Koronawirus a motorsport. Co myślicie? Opcje

[error.]

Ta "wyjątkowo wredna grypa", która panuje ostatnio właśnie położyła 5 osób z firmy, z którą na co dzień współpracuje. Wszyscy to osoby młode (25-38lat), od tygodnia są rozwaleni totalnie, gorączka, bóle głowy/mięśni, drgawki, sinusoida stanów zimno/ciepło. Kolegę, któremu przez niemal tydzień nie schodziła temperatura rzędu 38.x i miał od początku kaszel i duszności. Dzisiaj zabrała karetka, prawdopodobnie zapalenie płuc.

Także weź te swoje 49zł i skończ już p...

[Wspieraj forum]

[jackkpl]

Ta "wyjątkowo wredna grypa", która panuje ostatnio właśnie położyła 5 osób z firmy, z którą na co dzień współpracuje. Wszyscy to osoby młode (25-38lat), od tygodnia są rozwaleni totalnie, gorączka, bóle głowy/mięśni, drgawki, sinusoida stanów zimno/ciepło. Kolegę, któremu przez niemal tydzień nie schodziła temperatura rzędu 38.x i miał od początku kaszel i duszności. Dzisiaj zabrała karetka, prawdopodobnie zapalenie płuc.

Także weź te swoje 49zł i skończ już p...

No i ile tych hospitalizacji mamy? Przy zachowawczym założeniu 50% populacji po kontakcie mianownik to 19mln.

[Bio]

[...]

dalej nie masz konkretów. Postawiłeś tezę, a właściwie oskarżenie: "szpitale dostają bonus za wpisanie covid w przyczynę śmierci".

ŻADEN z Twoich linków nie podpiera Twojej tezy. Wręcz przeciwnie - mówią, że albo nie czytasz ze zrozumieniem, albo przeskakujesz do tak oddalonych wniosków, że nie da się tego połączyć. Wybacz, ale bez dowodów, nie siej fermentu.

Posługując się faktami, przedstaw chociaż 1 badanie kliniczne pokazujące wpływ (negatywny bądź pozytywny) noszenia maseczek na rozprzestrzenianie się wirusa SARS-COV-2 .

Przecież sam dałeś badanie, w którym ten dokładnie wniosek był

+ To co Andrzejsr - padła tezo-oskarżenie, które nie jest poparte niczym innym niż: "bo cioteczny wujek Staszek córki sąsiadki spod trójki powiedział...", czy innym "bo ja słyszałem"

[PiurielSR]

Jedno jest pewne. Pięknie dzieli społeczeństwo covid.

[specnaz14]

Jedno jest pewne. Pięknie dzieli społeczeństwo covid.

Często widać że punkt widzenia zależy od tego jak bardzo czyjś biznes dostał po dupie "przez covid".

[Messik]

Jedno jest pewne. Pięknie dzieli społeczeństwo covid.

Pokazuje raczej internetowych mędrków, którzy próbują wszystko wytłumaczyć na swój "chłopski rozum", który jak widać nie jest w stanie tego ogarnąć xD

[jagus]

Widać też wpływ mediów oraz otoczenia. Kłamstwo powtórzone 100 razy staje się prawdą i ludzie zaczynają w to wierzyć.
Ogromny wpływ na nasze zdanie mają otaczający nas ludzie i ich opinia staje się naszą opinią. Tak działa nasz mózg.
Niesamowite, jak wiele można osiągnąć małymi krokami oraz konsekwencją działania.
Mówili w marcu, że wytworzą u ludzi potrzebę i tego dokonali.
Ludzie słyszą w radiu, że szczepionek brakuje, że ktoś tam poza kolejnością się szczepi. Wytwarzają strach jednostki "a co jeśli dla mnie zabraknie..."
Już można zauważyć nagonkę społeczeństwa na osoby neutralnie / ostrożnie nastawione na szczepienie, zamiast dać każdemu wolną wolę. ogromny podział społeczeństwa.
Bardzo szybko to wszystko postępuje.
Aż ciężko w to uwierzyć. Tym bardziej na tym forum, które w dobie FB jest ostatnim (które czytam codziennie) forum, które prosperuje od wielu lat, dzięki takiej a nie innej społeczności, która je tworzy. Fakt, że w ciągu ostatnich kilku lat (5-6?) sporo się zmieniło. Doszło sporo nowych użytkowników, inni dorośli, tematy się zmieniły, ale zawsze wątki na bardzo wysokim poziomie, zawsze wymoderowane, a jednak tutaj wkradł się podział.
Ludzie często mają swoje autorytety. Nie koniecznie jakieś zdanie musi być poparte dowodami. Często w życiu człowiek kieruje się doświadczeniem czy intuicją.
Szanujmy zdanie innych.

[Andrzejsr]

Widać też wpływ mediów oraz otoczenia. Kłamstwo powtórzone 100 razy staje się prawdą i ludzie zaczynają w to wierzyć.
Ogromny wpływ na nasze zdanie mają otaczający nas ludzie i ich opinia staje się naszą opinią. Tak działa nasz mózg.
..

Zgadza się - vide sprawa płatności za covidowe zgodny ( "wszyscy " wiedzą że nie ma zgonów covidowych tylko opłacone sfałszowane, piękny przykład kłamstwa powtarxzanego 100x) i temu podobne kłamstwa od początku lecącą mainstreamowymi (uważającymi się za nie-mainstreamowe co ciekawe kanałami )

A co do kierowania się intuicją i dowodami / wiedzą / zdaniem autorytetów w odpowiednich dziedzinach, to intuicją to można przy wyborze koloru samochodu się kierować, w sprawach odwracalnych. Czy czymś co ewentualnie wyłącznie samego kierującego się dotknie, a nie jego otoczenie.

Już widzę jak rodzic idzie z własnym dzieckiem do szpitala i prosi - proszę zgodnie z intuicją się moim dzieckiem zająć. Może ziółka, może homeopatia, może podskoki na prawej nodze... a może jednak wolałby aby zgodnie z _aktualną wiedzą medyczną_ się nim zajęto ?

[jagus]

Już widzę jak rodzic idzie z własnym dzieckiem do szpitala i prosi - proszę zgodnie z intuicją się moim dzieckiem zająć. Może ziółka, może homeopatia, może podskoki na prawej nodze... a może jednak wolałby aby zgodnie z _aktualną wiedzą medyczną_ się nim zajęto ?

Jedziesz z autem do mechanika i widzisz stare polonezy i maluchy na kanale (bo podnośnika brak) a Ty przyjechałeś 5 letnim mercedesem. Mimo, że sam nie jesteś mechanikiem, a pan upiera się, że on bez problemu ogarnie problemy z wariującą elektroniką Twojego auta, to intuicja podpowiada, że lepiej będzie pojechać do innego warsztatu.

Idziesz do dentysty na trzecią poprawkę plomby, bo znowu wypadła a ząb wg tego dentysty jest martwy, a jednak dalej boli. Doświadczenie mówi, że lepiej poszukać innego dentysty.

Wracając do podawania źródeł. Na konferencjach prasowych otrzymujemy informacje, że wg ekspertów.... to... wg badań.... to..... itd....
To ja się pytam wg jakich ekspertów (z imienia i nazwiska)?

[piwo]

Pokazuje raczej internetowych mędrków, którzy próbują wszystko wytłumaczyć na swój "chłopski rozum", który jak widać nie jest w stanie tego ogarnąć xD

pokazuje jak kto prszedel covid lub jego otoczenie. jak ktos przechorowal ciezko lub w jego otoczeniu umarl ktos bliski to ludzie raczej maja stosunek dosc rygorystyczny. a jak ktos przechorowal lagodnie i nie mial w otoczeniu nikogo ciezko chorujacego to ma stosunek olewczy. i ja sie w sumie tym nie nie dziwie.

[jackkpl]

Zgadza się - vide sprawa płatności za covidowe zgodny ( "wszyscy " wiedzą że nie ma zgonów covidowych tylko opłacone sfałszowane, piękny przykład kłamstwa powtarxzanego 100x) i temu podobne kłamstwa od początku lecącą mainstreamowymi (uważającymi się za nie-mainstreamowe co ciekawe kanałami )

A co do kierowania się intuicją i dowodami / wiedzą / zdaniem autorytetów w odpowiednich dziedzinach, to intuicją to można przy wyborze koloru samochodu się kierować, w sprawach odwracalnych. Czy czymś co ewentualnie wyłącznie samego kierującego się dotknie, a nie jego otoczenie.

Już widzę jak rodzic idzie z własnym dzieckiem do szpitala i prosi - proszę zgodnie z intuicją się moim dzieckiem zająć. Może ziółka, może homeopatia, może podskoki na prawej nodze... a może jednak wolałby aby zgodnie z _aktualną wiedzą medyczną_ się nim zajęto ?

Ach ta medycyna akademicka. Dobrze,że zanim się człowiek pojawił, to już była , inaczej byśmy wymarli .

[Sarna1]

No, teraz zabłysnąłeś

W czasach jak powstawała i rozwijała się medycyna akademicka raczej nie było problemów z ochroną medyczną ludzii w wieku 60-70+, bo takich ludzi po prostu nie było lub było baaardzo mało. Wskaźniki umieralności też były trochę inne .

Ale oczywiście nikt Ci nie broni leczyć siebie i najbliższych na podstawie porad wróżki Sibilli

[Bio]

Ach ta medycyna akademicka. Dobrze,że zanim się człowiek pojawił, to już była , inaczej byśmy wymarli .

ach ta medycyna akademicka... m.in. dzięki niej oczekiwana długość życia w ciągu ostatnich 100 lat zwiększyła się o ponad 20 lat.

+ Big farma trująca ludzi, ale tak nie za bardzo, żeby jak najdłużej wegetowali pod tabletkami :V

Może dlatego dobicie do 30tki w 19-wiecznych Indiach było nielada wyzwaniem...

[matix069]

Padły konkretne oskarżenia - że lekarze fałszują dokumentację medyczną i urzędową (co jest przestępstwem, więc kto wie o takim przypadku powinien go zgłosić) że stąd tyle przypadków śmierci z powodu covid.
Idzie to w świat, bo co rusz takie bzdury słychać. Tylko po pytaniu a skąd wiesz? - znajomy słyszał "od kogoś" , czytał na FB .. Aha.

Ostatnio zmarł ojciec sąsiadki na zawał i dziwnym trafem jako przyczyna śmierci wpisana covid. Żadnego covida oczywiście nie miał, nawet testu nie miał robionego. Wiadome bezpośrednio od dobrej sąsiadki znanej z imienia i nazwiska. Nie z internetu, nie ze słyszenia, nie z opowieści od dziesiątej wody po kiesielu, nie z instagrama czy FB. W jaki sposób to wytłumaczysz?
Nie jest to pierwszy przypadek z mojego bliskiego otoczenia.
Zachowujesz się jak beton odporny na wszelkie argumenty.

Odnośnie jeszcze szczepionek. W mieście u rodziców po drugiej dawce szczepionki połowa personelu przychodni z temperaturą 39 stopni, potężnym osłabieniem, bólami mięśni i nawet nie mają siły wstać z łóżka. Przechodzą gorzej szczepienie niż sporo osób covida. Pielęgniarka bezpośrednio dzwoniła do mamy o tym powiedzieć żeby czasem babci nie szczepiła (wiek 90+) bo może się to różnie skończyć w tym wieku. To też pewnie są bzdury?

[MisioLBN]

pokazuje jak kto prszedel covid lub jego otoczenie. jak ktos przechorowal ciezko lub w jego otoczeniu umarl ktos bliski to ludzie raczej maja stosunek dosc rygorystyczny. a jak ktos przechorowal lagodnie i nie mial w otoczeniu nikogo ciezko chorujacego to ma stosunek olewczy. i ja sie w sumie tym nie nie dziwie.

Zmarł brat mojej babci na covida (wg lekarzy). W dalszym ciagu uwazam ze rozjeb... Caly swiat bez powodu bo gdyby nikt nie trabil ze covid to nawet by ludzie nie zauwwzyli ze cos sie dzieje. Bylo by ze grozna grypa w tym roku i tyle. Bralem 10 dni antybiotyk przez ostatnie dni wiec covid powinien mnie zjesc a kurde dalej zyje chociaz nie pilnuje nawet tej szmaty na twarzy, normalnie wychodze z domu itd.

[Misior]

Rozwój medycyny niesie też za sobą negatywne skutki.
Wydaje mi się (to moja prywatna opinia), że ludzkość robi się co raz bardziej ułomna i schorowana ponieważ dawniej jak ktoś był poważnie chory, lub dziecko urodziło się z poważną wadą to niestety ale zmarło. Teraz ratuje się nawet beznadziejne przypadki (ja to rozumiem - wola życia jest najmocniejsza) i potem tacy chorzy ludzie czy niepełnosprawne dzieci wegetują całe życie lub resztę swojego życia.
I przekłada się to też na covid jak już wyżej wspomniano. Jak ktoś przechoruje lekko to jest hihi haha i +5 punktów do nieśmiertelności. Jak kogoś położy albo ktoś znajomy umrze z covidem to jednak się człowiek zastanowi nad tym żeby to zdrowie i życie szanować.

[Sarna1]

Ciekawe czy dane Ci było zweryfikować swoją opinie z przypadkiem wśród najbliższych. Chyba, na szczęście, nie.

Dalej, idąc Twoim tokiem rozumowania to powinieneś się zaszczepić przeciw COVID i agitować wszędzie dookoła żeby inni się szczepili. W końcu szczepienie ratuje życie, bo innej metody ochrony póki co nie ma.

Co do możliwego złego samopoczucia po 2 dawce, tak potwierdzam, w rodzinie i u przyjaciół tak się zdarzało - ale to nie żadne czary mary, przecież chętni na szczepienie o tym wiedzą. Po 1-2 dniach ten stan mija. Ale i tak lepiej się przemęczyć 2 dni niż później leczyć syf w płucu jak u mnie po przechorowaniu.

[jackkpl]

No, teraz zabłysnąłeś

W czasach jak powstawała i rozwijała się medycyna akademicka raczej nie było problemów z ochroną medyczną ludzii w wieku 60-70+, bo takich ludzi po prostu nie było lub było baaardzo mało. Wskaźniki umieralności też były trochę inne .

Ale oczywiście nikt Ci nie broni leczyć siebie i najbliższych na podstawie porad wróżki Sibilli

Ziołolecznictwo i inne techniki stosowane są przez tysiące lat z pozytywnym skutkiem. Medycyna akademicka ma 100 lat. To trochę jak noworodek , który poucza profesora i neguje jego doświadczenia.
Szokuje mnie, jak zadufani w sobie są niektórzy "uczeni". Widać pokora to cecha nielicznych.

No i nasi dziadkowie, gdzie jednak ich nie dotykała mocno medycyna akademicka, dożywali sędziwego wieku.
Zresztą powiedz to ludziom, którzy żyją "na zadupiu" i robią huczne imprezki z okazji 100 urodzin.
https://podroze.onet.pl/kulinaria/czlonkowi...145-lat/f06srel

ach ta medycyna akademicka... m.in. dzięki niej oczekiwana długość życia w ciągu ostatnich 100 lat zwiększyła się o ponad 20 lat.

+ Big farma trująca ludzi, ale tak nie za bardzo, żeby jak najdłużej wegetowali pod tabletkami :V

Może dlatego dobicie do 30tki w 19-wiecznych Indiach było nielada wyzwaniem...

Statystyka. Kiedyś było znacznie więcej śmierci przy porodzie, więc jaka była średnia życia 100 latka i noworodka 0 lat?

Długość życia to nie wynik samej medycyny, tylko wypadkowa wielu czynników. Sam krytykujesz 0-1 spojrzenie , a teraz je prezentujesz. Kiedyś przez ścieki płynące na ulicy łatwo było coś złapać i umrzeć. Rozumiem ,że wynalezienie kanalizacji to zasługa medycyny akademickiej ?

[Misior]

Dalej, idąc Twoim tokiem rozumowania to powinieneś się zaszczepić przeciw COVID i agitować wszędzie dookoła żeby inni się szczepili. W końcu szczepienie ratuje życie, bo innej metody ochrony póki co nie ma.

To jest Twój tok rozumowania
Ja mam inny i nie próbuj nadinterpretować tego co napisałem i mówić innym, że ja myślę inaczej

[DSTurbo]

https://naszapolska.pl/2021/02/11/przynajmn...dan-w-muszynie/