![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#481
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice ![]() |
Cokolwiek by nie pisać to rację ma ten gość z komisu, że niekorzystny dla niego wyrok nie będzie zgodny z zasadami współżycia społecznego. Kupujesz nowy pojazd to otrzymujesz gwarancje i każda awaria po gwarancji to możesz sobie brykać po sądach. Absurdem jest i to totalnym sugerowanie, że za awarię pojazdu po okresie gwarancyjnym określonym przez jego producenta odpowiada ktokolwiek. Na potwierdzenie faktu, że jest to niezgodne z zasadami współżycia społecznego mogę podać własny przykład gdzie silnik mi się zatarł w drodze do domu po zakupie i naprawiłem silnik we własnym zakresie nie wnosząc względem sprzedawcy żadnych roszczeń. I nie wnikam czy prawnie mi się coś należy czy nie, ale kieruję się zdrowym rozsądkiem. Widziałem co brałem, a awarie się zdarzają. Pomijam kwestie obniżonego przebiegu bo to inna sprawa, ale... wówczas i chyba nawet do dzisiaj w Polsce nie jest penalizowana. Jaka była cena zakupu? Zapłaciłeś jak za nowy? Oczekuj gwarancji czy rękojmi. Zapłaciłeś połowę mniej? To z jakiego powodu wg Ciebie ta cena jest niższa?
-------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
Wspieraj forum |
![]()
Post
#
|
![]() Dotacja ![]() |
|
|
|
![]()
Post
#482
|
|
![]() Forum Homee Dołączył: Sun, 19 February 2006 Skąd: Warszawa-Marki ![]() |
Jak salon łasi się na sprzedaż biorąc wszystko co klient zostawia to chyba jest problem salonu? I tak ma być - handlarz to ma być profesjonalista, temat 'nie rozbierania' to też problem handlarza. Dokładnie. Dziś problem jest taki, że ekspertem od aut mianuje się każdy kto ma trochę budżetu na zakup kilku używanych samochodów i podstawowe umiejętności w prostych naprawach auta. Jeśli chcesz handlować nietypowymi autami, skupujesz je i szykujesz do sprzedaży, to musisz wiedzieć o pewnych ich typowych problemach, na które musisz zwrócić uwagę. Nie znasz auta? To go nie bierzesz w rozliczeniu. Albo dajesz niską cenę na poczet ewentualnych reklamacji. A prawda jest taka, że takie awarie z jakimi zmaga się autor tematu to rzadkość. Natomiast problemem handlarzy w Polsce jest fakt, że skupują wyeksploatowane graty, picują do sprzedaży, kręcą liczniki, wstawiają ćwiartki i robią z nich coś czym w rzeczywistości nie są. To towar niezgodny z umową. I dlatego trzeba ich gnoić i cisnąć. Bo tracą na tym ci uczciwi. |
|
|
![]()
Post
#483
|
|
Forum Killer Dołączył: Wed, 26 November 2008 ![]() |
Cokolwiek by nie pisać to rację ma ten gość z komisu, że niekorzystny dla niego wyrok nie będzie zgodny z zasadami współżycia społecznego. Na szczęście sądy, co do zasady, potrafią przepisy stosować i zasady współżycia społecznego uwzględniają w naprawdę wyjątkowych przypadkach. A powoływanie się w pismach procesowych na te zasady to już z reguły krzyk rozpaczy. |
|
|
![]()
Post
#484
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice ![]() |
maaad to chyba na nieszczęście. Zwyczaj i zasady współżycia społecznego to powinny w mojej prywatnej opinii być podstawowe źródła prawa co odzwierciedla instytucja ławnika, która działa odpowiednio chyba tylko w USA. Pomijam zupełnie fakt, że nie są zgodne z prawami człowieka szeroko rozumianymi.
-------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
![]()
Post
#485
|
|
Rookie Dołączył: Fri, 28 June 2013 ![]() |
Na szczęście sądy, co do zasady, potrafią przepisy stosować i zasady współżycia społecznego uwzględniają w naprawdę wyjątkowych przypadkach. A powoływanie się w pismach procesowych na te zasady to już z reguły krzyk rozpaczy. Oczywiście 100% zgoda. Art.5 k.c może i mógłby mieć zastosowanie, gdybym ten samochód kupił od osoby prywatnej,która była którymś tam właścicielem z kolei, była kompletnym amatorem i do tego była w ciężkiej sytuacji. Na przykład inwalidą z małym dochodem. Oczywiście to tylko taki obrazowy przykład. Jasne że były składane różne dokumenty wskazujące że samochód był całkowicie "prywatny". Wydruki z ewidencji środków trwałych, zaświadczenia VAT z US, dokumenty ubezpieczeniowe itp.Co zrobi Sąd, niebawem się okaże. |
|
|
![]()
Post
#486
|
|
Super User Dołączył: Thu, 14 December 2006 Skąd: z kosmosu ![]() |
Co by nie mówić , na bank będzie apelacja jak tak idą na kosę na każdym etapie.
Parę lat to potrwa. Później osobna sprawa- walka o odszkodowanie za wrak. |
|
|
![]()
Post
#487
|
|
Rookie Dołączył: Fri, 28 June 2013 ![]() |
Co by nie mówić , na bank będzie apelacja jak tak idą na kosę na każdym etapie. Parę lat to potrwa. Później osobna sprawa- walka o odszkodowanie za wrak. Tego nie wiadomo.Żeby składać apelację,trzeba mieć poważne argumenty i solidne oparcie w przepisach prawa. W mojej ocenie art.5 k.c. to nie jest dobry powód apelacji. Nie będzie żadnej osobnej sprawy i walki o odszkodowanie za wrak. Sąd w wyroku musi nakazać zwrot samochodu dp sprzedawcy. A pretensje o to że jest to wrak,sprzedawca może mieć tylko do siebie. Trzeba było sprawę załatwić miesiąc po awarii. Wtedy jeszcze nie był taki wrak. |
|
|
![]()
Post
#488
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice ![]() |
Z powodami apelacji wyroku niekorzystnego dla sprzedawcy nie będzie problemu:
1. obraza przepisów prawa poprzez dokonanie dowolnej oceny dowodów, nie opartej na zasadach logicznego rozumowania i doświadczeniu życiowym. -------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
![]()
Post
#489
|
|
![]() Forum Killer Dołączył: Fri, 28 November 2008 ![]() |
Z powodami apelacji wyroku niekorzystnego dla sprzedawcy nie będzie problemu: 1. obraza przepisów prawa poprzez dokonanie dowolnej oceny dowodów, nie opartej na zasadach logicznego rozumowania i doświadczeniu życiowym. Ty tak na serio? Mam wrażenie że niektórzy zatracili poczucie rzeczywistości. W tym przypadku sprzedawca cofnął licznik i już za to powinien dostać dotkliwą karę. Gdyby kupujący znał prawdziwy przebieg to NIE KUPIŁBY auta i nie byłoby sprawy. Został OSZUKANY i o to tu idzie a nie że chce zrzucić na sprzedawcę koszty naprawy bo się zesrało... -------------------- Nie ma takiego okrucieństwa, do którego nie posunie się rząd, kiedy braknie mu pieniędzy
|
|
|
![]()
Post
#490
|
|
Rookie Dołączył: Fri, 28 June 2013 ![]() |
Z powodami apelacji wyroku niekorzystnego dla sprzedawcy nie będzie problemu: 1. obraza przepisów prawa poprzez dokonanie dowolnej oceny dowodów, nie opartej na zasadach logicznego rozumowania i doświadczeniu życiowym. No nie wiem, czy tu już trochę nie poszedłeś po bandzie. Ale dopytać nie zaszkodzi. Czyli jeśli dobrze rozumiem Twoją wypowiedź - sytuacja w razie wyroku korzystnego dla sprzedawcy, to już nie będzie obraza przepisów prawa? A może ta obraza będzie w jednym i drugim przypadku? ![]() |
|
|
![]()
Post
#491
|
|
Frequent User Dołączył: Sat, 27 March 2010 ![]() |
Akurat 5 K.c. nie może stanowić podstawy samodzielnego zarzutu apelacyjnego
![]() |
|
|
![]()
Post
#492
|
|
Super User Dołączył: Thu, 14 December 2006 Skąd: z kosmosu ![]() |
Zejdzmy na ziemię.
Potrwa to co najmniej parę lat, a apelacja będzie raczej nieunikniona. A kto miał do czynienia z sądownictwem to wie, że logiki i sprawiedliwości w sądach bardzo często się nie uświadczy. Cały ten temat i sprawa w sądzie to lipa ale winnym takiego kwasu jest w moim odczuciu salon który zamiast iść na współpracę np pokryć kupno używanego silnika poszedł na wojnę. W sumie taka praktyka, że zazwyczaj klient się poddaje, a tu trafił kozak na większego kozaka. Miejmy też świadomość, że mamy na forum wersję jednej strony więc jest opcja, że nie wszystko wiemy. |
|
|
![]()
Post
#493
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice ![]() |
Ty tak na serio? Mam wrażenie że niektórzy zatracili poczucie rzeczywistości. W tym przypadku sprzedawca cofnął licznik i już za to powinien dostać dotkliwą karę. Gdyby kupujący znał prawdziwy przebieg to NIE KUPIŁBY auta i nie byłoby sprawy. Został OSZUKANY i o to tu idzie a nie że chce zrzucić na sprzedawcę koszty naprawy bo się zesrało... Przeczytaj uważnie kilka moich postów, postaraj się je zrozumieć i wracaj do rozmowy. Po co wg Ciebie cała szopka z analizami uszkodzeń, skoro to kwestia tylko oszustwa poprzez cofnięcie licznika? Jeśli nie czaisz o co się rozchodzi sądowa batalia to tym bardziej nie czaisz kto co pisze. Byłeś kiedyś w sądzie? Ile spraw przegrałeś/wygrałeś? -------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
![]()
Post
#494
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice ![]() |
No nie wiem, czy tu już trochę nie poszedłeś po bandzie. Ale dopytać nie zaszkodzi. Czyli jeśli dobrze rozumiem Twoją wypowiedź - sytuacja w razie wyroku korzystnego dla sprzedawcy, to już nie będzie obraza przepisów prawa? A może ta obraza będzie w jednym i drugim przypadku? ![]() Jeżeli wg Ciebie pojechałem po bandzie to możesz się trochę zdziwić w Twojej sprawie ponieważ ja to skopiowałem z jednej z apelacji, które posiadam akurat 'pod ręką'. Tak, dobrze zrozumiałeś moje wypowiedzi, w których podkreślam nie odnoszę się do cofnięcia licznika bo to odrębna kwestia nawiasem mówiąc trudna do udowodnienia sprzedawcy, że to on cofał. Odnoszę się do sytuacji, w której ktoś kupuje używany pojazd po upływie gwarancji producenta za ułamek wartości, bryka nim kilka miesięcy po czym doznaje awarii. Znam wiele takich przypadków i uważam, że zwyczajem jest naprawa we własnym zakresie. Kto ma inne doświadczenia? Zwyczaj ów wynika z zasad współżycia społecznego gdzie zrozumiałym jest, że pojazd używany kupiony za ułamek wartości nowego po okresie gwarancyjnym może się zepsuć w każdej chwili. Nie tylko pojazd. P.S. Gdybym doradzał stronie to złożyłbym wniosek o ustosunkowanie się producenta czy taka awaria po okresie gwarancji mogła się przytrafić i jest związana ze zwykłym użytkowaniem tego konkretnego modelu. Bo jeśli producent napisze, że tak (bo kto uważa, że napisałby, że nie?) to co wtedy sąd miałby orzec? I to jest moje zdanie, nikomu go nie narzucam, każdy ma prawo do swojego innego i każde szanuję i dla pieniaczy co minęli się z filozoficznym powołaniem mówię wyluzujcie trochę. P.S. Każdy kto kwestionuje moje rozumienie zwyczaju i logicznego rozumowania w tym konkretnym przypadku niech zapyta ojca i matki i 'starszyzny' w rodzinie jaki mają pogląd na sprawę to wtedy może trochę pozwoli im to zrozumieć pewne tematy. -------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
![]()
Post
#495
|
|
Super User Dołączył: Thu, 14 December 2006 Skąd: z kosmosu ![]() |
Pogląd poglądem, a prawo prawem, czy nam to pasuje czy nie, to sprzedawca odpowiada za wady ukryte wg obecnie obowiązujących przepisów i prawo jest po stornie Georga.
Koniec kropka. |
|
|
![]()
Post
#496
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice ![]() |
mha poczytaj trochę o źródłach prawa na jakich może opierać się sąd.
-------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
![]()
Post
#497
|
|
Super User Dołączył: Thu, 14 December 2006 Skąd: z kosmosu ![]() |
A przeczytaj co napisałem wcześniej.
Prawo prawem, a sądy sądami. Jaki będzie finalny wyrok i jak na tym finalnie wyjdzie pozywający to się okaże. Wg przepisów sprzedający jako strona profesjonalna odpowiada za wady ukryte, bez znaczenia czy o nich wiedział, czy produkt wadliwy wyszedł z fabryki itd. |
|
|
![]()
Post
#498
|
|
Super User Dołączył: Thu, 27 February 2014 ![]() |
Ja podzielam pogląd MadeInPoland, odpowiedzialność sprzedawcy za kilku/kilkunastoletni samochód to absurd. Nawet profesjonalny sprzedawca będąc wieloletnim mechanikiem, rzeczoznawcą i Bóg wie kim jeszcze nie jest w stanie sprawdzić samochodu żeby uniknąć niektórych sytuacji, branie odpowiedzialności za przypadki/technologię/dbanie poprzedniego właściciela/itd. nie jest na pewno zgodne z zasadami współżycia społecznego jak zostało to ładnie określone.
|
|
|
![]()
Post
#499
|
|
![]() Forum Killer Dołączył: Fri, 28 November 2008 ![]() |
Przeczytaj uważnie kilka moich postów, postaraj się je zrozumieć i wracaj do rozmowy. Po co wg Ciebie cała szopka z analizami uszkodzeń, skoro to kwestia tylko oszustwa poprzez cofnięcie licznika? Jeśli nie czaisz o co się rozchodzi sądowa batalia to tym bardziej nie czaisz kto co pisze. Byłeś kiedyś w sądzie? Ile spraw przegrałeś/wygrałeś? Jak piszesz szopka z analizami uszkodzeń jest po to żeby udowodnić/obalić że do uszkodzenia doszło z winy użytkownika czy była to wada ukryta. To nie tylko kwestia cofnięcia licznika jak sobie wygodnie napisałeś - nie myl pojęć i nie przekręcaj sensu wypowiedzi. Przeczytaj uważnie i spróbuj zrozumieć zanim skomentujesz. Wyobraź sobie że byłem kiedyś w sądzie (co to ma do rzeczy?). -------------------- Nie ma takiego okrucieństwa, do którego nie posunie się rząd, kiedy braknie mu pieniędzy
|
|
|
![]()
Post
#500
|
|
Super User Dołączył: Thu, 14 December 2006 Skąd: z kosmosu ![]() |
Owszem absurd ale takie mamy ustanowione prawo. I bezsprzecznie jest ono po stronie Georga, on egzekwuje "tylko i aż" to co zapewnia mu ochrona konsumenta.
|
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Saturday, 19 July 2025 - 17:32 |