Kills: road&street... Opcje

[Matschke]

po takim tragicznym wypadku z Twoim bratem powinienes byc tym bardziej rozsadny i nie jarac za kierownica, M4KaBrA
spoko, start nie udany moze na forum, ale na pewno sie to zmieni
wiec: Welcome on board !!!!!
pozdrawiam
maciek

[Wspieraj forum]

[Torsen]

Akurat ilość kobiet na forum nie wierze sie zupełnie ze średnimi umiejętnościami kobiet jako kierowców tak jak nie wydaje mi się żeby poziom umiejętności forumowiczów był znowu taki rewelacyjny.

Ale jest powiazane z zainteresowaniem do streetu. To tylko jeden z argumentow, jeden z wielu. Tam gdzie zainteresowanie do streetu tam pewnie proby w streecie i z czasem pewne umiejetnosci jak chocby szybkie zmiany biegow na odcieciu. Bo w sumie tutaj glownie o tym. Reszta to wlasne obserwacje. Znam jedna, moze dwie ktore potrafia szybko jezdzic, nie znam ani jednej ktora by potrafila na recznym w zakret wejsc... zato znam kilkudziesieciu facetow. Tak jest mysle z kazdym. I jak mi tu ktos wyskoczy ze ma babcie, mame i dziewczyne ktore to robia, to pobije klamce !

pozdr

[Azrael]

Wiesz "wchodzenie w zakręt na ręcznym" akurat zwykle nie świadczy o specjalnie wybitnych umiejętnościach, a czy potrafią to jakies babcie? Ja znam conajmniej jedną osobiście która umie całkiem składnie wykonać nawrót z uzyciem ręcznego (jak chcesz mnie bić to zapraszam próbuj szczęścia). A stan umiejętności streetracerów jest tylko wypadkową średniego stanu umiejętności kierowców jeżdżących po drogach i patrząc po choćby startach w Modlinie i porównaniu ich ze startami wyczynowych kierowców którzy przyjechali tam to niestety przepaść jest ogromna. Obawiam się że na pierwszym zakręcie na drodze w większości przypadków by się mogła ta przepaśc powiększyć mocno niebezpiecznie. Ile jest naprawdę dobrze jeżdżących osób na forum (a są takie) nie wiem, ale na pewno nie tak duzo jak się samym zanteresowanym wydaje. Tak wliczam w to siebie ja tez nie mam jakichś wybitnych umiejętności i raczej się dopiero ucze podstaw panowania nad autem.

[Matschke]

kurcze, dajcie sobie spokoj, ok ?
najpierw posty o jaraniu trawy za kolkiem, teraz znowu o umiejetnosciach kobiet i facetow za kolkiem.
nie macie o czym pisac ?

[budyn]

kurcze, dajcie sobie spokoj, ok ?
najpierw posty o jaraniu trawy za kolkiem, teraz znowu o umiejetnosciach kobiet i facetow za kolkiem.
nie ma cie o czym pisac ?

wlasnie masz racje..dajcie sobie spokoj,bo tu niedlugo dojdzie do jakieis bitwy ........

[Torsen]

kurcze, dajcie sobie spokoj, ok ?
najpierw posty o jaraniu trawy za kolkiem, teraz znowu o umiejetnosciach kobiet i facetow za kolkiem.
nie ma cie o czym pisac ?

Tyle ze my spokojnie rozmawiamy, tamto o trawie to jakas farsa. Nie wiem co w tym podobnego.

Wiesz "wchodzenie w zakręt na ręcznym" akurat zwykle nie świadczy o specjalnie wybitnych umiejętnościach, a czy potrafią to jakies babcie?

No ale cokolwiek bym nie podal za przyklad, to dla Ciebie nic nie swiadczy. Mowa o recznym to przenosnia, przyklad jak kilka innych, w sensie takim ze byle jaki mlodzieniec z papierkiem w reku kiedys tam ciagnol za hamulec podczas jazdy, zeby zobaczyc co sie dzieje. KOBIETY TEGO NIE ROBIA tego i wiele innych rzeczy (wciaz mowa globalnie, bo sa wyjatki - tutaj to trzeba zaznaczyc bo zaraz sie ktos uniesie ). Wejscie na recznym nie swiadczy o "wybitnych", ale o jakichs tam umiejetnosciach napewno. Nikt tu nawet nie mowil o wybitnych, ja na samym poczatku mowilem o redline.. czy jest to cos wybitnego pociagnoc w gaz do odciecia i szybko zmienic bieg ? Nie.

A stan umiejętności streetracerów jest tylko wypadkową średniego stanu umiejętności kierowców jeżdżących po drogach i patrząc po choćby startach w Modlinie i porównaniu ich ze startami wyczynowych kierowców którzy przyjechali tam to niestety przepaść jest ogromna. Obawiam się że na pierwszym zakręcie na drodze w większości przypadków by się mogła ta przepaśc powiększyć mocno niebezpiecznie. Ile jest naprawdę dobrze jeżdżących osób na forum (a są takie) nie wiem, ale na pewno nie tak duzo jak się samym zanteresowanym wydaje. Tak wliczam w to siebie ja tez nie mam jakichś wybitnych umiejętności i raczej się dopiero ucze podstaw panowania nad autem.

Tu wciaz o stanie umiejetnosci prowadzenia samochodu w sytuacjach dosc skomplikowanych. Nie zupelnie o tym mowa.

W sumie argumentujesz, ale nie bardzo potrafie wyczytac w tym twoja pozycje. Moja jest taka, ze duza wiekszosc kobiet nie bedzie nawet wiedziala ze jechanie do odciecia (takim silnikiem o jakim byla mowa) ma jakikolwiek sens. Nie zgadzasz sie z tym ? Ty starasz sie udowodnic co dokladnie ? Ze czasem sa wyjatki ? Ok, zgadzam sie. Ze czesto ? Nie, nie zgadzam sie, je to nie interesuje, wiec statystycznie jest ich wiele mniej. Co za tym idzie i wracajac do sedna tematu, powtarzam, ze trzeba sie upewnic, ze skillowana kobieta umiala wycisnac wszytsko ze swego auta, bo bardzo czesto tak nie jest. Poprostu przepasc miedzy przecietnym forumowiczem i zawodowym kierowca jest tylko odrobine wieksza niz miedzy przecietna kobieta i przecietnym forumowiczem.

pozdr

[Azrael]

No ale cokolwiek bym nie podal za przyklad, to dla Ciebie nic nie swiadczy. Mowa o recznym to przenosnia, przyklad jak kilka innych, w sensie takim ze byle jaki mlodzieniec z papierkiem w reku kiedys tam ciagnol za hamulec podczas jazdy, zeby zobaczyc co sie dzieje. KOBIETY TEGO NIE ROBIA :D tego i wiele innych rzeczy (wciaz mowa globalnie, bo sa wyjatki - tutaj to trzeba zaznaczyc bo zaraz sie ktos uniesie :)). Wejscie na recznym nie swiadczy o "wybitnych", ale o jakichs tam umiejetnosciach napewno. Nikt tu nawet nie mowil o wybitnych, ja na samym poczatku mowilem o redline.. czy jest to cos wybitnego pociagnoc w gaz do odciecia i szybko zmienic bieg ? Nie.

Nie nie nie, to nie tak. Jakbys podał przykład że mało która kobieta "dojdzie na trzy", "rzuci psem", "przytrzyma z lewej nogi" a potem wyciagnie gazem to bym stwuierdził że to brzmi jak ktoś kto jedzie profesjonalnine. To że ktoś pojedzie na ręcznym i sie będzie podniecał że mu tyłem zamiatało profesjonalnie nie brzmi. I nie mówię że wykonanie tych czynnosci musi byc genialne jak u Marcusa Gronholma. A co do kobiet to większość z tych z mojego otoczenia wie że należałoby pociagnąć do odcięcia ale w zwykłej sytuacji tego nie zrobi bo wydaje jej się że "silnik się męczy" czy coś takiego. Niemniej jednak nawet moja mama która jest już bardzo dorosłą osobą i raczej stateczną za kierownicą tez potrafi pociagnąc Focusa do 6500obr. jak potrzebuje kogos z tyłu zostawić czy coś. Owszem, jakaś blondynka może nie wiedzieć jak w ogle działa silnik spalnowy, ale nie generalizujmy.

Tu wciaz o stanie umiejetnosci prowadzenia samochodu w sytuacjach dosc skomplikowanych. Nie zupelnie o tym mowa.

Mogę byc złośliwy? Mogę ;-) czyli zakręt jest sytuacją skomplikowaną?

W sumie argumentujesz, ale nie bardzo potrafie wyczytac w tym twoja pozycje. Moja jest taka, ze duza wiekszosc kobiet nie bedzie nawet wiedziala ze jechanie do odciecia (takim silnikiem o jakim byla mowa) ma jakikolwiek sens. Nie zgadzasz sie z tym ? Ty starasz sie udowodnic co dokladnie ? Ze czasem sa wyjatki ? Ok, zgadzam sie. Ze czesto ? Nie, nie zgadzam sie, je to nie interesuje, wiec statystycznie jest ich wiele mniej. Co za tym idzie i wracajac do sedna tematu, powtarzam, ze trzeba sie upewnic, ze skillowana kobieta umiala wycisnac wszytsko ze swego auta, bo bardzo czesto tak nie jest. Poprostu przepasc miedzy przecietnym forumowiczem i zawodowym kierowca jest tylko odrobine wieksza niz miedzy przecietna kobieta i przecietnym forumowiczem.

Moja pozycja jest taka że przeciętny facet jeździ równie beznadziejnie jak przeciętna kobieta, ale kobiety są spokojniejsze i dobrze bo przynajmniej robia mniej głupot o których nie maja pojęcia. Sytuacje wypadkowe mam częściej z winy facetów niz kobiet w moim odczuciu.

[Torsen]

Nie nie nie, to nie tak. Jakbys podał przykład że mało która kobieta "dojdzie na trzy", "rzuci psem", "przytrzyma z lewej nogi" a potem wyciagnie gazem to bym stwuierdził że to brzmi jak ktoś kto jedzie profesjonalnine. To że ktoś pojedzie na ręcznym i sie będzie podniecał że mu tyłem zamiatało profesjonalnie nie brzmi.

Wlasnie o to chodzi, ze nie musi brzmiec profesjonalnie.. Ty wybiegasz duzo za daleko . Ja udowadniam jedynie to, ze jezeli ktos potrafi zarzucic tylem swego auta, to raczej spokojnie umie cisnac bieg do odciecia. To prawda ze pozornie nie maja te czynnosci wiele wspolnego, jednak ktos kto interesuje sie tym co sie dzieje podczas takiego zakretu, NAPEWNO interesowal sie wczesniej co sie dzieje jak sie daje gazu do oddciecia. Na tym polega rowniez zainteresowanie samochodami i jazda.

A co do kobiet to większość z tych z mojego otoczenia wie że należałoby pociagnąć do odcięcia ale w zwykłej sytuacji tego nie zrobi bo wydaje jej się że "silnik się męczy" czy coś takiego. Niemniej jednak nawet moja mama która jest już bardzo dorosłą osobą i raczej stateczną za kierownicą tez potrafi pociagnąc Focusa do 6500obr.

Naturalnie ciezko odpowiedziec na taki argument, bo w koncu to twoje otoczenie a nie moje i do tego nie klamiesz . Jednak pozwol, ze bede watpil w to jak plynnie i zdolnie zrobi to twoja mama na jedynce, dwojce, trojce... do odciecia - klasyczne 400 metrow. Jezeli w ogole zdazylo jej sie to zrobic raz w zyciu, z calym powazaniem. Jedyne co moge dodac to, ze wez 100 forumowiczow i 100 ich kobiet, daj te same samochody, pozwol zrobic 400 metrow... myslisz bedzie rownia ? Niech to nawet bedzie samochodami kobiet, aby nie bylo ze kwestia przyzwyczajenia do wlasnego auta.

Mogę byc złośliwy? Mogę czyli zakręt jest sytuacją skomplikowaną?

Mam powiedziec ze nie jest ???.. skoro sam twierdzisz ze jest sytuacja skomplikowana, bo wg Ciebie wiekszosc by sie nie wyrobila :
Cyt :"Obawiam się że na pierwszym zakręcie na drodze w większości przypadków by się mogła ta przepaśc powiększyć mocno niebezpiecznie."

Moja pozycja jest taka że przeciętny facet jeździ równie beznadziejnie jak przeciętna kobieta, ale kobiety są spokojniejsze i dobrze bo przynajmniej robia mniej głupot o których nie maja pojęcia. Sytuacje wypadkowe mam częściej z winy facetów niz kobiet w moim odczuciu.

Troche zbaczamy znowu, bo czym jest beznadziejne prowadzenie ? W tym wypadku street jest beznadziejny bo jest niebezpieczny, bo jedziesz szybko i mozesz miec wypadek, a im szybciej jedziesz tym wypadek jest grozniejszy...

W tej dyskusji nie traktujemy samochodu jako srodka lokomocji z punktu A do punktu B, tylko jako zabawe, sport i osiagi. Mowa o tym kto w wiekszosci potrafi wykozystac mozliwosci samochodu, a sa to faceci.... dlatego tez wiecej wypadkow. Panowac nie zawsze potrafia ale wycisnac tak.

[Tomo_HC3D]

czyzby ktos sie ockna i skasowal spam forum

http://forum.streetracing.pl/viewforum.php?f=26

jeszcze nie?

[MALIT KTP]

Witam,

nie wierze w to co czytam.

"palenie zioła" przebiło wszystko


Proponuje zorganizować ustawke pod Biedronką


Sorry, ale to nie poważne co tu niektórzy piszą...