Toyota Camry 2018+, Ktos posiada? Opcje

[piwo]

mnie tez styliska nowej trojki g20/21 czy g30/31 bardzo odpowiada. prowadzenie podejrzewam ze tez by odpowiadalo. ale nie za taka cene to raaz i dwa nie z tak malym wnetrzem. nie moze byc tak ze stylistyka bierze gore nad praktycznoscia. i co to oznacza ze jak dbasz tak masz. tzn dbam czyli wymieniam uszkodzone wtryski za 5 tys zl to potem sie nie psuje? no chodzi o to by wlasnie sie nie psulo. a jak sie nie psuje to dbac nie trzeba bo sie nie psuje.
a co do paliwa w oleju. no czekam na ten pierwszy przypadek zatarcia tego silnika. czekam czekam i doczekac sie nie moge. wiec po co o tym mowic skoro to tylko przypuszczenia ze moze cos byc ale poki co nie ma? a ludzie maja juz troche nalatane z tym silnikiem. to nie jest 3cylidrowe 1,0/1.2 turbo z fiata renualt czy forda co tloki glowice pekaja. z vw 1,4t nie trzeba bylo dlugo czekac na awarie. jak cos ma sie dziac to bedzie sie dziac i to dosc szybko. bmw z silnikiem 2,0turbo troche juz znam wokolo z zatatymi silnikami przed 200tys km. camry jeszcze zadnej.

[Wspieraj forum]

[Gregory580]

Trochę bzdury gadasz ... Problemy z silnikiem wyjdą na pewno grubo po ponad 100tys km - nawet jak będziesz jeździł na 5% rozcieńczeniu paliwem, albo jak w BMW na za cienkim oleju zmienianym co 30tys km...

W BMW w dużej mierze za problemy z zatarciami to wina oleju "za cienkiego" i zbyt rzadko zmienianego ... z czego jest tam sporo ludzi co przyjeżdża na zmiany oleju spóźnionych o 5tys km i wtedy BMW ciach gwarancję i płacz bo zmienił olej po 35tys km, a 20tys km później - zatarcie.... To nie jest nawet żadna tajemnica, znam to ... z autopsji...

Toyotowskie hybrydy w/g mnie mają przegięcie od rocznika 2019+ gdy dołożyli bezpośredni wtrysk. W/g mnie zbyt wcześnie by "ocenić" ich potencjalną problematyczność, a może faktycznie nic im nie będzie. Co nie zmienia faktu, że w/g mnie są brzydkie i nie dają żadnej frajdy z jazdy a prowadzenie ich to jak gra w szachy i można aż zasnąć (tak jeździłem Toyotą, a mój szwagier ma Lexusa Hybrydowego). Dlatego i tak ja wolę zapłacić więcej za BMW, zmieniać olej co 7-10tys km lać 5W40 dobre, mieć super radość z jazdy i mieć problemy totalnie z głowy i nie martwić się każdego dnia czy mi to już ukradli ... czy jeszcze nie.

Co do silników 1.0 i 1.2 3cyl TURBO - to nawet wybacz ale się nie wypowiem bo to już jest inżynieria ale finansowa a na pewno nie ta mechaniczna - tu się zgadzam i jeszcze na 0W20 to pewnie lata.

VW 1.4TSI - sam miałem wersję 160KM (rocznik 2010)... Tak - 42tys km pękł tłok 3ciego cylindra (kupiłem używkę kilku letnią z przebiegiem koło 35tys km. i ktoś oleju nie zmieniał chyba za często). Wyciągnięte tłoki i pięknie zapieczone pierścienie i do tego 3.7l miski olejowej (olej nawet 10tys km. nie wytrzyma tutaj). Na szczęście nic się nie stało poza pęknięciem jednego tłoka. Tłoki (poprawione) + pierścienie nowe, olej co 8-10tys km. 5W40 i ... +100tys km ... bez żadnej awarii i grama konsumpcji oleju. Można? Można...Cieszyłem się tym autem długo i świetnie się nim jeździło.

Teraz widzisz co oznacza "jak dbasz tak masz". W/g mnie 75% uszkodzeń w autach wynika z ich złej eksploatacji i braku należytej staranności (żyłowaniu) przy wymianie płynów eksploatacyjnych wtedy kiedy trzeba - a nie wtedy gdy mówi to producent. BMW ma gdzieś 2gich czy 3cich nabywców... Dla nich 6 rok i auto śmietnik ma być bo 1wszy właściciel przyjdzie po nowe - nie uważam tego za "dobre" podejście - bo w/g mnie to się zemści - ale ... no cóż tak jest.

[Andrzejsr]

Coś za bardzo ufasz w uleczające właściwości oleju. Przy spapranych konstrukcyjnie silnikach czy jakichś wadach egzemplarza wykonania czy materiałów, to zawsze jest argument , od Alfy po BMW przez VW jak widać

Silnik kaput? - a bo zły olej "poprzednik" lał, a bo o 5 tys przekroczył, a bo za mało lepki itd. Tłok przy 42 tys pękł od nieznbyt częstej zmiany oleju ? zatarcie przez opóźnienie o 5 tys zmiany oleju ? ludzie...
Zawsze można powiedzieć że "no trzeba było częściej zmieniać" - że nie co 7-10 tys a nie wiem co 2 tys. Już te 7 tys to przy aucie eksploatacyjnym / daily / dupowodzie to absurdalnie zbyt często brzmi.

A te Toyoty - się rozcieńczają (Mazdy chyba też, ale nikomu nie przychodzi do głowy badać bo po co ) , użytkownicy zwykli ani myślą pod maskę zaglądać bo po co, jeżdżą na tych 0w20 dodatkowo rozcieńczonych , zmienanych co tyle ile fabryka każe i święty spokój, a auta ceny trzymają...
Właśc. jezdne auta , stylistyka (choć tu niemce za wiele do powiedzenia też nie mają) to indywidualna oddzielna sprawa , mozna, należy dla siebie wybierać aby nie podchodzić do auta z odwróconą głową codzień a z przyjemnością. Natomiast olej co 7 tys i jakieś kombinacje o ile zwiększyć lepkość w stosunku do instrukcji ? to jakieś dejavu z exploatacji Alf z przed kilkudziesięciu lat

[Gregory580]

Silnik kaput bo przekroczenie interwału o 5tys km ... po 25tys km ... a wieć zmiana po ... 30tys km ...

2tys km. to przesada, 10tys wydaje się optimum, ponad 15tys km, rzadko który olej spełnia warunki bycia olejem (wiedza z oilclub.de i raportów). 7500-10000km to raczej jak jest w/g mnie miska mała (< 5L oleju) i dużo miasta (też wiedza z oilclub.de i raportów)

A co do kombinacji ... To żadne kombinacje. Praw fizyki po prostu nie zmienisz. Żadna zmiana lepkości w stosunku do instrukcji... Instrukcja przewiduje od 0W20, 5W20, 0W30, 5W30, 0W40 czy 5W40... Jakie deja vu??

[Andrzejsr]

dejavu z uzytkowania awaryjnych Alf - to nie one, to olej zły, zła lepkość w instrukcji, "niedbanie" (latanie z miarką raz w tygodniu, czytanie oilclubów itd itp ).
To jest po prostu przesada . I absurd.
W auto daily się powinno wsiadać, jeździć , użytkować zgodnie z instrukcją i okresami wymian znanymi przed zakupem (bo to też jakiś wydatek eksploatacyjny - powinien być przewidywalny ) i wysiadać. A nie dumać co tam producetnt miał na myśli wpiusując lepkość do danych temperatur i uzytkowania zalecaną, czy interwały wymian. Śledzić fora, robić co kilka tys analizy oleju żeby samemu dochodzić do tego co ile I czy zmieniać olej I na jaki. To nie kitcar.
Kupuje się auto wraz z jego zaleceniami, jak zalecenia są złe - to auto jest złe. Sory, ale coś nie tak jest z autem , jeśłi zwykły Kowalski ma poprawiać po jego konstruktorach interwały wymian oleju.
Zchodzi pytanie - co jescze ma poprawiać skoro producetnt nie potrafi wyprodukować auta znoszącego zalecane przez _niego samego_ interwały? Skoro producetn w tym względzie ma użytkownika gdzieś, to nie wróży dobrze wspólnym podróżom.
Co do tych utrat właściwości oleju - tracą , tracą, a auta z dobrymi silnikami na tych olejach z utraconymi właściowościami jeżdżą jakoś .

[Maciek1234]

ach te przerażające opowieści o pękających silnikach

cały akwizytorski świat jeździ na 1,0 w Fabiach, czy Cliówkach, kurierka nagniata codziennie 2,0 w Ducato, natomiast przewóz osób w Traficach 1,6. Tam nikt się nie pieści z wymianą oleju co 7 tysięcy km, bo auto stałoby co miesiąc

a ta Camry spokojnie dojeździ do czasów, gdy rejestracje spalinowców będą zakazane

[piwo]

[Honada]

Mam teraz 508 PSE kombi i nadal podtrzymuje tezę, że z tyłu jest mega ciasno (ciaśniej niż w Giulii). Ale to jak wygodna jest pozycja za kierownicą w tym aucie, na fajnym fotelu z niezłym masażem nadal robi na mnie wrażenie. Wczoraj 75 min w warszawskich korkach - zero stresu i bólu w krzyżu.

PS. ustanowiliśmy redakcyjny rekord w drodze hamowania. PSE rozj... system

[piwo]

Benzynę testujecie? Na jakich oponach i jaki dystans? Poniżej 32m?

[Honada]

PSE to hybryda : 360 KM. opony PS4S. Wynik podam w teście. Dobry kot, nie ma co.

[ledziu]

Silnik kaput bo przekroczenie interwału o 5tys km ... po 25tys km ... a wieć zmiana po ... 30tys km ...

2tys km. to przesada, 10tys wydaje się optimum, ponad 15tys km, rzadko który olej spełnia warunki bycia olejem (wiedza z oilclub.de i raportów). 7500-10000km to raczej jak jest w/g mnie miska mała (< 5L oleju) i dużo miasta (też wiedza z oilclub.de i raportów)

A co do kombinacji ... To żadne kombinacje. Praw fizyki po prostu nie zmienisz. Żadna zmiana lepkości w stosunku do instrukcji... Instrukcja przewiduje od 0W20, 5W20, 0W30, 5W30, 0W40 czy 5W40... Jakie deja vu??

Chłopie co Ty wypisujesz za brednie ? Wydłużone Interwały olejowe dotyczą większości marek a nie jednego zwalonego BMW.
Do tego badziewna elktromechanika to też olej, w poszczególnych wypustach modelowo silnikowych wadliwe tłoki, pierścienie, całe głowice z rozrządami to też olej ? A wynalazki których żywot często kończy się po kilku latach to też olej?
Mam Ci dalej wymieniać radosną twórczość konstruktorów ze śmigłem ale chyba pod sufitem...?

Temat jest prosty bmw w porównaniu do camry jest całkowicie innym autem ale nie tylko pod względem odczuć jazdy ale też i trwałości.
Chcesz mieć "filing" bierz bmw chcesz mieć spokój bierz camry i tyle.

p.s.

Toyotowskie hybrydy w/g mnie mają przegięcie od rocznika 2019+ gdy dołożyli bezpośredni wtrysk. W/g mnie zbyt wcześnie by "ocenić" ich potencjalną problematyczność, a może faktycznie nic im nie będzie..

Temat paliwa w oleju rozdmuchany jest na polskim forum tojki przez (dosłownie) kilka osób i przyczyna nie leży po stronie bezpośredniego wtrysku (tak tam stwierdzili).
No i dla Twojej informacji tojka bezpośredni wtrysk w hybrydach łączy już od 15lat i jest git.

[piwo]

nie przekonasz. ale ostatnio ogladalem na ruskich yt dwa filmy i po 100tys km przejechanych camry lakier wrecz wygladal tragicznie, jakies plamy odbarwienia odpryski. nie wiem czy na rosje maja wlasna lakiernie czy cus ale na polskim forum tez bardzo wiele osob narzekalo na lakier wiec jest wydaje sie ze to potezna wada toyoty camry (problem podobny do mazdy skyactive). i to jest faktyczny problem a nie benzyna w oleju.
od 6 minuty

[pawel934]

Chłopie co Ty wypisujesz za brednie ? Wydłużone Interwały olejowe dotyczą większości marek a nie jednego zwalonego BMW.
Do tego badziewna elktromechanika to też olej, w poszczególnych wypustach modelowo silnikowych wadliwe tłoki, pierścienie, całe głowice z rozrządami to też olej ? A wynalazki których żywot często kończy się po kilku latach to też olej?
Mam Ci dalej wymieniać radosną twórczość konstruktorów ze śmigłem ale chyba pod sufitem...?

Temat jest prosty bmw w porównaniu do camry jest całkowicie innym autem ale nie tylko pod względem odczuć jazdy ale też i trwałości.
Chcesz mieć "filing" bierz bmw chcesz mieć spokój bierz camry i tyle.

p.s.
[...]

Hehe, mój kolega też jak Gregory580 kiedyś twierdził, że remedium na wszystkie problemy silnikowe (włącznie z urywającym się rozrządem N47) jest skrócenie interwału wymiany oleju. Zmienił zdanie, gdy w F10 520d użytkowanym przez niego od nowości (wymiana oleju co 10k) rozrząd się zerwał przy 120k

U mnie w firmie w autach służbowych (głównie Volvo, różne modele) wymienia się olej jak producent przykazał co 30k, rekordziści dobijają do 300k km w trzy lata i jakoś auta się nie psują nadmiernie. Za czasów diesla 2.0 5 cylindów awarie były (bloki pękały), teraz z 4-cylindrówkami nie ma żadnych problemów.

[Andrzejsr]

Hehe, mój kolega też kiedyś twierdził, że remedium na wszystkie problemy silnikowe (włącznie z urywającym się rozrządem N47) jest skrócenie interwału wymiany oleju. Zmienił zdanie, gdy w F10 520d użytkowanym przez niego od nowości (wymiana oleju co 10k) rozrząd się zerwał przy 120k

No bo nie skrócił interwału wymian rozrządu - czyli nie dbał więc miał.
Tak samo jak w twinsparkach remedium na zrywanie rozrządu miała być wymiana co 50tys , wymieniałem (od nowości, oleje też zresztą poniżej 10tys) i po coś 20 czy 30 tys od wymiany trach. Leczenie olejem to w ogóle już takie opowieści że mam alergię na takie leczenia .Albo jest dobry silnik albo olej co 1 tysiąc mu nie pomoże .

Co do tego lakieru Piwo to chyba trochę nieadekwatnie do problemu go nazywasz fajne to nie jest, ale bez przesady .
Co do Mazdy to ja tam nie widzę różnic w 6tce >130tys i 6 lat mieszkającej pod chmurką, choć fakt po autostradach nie za często jeździ żeby kamieniami obrywać i nabawiać się odprysków. Ot zadrapania pod klamkami , na zderzaku od ładowania bagażnika, jakieś obcierki, nic specjalnego .

A co do tego że auto codzienne z preferencją "dla przyjemnosci" to może się psuć, to po co iść w półśrodki jakieś jak jest Giulia .

[Tom-Lee]

-Japończycy aby ugrać te śmieszne 0.5L/100km jadą 0W20 czy 0W16 obecnie, BMW+Merc zezwala nawet na 0W40 czy 5W40
-Japońce przegięli przy bezpośrednim wtrysku mając dość spore problemy z paliwem w oleju. Nic się nie stanie ale auta 2019+ po przejechaniu 100tys km. mogą zachowywać się jak "BMW i padające silniki" - w szczególności, że ... statystycznie bardziej bezmyślnych użytkowników od tych "religijnych japończyków" chyba nie ma.


- Jak dbasz - tak masz

Jezeli robisz 5km w jedna strone, to faktycznie problem z paliwem wystepuje. Tylko jak ktos robi takie przebiegi dzienne, to moze sobie powinien kupic rower.

[piwo]

Problem jest wtedy gdy od tej benzyny w oleju by padały silniki. Na razie nie padają choć ludzie jeżdżą po 2km dziennie i na razie nic. Jak zaczną padać na pewno zrobi się głośno. awaria to problem. to ze ktos zauwazyl ze zamiast wody do farby dolewaja w fabryce mleko no nie mozna nazwac problemem dopoki nie bedzie faktu w postaci odlazenia farby od nadwozia.

[Maciek1234]

Jezeli robisz 5km w jedna strone, to faktycznie problem z paliwem wystepuje. Tylko jak ktos robi takie przebiegi dzienne, to moze sobie powinien kupic rower.

moja żona od jakiś 3 lat wykonuje takie przebiegi. Dieslem Tylko jest wyszkolona, że jak się zapala żółta lampka DPFu, to się silnika nie wyłącza do momentu, aż lampka nie zgaśnie.

To tak informacyjnie oczywiście dla osób, które uważają, że na krótkie trasy to tylko rower (też tak myślałem... do pierwszego niespodziewanego deszczu, który akurat nastąpił wtedy, gdy kończyłem pracę i śpieszyło mi się do domu )

[Tom-Lee]

moja żona od jakiś 3 lat wykonuje takie przebiegi. Dieslem Tylko jest wyszkolona, że jak się zapala żółta lampka DPFu, to się silnika nie wyłącza do momentu, aż lampka nie zgaśnie.

Dlaczego akurat diesel?

Ja robiac taki przebieg benzyna mialem maslo pod korkiem oleju. Za tyle ile kosztowal ten woz to mozna miec pewnie taksowke na kilka lat, wiec nie wiem czy to jest uzasadnione tym, ze deszcz nie zmoczy.

Dodatkowo to nic dobrego jak permanentnie nie dogrzewasz silnika przez wiekszosc jego eksploatacji. Mimo wszystko nie widze w tym nic zlego, mozna tak robic, czemu nie.

[piwo]

no w hybrydach robisz to notorycznie. w miescie przez 70% czasu hybryda jezdzi na elektryku czyli silnik spalinowy jest zgaszony i sie studzi jazda. a priusy jezdza po pol milionow kilometrow na taxi i silniki nie padaja.

[moritz86]

Tylko, ze takiej pierdzi benzynce w hybrydce wystarczy 5 minut pracy, zeby sie nagrzac i w kolejne 5 minut kiedy nie pracuje tez nie ostygnie.