forum Clubber Dołączył: Fri, 09 March 2007 Skąd: Błonie |
h8r chyba złe bazy wybierasz bo ja katuję 30 letniego 205 (nadal mniej rdzy niż w 10 letnim Civicu) i dojeżdża na własnych kołach na wszystkie imprezy potem rajduje na 100% i wraca. Zawsze.
Robię przy nim tak mało że ludzie przy nowych autach które mamuśka używa na dowożenie dzieci do szkoły robią więcej ;-) Mam też 206 RC - mam go z 3-4 lata nigdy żadnej awarii żadnej rdzy jeździ jak nowy. Części w uj. Ale fakt - widzę jak co niektórzy męczą się ze swoimi bazami. -------------------- VEMS rozkminiłem do ostatniego rezystorka - chętnie pomogę
|
|
|
Fri, 19 Mar 2021 - 18:24
Post
#24
|
|
Super User Dołączył: Fri, 03 February 2006 |
Tylko on ma racje Kocham to określenie bananowanie by przykryć swoją nieudaczność lub swoich rodziców. Obecnie 100tys to kosztuje golf 1.5 więc takie jest życie. Gruzy lat 90 faktycznie składają sie po uderzeniu w pachołek, zrobienie ich by robiły sensowne czasy to worek pieniędzy. Zabawa na torze tania nie jest. Oh, doprawdy, businessmanie roku z kleksem w kroku To śmigaj na tor swoim Golfem 1.5, pokaż jak jeżdżą grubasy |
|
|
Fri, 19 Mar 2021 - 18:26
Post
#25
|
|
Forum Killer Dołączył: Sat, 09 June 2012 |
|
|
|
Fri, 19 Mar 2021 - 18:28
Post
#26
|
|
Super User Dołączył: Fri, 03 February 2006 |
|
|
|
Fri, 19 Mar 2021 - 18:29
Post
#27
|
|
Super User Dołączył: Fri, 03 February 2006 |
|
|
|
Fri, 19 Mar 2021 - 18:33
Post
#28
|
|
Forum Killer Dołączył: Sat, 09 June 2012 |
bo często wpadam na trackdaye jako widz i wiem co jeździ, a co się rozpada Marzenia o robieniu czasów starym civiciem bez wkładu można włożyć między bajki.
|
|
|
Fri, 19 Mar 2021 - 18:44
Post
#29
|
|
Super User Dołączył: Fri, 03 February 2006 |
aha często wpadasz
Masz na sąsiedniej stronie, co zrobiło wynik. Poza Foką RS i w miarę świeżym EvoX (takim 13-letnim), 106, BMW E36, STi "Blob", Megane "Żelazko" i Integra |
|
|
Fri, 19 Mar 2021 - 18:58
Post
#30
|
|
Super User Dołączył: Fri, 12 February 2010 Skąd: Warszawa |
Osobiście nie byłem ani razu na słomczynie, bo nie traktuje tego jako tor, przynajmniej taki, który leży w moich zainteresowaniach, ale bywam na Jastrzębiu czy Poznaniu, od biedy Łódź, Modlin. Nie biorę też udziału w oficjalnych zawodach, jeżdżę dla frajdy i nie płaczę w poduszkę jak mnie objedzie wybebeszone evo przywiezione na lawecie z 16 slickami czy tam Civic, który ma seryjną tylko przednią szybę. Przez ostatnie trzy sezony jeździłem focusem RS. Być może na Słomczynie zabytkowy Peugeot jest z utalentowanym kierowcą, który jedzie o życie i szlifuje każdy błotnik na szykanie zamiata wszystko, tam gdzie jeżdżę takie statki są już rzadkością. Jak dobrze rozumiem autor tematu chce sobie tak jak ja pojeździć trochę dla frajdy na torach-torach, bez szutru i beczek do okrążenia. Jakimś przyjemnym autem, które początkowo nie trzeba będzie wozić na lawecie i będzie dało się w niedziele polatać koło komina, dlatego radzę mu nie pakować się w starego trupa do karania sti jeśli tylko dojedzie do końca okrążenia tylko kupić bezpieczne współczesne auto, powoli je modyfikować i doskonalić umiejętności z roku na rok, bo nie każdy potrafi wsiąść do oklatkowanego evo na slicku i objechać wszystkich na dzień dobry. To moje zdanie, wiem że ludzie upalają te samo auto 5-10 lat i są zadowoleni, mnie się co jakiś czas nudzi i szukam innych wrażeń.
-------------------- mała rzecz, a cieszy
|
|
|
Fri, 19 Mar 2021 - 19:57
Post
#31
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 24 March 2015 |
Kolejny raz wychodzi brak kategorii / klas przez co nerwowe nieporozumienia.
Byłyby, to byłyby pytania - " do klasy tej i tej w tym i tym - jakie auto ? " . A tak to do nauki to chyba po prostu takie które się lubi, bo to ma być frajda. I które nie wymaga budowania latami bo to żadna nauka jazdy nie jest w warsztacie. A w temacie jak nie kitcar z jakiegoś ( niezrozumiałego ) powodu, to chyba najbliższa mu i z pucharem Miata - MX5 faktycznie. -------------------- Alfa Romeo 156 Cup 2.0 TS
Westfield SEiW Aerorace 2.0 --> aswestfield.wordpress.com |
|
|
Fri, 19 Mar 2021 - 20:23
Post
#32
|
|
Forum Clubber Dołączył: Fri, 09 March 2007 Skąd: Błonie |
Osobiście nie byłem ani razu na słomczynie, bo nie traktuje tego jako tor, przynajmniej taki, który leży w moich zainteresowaniach, ale bywam na Jastrzębiu czy Poznaniu, od biedy Łódź, Modlin. Nie biorę też udziału w oficjalnych zawodach, jeżdżę dla frajdy i nie płaczę w poduszkę jak mnie objedzie wybebeszone evo przywiezione na lawecie z 16 slickami czy tam Civic, który ma seryjną tylko przednią szybę. Przez ostatnie trzy sezony jeździłem focusem RS. Być może na Słomczynie zabytkowy Peugeot jest z utalentowanym kierowcą, który jedzie o życie i szlifuje każdy błotnik na szykanie zamiata wszystko, tam gdzie jeżdżę takie statki są już rzadkością. Jak dobrze rozumiem autor tematu chce sobie tak jak ja pojeździć trochę dla frajdy na torach-torach, bez szutru i beczek do okrążenia. Jakimś przyjemnym autem, które początkowo nie trzeba będzie wozić na lawecie i będzie dało się w niedziele polatać koło komina, dlatego radzę mu nie pakować się w starego trupa do karania sti jeśli tylko dojedzie do końca okrążenia tylko kupić bezpieczne współczesne auto, powoli je modyfikować i doskonalić umiejętności z roku na rok, bo nie każdy potrafi wsiąść do oklatkowanego evo na slicku i objechać wszystkich na dzień dobry. To moje zdanie, wiem że ludzie upalają te samo auto 5-10 lat i są zadowoleni, mnie się co jakiś czas nudzi i szukam innych wrażeń. ten kierowca o którym napisałem ja a potem Ty dorobiłeś mu historię jeździ bardzo spokojnie i rozważnie - totalny brak nerwowości chrakterystycznej dla innych zawodników szybszych i wolniejszych od niego. Dodatkowo tym autem przyjeżdża i wraca na kołach bo nei jest to wybebeszona do granic możliwości wydmuszka. O życie jadę ja i jestem od niego parę sekund wolniejszy ;-) Nie liczysz chyba że ta foka RS jest seryjna bo seryjną fokę to ja objeżdżam 206 RC na krótkich torach typu Słomczyn Modlin. Rozumiem że Słomczyn może nie być w kręgach Twoich zainteresowań ponieważ na takich torach mniej ważna jest moc auta a dużo więcej do powiedzenia ma łącznik. -------------------- VEMS rozkminiłem do ostatniego rezystorka - chętnie pomogę
|
|
|
Fri, 19 Mar 2021 - 21:47
Post
#33
|
|
User Dołączył: Sat, 04 November 2017 |
|
|
|
Fri, 19 Mar 2021 - 21:52
Post
#34
|
|
Super User Dołączył: Fri, 03 February 2006 |
Ale po co jakieś yebanie w banie, i kalambury?
Pierwsze dziesiątki na zawodach na Słomczynie, Jastrzębiu, Modlinie, pokazują jasno, czym sie jeździ, aby było skutecznie. Dlaczego to wyłuszczyłem na poprzedniej stronie, i nie bedę się powielał. Mój kolega, wielokrotny mistrz Polski w wyscigach samochodowych, ma pod opieką klienta, który 3-4 lata temu zaczął przygodę z motorsportem. Od 0. Zaczął od Caymana klasy wyścigowej GT4, bo odmówił jazdy fajną, schludną i przygotowaną E46 330i, która została zakupiona specjalnie na potrzeby nauki. Po jednym sezonie, wjechał AMG GT klasy GT4, którym przejeździł niecały sezon, bo okazał sie za wolny/mało ekscytujący, i aktualnie wjechał AMG GT GT3. Tak że można i tak. Nikomu nie bronię. Ale to nie jedyna droga, ani nawet bym jej nie rekomendował.Autor tematu wrzucił swoje typy aut. To wozy za 20-35 tys. zł. Auto tylko do torowania. Ale netowi znawcy od jazdy torowej nie jeżdżący po torze każą mu dołożyć 120 tys. do kosztownych w utrzymaniu i usuwaniu awarii modeli, bo wstyd przed Rychem. Mi nie jest wstyd przed Rychem, i dlatego upalam stare E36, które jest o dziwo bezawaryjne, schludne, i mogę je okleić jak tylko mam ochotę. Mógłbym wziąć którys z dailycarów, szybszych niż ona (na prostej), i zdecydowanie nowszych, ale tego nie robię. Bo jadę sobie na trening/zawody, mam samochód tylko do tego, a jak coś kleknie (tfu), mogę zwieźć beemkę lawetą albo zlecić transport, i przypomnieć sobie o niej po dwóch tygodniach. Po czym naprawić w 2 dni, za jakieś grosze. I nie musze się czaić ze zdejmowaniem tablic rejestracyjnych, czy występować pod pseudonimem, żeby leasing się nie połapał, jak właściciele Focusów RS Póki co, w mistrzostwach Polski w a) Rallycrosie b ) wyścigach płaskich jest klasa markowa E36. Nie ma natomiast Golfa VIII GTi, czy R. Polski BMW IS Cup jeździł (do zeszłorocznej afery) na Lausitz jako seria towarzysząca DTM. Niemcy, Anglicy, mają na torach pełno takich aut, i jeszcze starszych i nikt się nie spina, że to obciach. A u nas, z powodów o których juz pisałem, te auta jeszcze długo bedą jeździły. I będą konkurencyjne. Wyleasingowany Golf R konkurencyjny nie będzie. Jeżeli auto chce mieć fun - niech kupi cokolwiek. Jeżeli chce trochę porywalizować - nie ma sensu szukać kwadratowych jaj, |
|
|
Sat, 20 Mar 2021 - 04:42
Post
#35
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 12 February 2008 Skąd: NMiasto |
Znam osobiście Janka Kisiela i chyba nie muszę pisać jaki to jest magik na torze. Chociaż z dumą przyznam, że w Jastrzębiu go wyprzedziłem, a że miałem ze dwa razy więcej mocy, to już drobny szczegół
A wracając do meritum. Z mojego jakiegoś tam doświadczenia powiem, że można fajnie się bawić i młodszym i starszym autem. Warunek podstawowy żeby się nie psuł. Wóz musi dawać radę na torze żeby kierowca jeździł a nie go naprawiał. Walka o wyniki to nie ten etap. Najpierw trzeba się sporo nauczyć, więc samochód ma jeżdzic. To jest podstawa. Teoretycznie im nowsze auto, tym ryzyko awarii jest mniejsze. Ale jak to w życiu, różnie bywa. -------------------- A110S
|
|
|
Sat, 20 Mar 2021 - 08:34
Post
#36
|
|
Super User Dołączył: Fri, 12 February 2010 Skąd: Warszawa |
Nie ma natomiast Golfa VIII GTi, czy R. https://pim.pl/volkswagen-golf-r-cup-wystartuje-w-2013-roku/ Nie chce mi się komentować tych wszystkich bzdur, wyraziłem swoją opinię, bo tak się składa, że sam planuję przesiadkę i było mi dane obejrzeć już kilka wozów z listy z pierwszego postu. Mam znajomego, co kupił e36 w zeszłym roku, bo tanio i dużo części, zaczął swoją przygodę od remontu blacharki, więc już nie tak tanio. Takie 328 niewymagające dużych remontów na start to już klasyk za 30k+. Nikomu nie proponuję wozów za 150 tyś, tylko pytałeś czym jeździłem to masz, dużo pracuje to sobie kupiłem, bo nie mam czasu spawać progów wieczorami. To nie jest mój pierwszy samochód i miałem też stare samochody, to wiem jak wygląda ich użytkowanie. Nie uważam też, że to wstyd jeździć takim czy takim autem. Odradzam stare auta bo: gniją i mają mało sztywną budę, co wpływa na prowadzenie, a w przypadku błędu-wypadku może decydować o zdrowiu - za to niestety są cięższe, dodatkowo kończy się wsparcie producentów części, a ja np. lubię mieć do wyboru zawieszenia z różnej półki cenowej, regulowane wahacze, stabilizatory, czy wybór części używanych w stanie niewymagającym regeneracji po zakupie, w przypadku 20-letnich aut rzadko pojawia się ten komfort. Tak samo zabytkowy abs, czy aerodynamika lodówki. Mnie nie ciągnie na tory gdzie z trudem idzie 2 dokręcić, więc auta z belką z tyłu też mnie średnio kręcą, ale dla kogoś innego może to być świetna zabawa. -------------------- mała rzecz, a cieszy
|
|
|
Sat, 20 Mar 2021 - 09:26
Post
#37
|
|
Frequent User Dołączył: Wed, 30 January 2019 |
Ja myślę h8r że o ile w zasadzie masz rację, to patrzysz już przez pryzmat doświadczonego kierowcy który mocno siedzi w temacie, i który ma już mocno wyrobione preferencje co do torów i aut. A kolega jest na początku tej drogi, i sam do końca nie wie którą drogą by chciał pójść, więc wszystkie wasze rady są spoko i żadna nie jest lepsza
Kolega musi pojeździć tym czy tamtym i sobie zdecyduje czym i gdzie mu się będzie najlepiej jeździć, to jest mocno subiektywne a przecież nikt nie bierze udziału w żadnych mistrzostwach. Nie ma się co napinać i przejmować na początku drogi, czy się na pewno kupiło dobry wóz, czy tamten może jednak był by lepszy, trzeba próbować tyle aut ile się tylko da, traktować to wszystko jako naukę i zbiór doświadczeń, wyrobić sobie własne preferencje, i potem już nie trzeba zakładać żadnych tematów co kupić co wybrać, bo już sam będziesz wiedział czego od samochodów oczekujesz. |
|
|
Sat, 20 Mar 2021 - 10:32
Post
#38
|
|
Forum Clubber Dołączył: Fri, 09 March 2007 Skąd: Błonie |
a niby w którym to nowym aero jest lepsze niż w starym ? Nawet jak poprawią Cx o 0,01 to tak zwiększą budę że finalnie CdA jest gorsze niż starszego mniejszego auta. Od czasów Calibry jakoś aero nie poszło mocno do przodu a mieli na to 30 lat. Buda faktycznie jest mniej sztywna tyle że jest też lżejsza co powoduje że i tak mniej się deformuje niż nowe ciężkie gabloty. I tu możesz sobie wyliczać i wyliczać....
-------------------- VEMS rozkminiłem do ostatniego rezystorka - chętnie pomogę
|
|
|
Sat, 20 Mar 2021 - 12:35
Post
#39
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 24 March 2015 |
...Warunek podstawowy żeby się nie psuł. Wóz musi dawać radę na torze żeby kierowca jeździł a nie go naprawiał. Walka o wyniki to nie ten etap. Najpierw trzeba się sporo nauczyć, więc samochód ma jeżdzic. To jest podstawa. Teoretycznie im nowsze auto, tym ryzyko awarii jest mniejsze. Ale jak to w życiu, różnie bywa. To prawda - z niepsuciem się , ja uważam że im prostyszy tym mniei do popsucia. Im słabszy (wolnossąxcy, nie za bardzo wysilony, bez slicka dla oszczędzania przeniesienia napędu itd) tym mniej do popsucia. Bo nowszy to będzie przez kilka TD ale po pewnej ich ilości już taki nowy to nie będzie mimo że rocznikowo tak. Wszystko obrywa więc jeszcze należy dodać przy wyborze - dobrą znajmość z warsztatem mającym moce przerobowe bez odstawiania na całe miesiące dla każdej roboty. Wychodzi że tylko kitcar -------------------- Alfa Romeo 156 Cup 2.0 TS
Westfield SEiW Aerorace 2.0 --> aswestfield.wordpress.com |
|
|
Sat, 20 Mar 2021 - 12:50
Post
#40
|
|
Forum Homee Dołączył: Tue, 11 January 2005 Skąd: łódzkie |
Osobiście nie byłem ani razu na słomczynie, bo nie traktuje tego jako tor, przynajmniej taki, który leży w moich zainteresowaniach, ale bywam na Jastrzębiu czy Poznaniu, od biedy Łódź, Modlin. Nie biorę też udziału w oficjalnych zawodach, jeżdżę dla frajdy i nie płaczę w poduszkę jak mnie objedzie wybebeszone evo przywiezione na lawecie z 16 slickami czy tam Civic, który ma seryjną tylko przednią szybę. Przez ostatnie trzy sezony jeździłem focusem RS. Być może na Słomczynie zabytkowy Peugeot jest z utalentowanym kierowcą, który jedzie o życie i szlifuje każdy błotnik na szykanie zamiata wszystko, tam gdzie jeżdżę takie statki są już rzadkością. Jak dobrze rozumiem autor tematu chce sobie tak jak ja pojeździć trochę dla frajdy na torach-torach, bez szutru i beczek do okrążenia. Jakimś przyjemnym autem, które początkowo nie trzeba będzie wozić na lawecie i będzie dało się w niedziele polatać koło komina, dlatego radzę mu nie pakować się w starego trupa do karania sti jeśli tylko dojedzie do końca okrążenia tylko kupić bezpieczne współczesne auto, powoli je modyfikować i doskonalić umiejętności z roku na rok, bo nie każdy potrafi wsiąść do oklatkowanego evo na slicku i objechać wszystkich na dzień dobry. To moje zdanie, wiem że ludzie upalają te samo auto 5-10 lat i są zadowoleni, mnie się co jakiś czas nudzi i szukam innych wrażeń. ależ dobry post! Podpisałbym się bez zmiany przecinka Od siebie dodam, że na KJSie faktycznie można jeździć autem 25+, w Superoesie też, bo to są wszystkie króciutkie odcinki i te 2 minuty na pełnym gazie jest w stanie przetrwać nawet najbardziej zajechany gruz. Natomiast jazda torowa to zupełnie inna para kaloszy. Długie proste, gdzie silnik pracuje na obrotach maksymalnych, potem dohamowanie, gdzie hamulce i zawieszenie pracują na swojej granicy wytrzymałości, potem zakręty, gdzie całe zawieszenie poddane jest maksymalnemu przeciążeniu - i tak w kółko przez 10-20 minut. No sorry, ale takiej jazdy nie przetrwa nowy, cywilny samochód, a co dopiero 25-letni wyeksploatowany grzmot, nawet zgrubnie przygotowany. Dlatego, żeby jeździć, a nie naprawiać, to się kupuje jak najmłodszy samochód, najlepiej GTI (Clio RS, 207 GTI etc). A te E36, które tak z lubością przytaczają niektórzy, to zostały wybebeszone do gołej blachy, wszystkie elementy zawieszenia zostały wymienione na nowe, silnik po kapitalce, elektryka nowa, z rzeczy seryjnych zostaje przednia szyba , a koszt takiego remontu oscyluje wokół nowego autka GTI (Hyundai i20N ma kosztować 100k, Fiesta ST 90k - oba z marszu nadają się na tor, byle tylko zabrać odpowiednią ilość opon). Kupno +25-letniego auta z myślą o jeździe po Silesi, Poznaniu, czy nawet Łodzi skończy się po pierwszej 10-minutowej sesji. A potem czekają długie miesiące na przygotowanie auta. Jak ktoś ma czas, pieniądze i warsztat, to pewnie, że można przygotować gruz. A jak się nie ma czasu i warsztatu, to trzeba to zlecać za ciężkie pieniądze - taniej wyjdzie kupno Fiesty ST -------------------- Porsche 911 (992)
BMW X7 M60iX (G07) |
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Sunday, 28 April 2024 - 04:53 |