BMW e36 328i Coupe Opcje

[AleksyE36]

Jaki problem dostrzegasz w MS43 na M52 ? Z tego co wiem MS43 robi tez DigiTun w razie czego.
Jaka masz lekką nagrzewnicę ?

Ja nie dostrzegam problemu, ale z którym tunerem nie gadam, to przedstawia to jako robotę na 3-5 dni i koszt 3500 PLN + dojazd 400 km w jedną stronę, bo u mnie w okolic nikt tego nie chce zrobić - zaczyna się to dla mnie mijać z celem. Jeżeli za jednorazowe strojenie mam zapłacić z dojazdem ponad 5000 zł, to wolę trochę dorzucić i ogarnąć to na EMU

[Wspieraj forum]

[Dabrowsky94]

Odezwij się na priv, dam namiar na kogoś kto powinien sobie z tym poradzić bez problemu. Stówka od Warszawy.

[pegas]

Ja nie dostrzegam problemu, ale z którym tunerem nie gadam, to przedstawia to jako robotę na 3-5 dni i koszt 3500 PLN + dojazd 400 km w jedną stronę, bo u mnie w okolic nikt tego nie chce zrobić - zaczyna się to dla mnie mijać z celem. Jeżeli za jednorazowe strojenie mam zapłacić z dojazdem ponad 5000 zł, to wolę trochę dorzucić i ogarnąć to na EMU

A sprawdzałeś Turbo Familię? Chłopaki są kawałek za Nowym Dworem Mazowieckim, wystroili mi w zasadzie seryjne M54B30 w E36 na bardzo przyzwoity wynik.

[Maciu$]

https://www.facebook.com/profile.php?id=100057560344566

Odezwij się do Adriana w Białymstoku, spokojnie ogarnia MS43.

[AleksyE36]

Dzięki! Mam już parę namiarów po wrzuceniu posta na fb. Będę próbował Na ten moment walczymy z silnikiem, bo nie wiadomo czemu wystąpiła nagle kolizja. Poniżej przedstawiam opis sytuacji:

M52B28 + wałek ssący m50nv na stronie wydechowej (cofnięty względem znaków o 3°30') + wałek ssący z m54 na dolocie. Założone podwójne spŕężyny z M50 razem z zaworami 7, to wszystko na łożach i szklankach z m50. Wszystko odpalone na MS43. Silnik po odbudowie, głowica była zrobiona, wszystko złożone i wrzucone do auta. Silnik odpalił pare razy, chodził nawet chwilę dłużej, tak żeby złapać temperaturę - wszystko było jak najbardziej OK.
2 dni temu przy odpalaniu nastąpiła kolizja, głównie na stronie dolotowej - cylindry 1, 2, 5 i 6. Dodatkowo zatarty vanos (który nie miał prawa się załączyć, bo auto nie dostało obrotów). Dodam, że cały rozrząd ze ślizgami i napinaczem został zmieniony na nowy. Po wstępnej diagnozie ciężko stwierdzić co było przyczyną.

Może komuś przyjdzie coś do głowy

[kontrolm]

piaskowane dekielki, głowica, blok itp były ?

[AleksyE36]

piaskowane dekielki, głowica, blok itp były ?

Głowica poszła na obróbkę, nie wiem co tam z nią robili. Blok był tylko wyczyszczony i wymyty. Chodzi Ci o ewentualne przzytkanie kanału?
Dodam, że po zdjęciu dekla widać po łożach i wałkach, że olej był na głowicy.

[kontrolm]

Głowica poszła na obróbkę, nie wiem co tam z nią robili. Blok był tylko wyczyszczony i wymyty. Chodzi Ci o ewentualne przzytkanie kanału?
Dodam, że po zdjęciu dekla widać po łożach i wałkach, że olej był na głowicy.

nie tyle przytkany co zatarty korundem z piaskowania. Taka cząstka korundu wpada i blokuje a to tłoczek w pompie a to napinacz łańcucha itp.

[done4]

Może niedokręcona śruba przy składaniu?

[flapjck1]

moze zaczal sie zacierac na prowadnicach zaworowych?


eh nie, jak vanos przytarty to ewidentny brak oleju/cisnienia oleju i to sie nie zrobilo przy odpalaniu tylko wczesniej

[Mis]

moze zaczal sie zacierac na prowadnicach zaworowych?

+1

Zawory przytarły się w prowadnicach i nie zamknęły, popularny temat po wbijaniu 7mm prowadnic w głowicę m52 bez obróbki specjalnej.

[AleksyE36]

+1

Zawory przytarły się w prowadnicach i nie zamknęły, popularny temat po wbijaniu 7mm prowadnic w głowicę m52 bez obróbki specjalnej.

Tak i myślę, że to jest dobry trop. Samochód w tym tygodniu wyjeżdża i zawożę go do silnikowca, myślę że lada moment się to wyjaśni.


________________________________________________________________________________


Samochód na ten moment tylko wygląda, zdiagnozowana została przyczyna - zawinił vanos, a dokładniej syf, który się do niego dostał... Proszę nie pytać
Zatarty vanos zatrzymał wałek i nastąpiła kolizja po stronie ssącej, wcześniej przypuszczaliśmy, że zawory są pogięte również na stronie wydechowej, ale po zdjęciu czapki wszystko się wyjaśniło.

W międzyczasie został zrobiony dolot, po wielkich bólach jednak odpusciliśmy RaceMode'a z dwóch względów - za dużo rzeźby jeżeli chodzi o upchnięcie tego na innym adapterze niż racemodowy + parówa skierowana jest w maskę, a mi nie widzi się robienie wieśniackiego wlotu, do tego dolot z maski, nie ma prawa działać (chyba, że zrobili byśmy kierownicę). Zostaje wlot z lampy prosto na puszkę, dodatkowo dojdzie spiro ze zderzaka, żeby w razie czego można było latać z pełną lampą (Nurburgring )



Dobra wiadomość jest taka, że wszystko jest już prawie skończone, czekam aktualnie na emu, na którym będziemy już docelowo odpalać samochód, docierać, a potem stroić. Silnik dostał nowy vanos, głowica ponownie poszła do roboty... Na ten moment mogę tylko wrzucić zdjęcie całości na zimowym setupie



Jest półmetek sezonu i nie liczę już na zbyt wiele, oby chociaż udało się wyjechać na Poznań we wrześniu.

[emtees]

Od czego przytarło vanosa? Trzymam kciuki za jak najszybsze poskładanie auta

[AleksyE36]

Zakładam, że syf po obróbce głowicy został gdzieś w środku, dostał się po pewnym czasie do vanosa i stało się...

[emtees]

Kurde, syfy po obróbce potrafi być upierdliwy. Ja aktualnie składając swój silnik całkowicie z przypadku odkręciłem jedną zaślepkę na głowicy i okazało sie, że mimo wcześniejszego naprawdę skrupulatnego płukania i tak jeszcze zostały opiłki. Można uznać, że silnik uratowany przed zatarciem przez łut szczęścia. Może to zabrzmi mało profesjonalnie, ale czasami przy składaniu takiego dlubanego motoru trochę tego szczęścia też potrzeba

[AleksyE36]

To prawda, dlatego ja też nikogo nie obwiniam, trochę tutaj namieszaliśmy w tej głowicy. Teraz najważniejsze, żeby to szybko poskładać i skończyć auto


________________________________________________________________________________
_

Witam po chwilowej przerwie

Chwilę mnie nie było i w zasadzie zbyt wiele się nie zmieniło, auto na przełomie sierpnia / września przejechało od silnikowca, do docelowego warsztatu, gdzie czekało na podłączenie emu. Z dobrych informacji, to silnik działa, został odpalony na fabrycznym kompie bmw i nawet przejechał kawałek do warsztatu o własnych siłach. Emu jest już podpięte, ale pojawił się kolejny problem - vanos działa w zakresie 17-40 stopni, co może trochę wyglądać jak źle ustawiony rozrząd. W przyszłym tygodniu dalszy ciąg poszukiwań, a wtedy mam nadzieje zostanie już tylko docierka i strojenie

Sezon przeleciał, a mi chyba pozostaje czekać na kolejny, oby tylko auto było względnie bezawaryjne W międzyczasie kupiłem "zimówki", wrzuciłem je na felgi, a potem szybka przymiarka na aucie - chciałem sobie trochę odczarować ten samochód i sprawdzić jak to wygląda z tymi szerszymi nadkolami + felgą 17x9. Dla mnie wyszło idealnie, tak jak oczekiwałem Szczerze mówiąc to z wizualnego punktu widzenia, mogę powiedzieć, że wszystko wygląda tak jak sobie to w głowie ułożyłem. Wrzucimy wszystkie listwy i będzie ideał

[siewcu]

Przy obecnym stopniu rozkminienia MS4x to wkładanie emu mija się z celem.

[AleksyE36]

Przy obecnym stopniu rozkminienia MS4x to wkładanie emu mija się z celem.

Przy m54 się zgadzam, przy m52 niekoniecznie. Rozmawiałem z 5 tunerami, dostępność ludzi i cena za strojenie tego na ms43 według mnie jest dużą wadą. W mojej okolicy mam 15 minut od domu TOMSONa, Tomaracing i kawałeczek dalej Niutona, pozatym jeszcze 5 innych osób, które ogarnąmi to na EMU. EMU to przyszłościowy temat w tym aucie, w tej chwili jak będę chciał przejść np. na M54 to poprostu wyjeżdżam ze słupkiem M52, pakuję M54 i wszystko działa

________________________________________________________________________________


Witam w nowym roku, po krótkiej przerwie

Prace nad autem w zasadzie trwały, aż do początku marca. Było jeszcze troche detali, które powychodziły - tu jakieś listwy do zamontowania, skrzynia wyzinęła ducha, ustawianie zawiasu.
Kluczowe było dla mnie ustawienie zawieszenia, w tym samochodzie, ponieważ ostatnio, wszystko zrobione było "na oko". Preloady kompletnie rozjechane, kinematyka przedniego zawiasu nie działała, tył był mega twardy...

Odezwałem się do Radzia i powstała z tego mała saga: Ustawianie zawiasu e36 część I - reszta na youtube.

Udało się też w końcu wystroić motor, wynik 230KM/275Nm, do tego po ważeniu wyszło, że auto na sucho wyjdzie gdzieś 1050kg, co jest dla mnie zadowalającym wynikiem. Co do mocy... wpadłem w międzyczasie na Tor Jastrząb i auto jedzie bardzo przyzwoicie, w pewnym momencie bez większej napinki zajmowałem 4 miejsce na ponad 40 aut, co pokazuje, że jakoś to jedzie. Co do samej hamowni i pomiaru, nie wiem na ile był on miarodajny, podobno hamownia dosyć pesymistyczna, ale narazie trzeba jeździć

Wrzucam parę zdjęć jak auto prezentuje się w finalnej, jezdnej formie. Na ten moment jestem bardzo zadowolony, pierwsze testy pokazały, że chłostanie ciągiem przez 30 minut nie robi na samochodzie wrażenia, a to było dla mnie najistotniejsze.
Podsumowując, samochód ogarnięty w 14 miesięcy, od początku do końca. Miałobyć szybciej, ale uważam to za i tak dobry wynik.

[KarolMR2]

Fajny projekt... kibicuje po sąsiedzku... zwłaszcza, że sławny się stałeś na całą Polskę aż boje się teraz moim wyjeżdżać z garażu, chociaż na pewno ma mniej modyfikacji niż Twój

Do zobaczenia!

[AleksyE36]

Dzięki. Z tą sławą to troche szkoda, no ale trudno się mówi.

No, ja zaczynam ostro upalać od przyszłego tygodnia, także może gdzieś się zobaczymy!