Toyota Camry 2018+, Ktos posiada? Opcje

[piwo]

ja to wiem. bardziej mi chodzi o to ze w jednym przypadku mamy stala czestotliwosc a w drugim zmiena rosnaca od niskich tonow do wysokich czyli wzrost obrotow z 4000 pod 6000 co ludzie uwielbiaja. dlatego mowie kazde rozwiazanie ma swoje wady i zalety.
dzis sie dowiedzialem ze vw w 2,0 tsi ma tak samo wtrysk posrednio bezposredni przez co sadzy juz w dolocie nie ma. wiec czlowiek caly czas sie uczy czegos. stereotypow sporo bo cos co bylo do niedawna norma dzis juz byc nia nie musi.

[Wspieraj forum]

[Maciek1234]

ja to wiem. bardziej mi chodzi o to ze w jednym przypadku mamy stala czestotliwosc a w drugim zmiena rosnaca od wysokich tonow do niskich czyli wzrost obrotow z 4000 pod 6000 co ludzie uwielbiaja.

tylko kto w rzeczywistości tak jeździ. Jak jest te 200-300KM do dyspozycji, to gazu wciska się góra do połowy, bo nikt nie będzie katował pasażerów bezmyślnym ładowaniem do oporu i wciskaniu pasażerów w oparcia, doprowadzając prędzej, czy później do choroby lokomocyjnej.
Wciskasz gaz do połowy, w aucie z klasyczną skrzynią biegów być może zredukuje 1-2 biegi w dół, utrzymując obroty w okolicach 3 tysięcy obrotów. W Camry będzie dokładnie tak samo, przełożenie się zredukuje, obroty wejdą na 3 tysiące, po chwili auto osiągnie żądaną prędkość i po sprawie. Nie ma mowy o żadnym wyciu. A jak jeszcze jedziemy na tempomacie, czy tempomacie aktywnym, to te przyśpieszenia załatwiane są bez redukcji, czy znaczącego podnoszenia obrotów. Jedna trasa i człowiek przestaje zauważać CVT (pod warunkiem, że jest do dyspozycji te 200KM, a w Camry jest).

Dawno temu poszła fama o wyciu, która dotyczyła Yarisa i Priusa, a ludzie bezmyślnie to powtarzają i myślą, że Lexusy, czy Camry też będzie darła się wniebogłosy.

[Honada]

Te 8-, czy 10-ciobiegówki zachowują się podobnie do CVT. Jedziesz 80kph za TIRem, automat ma wrzucony 8-my bieg, dajesz gaz do dechy, automat redukuje na 3-kę i ciągnie do tych 120-130kph trzymając silnik na obrotach 4-5 tysięcy. Jak auto ma słaby silnik, jak to z normalnym automatem taka operacja również będzie irytowała wyciem.

No tu sie nie zgodzę bo CVT, nawet jak ma symulację biegów, to gdy wciśniemy mu w podłogę gaz, to stara sie utrzymywać określone obroty silnika w zakresie mocy maksymalnej (bardzo wąski zakres). Dlatego przez cały czas wyprzedzania masz np. 5000-5300 obr./min, podczas gdy ZF redukuje i jednak pracuje w szerszym zakresie obrotów (4000-7000 rpm), stale zmieniając biegi a tym samym obroty. W rezultacie to tak nie męczy . CVT to się sprawdza, jak jest silnik turbo pod maską, wtedy pracuje na dużo niższych obrotach w szerszym ich zakresie (np. Civic 1.5T CVT).

[kompot]

bardzo duze zadatki na auta bezobslugowe i pakowne i szybkie maja auta elektryczne pod warunkiem ze wymysla baterie odpowiednie czyli nie psujace sie bardzo pojemne i szybko ladujace sie.

Tak realnie, jaki zasięg i czas ładowania w przeliczeniu na 100 km zasięgu by Cię zadowolił?

[Honada]

Odpowiem za kolegę - wg mnie optymalnie będzie, gdy 10 minut ładowania pozwoli uzyskać zasięg 300 km.

[kylo]

Nowe koreańce powinny mieć okolice 300km w 18 minut, także wiele by nie brakowało, tylko u nas jeszcze ładowarek szybszych niż 50kw jak na lekarstwo.

[Honada]

Nowe BMW i4 M50 może być ładowane ładowarką 200 kW (http://dailydriver.pl/nowosci/premiery/bmw...zna-choc-wolna/ co pozwala w 10 minut doładować 140 km na ten moment w najbardziej optymistycznym wariancie lub 164 km w przypadku wersji i4 eDrive40.

[powk]

Do ecvt to się trzeba przyzwyczaić. Jeżdżę Aurisem w hybrydzie i na autostradzie z tempomatem na 160 kmh jedzie się "cicho" chociaż to pojęcie względne. Porównywalnie do v50 w 2l dieslu. Ale faktycznie gdy jest jakaś górka to silnik zaczyna "wyć". W drodze do Gdańska są chyba takie dwa miejsca. Moim zdaniem trzeba się do tego przyzwyczaić i wtedy nie wkurza, ale fakt- pierwsza taka sytuacja z wyciem pod górę n tempomacie potrafi zaskoczyć.

[kylo]

Ev6 i ioniq mają mieć 100km poniżej 5 minut. Wiadomo że pewnie w optymalnych warunkach i przy niskim poziomie baterii. Ale nawet te 18 minut od 10 do 80% myślę że dość szybko by zleciało. Inna sprawa że na przeciętnej szybkiej ładowarce w Polsce to potrwa ponad godzine.

[piwo]

Pół godziny ładowania na 500km realnego zasięgu przy 150km/h na tempomacie jednorazowo myślę że byłoby do przełknięcia. Wtedy można raz na te 4-5h się zatrzymać czy to na kawę czy jedzenie. Wtedy elektryki będą miały dla mnie sens. Dodatkowo baterie muszą być upchane w podłodze a silniki elektryczne cztery każdy przy kole by mieć dwa bagażniki po 600l z przodu i z tyłu. Dodatkowo każdym silnikiem powinien zarządzać komputer trakcji tak by wspólnie z g-sensorem i czujnikiem na kierownicy skrętu auto lepiej dokręcalo na zakrętach a w razie poślizgu odpowiednio przekazywało moc na odpowiednie jedno z 4 kół.
Jak dla mnie na razie to jakieś powijaki i mega niedopracowane konstrukcje a potencjał jest ogromny.


Nowe mondeo wygląda spoko. Nie tak suvowato jak się mówiło
https://wrc.net.pl/is-czy-tak-bedzie-wyglad...cja-wow-galeria

https://www.google.pl/amp/s/www.carscoops.c...-crossover/amp/

[The Driver]

Właśnie takie wymagania jakie tutaj są stawiane wobec aut, przyczyniają się do obecnego stanu motoryzacji. Samochód musi zapierdalać, dobrze skręcać, lecieć 180 na autostradzie przy 2k rpm z dwu litrowym silnikiem, musi spakować 5 osobową rodzinę z psem, palić 6 litrów na setke i ma nie generować żadnych kosztów.

Ciężko żeby jedno auto spełniało funkcje 5 różnych aut, i taki kompromis pomiędzy tym wszystkim sprawia że auta stają się mdłe i najbardziej cierpią na tym wszystkim właściwości jezdne. Wszystko wielkie i ciężkie i powoli to jak samochód faktycznie jeździ i się prowadzi schodzi na drugi plan, bo pomimo że układy jezdne coraz lepsze i bardziej dopracowane to ludzie mają to w dupie i zamiast cieszyć się że takie cvt utrzymuje silnik cały czas w optymalnych obrotach, co przy manualu jest ciężkie, i mamy lepsze przyśpieszenie, to będą smęcić że im mały silnik wyje na autostradzie i lamenty że kombi jest za ciasne żeby się spakować z rodziną

[Stander_M]

Taką toyotą cvt to się naprawdę trzeba przejechać, ja po 500m nową ravką hybrid znajomego zawrociłem bo to naprawdę wyje a obraz za oknem się nie zmienia adekwatnie to tego hałasu, takie camry jest aż tak różne? Miałem 15 lat temu lexusa rx400h i dało się tym normalnie jeździć

[kylo]

Jak dla mnie camry też wyje i nie trzeba wcale mocno deptać żeby tego doświadczyć. Miałem wrażenie że tam gdzie przeciętny automat może nawet by nie zredukował camry już idzie w obroty. Z drugiej strony po miescie jest super. Jest płynnie a przy przyspieszanie nie ma praktycznie żadnej zwłoki i auto jedzie od razu.

[Maciek1234]

Pół godziny ładowania na 500km realnego zasięgu przy 150km/h na tempomacie jednorazowo myślę że byłoby do przełknięcia. Wtedy można raz na te 4-5h się zatrzymać czy to na kawę czy jedzenie. Wtedy elektryki będą miały dla mnie sens. Dodatkowo baterie muszą być upchane w podłodze a silniki elektryczne cztery każdy przy kole by mieć dwa bagażniki po 600l z przodu i z tyłu. Dodatkowo każdym silnikiem powinien zarządzać komputer trakcji tak by wspólnie z g-sensorem i czujnikiem na kierownicy skrętu auto lepiej dokręcalo na zakrętach a w razie poślizgu odpowiednio przekazywało moc na odpowiednie jedno z 4 kół.
Jak dla mnie na razie to jakieś powijaki i mega niedopracowane konstrukcje a potencjał jest ogromny.

do tego obrazu idealnego, warto dodać, żeby kWh ze stacji szybkiego ładowania kosztował góra złotówkę, bo jak dofasolą 4 zeta/kWh, to za 200-km podróż autostradą zapłacimy 250-300 złotych
A idealnie, gdyby ten elektryka miał nadwozie z fotowoltaiki, która akumulatory ładuje zawsze i skutecznie. Ech, wtedy Bliski Wschód i Norwegia nie byłby nam potrzebne

[Lincoln e30ix]

toyotowskie CVT jest genialne, żadnego szarpania, czy zwłoki przy ruszaniu. Z tym wyciem to jest prawda w Yarisie, które ma skumulowaną moc 99KM i przyśpieszanie trwa długo, więc wyje. Ale już w Aurisie, a tym bardziej RAV4, czy Camry, to wycie trwa krótki ułamek chwili, bo przyśpieszanie jest po prostu szybkie. Dowolny silnik z automatem klasycznym, przy kickdownie będzie wyć. Te 8-, czy 10-ciobiegówki zachowują się podobnie do CVT. Jedziesz 80kph za TIRem, automat ma wrzucony 8-my bieg, dajesz gaz do dechy, automat redukuje na 3-kę i ciągnie do tych 120-130kph trzymając silnik na obrotach 4-5 tysięcy. Jak auto ma słaby silnik, jak to z normalnym automatem taka operacja również będzie irytowała wyciem.

Tak, ale w cvt jest jednostajne wycie, które powoduje, że nie odczuwasz że auto przyspiesza i wtedy wolne auto wydaje Ci się subiektywnie być jeszcze wolniejsze, a przy automacie jest więcej akcji, bo natężenie dźwięku się zmienia.

totalnie wkurwiony pomyslisz sobie ze takie głupie audi wprowadziło łamane zawiasy juz w modelu B3 jakies 30 lat temu

To fakt, ale wiele firm wycofało się z tych prostych i zajmujących mało miejsca rozwiązań, może koszty siłowników i kilku płaskowniczków są wyższe niż sprężyny?

[cowboy]

nie wiem jak w camry ale w aurisie silnik jest mega prosty i nie ma zmiennych faz bo CVT korzysta z wąskiego zakresu max momentu jaki generuje silnik
przez to silnik jest prosty, tani i niezawodny

przyspieszanie trwa długo bo jednak szału nie ma z mocą, szkoda ze toyota nie zrobiła jakiegos kickdowna lub trybu sport kiedy cała moc z elektryka wspomaga spalinowy
ja osobiscie się do tego przyzwyczaiłem i moim zdaniem nie jest to nie do zaakceptowania
dodatkowo hybryda prowokuje do emeryckiego stylu jazdy

co do zawiasów w klapie to nie rocket sience tylko zapewne decyzja księgowych podobnie jak ten niesmiertelny zegarek 12H

toyota ma byc tania, prosta i niezawwodna i taka jest!
przy okazji ma byc lekka dzieki czemu mniej pali, ma mniejsze hamulce itd itp.
osiągniete jest to przez cieniutkie blaszki, maske na patyk itd

[piwo]

Ciekawe czy nowe mondeo to będzie evos tylko na Europę z niższym prześwitem. 4minuta wymiata

[Feno]

Słuchajcie, przybyłem tu z tuning.forum.info czy jak to się nazywał 20 lat temu. Też mi się wydawało, że tylko szybko, twardo i bezlitośnie. W międzyczasie wymieniłem kilka fabrycznie nowych aut. Każde w okolicach 200k km odmawiałow posługi. Ostatnie to BMW 420i dbane i chuchane. Teraz już chyba mam w nosie jak auto wygląda. Chcę w miarę wygodnie przejechać od pkt A do pkt B i żeby się nie zesrało w międzyczasie. Wiem, że nie da się połączyć fajnie, tanio, niezawodnie i chyba sprawdzę tą Camry. W głowie jeszcze tylko Guilia ewentualnie. Ceny aut poszybowały dużo szybciej niż moje zarobki

[kompot]

Jak dla mnie camry też wyje i nie trzeba wcale mocno deptać żeby tego doświadczyć. Miałem wrażenie że tam gdzie przeciętny automat może nawet by nie zredukował camry już idzie w obroty. Z drugiej strony po miescie jest super. Jest płynnie a przy przyspieszanie nie ma praktycznie żadnej zwłoki i auto jedzie od razu.

Mam dokładnie te same odczucia, póki nie włączałem się do ruchu na autostradzie (a robię to bardzo rzadko), po mieście RAV4 hybryda było megaaaa. Żeby tak odjechać z niskie prędkości trzeba mieć V8 z wbitym odpowiednim biegiem, inaczej zostajesz z tyłu.

[kosmita]

przyspieszanie trwa długo bo jednak szału nie ma z mocą, szkoda ze toyota nie zrobiła jakiegos kickdowna lub trybu sport kiedy cała moc z elektryka wspomaga spalinowy

Ej, kickdown jest, wystarczy wcisnąć do oporu gaz A tryb sport przecież jest i coś tam daje