Koronawirus a motorsport. Co myślicie? Opcje

[piwo]

no ja jakis czas temu obsatwialem kolo 10mln polakow. teraz te 18mln moze jest i realne. mnie to wogole nie dziwi. z drugiej strony ponownie zachorowac na covid mozna juz po 3 miesiacach wiec ci co chorowali np do listopada w lutym marcu moga zachorowac ponownie. co tez wcale mnie nie dziwi. i mzoe byc tak ze znow nic nie poczuja a moze tym razem i poczuja i zacznie im brakowac tlenu i panika jednak sie wlaczy.

[Wspieraj forum]

[Rob555]

ŻADEN z Twoich linków nie podpiera Twojej tezy. Wręcz przeciwnie - mówią, że albo nie czytasz ze zrozumieniem, albo przeskakujesz do tak oddalonych wniosków, że nie da się tego połączyć. Wybacz, ale bez dowodów, nie siej fermentu.

Dobrze - myslisz ze dyrektorzy szpitali publicznie by pokazywali np lapowki od firm farmaceutycznych w zamian wpisywanie C19 ???????????????

Ja nawet nie prosze...ja blagam o zdjecie klapek z oczu ! Wojna generuje zyski i sa wymierne dlatego wiele konfiktów zbrojnych mialo podloze ekonomiczne - ale czy ktos oficjalnie mowil ze idziemy grabic sasiada????
Kurla mac czlowieku ! Patrz na to co sie dzieje.
Puste szpitale puste oddzialy kovidowe kasa za łozka w stanie gotowosci !!!

A to ciekawostka ze zródłami znaleziona w necie - dotyczy NIEMIEC. Mysle ze analogia sama sie nasuwa :

Fałszywe akty zgonu: Tysiące lekarzy jedną nogą w więzieniu?
Podczas gdy władza wykonawcza w Niemczech systematycznie poluje na lekarzy, którzy poświadczają, że ich pacjenci są zwolnieni z noszenia masek z powodów medycznych, coś istotnego jest pomijane: Zwolnienie z obowiązku noszenia maski należy do elementarnych obowiązków pracowników służby zdrowia. Osoby, które nie mogą nosić maski z powodów fizjologicznych lub psychologicznych, muszą być zwolnione z obowiązku noszenia maski. Jeśli lekarz tego nie uczyni, ponosi winę, ponieważ ryzykuje wtedy uszczerbek na zdrowiu swoich pacjentów, a tym samym narusza swój obowiązek gwarancyjny jako profesjonalisty medycznego. Prawdziwie przestępcze zachowanie lekarzy znajduje się jednak w zupełnie innym miejscu i jest nie tylko tolerowane, ale wręcz pożądane: tam, gdzie lekarze błędnie wystawiają akty zgonu. I najwyraźniej dzieje się to w dużych ilościach na całym świecie.
Wielu krewnych jest zaskoczonych, gdy ukochana osoba umiera po długiej, ciężkiej chorobie nowotworowej, zawale serca lub w wyniku następstw niewydolności wielu narządów. Od dawna można było przewidzieć, że życie wkrótce się skończy. Tragedią inscenizacji Corony jest to, iż od marca 2020 r. większość osób przebywających w szpitalach i domach opieki odbywa swoją ostatnią drogę samotnie. Nieludzkość doktryny Merkel zapewnia, że starzy ludzie umierają w izolacji i że nie mają możliwości pożegnania z rodziną. Jest to - biorąc pod uwagę rzeczywiste liczby dotyczące Corony - zbrodnia przeciwko ludzkości. Przemawia za tym manipulacyjne zbieranie i interpretacja liczb, ale także tysiące fałszywych deklaracji w aktach zgonu. I to właśnie jest powodem zdziwienia wielu krewnych: nierzadko w aktach zgonu jest napisane "COVID-19" - chociaż krewni dokładnie znają przyczynę śmierci.
Fałszowanie aktów zgonu jest wykroczeniem administracyjnym lub karnym "pośrednim poświadczeniem nieprawdy " w rozumieniu § 271 StGB (niemieckiego kodeksu karnego).
Nie tylko od czasu raportu o krematoriach w nowych krajach związkowych wiadomo, że wielu lekarzy fałszywie wystawia akty zgonu. Przyczyn fałszowania aktów zgonu jest wiele. Kliniki, lekarze, a przede wszystkim arcykapłani "pandemii" - odpowiedzialni w gminach, stanach i rządzie federalnym - czerpią zyski z pośmiertnej "diagnozy" COVID-19. Im więcej jest zgonów pseudokoronowych, tym bardziej "imponujący" jest odsetek osób, które umierają z powodu korony, i tym łatwiej o łamanie konstytucji wbrew każdemu prawu i porządkowi. Pojawia się jednak problem statystyczny: jeśli osoby, które zmarły z różnych przyczyn - jak to ma miejsce każdego roku - zostaną przeklasyfikowane jako zmarli z powodu Corony, liczba zgonów z innych przyczyn automatycznie spada. Nie da się tego jednak wytłumaczyć medycznie - podobnie jak faktu, że w "kryzysie Corony" grypa nie odgrywa już roli jako przyczyna śmierci, a liczba zachorowań na grypę zbliża się rzekomo do zera.
Jeśli COVID-19 był przyczyną śmierci, jakie było leczenie?
Profesor Dolores Cahill z Uniwersytetu w Dublinie zbadała 1500 przypadków, w których COVID-19 figurował jako przyczyna śmierci w aktach zgonu. Przejrzała dane pacjentów i odkryła, że z 1500 rzekomych "zgonów z powodu covid", tylko 92 osoby mogły mieć COVID-19 jako jedyną przyczynę śmierci. U pozostałych zmarłych stwierdzono inne przyczyny śmierci.
Co teraz? Wykroczenie, fałszywe poświadczenie czy oszustwo?
Lekarze, którzy fałszywie wystawiali akty zgonu, wpisując niewłaściwą przyczynę śmierci (czasami pod presją władz lub na polecenie rządu - jak np. w Belgii), stoją teraz przed strasznym dylematem: albo zostaną złapani, bo w akcie zgonu fałszywie wpisali COVID-19 jako przyczynę śmierci. W takim przypadku złożyli oni poświadczenie nieprawdy (§ 271 StGB) lub popełnili co najmniej wykroczenie administracyjne (ewentualnie również zgodnie z przepisami prawa pogrzebowego poszczególnych krajów). Jeżeli w ten sposób osiągnęli oni jeszcze korzyści ekonomiczne (np. wyższe wynagrodzenie za wyniki), to są oni również wtedy oszustami (§ 263 StGb). Jeśli sfałszowany dokument został użyty do ukrycia przestępstwa, lekarz wystawiający zaświadczenie może być również ścigany na podstawie § 258 StGB za utrudnianie pracy wymiaru sprawiedliwości. Jeśli fałszywie poświadczający lekarz jest urzędnikiem, należy zastosować § 348 StGB, który reguluje "poświadczenie nieprawdy w urzędzie".
Poświadczenie nieprawdy, nieprawidłowe leczenie czy błąd w sztuce?
Alternatywą jest odpowiedzialność lekarzy prowadzących z powodu nieprawidłowego leczenia zmarłego, u którego rzekomo jako przyczynę zgonu podano "COVID". Aby to udowodnić, krewni muszą zażądać dokumentacji leczenia. Jeżeli w dokumentacji terapeutycznej brak jest odniesienia do konkretnej terapii dla choroby COVID-19, można zbadać, czy nie doszło do zaniechania udzielenia pomocy, co w każdym przypadku dotyczy lekarza jako podmiotu zobowiązanego do udzielenia gwarancji. A więc: albo akt zgonu jest sfałszowany, albo lekarze nie przeprowadzili wymaganej terapii COVID-19, a tym samym prawdopodobnie popełnili nieumyślne zabójstwa przez zaniedbanie.
Lekarz w rozterce między młotem a kowadłem.
Co mogą zrobić lekarze, którzy są winni fałszywych poświadczeń? Mogą się zgłosić i w ten sposób skorygować fałszywie wydane zaświadczenia oraz naciskać na usunięcie fałszywie zarejestrowanych przypadków ze statystyk władz lokalnych i RKI. Wielu lekarzy będzie w stanie wiarygodnie wykazać, że pośrednio lub bezpośrednio naciskano na nich, aby zachowali się w ten sposób. W każdym razie, jedynym sposobem na oczyszczenie danej osoby z zarzutów jest przedstawienie faktów zgodnie z prawdą.
Kto od czego umiera? Amerykańskie CDC wskazują na wiele chorób współistniejących.
Ile osób tak naprawdę umiera od Corony? Podczas gdy w Niemczech dane RKI są całkowicie nieprzejrzyste (i celowo utrzymywane w takim stanie), amerykańskie dane CDC (Centers for Desease Control and Prevention) zapewniają lepszy przegląd. Z jednej strony CDC potwierdzają, że wszystkie przypadki PIC są rejestrowane jako przypadki COVID. PIC to skrót od pneumonia-influenza-covid. Tak więc duże liczby w tablicach informacyjnych reprezentują sumę najczęstszych chorób układu oddechowego. Ale suma jest myląca. Ponieważ, jeśli zagłębisz się w cotygodniowe raporty CDCs, znajdziesz ważną uwagę we wstępie do tabeli 3:
„Tabela 3 przedstawia rodzaje warunków zdrowotnych i przyczyn sprawczych wymienianych w powiązaniu ze zgonami z powodu choroby koronawirusowej 2019 (COVID-19). W przypadku 6% zgonów COVID-19 był jedyną wymienioną przyczyną. W przypadku zgonów, w których wystąpiły warunki lub przyczyny dodatkowe oprócz COVID-19, na jeden zgon przypadało średnio 2,9 dodatkowych warunków lub przyczyn. ”
Tylko 6% zgonów z powodu COVID w USA nie miało dodatkowych przyczyn śmierci
Nietrudno wyciągnąć z tego wniosek. Pandemia" została już wszechstronnie obalona jako wytwór. Niezależnie od tego, czy chodzi o liczbę zgonów, obłożenie szpitali, zarażenie, postęp choroby, odnotowane przyczyny zgonów, czy sfałszowane świadectwa zgonu, jest to fałszywa pandemia. Świadczy o tym również spojrzenie na oficjalne dane za cały 2020 r. Jak widać, nie widać nic, co mogłoby choćby w jakikolwiek sposób świadczyć o "Epidemiologicznym Nagłym Wypadku o Znaczeniu Narodowym":
Dla tych, którzy nie rozumieją tej tabeli, możesz znaleźć wyjaśnienia w wideo (link pod tekstem). To nie jest skomplikowane. Polityczna interpretacja zgonów uporczywie podważa fakt, że populacja rośnie, a w procesie tym znacznie wzrósł odsetek osób, które przekroczyły średnią długość życia. Proste liczby z dobrymi wyjaśnieniami. Dane pochodzą z oficjalnych źródeł.
Wolfganga Jeschke

https://laufpass.com/corona/gefaelschte-tot...MyQP0LkrvH2CecI

https://www.cdc.gov/nchs/nvss/vsrr/covid_we...P2De0DD3qIkI4VY

https://www.aerzteblatt.de/archiv/211795/St...hBEX1qbHHyq80HQ

[jackkpl]

no ja jakis czas temu obsatwialem kolo 10mln polakow. teraz te 18mln moze jest i realne. mnie to wogole nie dziwi. z drugiej strony ponownie zachorowac na covid mozna juz po 3 miesiacach wiec ci co chorowali np do listopada w lutym marcu moga zachorowac ponownie. co tez wcale mnie nie dziwi. i mzoe byc tak ze znow nic nie poczuja a moze tym razem i poczuja i zacznie im brakowac tlenu i panika jednak sie wlaczy.

Zawsze można się zaszczepić co 3mce i problem z głowy.

[piwo]

hehehe. mozna lub nei mozna. chetnych jak widac nie brakuje. szczepionek brakuje. oczywiscie mi daleko do samozaszczepienia

[Rob555]

hehehe. mozna lub nei mozna. chetnych jak widac nie brakuje. szczepionek brakuje. oczywiscie mi daleko do samozaszczepienia

I tego sie trzymaj

w DE juz dym bo wychodza kwiatki jak to "nałkowcy" na zlecenie straszyli bardziej niz powinni
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-02...3umAi40ISZpgHfY

a u nas
https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/538857-9...hBEX1qbHHyq80HQ

czyli prawie 1/3 staruszkow po zaszczepieniu odeszła z tego swiata a reszta personelu przechodzi go bardzo ciezko...

AAAA i to jest ten cudowny sposob na powstrzymanie pandemii wirusa który nawet wśród osob starszych nie mial takich zniw jak szczepionka

ja naprawde nie mam słow

[piwo]

masakra

[Andrzejsr]

Ostatnio zmarł ojciec sąsiadki na zawał i dziwnym trafem jako przyczyna śmierci wpisana covid. Żadnego covida oczywiście nie miał, nawet testu nie miał robionego. Wiadome bezpośrednio od dobrej sąsiadki znanej z imienia i nazwiska. Nie z internetu, nie ze słyszenia, nie z opowieści od dziesiątej wody po kiesielu, nie z instagrama czy FB. W jaki sposób to wytłumaczysz?
Nie jest to pierwszy przypadek z mojego bliskiego otoczenia.
Zachowujesz się jak beton odporny na wszelkie argumenty.

Odnośnie jeszcze szczepionek. W mieście u rodziców po drugiej dawce szczepionki połowa personelu przychodni z temperaturą 39 stopni, potężnym osłabieniem, bólami mięśni i nawet nie mają siły wstać z łóżka. Przechodzą gorzej szczepienie niż sporo osób covida. Pielęgniarka bezpośrednio dzwoniła do mamy o tym powiedzieć żeby czasem babci nie szczepiła (wiek 90+) bo może się to różnie skończyć w tym wieku. To też pewnie są bzdury?

Co do pierwszej części - mam nadzieję że sąsiadka zgłosiła sprawę do odpowioednich organów ścigajacych przestępstwa.

Co do drugiej - gdzie tu zaskoczenie ? przecież te objawy są opisywane i niemal wiaomo że będą, a u osób z ochrony zdowia gdzie już w ciągu roku mieli niejednokrotny kontakt i ciągłe pobudzanie ukłodpornościowego (te dane o 50% z Muszyny pokrywają się z obserwacjami z "otoczenia" ) kolejnymi kontaktami muszą być rozbuchane bo białka kodowane przez mRNA ze szczepikonki są przez jakiś czas produkoewane i wobec nich kieruje się działanie wielotorowe ukł odpornościowego. Przy inferkcji prawdziwym wirusem jest on lub część jego ładunku "wyłapywany" zanim zdąży się namnażać w komórkach własnych organizmu.
U starszych schorowanych osób , któe wiadomo że miały kontaklt (dom opieki w- duża szansa) myślę że faktycznie mogą gdy b nasilone takie objawy kruchą równowagę u takiej osoby- gdy będąy zaburzyć . Pewnie za jakiś czas się odpowiednie dane pojawią potwierdzające to luib zaprzeczające takim podejrzeniom. Może inne schematy dawkowania u takich osób? opracowania które szczepionki jakie i jak nasilone te objawy dają i można będzie wybierać , teraz i tak szczepionek jest niedobór, o wyborach ich nie wspominając.

Te objawy po szczepieniu swoją drogą dziwne że występują, przecież strzykawki są puste a igły znikają. Siła autosugestii chyba.

Póki co pojawiajace się dane z Izraela pokazują że spada liczba hospitalizacji po szczepieniu , ale to b wstępne więc trzeba dalej "jeździć obserwować".

Inne z Brazylii że niestety przechorwanie w pierwszej fali niekoniecznie zapobiega chorobie w drugiej, no ale nie wiadomo która to odmiana wirusa, najpewniej tamtejsza inna, która w Europie pewnie już jest, za 3-5 miesięcy się okaże.

[Bio]

Długość życia to nie wynik samej medycyny, tylko wypadkowa wielu czynników. Sam krytykujesz 0-1 spojrzenie , a teraz je prezentujesz. Kiedyś przez ścieki płynące na ulicy łatwo było coś złapać i umrzeć. Rozumiem ,że wynalezienie kanalizacji to zasługa medycyny akademickiej ?

przeczytaj jeszcze raz mojego posta, szczęgólnie skrót "m.in.", który oznacza MIĘDZY INNYMI.


Rob555 - dalej. Rzuciłeś tezę, a do niej linki, które stwierdzają coś zupełnie innego. Także "kurła mać!" (że sobie pozwolę sparafrazować) to ogarnij swoją piaskownicę najpierw.

matix069 - rozumiem, że widziałeś dokumentację, że jest to wpisane wraz z brakiem dowodu na test? Sąsiadka zgłaszała taki fakt?

[Rob555]

PIWO o tym trabie od dawna...kasa i zmiany spoleczne sa celem

Ma byc zle ma byc strach ma byc wciskana szczepionka (chociaz ja bym to inaczej nazwal)

Lekarstwa beda Beeee bo idealne warunki do wycisnienia ostatnich kropli soczku z populacji by zniknely.

Maseczki Lockdowny Falszywe testy Falszywe zgony - realna zapasc słuzby zdrowia i gospodarek, naukowcy na sznurku korporacji
jak i rzadzacy robiacy idiotyczne ruchy.

To widac jak na dloni
ALe wielu z nas nie dopuszcza tego do siebie...bo przeciez oni nie moga byc tak podli i cyniczni ...

[Rob555]

Rob555 - dalej. Rzuciłeś tezę, a do niej linki, które stwierdzają coś zupełnie innego. Także "kurła mać!" (że sobie pozwolę sparafrazować) to ogarnij swoją piaskownicę najpierw.

matix069 - rozumiem, że widziałeś dokumentację, że jest to wpisane wraz z brakiem dowodu na test? Sąsiadka zgłaszała taki fakt?

Bio...czytaj ze zrozumieniem bedzie latwiej z Toba pisac

[Bio]

Bio...czytaj ze zrozumieniem bedzie latwiej z Toba pisac

spoko właśnie sobie czytam te klarowne wyniki z CDC. Co nie zmienia faktu, że dalej rzuciłeś "losowym" przetargiem, żeby podeprzeć swoją teorię, więc polecę Tobie to samo.

https://www.cdc.gov/nchs/nvss/vsrr/covid19/excess_deaths.htm
Proponuję wybrać Excess deaths with and without COVID-19
"without" dalej wpisują się w medianę, jaka ma być.

Ogólnie całościowo tabelki: https://www.cdc.gov/nchs/covid19/mortality-overview.htm przeczą Twojemu artykułowi tłumaczonemu przez google translate.

"Pandemia" została już wszechstronnie obalona jako wytwór.

faktycznie...

Z ciekaowstek odnośnie "przyczyny śmierci". Jeśli ktoś ma np.: wadę serca, z którą może żyć, ale łapie covida, który wykańcza jego wydolność na tyle, że pacjent umiera - przyczyną jest covid, a nie wada serca. Taki detal.

„Tabela 3 przedstawia rodzaje schorzeń i przyczyny, które zidentyfikowano w związku ze zgonami spowodowanymi koronawirusem w 2019 roku (COVID-19). W przypadku 6% zgonów jedyną wymienioną przyczyną był COVID-19. W przypadku zgonów z powodu chorób lub przyczyn oprócz COVID-19 na jedną śmierć przypadało średnio 2,9 dodatkowych chorób lub przyczyn. "

Wniosek - Covid "dowala" organizm osób z istniejącymi problemami, tym samym nie dając im szansy na wyzdrowienie/życie z problemami jakie mieli.

[jackkpl]

Wniosek - Covid "dowala" organizm osób z istniejącymi problemami, tym samym nie dając im szansy na wyzdrowienie/życie z problemami jakie mieli.

To Twój wniosek. Jednym dowala, innych nie rusza.
Skoro wiemy, że wiele osób przechodzi bezobjawowo (te 80%), to 4 na 5 przypadków śmierci z pozytywnym PCR na SARS-COV-2 i innymi schorzeniami powinny być wpisywane jako nie Covidowe, tylko na "konto" choroby przewlekłej.
Jest presja od góry na wywołanie strachu epidemii, to się robi co może, żeby tak było.

[Andrzejsr]

To Twój wniosek. Jednym dowala, innych nie rusza.
Skoro wiemy, że wiele osób przechodzi bezobjawowo (te 80%), to 4 na 5 przypadków śmierci z pozytywnym PCR na SARS-COV-2 i innymi schorzeniami powinny być wpisywane jako nie Covidowe, tylko na "konto" choroby przewlekłej.
Jest presja od góry na wywołanie strachu epidemii, to się robi co może, żeby tak było.

Ktoś z niewydolnością krążenia, plus otępieniem, plus otyłością przechodzi przez ulicę, nadjeżdża auto, zdrowy by uskoczył, czy wręcz nie wlazł na ulicę, ale ten nie ma siły, kojrzay w tempie spowolonionym, auto go zabija. Jaka jest przyczyna śmierci - wypadek komunikacujny. No bo raczej nie niewydolność krążenia + otyłość + otępnienie nie ? . Choć bez tych "chorób współistniejących" może by "uskoczył" czy choć miał siłę głowę obrócić i nie wleźć pod koła.

[Bio]

To Twój wniosek. Jednym dowala, innych nie rusza.
Skoro wiemy, że wiele osób przechodzi bezobjawowo (te 80%), to 4 na 5 przypadków śmierci z pozytywnym PCR na SARS-COV-2 i innymi schorzeniami powinny być wpisywane jako nie Covidowe, tylko na "konto" choroby przewlekłej.
Jest presja od góry na wywołanie strachu epidemii, to się robi co może, żeby tak było.

To nie mój wniosek - to dane CDC.

https://www.cdc.gov/nchs/covid19/mortality-overview.htm
na 443 107 śmierci "przez covid":

Szacuje się, że 91% tych zgonów, covid-19 był istotną przyczyną zgonu. W pozostałych 9% jako powód zgonu wymieniono covid-19.

Więc 9% z 443 107 śmierci to tylko "sam covid", a w 91% "pomagał" osobom z innymi schorzeniami.

[jackkpl]

To nie mój wniosek - to dane CDC.

https://www.cdc.gov/nchs/covid19/mortality-overview.htm
na 443 107 śmierci "przez covid":

Więc 9% z 443 107 śmierci to tylko "sam covid", a w 91% "pomagał" osobom z innymi schorzeniami.

Jeśli pomagał, to powinien byc współudział . To by było najuczciwsze.
Czyli zmarło ok 4000osob w USA na Covid, reszta to współudział tak?

Ciekawe, ile osób w tym czasie zmarło na influenza i pneumonia, bez Covid. Są takie dane?
https://www.cdc.gov/nchs/nvss/mortality_tables.htm#lcod_hr
Dane tylko do 2017, jeśli dobrze widze. Gówno z tego można wyczytać.

Update:
https://www.cdc.gov/nchs/data/databriefs/db355-h.pdf
W 2018 roku zmarło ok 58 tyś ludzi z powodu pneumonia i influenza. (14.3 na 100 tyś ludzi)
Od czasu covid podają 193 tyś covid + pneumonia i influenza. Wzrost prawie 400%, jeśli dobrze myślę. No i teraz bądź mądry, czy płuca były zajęte przez covid, czy przez grypę, czy przez zapalenie płuc bakteryjne.

[Andrzejsr]

Jacek, już o tym Ci prywatnie pisałem jak i tutaj - covidowe zmiany w płucach są kompletnie inne niż bakteryjne zapalenie płuc (te też są różne w zależności od etiologii ale inne niż covidowe). Grypowe - owszem może wyglądać podobnie, ale jak pracuję ponad 15 lat z TK nie przypominam sobie żebym widywał, znam z książek i materiałów edukacyjnych. Ale w grypie nie ma na przykład zaburzeń węchu tak powszechnych. Mykoplazmatyczne może być podobne , ale w covidowym mówi się o nadkażeniu mykoplazmatycznym i też w czasach przed covidem nie występowało powszechnie tak , że w szpitalu powiatowym drobnym jest dziennie kilka takich obrazów.

[jackkpl]

Jacek, już o tym Ci prywatnie pisałem jak i tutaj - covidowe zmiany w płucach są kompletnie inne niż bakteryjne zapalenie płuc (te też są różne w zależności od etiologii ale inne niż covidowe). Grypowe - owszem może wyglądać podobnie, ale jak pracuję ponad 15 lat z TK nie przypominam sobie żebym widywał, znam z książek i materiałów edukacyjnych. Ale w grypie nie ma na przykład zaburzeń węchu tak powszechnych. Mykoplazmatyczne może być podobne , ale w covidowym mówi się o nadkażeniu mykoplazmatycznym i też w czasach przed covidem nie występowało powszechnie tak , że w szpitalu powiatowym drobnym jest dziennie kilka takich obrazów.

Ja to rozumiem, że są inne. Czy każdy zgon covidowy ma TK/RTG płuc? Chodzi mi o fakty, suche dane.
W grypie do tej pory nie mieliśmy tak powszechnych zaburzeń, ale czasem się zdarzały. W koronawirusach też nie mieliśmy, a obecnie są.

[Bio]

Jeśli pomagał, to powinien byc współudział . To by było najuczciwsze.
Czyli zmarło ok 4000osob w USA na Covid, reszta to współudział tak?

Ciekawe, ile osób w tym czasie zmarło na influenza i pneumonia, bez Covid. Są takie dane?
https://www.cdc.gov/nchs/nvss/mortality_tables.htm#lcod_hr
Dane tylko do 2017, jeśli dobrze widze. Gówno z tego można wyczytać.

Update:
https://www.cdc.gov/nchs/data/databriefs/db355-h.pdf
W 2018 roku zmarło ok 58 tyś ludzi z powodu pneumonia i influenza. (14.3 na 100 tyś ludzi)
Od czasu covid podają 193 tyś covid + pneumonia i influenza. Wzrost prawie 400%, jeśli dobrze myślę. No i teraz bądź mądry, czy płuca były zajęte przez covid, czy przez grypę, czy przez zapalenie płuc bakteryjne.

https://www.cdc.gov/nchs/data/dvs/LCWK1_2015.pdf
Tutaj też ciekawe:
Influenza and pneumonia (J09-J18) 57,062 < 2.1%
Wygląda na to, że Covid wygenerował 8x tyle problemów...

[Andrzejsr]

Na pewno nie każdy ma TK, to jednak nie jest tanie badanie i moce przeroboqwe pracowni TK są ograniczone, personel się musi ubierać i całe to zamieszanie, transport z OIOMu itd. - tylko gdy może wpływać na dalsze postępowanie, dla popatrzenia sobie się tego nie robi. RTG na pewno więcej więcej.
Z tym węchem to jest inaczej, to nie zatkany nos. Mechanizmy są badane (teorie że uszkodzeniu ulegają komórki podporowe neuronó węchowych i one przy okazji ), ale cześć chorych po wyzdrowieniu ma "trwałe" (cudzysłów bo to znaczy dotąd, nie wiemy co będzie za rok, 5, 10). To niby błachostka, ale takiego kucharza na przykład z zawodu wyklucza. Na relacje damsko męskie też wpływać może

[jackkpl]

https://www.cdc.gov/nchs/data/dvs/LCWK1_2015.pdf
Tutaj też ciekawe:
Influenza and pneumonia (J09-J18) 57,062 < 2.1%
Wygląda na to, że Covid wygenerował 8x tyle problemów...

To jest jeden tok rozumowania, drugi to taki ,że mamy epidemię influenza and pneumonia, choroba współtowarzysząca Covid .