Toyota Camry 2018+, Ktos posiada? Opcje

[piwo]

Na tor jezdzisz raz na rok.aulice masz codziennie

[Wspieraj forum]

[Andrzejsr]

Normalnym autem torowym jeździsz dużo częściej na tor. Na ile zdrowie pozwala itp. Na tyle częściej że Ci się nie chce nic innego jak jeździć jak rzeczona pizda po ulicach. Po co ??? Pizdy to jeżdżą jak ten z przywołanej wyżej meganki po ulicach .

Przekombinowanym fakt . Nie jeden przykład tu na racingforum takich aut.
Ale można auto odkombinowac i jeździć dużo częściej raz na miesiąc (wystarczy żeby nie mieć ochoty na debilny streetracing) zwłaszcza że masz tych torów po uszy w okolicy.

[piwo]

dojazd codziennie z i do pracy. tracisz jezdzac na granicy mzoe dodatkowo 200zl do paliwo meisiecznie.
jezdzac tylko 5 razy w miesiacu na tor dodatkowo tracisz jakies 5tys zl miesiecznie. w skali roku 60tys zl. jak kogos na to stac ja nie mowie nie.

[Bio]

Nic nie rozumiesz. Autem sie nie jezdzi by sie pochwalic tylko dlatego ze sprawia to frajde. I to jest zawsze walka czy dac sobie frajde czy nie ale zaoszczedzic kase. Ta sama sprawa z fajkami czy napiciem sie piwa. Zawsze mozesz tego nie zrobic i zaoszczedzic.Ja doszedlem do wniosku ze na ulicy najlepiej miec tanie auto w eksplatacji najlepiej ecvt i kozystac z tego na 100%,bo bedzie wystarczajaco szybko ( szybciej niz jazda m3 na 1/3 gwizka i duzo duzo taniej) a nic sie nie rozpadnie.

Naprawdę chciałbym zobaczyć tą jazdę na 100% "do pracy", bo brzmi to jak straszne pieprzenie.

Z tym "a nic się nie rozpadnie" bym też dyskutował, bo też coś pisałeś, że Ci się cywilne samochody rozlatują... (Citroen?)

[The Driver]

Ja, rozumiem o co chodzi Piwo, bo o ile pamietam to on dojeżdża do pracy autostradą ? i dotychczas można było kupić byle co, co miało 100-150 koni i jeździć tym dzień na dzień kawałek autostardą z butem w ziemi pod 180km/h i wtedy to faktycznie będzie 100% z auta i ta chwila frajdy. I teraz do takich zastosowań coś powyżyej 200 koni jest niepotrzebne bo nie dociśniemy tego na max, więc konie się będą marnować. A znowu dla marnych 150 koni okraszać silnik aż taką technolgią to jest w pewnym sensie przerost formy nad treścią, bo tyle to można wycisnąc z byle jakiego wolno ssącego silnika, zwłaszcza w dzisiejszej technologii.

[Lincoln e30ix]

Większa ilość koni mniej się męczy niż mniejsza i dłużej pożyją

[The Driver]

Większa ilość koni mniej się męczy niż mniejsza i dłużej pożyją

Ale takie tfsi sprawia wrażenie że żyje tyle samo niezależnie od mocy i wtedy im ma więcej niż 250 koni tym robi się coraz atrakcyjniejszy a powyżej 300 koni wytrzymałośc wręcz zadziwia, ale im mniej tych koni tym to wypada relatywnie coraz gorzej.

[Andrzejsr]

Piwo co ma dojazd do pracy z TD ? Przecież to inne światy totalnie, jakbyś do tej pracy nie jechał i na milion procent.

[Frolik]

Na tor jezdzisz raz na rok.aulice masz codziennie

To prawda i to słuszna uwaga.
I tu się pojawia pytanie : czy na codzien jeżdżąc CAMRY da wiecej przyjemności niż taki superb TFSI ? Każdy musi sobie na to odpowiedzieć sam.

Pojawia się drugie pytanie, o koszty. Dobrze to wyjasniłeś co do wtrysków, sprzęgła, dwumasy itp. Tu Superb będzie droższy. Zakładasz niższe koszty Camry, zakładajac również totalną bezawaryjność. Ale ta mityczna bezawaryjność toyoty (w tym głównie hybryd) wynika przecież z tego że tym jeżdzą emeryci i taksówkarze. Taksówkarze to nawet fiatem 125p robili setki tysiecy km bez remontu, a peugeotem 406 w benzynie normą było 1 mln przebiegu bez zdejmowania głowicy i bez większego remontu. Ano ale właśnie, to taksówkarze. A Ty, jak sam stwierdziłeś, jeździsz autem na MAXA, chłoszcząc je niemiłosiernie. Ile wtedy wytrzyma silnik, przekładnia? Nie wiem i pewnie mało kto to wie, bo kto ostro chłoszcze Camry? Czy w takich warunkach Camry okaże się tak bezawaryjna? Nie wiem, wątpię. Znajomy miał priusa 2008 czy 2009, z rozsadnym przebiegiem ok 250 tys km. To auto nie było bezawaryjne. Wymieniał w nim wiecej rzeczy, niż ja w większości spaliniaków. Regenerował baterie, zmieniał jakies pompy chłodzenia, kupował drugą przekładnie.

Kwestia trzecia w kwestii kosztów, jak kupujesz auto na dłużej to bardzo ważna jest chyba też trwałosć blacharska. Sądzę ze tutaj Skoda bije Camry na głowę. No ciekawe jak ta Toyota jest zabezpieczona, ale Yarisy czy Corolle nawet 10-12 letnie to potrafią już być nieźle zgnite. Skody trzymają się bardzo dobrze.

[kylo]

Corolle ostatnio widziałem od spodu bodajże z tego roku, 10k przebiegu i już pierwsze pryszcyki i bombelki na podłodze były. To trzeba zakonserwować dobrze od razu po odbiorze z salonu i na jakiś czas powinno być ok. Ewentualnie poprawić co jakiś czas jak ktoś chce trzymać na lata.
Natomiast emocje w Camry upalanym na maxa na autostradzie kojarzą mi się z dylematem, czy zdążę łyknąć te tiry zanim ten z tyłu w fabii czy innym Rapidzie pogoni długimi.

[Type-R]

No niestety, Japończycy nie wpadli jeszcze na to że istnieje coś takiego jak zabezp. antykorozyjne a Toyota chyba wiedzie prym. Jest nawet na polskim youtube parę kanałów (choćby Stacjakonserwacja czy jakoś tak) firm, które zabezpieczają te wozy - nowe albo po paru sezonach. Generalnie, można się nogą przeżegnać. I nie są to najtańsze modele - GR Yarisy, ostatnio oglądałem odcinek o Highlanderze, jakieś Lexusy.

Natomiast ostatnio mam okazję jeździć na przemian hybrydową Corollą i Aurisem, bo to auta quasi słuzbowe ludzi z którymi współpracuję. Zaniedbane kosmetycznie NA MAKSA, jeżdżą nimi myśliwi, z przebiegami ca. 250 tys. każda. Ztcw. nie dzieje się z nimi nic. Są mechanicznie pancerne. Więc z dużym prawdopodobieństwem taka mocno goniona Camry też będzie, tym bardziej że ta sprzed liftu (bo to raczej lift niż nowy model) zdaje się była.

[piwo]

Corolle ostatnio widziałem od spodu bodajże z tego roku, 10k przebiegu i już pierwsze pryszcyki i bombelki na podłodze były. To trzeba zakonserwować dobrze od razu po odbiorze z salonu i na jakiś czas powinno być ok. Ewentualnie poprawić co jakiś czas jak ktoś chce trzymać na lata.
Natomiast emocje w Camry upalanym na maxa na autostradzie kojarzą mi się z dylematem, czy zdążę łyknąć te tiry zanim ten z tyłu w fabii czy innym Rapidzie pogoni długimi.

Lexy es i camry powstaja na tej samej lini montazowej. Nie sadze by mialo byc gorzej.

Co do przyspieszenia jest na prawde niezle.
80-120 czyli wyprzedzanie tira
Lexus es 5,76s
Stara camry 5,34s
Nowa camry 4,84s.
skoda superb kombi dsg tdi 150km 5,67s
Skoda Kodiaq Sportline 2.0 TDI 190 DSG 4x4 6,17s
BMW F40 120d xDrive 4,37s ( ciezsza 5tka pewnie z pol sekundy gorzej).
Czy 4,84s camry to wynik by bac sie swiatel z tylu? Jesli nadjezdza jakies bmw m5 competition czy chocby superb 280 konny 2,0 tfsi pewnie tak. Fabia, rapid? przemilcze to. Fabia rs jeszcze ok moze cos pogonic tylek ale ile tego jezdzi? i od ilu lat tego nie produkuja?

[kylo]

Jak jedziesz na 100% na autostradzie to startujesz z 80 czy jednak piłujesz na kagańcu?
Bo wtedy byle fabia przedstawiciela, czy 20 letnia octavia zgania z lewego.
No i nie wiem czemu porównujesz elastyczność Camry 230 koni z superbem 150 koni?
Porównaj z dieslem 200 konnym, hybrydą, czy 220 konną benzyną.

[piwo]

Porownuje cos zblizonego cenowo. Daj jakies nowe duze auto segmentu D E za 170tys zl i mozna porownywac. Czy 0-100 czy 80-120. .
chopc sory. weszlem w nowy cennik i jest superb ok a nawet lepiej.
2.0 TSI 150 kW (204 KM) 150 950 zł
2.0 TDI 4x4 142 kW (193 KM) 173 950 zł.
ta pierwsza wersja mega atrakcyjna cenowo.
chrome-extension://efaidnbmnnnibpcajpcglclefindmkaj/https://www.skoda-auto.pl/_doc/e66c4662-b39a-40fc-897c-849b03768db2

[kylo]

Jak nie superb to za 190 masz np Teslę 3. W zależności czy na firmę czy dla siebie można jeszcze wziąć dopłatę od prawie 19 koła , do 40 jak jest się biednym i zezłomuje się dotychczasowe auto.
Jak Tesla nie pasuje to kia ev6 za podobne pieniądze. Choć widziałem leżaka z mniejszą baterią i z 23 roku za 140 na OtoMoto.
Ewentualnie jak można dołożyć to za ~230 tysięcy są też nowe choć zeszłoroczne wersję GT. Minus dopłata i w okolicach 200 tysięcy masz prawie 600 koni i dość duże auto.

[piwo]

tesla 3 jest ciasna w srodku. z tylu bardzo malo meijsca na kolana i w bagazniku tez nedza. sory ale jak odpala o pol metra dluzsza tesle z wnetrzem superba za cene 3jki to ok bedzie oferta warta uwagi. poki co to taki maly chackback dla singli.
ev6 juz lepiej. ale mega ciezkie auto a auto ma tak samo jak sporo plusow sporo minusow.
moze nastepca ev6 bedzie ciut lepsza. poki co to dla mnie nie jest wybor.

[kylo]

Jak 3 za mała to jest też y za 205 tysięcy minus np 30 koła dopłaty na firmę i wychodzi cena Camry.

[Tommo]

Ja, rozumiem o co chodzi Piwo, bo o ile pamietam to on dojeżdża do pracy autostradą ? i dotychczas można było kupić byle co, co miało 100-150 koni i jeździć tym dzień na dzień kawałek autostardą z butem w ziemi pod 180km/h i wtedy to faktycznie będzie 100% z auta i ta chwila frajdy. I teraz do takich zastosowań coś powyżyej 200 koni jest niepotrzebne bo nie dociśniemy tego na max, więc konie się będą marnować. A znowu dla marnych 150 koni okraszać silnik aż taką technolgią to jest w pewnym sensie przerost formy nad treścią, bo tyle to można wycisnąc z byle jakiego wolno ssącego silnika, zwłaszcza w dzisiejszej technologii.

Ciężko jest mi zrozumieć co jest przyjemnego w pałowaniu na maksa po autostradzie samochodu z małym i slabowitym silnikiem...

Nowy Passat 2.0 TDI ? Można teraz wyrwać w tajnych pieniądzach.

[piwo]

To oczywiste. Jazda na prostej usypia i nie ma tam potrzeby palowania. Na szczescie zawsze sa wiadukty, zjazdy, sa deszcze, oblodzenia, ronda, zle wyprofilowane luki. Jest gdzie sie bawic i szukac granic przyczepnosci

[Bio]

szukanie granicy przyczepności w Camry na zjeździe z autostrady...

To jakieś nowe "targanie ręcznego pod tesco"?