![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#641
|
|
Frequent User Dołączył: Sat, 26 May 2012 ![]() |
Ja oczywiście gratuluję wyroku bo jest on jak najbardziej sprawiedliwy (machlojki dealera z przebiegiem itd), jednak po tym temacie dwa razy się zastanowię zanim sprzedam samochód na fakturę. Kupujący ma większe prawa niż w przypadku zakupu od osoby fizycznej. Może dojść do takiej sytuacji, gdzie sprzedamy samochód, a za pół roku ujawni się wada w postaci np. brania oleju.
|
|
|
Wspieraj forum |
![]()
Post
#
|
![]() Dotacja ![]() |
|
|
|
![]()
Post
#642
|
|
Frequent User Dołączył: Thu, 07 March 2013 ![]() |
Dokładnie tak. Jeszcze raz powtórzę, bo i inni mogą się znaleźć w takiej samej sytuacji jak ja. Jeśli ktoś kupił samochód u profesjonalnego sprzedawcy, handlarza czy jak go tam zwał. I w okresie do 1 roku od zakupu rozleci mu się silnik, skrzynia itp. a sprzedawca się miga i nie chce wykonać naprawy. Zostaje wtedy sąd z bardzo dużym prawdopodobieństwem wygranej. Warunek: awaria nastąpiła bez winy użytkownika i tak w opinii napisze biegły. Sąd MUSI wtedy przyjąć że wada, która spowodowała awarię, była już w momencie wydania towaru. Czyli lecę do komisu po pierwsze BMW z brzegu, upalam do roku aż coś się zesra i żądam zwrotu kasy + 25 milionów za straty moralne? ![]() W Twoim przypadku auto okazało się trefne a sprzedawca kombinatorem i wyrok wg. mnie jak najbardziej OK ale co jeśli ktoś postąpi tak jak pisałem? Silnik czy skrzynia to elementy eksploatacyjne i sam producent określa ich żywotność i niezawodność warunkami gwarancji. To Audi miało skręcony przebieg więc "nagroda" dla sprzedawcy jak najbardziej zasłużona bo ukrywał stopień zużycia auta, ale co jeśli kupię auto z ori przebiegiem 600 000km i silnik zdechnie w ciągu roku? To trochę pole do nadużyć. Co jeśli nie padnie element układu korbowo - tłokowego a pompa czy wtryski w dieslu? Z tego co pamiętam śruba była wadliwa a nie produkował i nie montował jej handlarz... Tyle że producenta pozywać nie ma sensu bo: 1. Musiał by pozwać... VAG? ![]() W każdym bądź razie gratuluję wytrwałości i dziękuję za to że dałeś cwaniakowi linijką po łapach bo na tym, w dalszej perspektywie, skorzystamy wszyscy. ![]() |
|
|
![]()
Post
#643
|
|
Forum Killer Dołączył: Wed, 26 November 2008 ![]() |
|
|
|
![]()
Post
#644
|
|
Forum Killer Dołączył: Sat, 09 June 2012 ![]() |
Spokojnie, w Polsce nie ma common law. Wyrok nie tworzy precedensu, nie jest prawotwórczy. Każdy przypadek będzie indywidualnie rozpatrywany. Co do logiki, że sprzedawca odpowiada za używany pojazd jak z nowy
![]() |
|
|
![]()
Post
#645
|
|
![]() Forum Killer Dołączył: Wed, 13 August 2008 Skąd: Bratislava ![]() |
Czyli lecę do komisu po pierwsze BMW z brzegu, upalam do roku aż coś się zesra i żądam zwrotu kasy + 25 milionów za straty moralne? ![]() Nie, bo silnik pójdzie na ekspertyzę, stwierdzą, że upalałeś rok i będziesz płacił za koszta sądowe ![]() -------------------- Blog Motoryzacyjny TorquedMad mind - tqmm.pl
FB: @torquedmadmind Insta: @tqmmpl Twitter: @tqmmpl |
|
|
![]()
Post
#646
|
|
Frequent User Dołączył: Thu, 07 March 2013 ![]() |
@maaaad: Ja tylko skomponowałem absurd z USA z tym co pisał George 540 bo wydało mi się to zagrożeniem też dla uczciwych sprzedawców. Sytuacja autohandli byłaby patowa co zauważył rwtnt.
@Bio: W tej sprawie handlarz też chciał przyczepić się do ekstremalnego sposobu użytkowania (kickdown, kręcenie na wysokie obroty). Na szczęście wyszły na jaw jego kombinacje i to nie przeszło. |
|
|
![]()
Post
#647
|
|
![]() Forum Killer Dołączył: Wed, 13 August 2008 Skąd: Bratislava ![]() |
@Bio: W tej sprawie handlarz też chciał przyczepić się do ekstremalnego sposobu użytkowania (kickdown, kręcenie na wysokie obroty). Na szczęście wyszły na jaw jego kombinacje i to nie przeszło. czytaj cały temat ![]() przebieg to jedno, ale też ekspertyza pokazała wadę materiału w śrubach korb ![]() -------------------- Blog Motoryzacyjny TorquedMad mind - tqmm.pl
FB: @torquedmadmind Insta: @tqmmpl Twitter: @tqmmpl |
|
|
![]()
Post
#648
|
|
Frequent User Dołączył: Thu, 07 March 2013 ![]() |
Wiem, wspominałem że była wadliwa śruba. Za nią jednak powinien oberwać producent, nie handlarz. Chyba że to handlarz zamontował tam śrubę ze sklepu rolno - budowlanego.
|
|
|
![]()
Post
#649
|
|
Rookie Dołączył: Fri, 28 June 2013 ![]() |
Koledzy, absolutnie tu nie namawiam żeby coś kombinować i wyłudzać od sprzedawców. Bo przecież każdy rozumie, że nie wszyscy z nich są nieuczciwi.
Ale po to jest ustanowione prawo, żeby było przestrzegane. Podkreślam też że aby wygrać taką sprawę, biegły sądowy ( a w moim przypadku 2 biegłych, w tym zespół biegłych z politechniki) musi jednoznacznie stwierdzić że awaria nie powstała z winy użytkownika. Wystarczyłoby żeby na panewkach albo gładziach cylindrów, były jakieś ślady zatarcia albo przegrzania i sprawa byłaby przegrana. Podkreślam również że w zgłoszeniu reklamacji, moim żądaniem była naprawa albo wymiana. Mało tego,gdyby koszt naprawy (wymiany silnika) wynosił np 30 tysięcy, byłem przygotowany aby połowę dołożyć ze swojej kieszeni. Nie od razu też poleciałem do sądu, bo pozew sądowy został złożony dopiero po 14 (!!!) miesiącach od awarii. Po prostu liczyłem na to że uda się jakoś załatwić sprawę ugodowo. Ponieważ nie z mojej winy do tego nie doszło, to efekt jest taki jaki jest. Piszę to po to, żeby nikt naiwnie nie myślał, że historia mojej reklamacji to dobra,łatwa i szybka metoda, na "oszukanie" sprzedawcy i wyciągnięcie od niego pieniędzy. |
|
|
![]()
Post
#650
|
|
![]() Forum Killer Dołączył: Sat, 13 November 2010 Skąd: Łódź ![]() |
Zajmujesz się prywatnie wykładami w szkole medytacji? Albo może jesteś mnichem? Nie piszę, tego żeby Cię obrazić ale serio - piszesz to tak spokojnie i bez emocji... A fakt, że chciałeś ugodowo to załatwić... No cóż. Niech teraz sobie plują w brodę.
Czytam temat od początku, nie pamiętam co prawda wszystkiego bo to się ciągnie naprawdę długo... Ale gratuluję. Pewnie nie jeden z nerwów by 5 lat życia stracił i ZUS zadowolił. Z autopsji wiem, że tego typu sprawy to zawsze 2-3 lata to norma, a jak dochodzą kombinacje zwolnienia, i tak dalej... A szkoda gadać. Podsumowując - G R A T U L A C J E ! ! ! Podejścia i sukcesu. Byle bez apelacji, niech mają choć trochę smaku. -------------------- E46Turbo || M50TUB25 @ 1.25bar
https://www.facebook.com/E46Turbo |
|
|
![]()
Post
#651
|
|
Frequent User Dołączył: Wed, 15 June 2005 Skąd: Rzeszów ![]() |
Ja oczywiście gratuluję wyroku bo jest on jak najbardziej sprawiedliwy (machlojki dealera z przebiegiem itd), jednak po tym temacie dwa razy się zastanowię zanim sprzedam samochód na fakturę. Kupujący ma większe prawa niż w przypadku zakupu od osoby fizycznej. Może dojść do takiej sytuacji, gdzie sprzedamy samochód, a za pół roku ujawni się wada w postaci np. brania oleju. Jeżeli moja spółka zajmuje się np. hodowlą jedwabników ![]() |
|
|
![]()
Post
#652
|
|
Frequent User Dołączył: Sat, 26 May 2012 ![]() |
Jeżeli moja spółka zajmuje się np. hodowlą jedwabników ![]() Chyba tak, bo kluczowa jest tu relacja przedsiębiorca -> konsument. Jeżeli orzecznictwo się trochę rozwinie w sprawach podobnych do sprawy autora wątku i tych sporów będzie coraz więcej, to zaczną się kombinacje typu wycofanie auta z firmy najpierw na osobę fizyczną, a potem sprzedaż na rzecz nowego kupującego, bo kto zaryzykuje proces, jeżeli wie że sprzedaje Audi S6 V10 a we wszystkich są wadliwe śruby? |
|
|
![]()
Post
#653
|
|
Frequent User Dołączył: Wed, 15 June 2005 Skąd: Rzeszów ![]() |
Czyli to co powtarza mi za każdym razem moja mecenaska: proszę nie szukać w przepisach logiki i sprawiedliwości.
![]() |
|
|
![]()
Post
#654
|
|
Frequent User Dołączył: Mon, 20 August 2007 ![]() |
Jeżeli orzecznictwo się trochę rozwinie w sprawach podobnych do sprawy autora wątku i tych sporów będzie coraz więcej, to zaczną się kombinacje typu wycofanie auta z firmy najpierw na osobę fizyczną, a potem sprzedaż na rzecz nowego kupującego, bo kto zaryzykuje proces, jeżeli wie że sprzedaje Audi S6 V10 a we wszystkich są wadliwe śruby? Piszesz w adnotacji że samochód ma wadę fabryczną i kupujący jest tego świadom. Nie wiem z czym macie problem. Jeśli ktoś bierze się za handel samochodami i myśli że będzie mógł każdy kit wcisnąć klientowi to ten temat jest idealny by pokazać że trochę to się ukraca. |
|
|
![]()
Post
#655
|
|
Forum Killer Dołączył: Sat, 09 June 2012 ![]() |
Ta logika idzie na złe tory. Sprzedawca używanego towaru nie "producent", ma odpowiadać za "rzekome wady fabryczne", po upływie gwarancji za wady ukryte produktu, których nie da się dostrzec podczas normalnej eksploatacji pojazdu? W tym przypadku, sprzedaż używanych aut przez przedsiębiorców należałoby zakończyć, gdyż ryzyko gospodarcze jest za duże.
|
|
|
![]()
Post
#656
|
|
Frequent User Dołączył: Wed, 15 June 2005 Skąd: Rzeszów ![]() |
Piszesz w adnotacji że samochód ma wadę fabryczną i kupujący jest tego świadom. Nie wiem z czym macie problem. Jeśli ktoś bierze się za handel samochodami i myśli że będzie mógł każdy kit wcisnąć klientowi to ten temat jest idealny by pokazać że trochę to się ukraca. dzikidaniel masz dzisiaj jakiś słabszy dzień? Piszemy z kolegą WLD_Wlodi o sytuacji kiedy sprzedaję samochód z firmy, która nie handluje samochodami. Taki przykład: Pan Mietek prowadzi firmę, która uprawia ziemniaki. Wziął sobie w leasing S6 kombi żeby szybko dostarczać na bazar swoje produkty. I tak też robił przez 3 lata, serwisując auto zgodnie z zaleceniami. Skończył się leasing i sprzedał z firmy (na fakturę VAT 23%) S6 Sebie w czapce z daszkiem, bo Pan Mietek zamówił sobie już nowe RS6, żeby być jeszcze szybszym i żeby ziemniaczki były na bazarze jak najświeższe. No i po pół roku przychodzi do niego ten Seba z pozwem, bo jak Seba robił 0-250 na obwodnicy, to jebnął silnik z powodu wadliwej śrubki przy korbowodzie. Uważasz, że Pan Mietek powinien odpowiadać za felerną śrubkę? |
|
|
![]()
Post
#657
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice ![]() |
Czyli to co powtarza mi za każdym razem moja mecenaska: proszę nie szukać w przepisach logiki i sprawiedliwości. ![]() Niestety w Polsce nie ma prawa opartego o precedens w związku z czym panuje bezprawie. Kodeksy niby są, ale czego papier nie przyjmie? W temacie RS6 czekamy czy będzie apelacja i jaki będzie jej wynik. Każdy kto myśli, że ta sprawa może być precedensem i wygra podobną może się w sądzie zdziwić w związku z tym co napisałem w pierwszym zdaniu. -------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
![]()
Post
#658
|
|
Frequent User Dołączył: Mon, 20 August 2007 ![]() |
Sprzedawca ma możliwość ubezpieczyć się na wypadek takich kwiatków, jak i nie zajmować się tym zawodem. Klient z kolei idzie do takiego sprzedawcy i płaci więcej za to że żyje w przekonaniu że ma pewniejsze auto, tym bardziej że to nie był komis na uboczu a sprzedawcą był autoryzowany serwis.
Poza tym sprzedawca ma możliwość dogadania się z klientem, ale jak che go zlać ciepłym moczem to bardzo dobrze ze taki wyrok zapadł. |
|
|
![]()
Post
#659
|
|
Rookie Dołączył: Fri, 28 June 2013 ![]() |
Jeżeli moja spółka zajmuje się np. hodowlą jedwabników ![]() Dotyczy to tylko i wyłącznie przedsiębiorców, którzy w zakresie swojej działalności mają sprzedaż używanych samochodów. Jeżeli sprzedaje samochód, ktoś kto ma np zakład pogrzebowy albo biuro rachunkowe, to choćby nawet wystawiał fakturę, nie jest to sprzedaż konsumencka. I pod względem prawnym jest to taka sama transakcja jak pomiędzy dwoma prywatnymi osobami. |
|
|
![]()
Post
#660
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice ![]() |
Krisss i rwtnt widzę, że rozumiecie absurd sytuacji, który próbowałem wytłumaczyć kilka stron wcześniej i radzę Wam odpuścić bo to strata czasu.
-------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Friday, 18 July 2025 - 05:52 |