Czy da się zrobić z 2.0 16V w C5 200KM kompresorem po taniości?, Szukam opinii fachowców od francuzów (i nie tylko). Opcje Śledź ten temat Wyślij ten temat E-mail'em Drukuj ten temat Pobierz ten temat Subskrybuj to forum Tryby wyświetlania Standardowy Przełącz na: Linearny

[error.]

W tytule tematu zawarta jest fraza "po taniości", odpowiedź brzmi - nie.
Pytasz o zdanie i takie jest w miażdżącej przewadze, a ja się także do niego przyłącze.
Jeśli to twoje jedyne auto, to nawet się w to nie pchaj.

[Wspieraj forum]

[Misior]

Jeśli to twoje jedyne auto, to nawet się w to nie pchaj.

Chyba nikt o to jeszcze nie pytał autora tematu więc zapytam:
Masz drugi samochód, którym będziesz jeździł przez ten rok budowy C5 SC?

[Ethical]

A wracając do tematu, to wie ktoś może w jakich warunkach MM6LPB na EW10A w C5 przechodzi z CL do OL? C

Miałem kiedyś do czynienia z pierwszą generacją przedliftowego Citroena C5 2.0 i tam OL był przy maksymalnie wciśniętym gazie oraz (nie pamiętam szczegółów) od 4500 rpm przy obciążeniu większym od średniego.

Stan pracy układu regulacji możesz odczytać sobie przez OBD, więc proponuję zakup ELM327 i jakiejś aplikacji na smartfona.

[poprostujakub]

Co tu dużo mówić, masz samochód mocno nie Racingowy i nie ma co się dziwić ze nie znajdziesz tematu o swapie na v6 czy włożeniu kompresora bo po co jakiś stateczny pan w średnim wieku miałby to robić.

Dokładnie

Prędzej znajdziesz nawet tu na forum projekt uturbienia ew10.
RC 350km? 300km? W rajdach? Jakas niezła firmwla musi to być.

Ta sama, która wyceniła mi uturbienie C5 na 25-30k

Jakub, to jest taki gość, którego się krytykuje (jego pomysły), to jego to napędza do działania . Woda na młyn!

PS: a całe to dłubanie i wydawanie pieniędzy, żeby móc sprawniej wyprzedzić inny samochód

Patrzę, to osiągi masz z grubsza jak ja w Lancerze 1.6 tj moje auto to 1270kg (ważony na lamusowni, katalogi podają 1350kg)/117KM a Twoje to 1400kg/140KM, ba, nawet mam gorszy przelicznik. Owszem, wyprzedzanie jest trudne tym samochodem, ale wszystko się da tylko trwa dłużej, tj samo przygotowanie się do wyprzedzania - trzeba czekać na moment, gdzie widoczność jest bardzo dobra przeciwnego pasa. Pytanie, czy warto wydać załóżmy te 10000zł za to, żeby w trasie 300-kilometrowej być w domu wcześniej o 15 minut. Słaby interes

Widzę, że yotomeczek ma dokładnie to samo spojrzenie na tę kwestię co ja i w zasadzie wyczerpał temat.

Tylko że uturbianie wcale nie musi wyjść taniej tzn. może jak będziesz miał szczęście ale może wyjść równie dobrze drożej. A nawet jak coś wyjdzie taniej to za rok / pół się może wysrać
A do tego jazda po mechanikach którzy są w stanie ogarnąć turbo do czegoś czego nikt wcześniej nie robił wcale nie wydaje sie mniej uciążliwa niż ogarnięcie zawiasu.

Dlatego kombinuję jak to zrobić w taki sposób, żeby móc samemu sobie zdiagnozować problem i żeby mój "tjuning" dało się też łatwo zdemontować, jeśli będzie sprawiał za dużo problemów.

Moim zdaniem wpakujesz się z deszczu pod rynnę. Do tego na pewno nie odzyskasz włożonej kasy i czasu przy sprzedaży.

A widziałeś kiedyś, żeby ktoś odzyskał przy sprzedaży kasę włożoną we francuza?

Miałem kiedyś do czynienia z pierwszą generacją przedliftowego Citroena C5 2.0 i tam OL był przy maksymalnie wciśniętym gazie oraz (nie pamiętam szczegółów) od 4500 rpm przy obciążeniu większym od średniego.

Stan pracy układu regulacji możesz odczytać sobie przez OBD, więc proponuję zakup ELM327 i jakiejś aplikacji na smartfona.

Dzięki. ELM-a mam już od dawna, ale dopiero teraz zacząłem się dowiadywać jak dane z niego interpretować. Generalnie widzę, że przy butowaniu i hamowaniu silnikiem wychodzi z pętli, te 4500 RPM sprawdzę w piątek, bo będę miał kawałek autostrady.

[[Yossarian]]

Tak mniej więcej wygląda ten temat

[poprostujakub]

Tak mniej więcej wygląda ten temat ;)

Jakby odpowiedzi były konkretne, a nie na zasadzie "nie da się bo nie", to nie potrzebowałbym tego tematu ciągnąć przez 5 stron
Na szczęście na każdej ze stron da się znaleźć 2-3 wypowiedzi, które wskazują mi co mogę zrobić, żeby jednak się dało i żeby za mocno nie przekroczyć definicji "taniości"

[yotomeczek]

Były konkrety:
- da się
- nie opłaca się / nie ma sensu

[DealMan]

Myślę że słowo klucz w tym temacie to "po taniości"
Niewykonalne.

[kris4cars]

Kusi mnie aby się tu odezwać od dłuższego czasu i chyba ten czas nadszedł.
Ja też chciałem wrzucić kompresor do silnika którego raczej nikt nie moduje. Siedziałem dużo czasu na poszukiwaniu informacji, kombinowaniu jak to podłączyć, jak zmieścić. Kupiłem kompresor, zrobiłem łapę, przemyślałem wszystko jak się dało i ostatecznie został mi jeden problem którego nie rozwiązałem. Co zrobić aby kompresor nie dmuchał w zamkniętą przepustnicę? Kompresor był oczywiście bez elektrosprzęgła. Kupiłem większe wtryski, lepszą pompę, intercooler, wymyśliłem jak zrobić doloty powietrza i ostatecznie - odłożyłem to na półkę.
Wnioski mam następujące:
-nigdy więcej takich kombinacji
-dużo liczenia aby dobrać kompresor do silnika
-roboty więcej niż przy turbo
-tanio to to nie będzie
Sprawdź jakie wydajne masz wtryski, zobacz czy twoje ecu występowało w odmianach turbodoładowanych, sprawdź czy masz maf czy map - jeśli map to jaki ma zakres pomiarowy. To da Ci obraz co potrzebujesz zmienić, w opcję że ecu się zaadaptuje sam i dawki będą poprawne to bym nie wierzył.
Jeśli koniecznie chcesz dłubać w tym co masz to dobrze się zastanów, ja bym poszedł w turbo. Jest to łatwiej gdzieś zmieścić, wysterować a większość pierdolnika taka sama jak w kompresorze.

Przestań ciągnąć już ten temat i policz sobie kilka rzeczy a później pytaj już o konkrety

[soltyk]

Ten temat powinien zakończyć się na pierwszym poście drugiej strony. Nie ma sensu babrać się z kompresorem, skoro w tej budzie seryjnie wychodził V6. A jeśli można takiego wyrwać za 2 koła, to o czym tu dyskujemy? Nawet gdyby skrzynia nie podeszła do V6, trzeba by spawać dzwon, a nich będzie customowe koło zamachowe, i tak wyjdzie prościej, taniej, szybciej i bardziej bezawaryjnie, niż kompresor.

Jak już koniecznie ma być kompresor, to zeswapować V6 i jego doładować. Wtedy to będzie mieć sens. Ale z tematu trzeba wykreślić po taniości i, jak już mówiono, kupić drugie auto.

[erikson74]

po taniości to filtr stożkowy i napis turbo na szybie w odczuciu subiektywnym moc wzrosła

[Frolik]

Kupujesz uszkodzone C5 v6 za 1000-1500zł, przerzucasz wszystko co potrzeba do Twojego. Średnio ogarnięty mechanik zrobi to za parę złotych.

2 razy robiłem z kumplem swap w Peugeocie 406 1.8 na V6 i potem Peugeota 607 2.2 na V6.
Czyli wrzucalismy ten sam silnik który Ty potrzebujesz, tyle ze w inne nadwozie. Nie znam C5, ale nie sądzę żeby był jakimś wyjątkowo specyficznym wynalazkiem w porównaniu do 406 czy 607.

Jak tanio kupisz dawcę, a da się, to jeszcze na gratach parę złotych zarobisz.
To są stare francuzy, dawcę nieraz w bdb stanie technicznym da się kupić dosłownie za czapke gruszek.

Osobiscie nie bawiłbym sie w kompresory w tym silniku.

[Frolik]

Tylko jak wcześniej wspominałem - chcę wiedzieć co mam im dokładnie przytargać (bo dawców można w różnym stanie kupić, te V6 występowały w kilku wersjach, nie wiem czy może być z puga czy musi z cytryny, nie wiem, czy mój manual da się do tego zaprząc, skoro u mnie V6 były parowane tylko z automatem etc.) żeby mogli się z tym szybko i bez problemu uwinąć (co mam nadzieję przełoży się na nieco niższy koszt usługi).

Powiem tak: zrobiłem 700 tys km róznymi Peugeotami z tym v6 pod maską - manualami, automatami 4 biegowymi, automatem 6 biegowym, v6 w oryginale, v6 swapowanym... największy problem techniczny jaki dotknął mnie przez 15 lat i 700 tys km na tych silnikach, to były padnięte cewki.
Ładować kompresor do tego auta to na prawdę robic sobie pod górę zupełnie zbędnie masę kłopotów. Mając w tym samym nadwoziu najlepsze v6 z tych lat.

[poprostujakub]

Kupujesz uszkodzone C5 v6 za 1000-1500zł, przerzucasz wszystko co potrzeba do Twojego. Średnio ogarnięty mechanik zrobi to za parę złotych.

2 razy robiłem z kumplem swap w Peugeocie 406 1.8 na V6 i potem Peugeota 607 2.2 na V6.
Czyli wrzucalismy ten sam silnik który Ty potrzebujesz, tyle ze w inne nadwozie. Nie znam C5, ale nie sądzę żeby był jakimś wyjątkowo specyficznym wynalazkiem w porównaniu do 406 czy 607.

Jak tanio kupisz dawcę, a da się, to jeszcze na gratach parę złotych zarobisz.
To są stare francuzy, dawcę nieraz w bdb stanie technicznym da się kupić dosłownie za czapke gruszek.

Osobiscie nie bawiłbym sie w kompresory w tym silniku.

O, w końcu dobre wieści. A jesteś mi w stanie powiedzieć jak to będzie wyglądało ze skrzynią biegów i jej sterowaniem? W C5 FL ten silnik występował tylko z automatem, więc trzeba by pewnie pruć jeszcze licznik? W pugach się nie orientuję, ale może jakaś skrzynia manualna od nich dałaby się włożyć?

[Frolik]

Wiesz, robiłem to kilkanaście lat temu, więc to i owo uleciało z pamięci.
Robiłem przeszczep z 406 1.8 manual, na 406 3.0 manual, jeśli dobrze pamiętam to licznik też przerzuciłem z 3.0, ale ręki nie dam sobie uciąć. Jedyny większy problem jaki miałem to z kontrolą trakcji, nie pamiętam juz dlaczego nie chciala działać po przerzuceniu, a w aucie dawcy (anglik) trakcja działała bez problemu.
chyba w starszych 406 był czujnik prędkości w skrzyni, a młodsze te na pełnym CAN brały prędkość z czujników ABS... nie wiem, nie pamiętam to było z 13-14 lat temu.
Zresztą to nic Ci nie wniesie do tematu bo nie wiemy jak jest w C5 to rozwiązane.

Jeśli przerzucasz z manuala na automat, to licznik tez oczywiscie zmieniaj.
Jeśli chcesz wymienić silnik na v6 i skrzynie na manual, to też można zrobić. Nie wiem jaka skrzynia do C5 dopasuje, jak tam z półosiami. Możesz popatrzeć po skrzyniach manualnych z 406 i 607 w wersjach v6. Jest manualna 6-tka z v6 407 coupe, ale one są dosyć drogie, bo to bardzo rzadki towar. W czasach jak ja robiłem ten swap, to 407 bylo nowością na rynku.
Tylko pamiętaj, że tam te skrzynie są dosyć krótkie. One są mocne, sporo znoszą, ale są krótkie. To ich główna wada. W sumie do charakteru v6 dużo lepiej pasuje automat. Ścigacza z manualem i tak z tego nie zrobisz, szczególnie w nadwoziu C5.
Nigdy nie miałem stycznosci z c5 osobiście, więc nie wiem jaka tam specyfika skrzyn, półosi, elektryki.

Osobiscie gdybym sie miał bawić dzisiaj w takie swapy wolałbym sprzedać c5 2.0 i kupić bardzo zadbane c5 3.0 , albo jeszcze lepiej 607 3.0 po lifcie, 407 3.0 po lifcie, albo gdyby mnie był ostać to C5 ale II generacji z v6.

Zauważ że 407, 607 po lifcie i C5 drugiej generacji maja silnik z lepszą krzywą przebiegu momentu obrotowego (211 KM) i przede wszystkim mają skrzynię 6 automatyczną, która w tych autach fajnie działa i pasuje do ich charakteru.

[InnyLogin]

Wiesz, robiłem to kilkanaście lat temu, więc to i owo uleciało z pamięci.
Robiłem przeszczep z 406 1.8 manual, na 406 3.0 manual, jeśli dobrze pamiętam to licznik też przerzuciłem z 3.0, ale ręki nie dam sobie uciąć. Jedyny większy problem jaki miałem to z kontrolą trakcji, nie pamiętam juz dlaczego nie chciala działać po przerzuceniu, a w aucie dawcy (anglik) trakcja działała bez problemu.
chyba w starszych 406 był czujnik prędkości w skrzyni, a młodsze te na pełnym CAN brały prędkość z czujników ABS... nie wiem, nie pamiętam to było z 13-14 lat temu.
Zresztą to nic Ci nie wniesie do tematu bo nie wiemy jak jest w C5 to rozwiązane.

406 zależnie od silnika, mocy miała inną koronkę do ABSu. Mógł sterownik ABSu zostać z 2.0 i nie zgadzał się sygnał. A jeszcze gorzej jak były różnic lift, polift wnętrza i elektryki 2000rok bo wtedy nastąpiła zmiana sygnałów komunikacyjnych z analogowych na cyfrowe i wtedy nic się nie psuło w wszystko działało .

406 i 407 mają dużo części wspólnych z C5 zależnie od generacji. Więc po przełożeniu V6 i wsadzeniu manuala wyrzucić automat ze sterownika.

W 406 zdarzało się że ludzie zmieniali na skrzynie 6biegów z C5, poprawiając Vmax i przyśpieszenie. Sam myślałem o tym ale odpuściłem i kupiłem coś znacznie mocniejszego co ułatwiło życie a zmniejszyło bezawaryjność .

[Frolik]

Mógł sterownik ABSu zostać z 2.0 i nie zgadzał się sygnał. A jeszcze gorzej jak były różnic lift, polift wnętrza i elektryki 2000rok bo wtedy nastąpiła zmiana sygnałów komunikacyjnych z analogowych na cyfrowe i wtedy nic się nie psuło w wszystko działało .

Tak chyba był rzeczywiscie taki problem z tym sygnałem do absu.

Jeszcze poza liftem i poliftem w 406 był chyba tak zwany półlift - zewnątrz, wnętrze i część elektryki jak w nowym, a część elektroniki jak w przedlifcie. 2000 rocznik bodajże tak miał. U mnie był ten problem, bo dawca był z 2003 roku z Anglii, a biorca był wyprodukowany w styczniu 2000 roku.


Ogólnie główną zaletą tych silników jest bardzo wysoka trwałość i bardzo wysoka bezawaryjność, ładny dźwięk i miły przebieg krzywej mocy i momentu.

[InnyLogin]

Wiem że były przejściówki gdzie silnik był starszy za to wnętrze i elektryka zmieniona. Niektórzy się podniecali że V6 190 lepsza od 200 bo mniej awaryjna ale obstawiam że to zwykła bujda. Ja tam różnicy pomiędzy nimi większych nie widziałem, identycznie jechało i się nie rozpadało. Starszą 97rok bez kontroli trakcji to już w ogóle było śmiesznie trzeba było zawsze dawkować gaz na każdych światłach.

[poprostujakub]

No to mam już nowy trop. Muszę sobie zrobić zestawienie zgodnych części pomiędzy modelami. Mam póki co jeszcze tylko jedno pytanie: są jakieś duże różnice pomiędzy XFX (ES9J4S) a XFU (ES9A)?

[Ziuzio]

[OT]
Dzwoń do gościa, ogarnie temat ;D
https://www.youtube.com/watch?v=jz66QtH9Yu4
[/OT]