Shoutbox 0 nowych PW 


41 Stron V  « < 31 32 33 34 35 > »   
Reply to this topicStart new topic
> V10 rozleciał się w drobny mak
WLD_Wlodi
post Sat, 16 Feb 2019 - 13:38
Post #641


Frequent User
Dołączył: Sat, 26 May 2012





Ja oczywiście gratuluję wyroku bo jest on jak najbardziej sprawiedliwy (machlojki dealera z przebiegiem itd), jednak po tym temacie dwa razy się zastanowię zanim sprzedam samochód na fakturę. Kupujący ma większe prawa niż w przypadku zakupu od osoby fizycznej. Może dojść do takiej sytuacji, gdzie sprzedamy samochód, a za pół roku ujawni się wada w postaci np. brania oleju.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Sat, 16 Feb 2019 - 13:38
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
duct tape
post Sat, 16 Feb 2019 - 16:07
Post #642


Frequent User
Dołączył: Thu, 07 March 2013





CYTAT(George 540 @ Wed, 13 Feb 2019 - 18:02) *
Dokładnie tak. Jeszcze raz powtórzę, bo i inni mogą się znaleźć w takiej samej sytuacji jak ja. Jeśli ktoś kupił samochód u profesjonalnego sprzedawcy, handlarza czy jak go tam zwał. I w okresie do 1 roku od zakupu rozleci mu się silnik, skrzynia itp. a sprzedawca się miga i nie chce wykonać naprawy. Zostaje wtedy sąd z bardzo dużym prawdopodobieństwem wygranej. Warunek: awaria nastąpiła bez winy użytkownika i tak w opinii napisze biegły. Sąd MUSI wtedy przyjąć że wada, która spowodowała awarię, była już w momencie wydania towaru.


Czyli lecę do komisu po pierwsze BMW z brzegu, upalam do roku aż coś się zesra i żądam zwrotu kasy + 25 milionów za straty moralne? ohmy.gif

W Twoim przypadku auto okazało się trefne a sprzedawca kombinatorem i wyrok wg. mnie jak najbardziej OK ale co jeśli ktoś postąpi tak jak pisałem? Silnik czy skrzynia to elementy eksploatacyjne i sam producent określa ich żywotność i niezawodność warunkami gwarancji. To Audi miało skręcony przebieg więc "nagroda" dla sprzedawcy jak najbardziej zasłużona bo ukrywał stopień zużycia auta, ale co jeśli kupię auto z ori przebiegiem 600 000km i silnik zdechnie w ciągu roku? To trochę pole do nadużyć. Co jeśli nie padnie element układu korbowo - tłokowego a pompa czy wtryski w dieslu? Z tego co pamiętam śruba była wadliwa a nie produkował i nie montował jej handlarz... Tyle że producenta pozywać nie ma sensu bo: 1. Musiał by pozwać... VAG? biggrin.gif , 2. Sam się wy****ał robiąc lewiznę i kręcąc licznik. VAG będzie się bronił że ich produkt na danej śrubie i tak przejeździł okres gwarancyjny i jakiś czas bezawaryjnie śmigał już po nim, więc oni się ze swojej roboty wywiązali. W końcu gwarantowali że przejedzie daną ilość kilometrów/wytrzyma ileś lat a nie że ma śruby danej jakości na korbach. To sprzedawca oszukał klienta twierdząc że auto jest w lepszym stanie niż faktycznie, więc silnik zużył się szybciej niż mógł się on spodziewać. Mniejsza z tym czy zużyły się pierścienie i nie miał kompresji czy zużyła się śruba i wybuchł...

W każdym bądź razie gratuluję wytrwałości i dziękuję za to że dałeś cwaniakowi linijką po łapach bo na tym, w dalszej perspektywie, skorzystamy wszyscy. cool.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
maaaad
post Sat, 16 Feb 2019 - 16:40
Post #643


Forum Killer
Dołączył: Wed, 26 November 2008





CYTAT(duct tape @ Sat, 16 Feb 2019 - 16:07) *
Czyli lecę do komisu po pierwsze BMW z brzegu, upalam do roku aż coś się zesra i żądam zwrotu kasy + 25 milionów za straty moralne? ohmy.gif

Leć. Ale swoją moralność to wyceniasz o jakieś 26 milionów za wysoko.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
rwtnt
post Sat, 16 Feb 2019 - 17:14
Post #644


Forum Killer
Dołączył: Sat, 09 June 2012





Spokojnie, w Polsce nie ma common law. Wyrok nie tworzy precedensu, nie jest prawotwórczy. Każdy przypadek będzie indywidualnie rozpatrywany. Co do logiki, że sprzedawca odpowiada za używany pojazd jak z nowy smile.gif, spowodowałoby to upadek komisów, sprzedaży używanych aut przez podmioty prowadzące działalność gospodarczą.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Bio
post Sun, 17 Feb 2019 - 08:03
Post #645


Forum Killer
Dołączył: Wed, 13 August 2008
Skąd: Bratislava





CYTAT(duct tape @ Sat, 16 Feb 2019 - 16:07) *
Czyli lecę do komisu po pierwsze BMW z brzegu, upalam do roku aż coś się zesra i żądam zwrotu kasy + 25 milionów za straty moralne? ohmy.gif

Nie, bo silnik pójdzie na ekspertyzę, stwierdzą, że upalałeś rok i będziesz płacił za koszta sądowe biggrin.gif


--------------------
Blog Motoryzacyjny TorquedMad mind - tqmm.pl
FB: @torquedmadmind
Insta: @tqmmpl
Twitter: @tqmmpl
Go to the top of the page
 
+Quote Post
duct tape
post Sun, 17 Feb 2019 - 09:04
Post #646


Frequent User
Dołączył: Thu, 07 March 2013





@maaaad: Ja tylko skomponowałem absurd z USA z tym co pisał George 540 bo wydało mi się to zagrożeniem też dla uczciwych sprzedawców. Sytuacja autohandli byłaby patowa co zauważył rwtnt.
@Bio: W tej sprawie handlarz też chciał przyczepić się do ekstremalnego sposobu użytkowania (kickdown, kręcenie na wysokie obroty). Na szczęście wyszły na jaw jego kombinacje i to nie przeszło.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Bio
post Sun, 17 Feb 2019 - 09:09
Post #647


Forum Killer
Dołączył: Wed, 13 August 2008
Skąd: Bratislava





CYTAT(duct tape @ Sun, 17 Feb 2019 - 09:04) *
@Bio: W tej sprawie handlarz też chciał przyczepić się do ekstremalnego sposobu użytkowania (kickdown, kręcenie na wysokie obroty). Na szczęście wyszły na jaw jego kombinacje i to nie przeszło.

czytaj cały temat wink.gif

przebieg to jedno, ale też ekspertyza pokazała wadę materiału w śrubach korb wink.gif


--------------------
Blog Motoryzacyjny TorquedMad mind - tqmm.pl
FB: @torquedmadmind
Insta: @tqmmpl
Twitter: @tqmmpl
Go to the top of the page
 
+Quote Post
duct tape
post Sun, 17 Feb 2019 - 10:14
Post #648


Frequent User
Dołączył: Thu, 07 March 2013





Wiem, wspominałem że była wadliwa śruba. Za nią jednak powinien oberwać producent, nie handlarz. Chyba że to handlarz zamontował tam śrubę ze sklepu rolno - budowlanego.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
George 540
post Sun, 17 Feb 2019 - 10:35
Post #649


Rookie
Dołączył: Fri, 28 June 2013





Koledzy, absolutnie tu nie namawiam żeby coś kombinować i wyłudzać od sprzedawców. Bo przecież każdy rozumie, że nie wszyscy z nich są nieuczciwi.
Ale po to jest ustanowione prawo, żeby było przestrzegane.
Podkreślam też że aby wygrać taką sprawę, biegły sądowy ( a w moim przypadku 2 biegłych, w tym zespół biegłych z politechniki) musi jednoznacznie
stwierdzić że awaria nie powstała z winy użytkownika. Wystarczyłoby żeby na panewkach albo gładziach cylindrów, były jakieś ślady zatarcia albo przegrzania i sprawa byłaby przegrana.
Podkreślam również że w zgłoszeniu reklamacji, moim żądaniem była naprawa albo wymiana. Mało tego,gdyby koszt naprawy (wymiany silnika) wynosił np 30 tysięcy,
byłem przygotowany aby połowę dołożyć ze swojej kieszeni. Nie od razu też poleciałem do sądu, bo pozew sądowy został złożony dopiero po 14 (!!!) miesiącach od
awarii. Po prostu liczyłem na to że uda się jakoś załatwić sprawę ugodowo. Ponieważ nie z mojej winy do tego nie doszło, to efekt jest taki jaki jest.
Piszę to po to, żeby nikt naiwnie nie myślał, że historia mojej reklamacji to dobra,łatwa i szybka metoda, na "oszukanie" sprzedawcy i wyciągnięcie od niego pieniędzy.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
deejey!
post Sun, 17 Feb 2019 - 10:43
Post #650


Forum Killer
Dołączył: Sat, 13 November 2010
Skąd: Łódź





Zajmujesz się prywatnie wykładami w szkole medytacji? Albo może jesteś mnichem? Nie piszę, tego żeby Cię obrazić ale serio - piszesz to tak spokojnie i bez emocji... A fakt, że chciałeś ugodowo to załatwić... No cóż. Niech teraz sobie plują w brodę.

Czytam temat od początku, nie pamiętam co prawda wszystkiego bo to się ciągnie naprawdę długo... Ale gratuluję. Pewnie nie jeden z nerwów by 5 lat życia stracił i ZUS zadowolił. Z autopsji wiem, że tego typu sprawy to zawsze 2-3 lata to norma, a jak dochodzą kombinacje zwolnienia, i tak dalej... A szkoda gadać.

Podsumowując - G R A T U L A C J E ! ! ! Podejścia i sukcesu. Byle bez apelacji, niech mają choć trochę smaku.


--------------------
E46Turbo || M50TUB25 @ 1.25bar
https://www.facebook.com/E46Turbo
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Krisss
post Sun, 17 Feb 2019 - 14:44
Post #651


Frequent User
Dołączył: Wed, 15 June 2005
Skąd: Rzeszów





CYTAT(WLD_Wlodi @ Sat, 16 Feb 2019 - 13:38) *
Ja oczywiście gratuluję wyroku bo jest on jak najbardziej sprawiedliwy (machlojki dealera z przebiegiem itd), jednak po tym temacie dwa razy się zastanowię zanim sprzedam samochód na fakturę. Kupujący ma większe prawa niż w przypadku zakupu od osoby fizycznej. Może dojść do takiej sytuacji, gdzie sprzedamy samochód, a za pół roku ujawni się wada w postaci np. brania oleju.

Jeżeli moja spółka zajmuje się np. hodowlą jedwabników wink.gif , to też powinienem się obawiać sprzedaży auta ze spółki osobie prywatnej? Czy dotyczy to tylko profesjonalistów w branży motoryzacyjnej?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
WLD_Wlodi
post Sun, 17 Feb 2019 - 15:26
Post #652


Frequent User
Dołączył: Sat, 26 May 2012





CYTAT(Krisss @ Sun, 17 Feb 2019 - 14:44) *
Jeżeli moja spółka zajmuje się np. hodowlą jedwabników wink.gif , to też powinienem się obawiać sprzedaży auta ze spółki osobie prywatnej? Czy dotyczy to tylko profesjonalistów w branży motoryzacyjnej?

Chyba tak, bo kluczowa jest tu relacja przedsiębiorca -> konsument.

Jeżeli orzecznictwo się trochę rozwinie w sprawach podobnych do sprawy autora wątku i tych sporów będzie coraz więcej, to zaczną się kombinacje typu wycofanie auta z firmy najpierw na osobę fizyczną, a potem sprzedaż na rzecz nowego kupującego, bo kto zaryzykuje proces, jeżeli wie że sprzedaje Audi S6 V10 a we wszystkich są wadliwe śruby?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Krisss
post Sun, 17 Feb 2019 - 16:24
Post #653


Frequent User
Dołączył: Wed, 15 June 2005
Skąd: Rzeszów





Czyli to co powtarza mi za każdym razem moja mecenaska: proszę nie szukać w przepisach logiki i sprawiedliwości. biggrin.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
dzikidaniel
post Sun, 17 Feb 2019 - 16:27
Post #654


Frequent User
Dołączył: Mon, 20 August 2007





CYTAT(WLD_Wlodi @ Sun, 17 Feb 2019 - 15:26) *
Jeżeli orzecznictwo się trochę rozwinie w sprawach podobnych do sprawy autora wątku i tych sporów będzie coraz więcej, to zaczną się kombinacje typu wycofanie auta z firmy najpierw na osobę fizyczną, a potem sprzedaż na rzecz nowego kupującego, bo kto zaryzykuje proces, jeżeli wie że sprzedaje Audi S6 V10 a we wszystkich są wadliwe śruby?

Piszesz w adnotacji że samochód ma wadę fabryczną i kupujący jest tego świadom. Nie wiem z czym macie problem.
Jeśli ktoś bierze się za handel samochodami i myśli że będzie mógł każdy kit wcisnąć klientowi to ten temat jest idealny by pokazać że trochę to się ukraca.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
rwtnt
post Sun, 17 Feb 2019 - 16:52
Post #655


Forum Killer
Dołączył: Sat, 09 June 2012





Ta logika idzie na złe tory. Sprzedawca używanego towaru nie "producent", ma odpowiadać za "rzekome wady fabryczne", po upływie gwarancji za wady ukryte produktu, których nie da się dostrzec podczas normalnej eksploatacji pojazdu? W tym przypadku, sprzedaż używanych aut przez przedsiębiorców należałoby zakończyć, gdyż ryzyko gospodarcze jest za duże.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Krisss
post Sun, 17 Feb 2019 - 17:01
Post #656


Frequent User
Dołączył: Wed, 15 June 2005
Skąd: Rzeszów





CYTAT(dzikidaniel @ Sun, 17 Feb 2019 - 16:27) *
Piszesz w adnotacji że samochód ma wadę fabryczną i kupujący jest tego świadom. Nie wiem z czym macie problem.
Jeśli ktoś bierze się za handel samochodami i myśli że będzie mógł każdy kit wcisnąć klientowi to ten temat jest idealny by pokazać że trochę to się ukraca.

dzikidaniel masz dzisiaj jakiś słabszy dzień? Piszemy z kolegą WLD_Wlodi o sytuacji kiedy sprzedaję samochód z firmy, która nie handluje samochodami.

Taki przykład: Pan Mietek prowadzi firmę, która uprawia ziemniaki. Wziął sobie w leasing S6 kombi żeby szybko dostarczać na bazar swoje produkty. I tak też robił przez 3 lata, serwisując auto zgodnie z zaleceniami. Skończył się leasing i sprzedał z firmy (na fakturę VAT 23%) S6 Sebie w czapce z daszkiem, bo Pan Mietek zamówił sobie już nowe RS6, żeby być jeszcze szybszym i żeby ziemniaczki były na bazarze jak najświeższe. No i po pół roku przychodzi do niego ten Seba z pozwem, bo jak Seba robił 0-250 na obwodnicy, to jebnął silnik z powodu wadliwej śrubki przy korbowodzie. Uważasz, że Pan Mietek powinien odpowiadać za felerną śrubkę?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
MadeInPoland
post Sun, 17 Feb 2019 - 17:08
Post #657


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 15 July 2008
Skąd: Katowice





CYTAT(Krisss @ Sun, 17 Feb 2019 - 15:24) *
Czyli to co powtarza mi za każdym razem moja mecenaska: proszę nie szukać w przepisach logiki i sprawiedliwości. biggrin.gif


Niestety w Polsce nie ma prawa opartego o precedens w związku z czym panuje bezprawie. Kodeksy niby są, ale czego papier nie przyjmie?
W temacie RS6 czekamy czy będzie apelacja i jaki będzie jej wynik.
Każdy kto myśli, że ta sprawa może być precedensem i wygra podobną może się w sądzie zdziwić w związku z tym co napisałem w pierwszym zdaniu.


--------------------
Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
Go to the top of the page
 
+Quote Post
dzikidaniel
post Sun, 17 Feb 2019 - 17:11
Post #658


Frequent User
Dołączył: Mon, 20 August 2007





Sprzedawca ma możliwość ubezpieczyć się na wypadek takich kwiatków, jak i nie zajmować się tym zawodem. Klient z kolei idzie do takiego sprzedawcy i płaci więcej za to że żyje w przekonaniu że ma pewniejsze auto, tym bardziej że to nie był komis na uboczu a sprzedawcą był autoryzowany serwis.
Poza tym sprzedawca ma możliwość dogadania się z klientem, ale jak che go zlać ciepłym moczem to bardzo dobrze ze taki wyrok zapadł.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
George 540
post Sun, 17 Feb 2019 - 17:20
Post #659


Rookie
Dołączył: Fri, 28 June 2013





CYTAT(Krisss @ Sun, 17 Feb 2019 - 14:44) *
Jeżeli moja spółka zajmuje się np. hodowlą jedwabników wink.gif , to też powinienem się obawiać sprzedaży auta ze spółki osobie prywatnej? Czy dotyczy to tylko profesjonalistów w branży motoryzacyjnej?

Dotyczy to tylko i wyłącznie przedsiębiorców, którzy w zakresie swojej działalności mają sprzedaż używanych samochodów. Jeżeli sprzedaje samochód, ktoś kto ma np zakład pogrzebowy albo biuro rachunkowe, to choćby nawet wystawiał fakturę, nie jest to sprzedaż konsumencka. I pod względem prawnym jest to taka sama transakcja jak pomiędzy dwoma prywatnymi osobami.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
MadeInPoland
post Sun, 17 Feb 2019 - 17:20
Post #660


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 15 July 2008
Skąd: Katowice





Krisss i rwtnt widzę, że rozumiecie absurd sytuacji, który próbowałem wytłumaczyć kilka stron wcześniej i radzę Wam odpuścić bo to strata czasu.


--------------------
Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
Go to the top of the page
 
+Quote Post

41 Stron V  « < 31 32 33 34 35 > » 
Reply to this topicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Friday, 18 July 2025 - 05:52