Dziesięcioletnie E92 M3 jako niezawodne daily? Opcje

[elspasoo]

W moim wyborze kierowałem się tym co dla mnie istotne, koniec kropka ,ktoś inny zrobi to inaczej. Jak ktoś uważa , że wymiana panewek co 100tkm jest zwykłą eksploatacyjną sprawą jak np wymiana oleju, to też mi to pasuje, chociaż tego nie rozumiem. Ważnego, aby podejmując własną decyzję robić to świadomie. Kupując ten czy inny samochód chciał bym znać jego zarówno dobre jak i złe strony, a decyzje podejmę sam. Moim zdaniem przydało by się więcej otwartości i merytorycznej dyskusji.

[Wspieraj forum]

[MadeInPoland]

Ale Ty podchodzisz do tego jakoś religijnie. Ja tych samochodów mam kilka i nie są to moje jakieś złota, bo złoty to jest dla mnie lexus ls430.
M113K fajny silnik jak się zrobi kolektory wydechowe oraz konkretne chłodzenie powietrza na wlocie to jest bardzo fajny.
Sam intercooler nie jest jedynym problemem, większym problemem jest mała i słabo wydajna chłodnica cieczy układu chłodzenia intercoolera.
Ty się upierasz, że jest wszystko cacy, ale nie wiem po co. M113K jest fajny piec, a jak mu się zrobi kolektory oraz chłodzenie to jeszcze lepszy.
Nie zmienia to faktu, że m156 też fajny piec i zawsze idzie wszystkim co ma i jak się zrobi mu kolektory i program to jest jeszcze lepszy i tyle.
A gdzie tu BMW V8 do tego? Piec słaby i nie ta liga.
Każdy się kieruje tym co dla niego istotne ja się kieruję zabawą i chęcią poznania danej konstrukcji i na m113k też poluję, jak się trochę odgruzuję i ogarnę sterowanie m156 w w203 z manualem nad czym instensywnie pracuję to będę walczył z tematem m113k i nie będę płakał nad nim.

[ledziu]

nie wiem na czym stanęło bo nie przeczytałem 17 stron w calości tylko wyrywkowo początek środek i koniec.

- awaryjność emek wynika często z tego że ludzie kupują najtańsze sztuki z usa odpicowane na maxa i oczekują cudów, aczkolwiek zdarzy się że taką sztukę się kupi i można przejechać 100 tyś km bez awarii - nie ma reguły.
- jedyny większy serwis w M3 E92 jaki trzeba zrobić to panewki korbowodowe przy około 100 tyś km (za moich czasów to kosztowało z 8k) i sterowniki przepustnic (chyba 3k sztuka a są dwie), cała reszta jest w normalnych cenach i absolutnie nie ma czego się obawiać.
- posiadałem M3 z kompresorem, autem kilka razy dziennie jeździłem na odcięciu 6 biegu (339km/h licznikowe), byłem nim na poznaniu kilka razy, na nurburgringu, stoczyłem z 500 wyścigow ulicznych i z tysiąc pomiarów na race logic - auto w tym czasie zrobiło 40 tyś km (czy więcej, bo już nie pamiętam, może to było 60 tyś) i nie miało żadnej eksploatacyjnej awarii (no, pod koniec stopił się tłok ale to w koncu musiało się zdarzyć)
- auta używałem jako daily, na dobrych zimówkach nie miałem problemu z jazdą po górach we śniegu ani nigdzie indziej - trzeba po prostu mieć rozum w głowie i nie wciskać gazu do podłogi jak warunki na to nie pozwalają.
- auto w relacji cena/osiągi/zabawa chyba jest najlepszym wyborem.

chyba tyle,
myślisz nad używanym autem to tutaj zawsze jest loteria. nigdy ni ma gwarancji nawet jak kupisz topową sztukę za 250k że następnego dnia coś się nie wysypie.

Pozdro i powodzenia

Fajnie opisane ... czyli jak zawsze paneweczki z klapeczkami to zwykły serwisik a stopiony tłoczek bo musiał się stopić hmmm ciekawe....

[srbenda]

Tylko że u Waldusia był kompresor

[Rufios]

Może jednak C63 z 6,2l.
Przez pewien czas bylo to moje daily.

https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes-benz...html#c57fe9f4f5

Teraz jest na sprzedaż.
Rok produkcji 2014.
Serwis ASO.
Faktura VAT 23%.

[Mis]

Fajnie opisane ... czyli jak zawsze paneweczki z klapeczkami to zwykły serwisik a stopiony tłoczek bo musiał się stopić hmmm ciekawe....

Też jak to czytam to brzmi sielankowo zbytnio.
To fakt, że to m3 e92 napierniczało jak szalone, ale warto chyba też wspomnieć coś o problemach układu paliwowego/przeniesienia napędu, itd.

[piwo]

Może jednak C63 z 6,2l.
Przez pewien czas bylo to moje daily.

https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes-benz...html#c57fe9f4f5

Teraz jest na sprzedaż.
Rok produkcji 2014.
Serwis ASO.
Faktura VAT 23%.

Piękne rodzinne auto. Jakie są realne koszty utrzyamani takiego auta? Czy da się to serwisować poza mercedesem przez byle mechanika czy części niedostępne?
Da się to utrzymać w budżecie 10tys zł rocznie na części?

[Rufios]

Spalanie średnie z całego dystansu 17,1l
Koszt napraw ciezko oszacować, bo auto bylo na przedłużonej gwarancji. Wszelkie naprawy byly bezkosztowe.
Dlatego wychodził niski koszt uzytkowania auta.
Teraz wychodzi na motostat 1070 zl /miesiąc. Ten koszt uwzględnia: ubezpieczenie, serwis w ASO (przeglady, hamulce) , opony. Przejechane ok 40 tys km w 2,5 roku.
Do tych 1070zl/miesiąc doliczyć paliwo.

Zaletą wolnossacego C63 to mała utrata wartości.
W205 C63 nie ma już tej magii.

[piwo]

12tys za rok to żaden koszt eksploatacyjny. Tyle wydawałem w 3,5metrowym citroenie C2 na części na rok. Wydaje się więc ta kwota atrakcyjna. W pracy serwisujemy parę mercow i tam jak słyszę kwoty czasami to łapie się za głowę. 3tys zł za jeden amortyzator. Jakieś zamki klapy bagażnika za parę tysięcy itd. no ale skoro w AMG jest tak tanio to może warto choć te średnie spalanie które pewnie pod moją noga byłoby razy 1,5 trochę odstrasza. Raczej ciezko takim autem jechać z dziećmi do Chorwacji pod namioty. Jednak nie mój budżet.

[Rufios]

W tym C63 byly wymieniane amorki z tylu.
Cena części plus robocizna w ASO 4000zl.
Hamulce tarcze plus klocki przód w ASO wyszło 5000zl.

Z dzieciakami C63 luz.
Komentarze z tyłu :
Tata brum brum.
Tata laaaaaal szybko
Tata dziury.

[Tommo]

12tys za rok to żaden koszt eksploatacyjny. Tyle wydawałem w 3,5metrowym citroenie C2 na części na rok.

Serio czy sobie jaja robisz? Jak bym miał jeździć takim popierdkiem i tyle na niego wydawać, utopiłbym je bez żalu w pierwszej głębszej rzece

[rwtnt]

Piwo zawsze każde auto kręci do odcinki nawet c2 i wychodzi z każdego łuku na limicie, tak samo hamowanie zawsze hamulec w podłogę Dlatego zakłada średnie spalanie w amg c63 25.5 litra. Na poważnie to amg i tanio to terminy pozostaje w sprzeczności.

[Tommo]

Huuh...miejmy nadzieje że nigdy nie kupi takiego C63 AMG

[Lincoln e30ix]

A gdzie tu BMW V8 do tego? Piec słaby i nie ta liga.

Racja, wydajnościowo i w kwestii budowy to w MB bliżej M159 do S65 niż M156.

Fajnie opisane ... czyli jak zawsze paneweczki z klapeczkami to zwykły serwisik a stopiony tłoczek bo musiał się stopić hmmm ciekawe....

Waldek jeździł M3 które robi wiatrak w kwestii osiągów z LFA i jak napisał nie były to dojazdy do pracy i silnik godnie to znosił. O panewkach nie napisał że je robił tylko ile kosztuje ta przyjemność (przestrzelił na moje oko o 100%), widocznie akurat jego auto nie łapało się w interwale. Jakie klapeczki? To nie diesel...

[MadeInPoland]

Co ma do tego lfa jak to jest słaba fura ze słabym silnikiem? Szkoda że lex nie zamontowal tam uczciwego silnika bo wóz mógłby zrobić dobre czasy wszędzie.

[ledziu]

Waldek jeździł M3 które robi wiatrak w kwestii osiągów z LFA i jak napisał nie były to dojazdy do pracy i silnik godnie to znosił. O panewkach nie napisał że je robił tylko ile kosztuje ta przyjemność (przestrzelił na moje oko o 100%), widocznie akurat jego auto nie łapało się w interwale. Jakie klapeczki? To nie diesel...

Dobre uśmiałem się... a teraz nam napisz ile ma na liczniku
Miłośnicy golfa7R też się cieszą że po dokoksowaniu golf jest szybszy od ferri...

Lubie te hasełka "godnie znosił" ... może i godnie

Ale ok. może tak było może nie było i tyle... ogólnie lubię w motoryzacji pogodę ducha

[Majki182]

Co ma do tego lfa jak to jest słaba fura ze słabym silnikiem? Szkoda że lex nie zamontowal tam uczciwego silnika bo wóz mógłby zrobić dobre czasy wszędzie.

Tak z ciekawości - całkiem niezłośliwie - jaki "piec" w LFA by Cię zadowolił, skoro V10'ka, którą użytkownicy supersamochodów z południowej Europy szanują za techniczne wyrafinowanie jest słaba? Możesz odpowiedzieć używając jakichś trudnych terminów albo egzotycznych jednostek (nieśmiało sugeruję moment obrotowy w kGm).

[piwo]

Serio czy sobie jaja robisz? Jak bym miał jeździć takim popierdkiem i tyle na niego wydawać, utopiłbym je bez żalu w pierwszej głębszej rzece

serio.
padalo wszystko po kolei. sprzeglo komplet, opony (u mnie starczaja na okolo rok czyli okolo 30tys), heble komplet, amory komplet, przekladnia kierownicza przegnila, lampa tyl przegnila, linki recznego wymienialem z 5 razy bo sie urywaly jak zaciagalem na zakrecie reczny, 3x przednia szyba (pekaly sobie), rezystor wentylacji, jakies laczniki, sworznie i wiele innych pierdol. czesc awarii wogole nie naprawialem jak jakies lampki mrugajace od absu niezapiecia pasow, esp itp. bo bym dopiero wbil sie w koszta. po sprzedazy po 1000km w aucie rozsypala sie skrzynia (chyba rozlecial sie mechanizm roznicowy).
wiec jak ktos mi mowi o kosztach pozniej 10tys zl rocznie to uwazam ze jest to mega optymistyczne.
samo to ze raz na rok czyli 30tys trzeba wymienic heble i opony i wszystkie plyny a raz na trzy sprzeglo, amory, rozrzad zpompa wody i juz robia sie olbrzymie koszta. a przy aucie gdzie same heble kosztuja 5000 za przod no to juz pojawia mi sie mrugajaca czerwona lampka.

[Bio]

Piwo z tego co czytam, to głównym problemem tego Citroena była wkładka mięsna na fotelu kierowcy

Wygląda na to, że e46 328Ci z dokupieniem gwintu i innych pierół (kompletu cewek, bo stwierdziłem że lepiej wszystkie na raz niż diagnozowac po kolei, która padła przy 300+kkm), miałem mniejsze koszta przez 3 lata, niż Ty w rok.

Poprostu zajeżdżasz samochody i tyle.

[sir]

piwo respekt bez dwóch zdań
Albo mam farta albo miękka nogę bo mając 40 lat chyba nigdy nie wymieniłem we wszystkich swoich auta daily tylu zepsutych części co Ty w rok.