Kills: road&street... Opcje

[rennen]

Stary bedziesz to musial lepiej wytlumaczyc bo piszesz Bull Shit z tymi wyscigami, moze ci co nie maja zielonego pojecia to wieza ale dla mnie to troche bajka.
Nie wiem jak by cie gosc mial 30m na drugim biegu, w tej chwili to juz by bylo po zabawie i bys byl spalony. Przy napedzie na 4cztery kola i przy 300KM nie mial bys zadnej szansy nawet z Azotem.

A masz pojecie o aucie kajmana? Think before you speak...

[Wspieraj forum]

[Yasieq]

...bo piszesz Bull Shit z tymi wyscigami, moze ci co nie maja zielonego pojecia to wieza ale dla mnie to troche bajka.
Nie wiem jak by cie gosc mial 30m na drugim biegu, w tej chwili to juz by bylo po zabawie i bys byl spalony. Przy napedzie na 4cztery kola i przy 300KM nie mial bys zadnej szansy nawet z Azotem.

A ty akurat wiesz czy to bullshit czy nie. Tak samo widziales auto Kajmana w akcji jak i ja, dlatego nie pisz tak z zasady, zeby pisac i zanegowac... Juz kilku takich mielismy.

[is300]

Rennen don't be a smart ass with that fucken English, as far as I know this is a Polish forum, no need to be an ass here.

Poczekajmy na Kajmana, nie wiem za duzo o jego aucie, tylko mowie jak juz mowilem taki odjazd jest prawie nie do pomyslenia.

[Brychu]

Kajmana auto jest baaaaardzo szybkie. Wiem, bo widziałem, jeździłem, prowadziłem, z NX i bez - naprawdę zapindala. A ta Calibra była szybka, ale aż 300 KM to jej nie daje. Była wypruta z wnetrzności i podobno jeździ w sportach. Cały Calibra Team był pod wrażeniem tego wyścigu i Kajmana samochodu. Reszty nie zdradzam, niech sam się wypowie.

[Kajman]

Obecnie mam ok. 460Nm i 290KM,calibra miala wg. wlascicieli 300KM(podobno ma wydruk z hamowni),ja stawiam na 250-260Max.Nie wiem jak wyglada przebieg jego momentu i mocy,ale podejrzewam,ze sa sporo gorsze od tych ktore osiagam w swoim autku,bez nitro 200Nm przy 1600obr/min,po zalaczeniu nitro wartosc drastycznie rosnie i utrzymuje sie do bardzo wysokich obrotow. Wynik byl jaki byl,jest kilkudziesiecu swiadkowna to co sie stalo Gdyby byla inna trakcja,to wygladaloby to zgola inaczej,ale pierwsze 2 biegi szorowalem prawie w miejscu Pamietaj,ze przy wiekszej predkosci aped na 2 osie nie jest juz az taka zaleta.

[Kaktus]

no i temat zamkniety nie watpiłem w ciebie Kajman nawet przez chwile hehe

[is300]

Spoko ze wszystko sie wyjasinilo.
Te 460Nm i 290KM to masz z Nitro przewiduje.

[rennen]

A co do angielskiego is300 to nie bardzo podoba mi sie to co napisałeś... nie jestem "smart ass"... Mam CAE z angielskiego , może i to nie jest dużo , ale troche tam podstaw liznąłem... To samo tyczy sie negowania wielu rzeczy o których czytasz , nie mająć często pojęcia o szczegółach zdarzenia... Pozdro... A propos angielskiego jeszcze to nie chce się z Tobą kłócić więc kolejną smart-assowską odzywką powiem: Beef is like cold engine - don't start it...

[Yasieq]

rennen - klasa

[is300]

A co do angielskiego is300 to nie bardzo podoba mi sie to co napisałeś... nie jestem "smart ass"... Mam CAE z angielskiego , może i to nie jest dużo , ale troche tam podstaw liznąłem... To samo tyczy sie negowania wielu rzeczy o których czytasz , nie mająć często pojęcia o szczegółach zdarzenia... Pozdro... A propos angielskiego jeszcze to nie chce się z Tobą kłócić więc kolejną smart-assowską odzywką powiem: Beef is like cold engine - don't start it...

That's very good stary,
Nie mialem na mysli nikogo tu negowac ani ciebie.
Sam pierwszy wyskoczyles ze swoja "Assowa" odzywka.
Let's then stay with Bigos
And one more thing, don't plagarise the quotes. Write your own.

PZRW

[Mori]

Enough already. Bo ktoś się "z-piss-uje off." I to jest mój własny quote.

[-=mateo=-]

I are spaek no inglish butt plize dount quorel. Vaiolens iz not ze ansuer Piss, gajz!

Taki mały dżołk na rozluźnienie atmosfery:

An Italian, French and Indian went for a job interview in England.
Before the interview, they were told that they must compose a
sentence in English with three main words: green, pink and yellow.
The Italian was first:
* "I wake up in the morning. I see the yellow sun. I see the green
grass and I think to myself, I hope it will be a pink day."
The French was next:
* "I wake up in the morning, I eat a yellow banana,a green pepper
and in the evening I watch the pink panther on TV."
Last was the Indian:
* "I wake up in the morning, I hear the phone "green... green...", I
pink up the phone and I say "Yellow"...

[Showkemp]

Dzisiejszy kill, mało przyjemny. Warszawa, porą wieczorną, wieżdżam Oboźną pod górę, dojeżdżam do Harendy hebel z lewej, gość rozpędzony, rękaw 180', 1,5m mi przed maską . Stoi na środku, patrze, podchodzi panna i wsiada do środka. Emocje mi trochę opadły bo nie była taka zła dobra jadę za nim, auto- Golf IV, srebrny, białe klosze, bez oznaczeń, wydech szumu robi co niemiara. Dalej, wjazd na Tamkę, on na dół a ja do góry, na Kopernika. Zwolniłem i patrze jeszcze na jego auto, a gość awaryjne i rękaw na łuku na Tamce , chciał wejść poślizgiem ale mokro było i coś mu nie poszło, Golf bokiem, obróciło go tak że musiał cofnąć się pod górę i zawracać. Ja w tym czasie, myślę pojadę kawałek za gościem zobaczymy jak mu idzie bez rękawa nawrotka trochę podgoniłem i już stoję za nim na światłach przed mostem świętokrzyskim. Za mostem na światłach stałem już obok niego, on na lewym ja na środku. Lekki uśmiech, zielone, u mnie ładny start, wyszedłem przed gościa, jego pas się kończył więc wpasował się za mnie, szybki łuk w lewo, gość tuż za mną, idealnie przede mną zmiana świateł, skręcam w lewo on za mną, pierwsza w prawo, i do Towarowej (chyba?). Zatrzymuję się na światłach, pas do skrętu w lewo, Golf po mojej prawej stronie, gościa prawie nie widać znad kierownicy, macha korbką, otwiera szybę, ja też otwieram, myśle facet chce pogadać, a on do mnie z tekstem... "nauczyć Cię zaraz jeżdzić? Leszczu... @$#$%$" panna się śmieje, ja z resztą też, odpowiedziałem że od niego to się raczej niczego nie nauczę, czy coś w tym stylu i zamknąłem okno, frajer coś się jeszcze poprodukował i wjechał na pasy, przede mnie. Myślę, co się będę denerwował przez jakiegoś zakompleksionego kurdupla, zjazd na prawy pas i ogień. No cóż jak widać chamów nie brakuję, obym go jeszcze kiedyś spotkał na drodze Pozdrawiam...

[Kajman]

Peace miedzy chrzescijany

[RUfi]

A ja wczoraj bardoz łądnie zkillowałem Daewoo leganze, gośc ostor sie zdziwił jak zobaczył TDi na tylnej klapie

[Kaktus]

Ja z kolegą Lanosem 1.6 (koega prowadził) podjezdzamy zupełnie spokojnie na swiatła obok stoi tez lanos z firmy ochroniarskiej z trzema łysymi w środku. Zmieniam płyte, muzyka ucichła i słysze głośny ryk. Popatrzylismy sie na łysych ... jak sie cieszyli to masakra, wniosek jest jeden z takiego zachowania
Zielone ... 1 stoimy własciwie w miejscu, łysi jakieś poł auta przed nami ... 2 jeszcze gorzej dalej mielimy (ślisko było okrutnie) ... 3 już jest przyczepność gonimy łysych, pulki nas nie widzą mine mają nadal szcześliwą jak sie zorientowali ze sie zrównaliśmy i już ich łykamy każdy oczy wywalil, choć szybe z tyłu troszke brudną mieliśmy patrzyłem sie jeszcze długo, no takiego przerazenia to ja nie widziałem. Śmialem sie całą droge do domu ... nadal nie moge przestać

[PrOsIaQ]

widze ostro zwalony start... a wystarczylo gaz odpuscic...
R2R - powiedz mi bo nie zrozumialem - wjechales obozna na gore w lewo, potem w dol tamka do mostu swietokrzyskiego, przez most a potem co? jak zes sie na towarowej znalazl?

koles niezly swoja droga - ja sie nigdy z takimi nie bawie, chyba ze znam, albo wiem cokolwiek o czlowieku... no wystarczy nalepka a-klubu... bo tak jeszcze ci ktos krzywde zrobi...

[Kaktus]

PrOsIaQ: ty to wiesz i ja to wiem Nie ja prowadziłem powtoze Ale fakt faktem naprawde slisko było (jakoś tak popadało i sie dziwnie szkiła jezdnia w niekrórych miejscach) i trudno było złapac przyczepność ( jeszcze na letnich oponach, przeciwnik mial waskie opony i czarne stalówki więc raczej miał już mięciutkie zimówki) no i jeszcze ta adrenalina przy tych potwornych przyspieszeniach i zawrotnych predkościach wzieła góre

[PrOsIaQ]

przeciez wiem ze nie prowadziles... swoja droga to fajna zabawa cwiczyc starty po mokrym...
trzeba duzo wyczucia zeby szybko po mokrym ruszac

[cuban]

no to ja tez ostatnio stoje sobie na pole position (puławska street), a obok meganka z całkiem przyzwoitą pasażerką. noga mi się omskła na pedał gazu i TT-ka zawarczała, koleś podłapał temat i tez zaczął na mnie warczeć (a wczesniej go nawet nie widzialem). no to co, jedynka i kolesia nie ma
p.s. jak yukon to przeczyta to mnie zagryzie. pożyczył mi swoje autko na jeden wieczór i jęczał żebym nie katował