Koronawirus a motorsport. Co myślicie? Opcje

[MisioLBN]

Chory bezobjawowo to moje ulubione określenie tego sezonu Albo jestem chory i mam objawy albo jestem zdrowy. Przecież wirusy żyją w nas od zawsze i tylko czekają na osłabienie układu immunologicznego kiedy mogą zaatakować i sie namnożyć to poziomu w którym pojawią się objawy. Co wiecej leczymy przede wszystkim objawy choroby a nie samego wirusa bo na tego leków jest jako tako. Antybiotyki ich nie ruszają a leki przeciwirusowe też nie wyrzucą z nas nieproszonego gościa także czekamy aż to nasz układ się zajmie problemem. Osoby chore na HIV poddane leczeniu mają tak niski poziom wirusa w ciele że stają się wręcz pacjentami 0+ tj. są nie wykrywalni na testach ale są nościelami i takie osoby nie zarażają HIV.

[Wspieraj forum]

[Blaid]

Wydaje mi się, że narkotyki uzależniają nie tylko tych głupich, ale również mądrych, a nawet całkiem najmądrzejszych, ale mogę się mylić. No i nietrudno znaleźć parę substancji, które uzależniają nawet mocniej, a mimo to można je kupić bez problemu, więc to akurat IMO kiepski przykład.

[mystek]

#Bio - generalnie jak mam ubraną maskę na nos to akurat muszę mieć sucho w nosie żebym mógł tak oddychać. Zazwyczaj jednak po paru takich oddechach muszę nos uwolnić by móc swobodnie oddychać.

Ja wiem jak wścieklizna się przenosi, wyrwałeś chyba nieco z kontekstu.

Akurat wszystkie przykłady które podałeś nie są odbieraniem wolności w moim mniemaniu, gdyż można je bardzo prosto wytłumaczyć. Tramal może uzależnić, Domestos jak się napijesz to trafisz w sprzyjających okolicznościach na oddział toksykologii itp. Wolność to jest kiedy np chcesz kupić bułkę a nie chleb i prawo ci to umożliwia (nie zakazuje sprzedaży bułek).

Ubiór kasku jeśli jest nakazem jest wg sensowny, dba o zdrowie kierowcy motocykla (działanie kasku ma więcej wad niż zalet, są liczne dowody itp). Zapinanie pasów w samochodzie podobnie jak wyżej mimo że w pewnych sytuacjach niestety zapięty pas może przyczynić się do śmierci (dachowanie i pożar samochodu - nie możność wypięcia się z pasów, czy też wpadniecie samochodem do rzeki).

Ludzie-kłody będą zawsze, wystarczy sobie w YT wpisać "fail compilation" )) dzisiejsze czasy to czasy roszczeniowe.

[Pan. B]

Akim
Też tak myślę, następny delikwent do statystyki ot co.

Wombat
Wiem czym jest profilaktyka, natomiast uważam że to co się teraz dzieje to strzelanie z armaty do wróbla. Jeśli idziesz ulica nie kichasz nie prychasz, następna osoba jest 50m od Ciebie to po co masz chodzić w masce na "świeżym" powietrzu? Wchodząc do sklepu etc gdzie dystans się zmniejsza spoko może ma to sens.

[jackkpl]

Ciekawe,czy tych też doliczą do ofiar z powodu covida (i szopki dookoła)?
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/lubli...zpitale/lwlw7qt

Update o testach pcr : https://prawy.pl/111323-senat-berlina-przyz...sa-bezuzyteczne

[Pan. B]

Ciekawe,czy tych też doliczą do ofiar z powodu covida (i szopki dookoła)?
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/lubli...zpitale/lwlw7qt

Update o testach pcr : https://prawy.pl/111323-senat-berlina-przyz...sa-bezuzyteczne

W sumie czemu nie, sztuka jest sztuka. A papier wszystko przyjmie...

[yotomeczek]

Coś jak z faktem, że nie każdy pozytywny wynik testu oznacza aktywnego zakażenia (dla lekarza) - ale dla propagandy kataklizmu pandemicznego zapewne tak (statystyki zakażeń - czy zachorowań - bo to dla narratorów to samo). Zdaje się że z tego wywiadu wynika jasno - że izolowanie każdego z pozytywnym wynikiem testu to bzdura...
https://www.facebook.com/100010735864356/vi...259683244399526

Niedługo zabronią robienia zakupów w sklepach, rozmawiania, śmiania się, uprawiania sportów a dystans społeczny wyniesie z 5m. Mamy nic nie mówić - bo to jest przeciw wirusowe. link 1 link 2 link 3
No cóż, niebawem myślozbrodnia stanie się faktem.

[_adams_]

#Bio - generalnie jak mam ubraną maskę na nos to akurat muszę mieć sucho w nosie żebym mógł tak oddychać. Zazwyczaj jednak po paru takich oddechach muszę nos uwolnić by móc swobodnie oddychać.

Tłumaczysz się jak idiota, zważywszy że masz żonę i dzieci. Gdyby nie to uznałbym Cię za gimnazjalistę. Mój syn 14l sensowniej się tłumaczy

Linki, jutuby, fakt itp. szmatławce + wątpliwej klasy specjaliści. Gratuluję Wam koledzy źródeł wiedzy. Uwierzcie, że lepiej nie czytać, nie oglądać, a polegać na własnym instynkcie. Polecam!

Jeśli ktoś ma...

[nomad66]

wydaje mi się, że po raz kolejny daliśmy się zrobić jak dzieci. Główna profilaktyka przeciwwirusowa to noszenie maseczki. Którą raz trzeba nosić, raz nie trzeba, były minister zdrowia zmieniał zdanie co chwilę dopóki Antonov nie przyleciał. TO JEST TEMAT ZASTĘPCZY, żeby ODWRÓCIĆ naszą uwagę od rzeczy dla nas ISTOTNYCH.
Kłócimy się o maseczkę, dla jednych panaceum, dla innych kawałek szmatki który trzeba ubierać żeby zrobić spokojnie zakupy. Dookoła nas ludzie umierają w karetkach, trup ściele się gęsto od niewydolnej służby zdrowia i koncentracji na jednym i tym samym. A my spieramy się o niebieską szmatkę która żeby była skuteczna powinna być nowa co 30 min
toś tu zagląda jeszcze? https://www.worldometers.info/coronavirus/
przypominam, że na początku pandemii mieliśmy wskaźnik Serious or Critical na poziomie 20%. Ile jest teraz? Tutaj nie ma uwzględnionych przypadków nie zdiagnozowanych, czyli wskaźnik może być mniejszy, to samo z śmiertelnością. Ile osób chodzi "chorych" bezobjawowo?
A i jeszcze popatrzcie na wykres logarytmiczny (nachylenie krzywej na skali logarytmicznej: jeśli jest coraz mniejsze to każda osoba zaraża coraz mniej kolejnych osó

[mystek]

#adams - napisałem co czuję chodząc w masce, ale widocznie to nie to co chciałeś przeczytać. Przykro mi.

Co do specjalistów w dzisiejszych czasach już pisałem - od kilku, kilkunastu lat wiarygodność wszelkiej maści ekspertów i specjalistów jest bliska dna. Jedyna różnica jest taka że jedni wypowiadają się dla mainstreamu, a inni dla mediów typu wRealu24, oko press itp. Serio - nie widzę różnicy między nimi z wyjątkiem zasięgu mediów dla których robią materiał.

[jackkpl]

Tłumaczysz się jak idiota, zważywszy że masz żonę i dzieci. Gdyby nie to uznałbym Cię za gimnazjalistę. Mój syn 14l sensowniej się tłumaczy

Linki, jutuby, fakt itp. szmatławce + wątpliwej klasy specjaliści. Gratuluję Wam koledzy źródeł wiedzy. Uwierzcie, że lepiej nie czytać, nie oglądać, a polegać na własnym instynkcie. Polecam!

Jeśli ktoś ma...

Zgadzam się co do instynktu. Dlatego ja po prostu nie wierzę tym skur..., którzy robią z nas idiotów. A Tobie się dziwie, że wierzysz jeszcze w te szopki,

Jak pokazuje szef firmy Pfizer, która produkuje szczepionkę na koronę, akcje są tak wysoko, że lepiej sprzedać : https://www.money.pl/gielda/szczepionka-na-...732935552a.html

[dany_47]

I to jest wspaniały przykład jak robią kasę na tym cyrku.
Ja coś czuję, że za chwilę się okaże, że szczepionka nie przeszła testów albo już sobie tam coś wymyślą. Wtedy euforia opadnie, ceny akcji też ale 5,5 mln dolarów przytulone? Przytulone

Jak bym znał takie "pewniaki" to bym życiowy majątek poświęcił na takie giełdowe machlojki.

[Bio]

A my spieramy się o niebieską szmatkę która żeby była skuteczna powinna być nowa co 30 min

Tak z ciekawości - kto wymyślił te 30 minut?

Jak pokazuje szef firmy Pfizer, która produkuje szczepionkę na koronę, akcje są tak wysoko, że lepiej sprzedać : https://www.money.pl/gielda/szczepionka-na-...732935552a.html

ale to nie jest tak, że jak akcje są wysoko to się właśnie sprzedaje, żeby zarobić? Znajomy na Pfizerze też zarobił 150+k USD w ciągu 20 minut - należy do Iluminati?

[jackkpl]

Tak z ciekawości - kto wymyślił te 30 minut?



ale to nie jest tak, że jak akcje są wysoko to się właśnie sprzedaje, żeby zarobić? Znajomy na Pfizerze też zarobił 150+k USD w ciągu 20 minut - należy do Iluminati?

No a miałem cię za myslacego. Firma generuje zyski z obietnic,czy sprzedaży szczepionki? Jesli z obietnic, a szczepionka gówno warta, to sprzedajesz akcje teraz, bo jest to bańka spekulacyjna. Jeśli jednak na mieć dobry produkt i zarobić miliardy , to cena akcji będzie rosła.
Dyrektor firmy sprzedaje na szczycie bańki, mając informacje niedostępne innym. O czym to świadczy?

[Bio]

No a miałem cię za myslacego. Firma generuje zyski z obietnic,czy sprzedaży szczepionki? Jesli z obietnic, a szczepionka gówno warta, to sprzedajesz akcje teraz, bo jest to bańka spekulacyjna. Jeśli jednak na mieć dobry produkt i zarobić miliardy , to cena akcji będzie rosła.
Dyrektor firmy sprzedaje na szczycie bańki, mając informacje niedostępne innym. O czym to świadczy?

Że tak robi każda osoba zarabiająca chore pieniądze na giełdzie?

Schemat jest zawsze taki sam:
1. Ktoś ma akcje firmy X
2. Firma X robi coś co robi robotę na rynku i akcje szybują w górę
3. Ten ktoś sprzedaje akcje za chore pieniądze
4. Ten ktoś kupuje z powrotem akcje firmy X za 10% sprzedaży z pkt 3 od typów co się spóźnili.


Przecież to samo masz np.: z CD Projekt Red Studio.
1. Ktoś ma akcje CDPR
2. CDPR ogłasza pracę nad Cyberpunkiem 2077 i kreuje hypetrain (to te obietnice)
3. Ten ktoś sprzedaje akcje przed premierą, kiedy są mega drogie.
4. Ten ktoś czeka aż po premierze akcje spadną i kupi je sobie znowu. Kupi je nawet sporo taniej, jeśli się okaże że Cyberpunk będzie produktem średnim.

Ten model możesz zastosować od producentów nawozów po Teslę

To nie jest tak, że mając dobry produkt Twoje akcje ciągle idą w górę. Wystarczy gówniany wpis na Twitterze, żeby poleciały w dół.

[_adams_]

za chwilę się okaże, że szczepionka nie przeszła testów albo już sobie tam coś wymyślą. Wtedy euforia opadnie,

Testy już wykonano na grupie ponad 40 tys ochotników i na tej podstawie określono skuteczność min 90%. Teraz uzyskuje aprobatę do wprowadzenia na rynek.

Oczywistą kwestią było że ktokolwiek stworzy szczepionkę temu notowania na całym świecie podskoczą. Zapewne po to wirus został "wypuszczony", musicie jeszcze tylko udowodnić że to akurat ta firma go stworzyła

Następnie ogłoście to Światu i wtedy Wy zarobicie furę kasy!

Nawiasem mówiąc, jest jeszcze jedna firma w USA która też ma szczepionkę, a po niej będą wkrótce kolejne. Czy to takie dziwne?

[jackkpl]

Że tak robi każda osoba zarabiająca chore pieniądze na giełdzie?

Schemat jest zawsze taki sam:
1. Ktoś ma akcje firmy X
2. Firma X robi coś co robi robotę na rynku i akcje szybują w górę
3. Ten ktoś sprzedaje akcje za chore pieniądze
4. Ten ktoś kupuje z powrotem akcje firmy X za 10% sprzedaży z pkt 3 od typów co się spóźnili.


Przecież to samo masz np.: z CD Projekt Red Studio.
1. Ktoś ma akcje CDPR
2. CDPR ogłasza pracę nad Cyberpunkiem 2077 i kreuje hypetrain (to te obietnice)
3. Ten ktoś sprzedaje akcje przed premierą, kiedy są mega drogie.
4. Ten ktoś czeka aż po premierze akcje spadną i kupi je sobie znowu. Kupi je nawet sporo taniej, jeśli się okaże że Cyberpunk będzie produktem średnim.

Ten model możesz zastosować od producentów nawozów po Teslę

I dla Ciebie szef firmy , mający insider info jest tak jak zwykły "cfaniak" , który chce zarobić na giełdzie? Gdyby Twój mechanizm był taki oczywisty, to każdy by na tym zarabiał. Jak popatrzysz na giełdę, to promil spółek daje taki zarobek. I nie widziałem jeszcze komunikatu, żeby dyrektor firmy bawił się w spekulacje .

[Honada]

Skuteczność szczepionki na poziomie 90% to brzmi jak robienie durniów z ludzi.

Populacja szczepiona - 9/10 osób ma być zdrowych

Populacja nieszczepiona - 8/10 osób jest zdrowych (WHO, Państwowa Akademia Nauk).

Brawo. I jeszcze jak mantra powtarzane od marca zdanie - "nic nie wiemy o wirusie, ale wiemy, że można go przechodzić wiele razy". Interes życia.

A potem zdziwienie, że matematyka jest nie do przejścia na maturze poziomie podstawowym.

[Bio]

I dla Ciebie szef firmy , mający insider info jest tak jak zwykły "cfaniak" , który chce zarobić na giełdzie? Gdyby Twój mechanizm był taki oczywisty, to każdy by na tym zarabiał. Jak popatrzysz na giełdę, to promil spółek daje taki zarobek. I nie widziałem jeszcze komunikatu, żeby dyrektor firmy bawił się w spekulacje .

Bo promil spółek jest w stanie wygenerować taki skok? I trzeba trafić/mieć wiedzę które firmy mają na to szansę, żeby na tym zarobić? A i tak wtopy są dość powszechne?

Nie bierzsz w ogóle pod uwagę tego, że inne firmy mogą dojść do szczepionki (chociażby kupić, zrobić revirse-engineering i potem wypuścić własną) i akcje Pfizera po prostu spadną z rowerka? Chociażby to jest wystarczającym powodem szybkiej sprzedaży akcji.

Zresztą - podoba mi się, jak z retoryki "nie możemy się obrażać i dzielić bla bla bla" i tak mamy personalne wycieczki

[Andrzejsr]

Nie bierzsz w ogóle pod uwagę tego, że inne firmy mogą dojść do szczepionki (chociażby kupić, zrobić revirse-engineering i potem wypuścić własną) i akcje Pfizera po prostu spadną z rowerka? Chociażby to jest wystarczającym powodem szybkiej sprzedaży akcji.

No przecież - kilka innych już kończy badania i lada chwila będą ogłaszać wyniki (nie wspominając o już stosowanych) , byłby głupcem nie sprzedając teraz, jak za kilka dni inne szczepionki będą z podobną skutecznością ,a może tańsze / prostsze w zastosowaniu (ta ma dwie dawki, skomplikowany transport w -80 stopniach itd. ).

Ale to nie znaczy że Pfizer opracował i "rozpuścił" wirusa , po prostu są ludzie, którzy potrafią pojawiające się okoliczności skutecznie wykorzystać. Inni potrafią trafnie przewidzieć pewne zjawiska widząc zmiany zachodzące w sposobie życia ludzkości.

Swoją drogą, jakoś mało głosów oburzenia, że ta Pfizera szczepionka opiera się na materiale genetycznym który będą nam wstrzykiwać - niemal ludzi modyfikować

Honada , zamiast kpić, mógłbyś się dowiedzieć co te 90% znaczy.