Koronawirus a motorsport. Co myślicie? Opcje

[jackkpl]

Andrzej,teraz zainteresowali się badaniami leku , a przespali parę m-cy ,gdy było względnie spokojnie. Nie widzisz tutaj absurdu, podchodzącego pod.celowe działanie na szkodę pacjenta? Można to przeliczyć na realne straty gospodarki. Gdy okaże się,że jednak ten lek pomaga walczyć z choroba, to moim zdaniem będzie podstawą do postawienia tych ku...sów przed sądem.

Co do obłożenia szpitali to mam znajomą na KORze w Gdańsku i mówi wyraźnie,że przez kretynow i ich decyzje służba zdrowia jest sparaliżowana, a ona na dyżurze ma 5x więcej pacjentów niż normalnie. Ale nie pacjentów covidowych, tylko zaniedbanych z innymi schorzeniami , które są do wyleczenia przez lekarza pozu. A pacjenci potrzebujący natychmiastowej pomocy, np kardiologicznej muszą czekać 2 dni na wyniki gównianego testu, zanim mogą być przyjeci na oddzial. Tak wygląda niestety rzeczywistość i jest to tylko i wyłącznie efekt decyzji rządzących

[Wspieraj forum]

[Andrzejsr]

Ba, ileż to przespanych spraw... a tamta raczej nie przespana bo to wszytko wymaga czasu. Ja prędzej niż spisku dopatruję się w takich syt nieudacznictwa , głupoty itp.
Co do orgnizacji to oczywiście, to efekt dziesiątków lat zaniedbań, zawsze ważniejszych spraw, zastępczych tematów, komisji, kościoła, kampanii, na to wszystko zawszsze było i to budziło społeczne zainteresowanie, a ilosć personelu medycznego , wyposażenia ma tysiąc mieszkańców mieszkańcy mieli gdzieś. Jak i to kto tym do poziomów najniższych jednostek szpitali , przychodni , marszałków kieruje, jakie ma kompetencje czy to tylko nadanie polityczne i to na każdym szczeblu, brak szerokiego programu, poważania dla niego ponad politycznymi podziałami itp.Więc w syt kryzysowej - bałągan delikatnie mówiąc i kżdy sobie rzepkę skrobie i instruktorzy i inni kombinatorzy próbują ugrać. Ale to nie znaczy że sytuacji kryzysowej nie ma. I nią spowodowanych także tragedii. To się wiąże.

[jackkpl]

Ostatni slajd 2.8% health impact events po szczepionce
https://www.cdc.gov/vaccines/acip/meetings/...COVID-CLARK.pdf

[Andrzejsr]

Nie chcę wychodzić na rzecznika Pfiuzera, bo zgodnie z nową modą - tryndem - mainstreamem obecnie obowiązującym jako jedyny właściwy - będę uważany za opłacanego przez Pfizera lub innego NWO czy kim on tam jest.

Ale : to są przypadki , zgłaszane przez otrzymujących szczepionkę - przez sms/aplikację do centrali nadzorującej przebieg i ew właśnie niepożądane działa jako : nie może wykonywać codziennych czynności, nie mogący pracować, wymagający wizyty u lekarza lub personelu medycznego.
Bo "Health Impact Events" brzmi dość groźnie.
A to że jest reakcja z bólem, uczuciem rozbicia itp. to przecież nikt nie ukrywa - tak to działa - wywołana jest reakcja zapalna w miejscu podania i może ogólnoustrojowa , no to trudno żeby reakcja zapalna była bez objawów. Więc z tego wynika jest się przez jakiś czas niezdolnym do zwykłego codziennego wykonywania czynności, czy też to naturalne że można się niepokoić -> co wymaga konsultacji z lekarzem/personelem medycznym.
Może gdzieś kiedyś sprecyzują czy to był niepokój czy hospitalizacje, ale podejrzewam że hospitalizacje kliknięcia czegoś innego wymagają w tej aplikacji (ale jej nie znam, podejrzewam że poważniejsze sprawy od mniej poważnych są tam jakoś inaczej zliczane, rozróżniane).

Mogę to źle rozumieć, ale tak po przeczytaniu jednego slajdu i informacji czym jest "V-safe" mi wynika. A całości nie czytałem .

[jackkpl]

Może się czegoś dowiem. mRNA ma powodować reakcje immunologiczna, która wytworzy przeciwciała pomimo braku wirusa? Czyli sama reakcja powoduje te osłabienie? A wydawało mi się,że to wirus jest groźny.

[Andrzejsr]

No nie czuję się ekspertem, ale te mechanizmy w popularnej prasie/artykułach już są opisywane przecież .
mRNA to jakby matryca do produkcji białek takich samych lub podobnych jak kilka białek (ich fragmentów? nie wiem) wirusa, te nazywane S1 S2 . Nie przeciw niemu ma być odporność, ale przeciw białkom jakie koduje . Co ma wystarczyć bo te białka zablokowane nie pozwolą się "przyczepiać" wirusom do naszego nabłonka/śródbłonka.
Ale to mRNA nie wbudowuje się do jądra komórkowego, w komórce są inne miejsca, MIP na pewno jeśli zechce sprecyzuje, (stąd ten argument o "mutowaniu" nas jest niezasadny) .
I te białka eksponowane są na powierzchni komórki która to mRNA otrzymała (mięśniowe w bicepsie ?) , nasz ukł odpornościowy rozpoznaje je jako obce (ale to nie jest wirus tylko jego kawałek kawałka powierzchni) i wytwarza odpowiedź immunologiczną - w miejscu podania jak czytam objawiającą się bólem , obrzękiem i może ogólnym rozbiciem bo nie wiem jakieś interferony itp. , pewnie mnoże być u różnych osób różnie nasilona tak jak różnie reagujemy na infekcje czy ugryzienia itp.
Jednocześnie to nowe białko już taką nowością dla organizmu na przyszłość nie będzie i zamiast na nowo całą lawinę działań ukł odpornościowego wywoływać, która trwa długo lub przy dużej ilości czynnika wymyka się spod tej własnej kontroli (co jest najgroźniejsze) , to na przyszłość limfocyty B namnożą się, wyprodukują szybciutko (stosunkowo) przeciwciała G (bo one wiecznie nie pływają sobie w krwi) , a inne odpowiedzialne za odporność komórkową zniszczą komórki w których wirus się mnogo namnaża. A inne przyhamują te niszczące komórki własne żeby nie przesadzały.

A klasyczna szczepionka - ruska Sputnik czy ta tańsza Oxford - to łądunek wirusów - ale to wirus inny niż coronavirus, jakiś niegroźny, którego genom jest tak zmieniony, że produkuje białka takie same jak wirus corona czy takie jak to mRNA Pfizera koduje i wobec tego wirusa w tym i tych "dodanych" mu białek powstaje reakcja i reszta tak samo.

[mystek]

Sylwester na imprezie, tzn na zakupach od 10:25. Państwo z dykty, bez kitu

https://www.youtube.com/watch?v=XywB6mWF5qw

[piwo]

Jaka trzeba być szuja by sprzedawać ludzkie zdrowie za kasę. No ale już rozumiem ta mentalność. My nie podejmujemy decyzji my tylko doradzamy. A politycy: my podejmujemy decyzję tylko na podstawie opinii doradców. I już winnego nie ma. Kasa wzięta i moralnie czują się czyści.

[Bio]

Cały zarząd Polskiego Towarzystwa Epidemiologów bierze kasę od Pfizer'a i lub Gilead Sciences (producent szczepionki i Remdesiviru). To oni mówią rządowi czym leczyć i czym szczepić Polaków. Przypadek? Zapewne

z ciekawości - linki na to?

Jaka trzeba być szuja by sprzedawać ludzkie zdrowie za kasę.

Gdzie wyznaczasz linię? Taki Philips jest spoko, mimo że zarabia na sprzęcie diagnostycznym/leczącym?

[piwo]

linia jest taka ze dopoki cos jest dobrowolne to kazdy moze sobie sprzedawac co chce i za ile chce i mnie to wogole nie boli. ale jak panstwo cos kupuje za moje pieniadze bo ktos komus cos szepnal to juz linia zostala przekroczona. jestem zdania ze panstwo wogole nie powinno sie wpierdalac w zadne sprawy prywatne zwlaszcza. ktos cos chce idzie sobie do apteki i kupuje jak uwaza ze mu tego potrzeba. jak alkohol w monopolowym. kazdy ma rozum i umie go uzywac. panstwu nic do tego. przez lata wszystko bylo decentralizowane co bylo sluszne i dobre. teraz na szybko probuje sie rzadowi dawac wladze dyktatorska. nie uwazam tego w zadnym razie za sluszne.

[MadeInPoland]

Spójrzcie niby profesor a mentalnie uważa, że dyplomy ktoś rozdaje. Może jemu ktoś dał? Tytuły tez? Ja musiałem zdobyć dyplom praca i nauka na studiach jak i moje koleżanki i koledzy, ale łatwiej maja Ci którym ktoś po prostu dał. I teraz jak mamy do czynienia z takim komunistycznym betonem to jakich rad może się spodziewać rada ministrów?

https://wiadomosci.wp.pl/szczepionka-na-cov...89013464819329v

[andrzejbadgirl]

linia jest taka ze dopoki cos jest dobrowolne to kazdy moze sobie sprzedawac co chce i za ile chce i mnie to wogole nie boli. ale jak panstwo cos kupuje za moje pieniadze bo ktos komus cos szepnal to juz linia zostala przekroczona. jestem zdania ze panstwo wogole nie powinno sie wpierdalac w zadne sprawy prywatne zwlaszcza. ktos cos chce idzie sobie do apteki i kupuje jak uwaza ze mu tego potrzeba. jak alkohol w monopolowym. kazdy ma rozum i umie go uzywac. panstwu nic do tego. przez lata wszystko bylo decentralizowane co bylo sluszne i dobre. teraz na szybko probuje sie rzadowi dawac wladze dyktatorska. nie uwazam tego w zadnym razie za sluszne.

Ja z natury jestem raczej liberalny ale to co teraz piszesz to dla mnie czeski film. Sprawa wirusa nie jest sprawą prywatna każdego człowieka bo jeden człowiek może zarazić drugą osobę. I jeśli tak każdy będzie myślał, że to jego prywatna sprawa to zaraz połowa społeczeństwa będzie chora i z naszych podatków pójdzie kasa na ich leczenie. Chyba, że podpiszesz, że jak zachorujesz to zamykasz się w domu i nie chcesz żadnej pomocy to spoko.

Decentralizacja ok, że ten rząd ma zapędy dyktatorskie także się zgadzam ale nie można wszystkiego traktować jako prywatne sprawy bo żyjemy w społeczeństwie i sorry jakieś normy muszą być bo inaczej to by była dzicz (szczególnie w PL niestety)

co do szczepionki to niestety będzie trzeba się zaszczepić - jeśli ktoś dużo podróżuje po świecie to większość podejrzewam rządów czy firm prywatnych będzie tego wymagała. taki life


P.S też poprosze linka do lektury o łapówkach...

[Damzzii]

jeśli tak każdy będzie myślał, że to jego prywatna sprawa to zaraz połowa społeczeństwa będzie chora i z naszych podatków pójdzie kasa na ich leczenie.

Strzelam że połowa społeczeństwa to już to przechorowała, często nawet nie wiedząc. Wraz ze znajomymi zrobiliśmy sobie testy na przeciwciała, 7 osób z czego jedna przechodziła lekko, ale wiedziała bo nie miała smaku/zapachu, reszta nic. Wszyscy przeciwciała mamy, pracujemy razem, nie mam pojęcia kiedy byłem chory... bo od wiosny nawet kataru nie miałem. Także tego, jestem ozdrowieńcem. Szczepić się nie zamierzam bo to czysta głupota, maski nie noszę, mandatu jeszcze nie dostałem, na cmentarzu we Wszystkich Świętych byłem, jutro zwala się cała rodzina, sylwester też zaplanowany.
Wirus jest bo trzeba system finansowy zreformować, od lat było to wiadome, ale że w ten sposób to chyba nikt się nie spodziewał.

[jackkpl]

Ja z natury jestem raczej liberalny ale to co teraz piszesz to dla mnie czeski film. Sprawa wirusa nie jest sprawą prywatna każdego człowieka bo jeden człowiek może zarazić drugą osobę. I jeśli tak każdy będzie myślał, że to jego prywatna sprawa to zaraz połowa społeczeństwa będzie chora i z naszych podatków pójdzie kasa na ich leczenie. Chyba, że podpiszesz, że jak zachorujesz to zamykasz się w domu i nie chcesz żadnej pomocy to spoko.

Decentralizacja ok, że ten rząd ma zapędy dyktatorskie także się zgadzam ale nie można wszystkiego traktować jako prywatne sprawy bo żyjemy w społeczeństwie i sorry jakieś normy muszą być bo inaczej to by była dzicz (szczególnie w PL niestety)

co do szczepionki to niestety będzie trzeba się zaszczepić - jeśli ktoś dużo podróżuje po świecie to większość podejrzewam rządów czy firm prywatnych będzie tego wymagała. taki life


P.S też poprosze linka do lektury o łapówkach...

Sprawa wirusa nie jest prywatną, ale decydowanie o swoim ciele jest. Zobacz ,strajki kobiet i rozpierducha, bo moje ciało. A jak szczepienie to ciało już nie moje. Ozdrowieńczy powinni mieć status lepszy niż szczepieni , bo do tej pory naturalna odporność była lepsza, niż poszczepienna (ospa, Odrą itp).

[mystek]

#Andrzejbadgirl - "taki life"? Serio? Dwa - z Twoich i moich podatków są leczeni np ludzie zarażeni wirusem HIV, narkomani, palacze, alkoholicy (generalnie choroby na zasadzie "zachorowałem, ale nie musiałem" - oczywiście w wieeeelkim cudzysłowiu) itd itp, ale akurat w tym przypadku koronawirusa ma to dla Ciebie znaczenie? Come on!

[piwo]

Sprawa wirusa nie jest sprawą prywatna każdego człowieka bo jeden człowiek może zarazić drugą osobę.

Dlatego możesz się zaszczepić i czuć się bezpiecznie. Sto lat ludzie się od siebie zarażali na grypę i nikt nie płakał że ludzie umierają od tego a teraz nagle widzisz w tym wielki problem? Będziesz przez kolejne 50 lat szczepił się co pół roku i nosił maseczkę do końca życia bo korona i jej nowe szczepy zostaną z nami do końca życia jak grypa? Jeśli tak to mogę powiedzieć że twoja rozwagą i troska o innych jest cudowna.
Ale to i tak nic nie zmienia bo dzieci w szkołach i przedszkolach masek nie nosza, szczepic ich się nie będzie liza zabawki te same a potem przenoszą wirusa dalej dorosłym. I tak przekazywanie będzie zawsze do śmierci mojej czy twojej jak z grypa. Ilość zachorowań obecnie to 1,2 mln ale mówi się że ta liczba może być nawet 10 krotnie większą niż oficjalne wyniki wynikające z przeprowadzonych testów pozytywnych. Czyli najprawdopodobniej przeszło chorobę już koło 10 mln czyli co czwarty. U nas w pracy osoby które robią sobie testy na przeciwciała wszystkie mają już je we krwi. Ilość przechodzących ciężko też spora bo koło 5% wymagała tlenu lub dusiła się w zaciszu przez conajmniej dwa trzy tygodnie i chudła nawet 8kg. Nie jest to fajne ale życie w maseczce i szczepienie się co pół roku do końca życia nie jest rozwiazaniem. No chyba że jest? Jeśli ty to nazywasz odpowiedzialnościa to ok. Ja nie chcę tak żyć w takim świecie. Wolę świat gdzie ludzie umierają naturalnie na choroby dusząc się w zaciszu swego domu.

[mystek]

#Piwo - ot co. Jednostki słabsze umierały, umierają i będą umierać. Jednych dotyka nowotwór, dobrych ludzi, którzy całe życie pomagali innym, drugi alkoholik, który bił swoją żonę przeżywa 80 lat. Życie nigdy sprawiedliwe nie było, tak jest naturalnie.

[Honada]

bo jeden człowiek może zarazić drugą osobę. I jeśli tak każdy będzie myślał, że to jego prywatna sprawa to zaraz połowa społeczeństwa będzie chora i z naszych podatków pójdzie kasa na ich leczenie. Chyba, że podpiszesz, że jak zachorujesz to zamykasz się w domu i nie chcesz żadnej pomocy to spoko.

80 stron tematu i jak kamień w wodę - wg WHO i PAN ponad 80% społeczeństwa przechodzi bezobjawowo (nie choruje), mniej niż 20 % choruje, 1% umiera. Więc o jakiej połowie znowu mowa?

Z kolei Twój liberalizm wybiórczy to szczyt wszystkiego. Wg niego np. strażacy nie powinni zatem jeździć do ludzi, którzy palą i piją bo zaprószają oni ogień, nie powinni jeździć do ludzi, którzy kupują lampi na choinkę bez atestu, ani do kierowców, którzy nie serwisują auta na oryginalnych częściach producenta, bo nie mają homologacji. Oni wszyscy stanowią bezpośrednie zagrożenie dla osób trzecich. Ciekawe co z leczeniem tych, którzy jeżdzą na tory wyścigowe i ulegają wypadkom. Przecież podejmują celowo ryzyko. Powinni leczyć się za własne, "odłożone" $

Swoją drogą moja mama jest już po ciężkim COVID-idzie. Amantadyna pomogła niesamowicie (stawia na nogi w kilka godzin), bez niej byłoby krucho. Szkoda, że Państwo, które tak "dba" o obywateli zrobiło wszystko, abym musiał pozyskać amantadynę "na lewo" aby uratować matkę. To jest właśnie to kur*stwo. A w mediach dzień w dzień o szczepionkach, jakby to było jedyne skuteczne remedium na wirusa. Swoją drogą tylko mama to złapała, reszta bez najmniejszego kichnięcia czy katarku to przeszła.

[Misior]

Zobacz ,strajki kobiet i rozpierducha, bo moje ciało.

Jak myślisz - ile procent kobiet na strajku kobiet poszło tam z obawy o swoje ciało? Bo mi się wydaje, że znikoma ilość.
Reszta to albo sponsorowane zadymiary albo małolaty, które nie wiem skąd się wzięły na ulicy z takimi tekstami.
Skąd to wiem? W mojej miejscowości był taki strajk. Ludzie, którzy tu mieszkają solidarnie twierdzą, że z całej bandy strajkujących rozpoznali może kilka osób.
Strajk kobiet tak jak i wirus to według mnie dla kogoś niezły biznes.

[jackkpl]

Jak myślisz - ile procent kobiet na strajku kobiet poszło tam z obawy o swoje ciało? Bo mi się wydaje, że znikoma ilość.
Reszta to albo sponsorowane zadymiary albo małolaty, które nie wiem skąd się wzięły na ulicy z takimi tekstami.
Skąd to wiem? W mojej miejscowości był taki strajk. Ludzie, którzy tu mieszkają solidarnie twierdzą, że z całej bandy strajkujących rozpoznali może kilka osób.
Strajk kobiet tak jak i wirus to według mnie dla kogoś niezły biznes.

Oczywiście że to sponsorowana akcja i ktoś na tym kapitał polityczny zbija.