Honda Concerto. Pare spraw. Opcje

[specnaz14]

Moze masz racje. Zawsze warto sprobowac. Kto nie ryzykuje ten niema:)
Teraz sobie poszukam jarzma i zaciskow z tej Preludy 2.2. Jak nie podejda to sie sprzeda i tyle.

[Wspieraj forum]

[Wombat]

jeżeli kupujesz gównianie sprezyny jamexato tym bardziej powniennes mieć DOBRY, SPORTOWY amortyzator a nie wytrzepaną (a nawet nową) serie.
Wiem, koła nie odpadnąale to nawet nie stało koło "przyzwoicie".

[specnaz14]

Raczej Ciezko znalezc cos z zawieszenia do Concerto. W miare normalnych pieniadzach.

[Wombat]

wiesz, to nie jest argument. Nie stać cie to sie nie bawisz - i zasadniczo nie ma tu miejsca na sentymenty.
jak nie rozumiesz to moge ci napisać dlaczego.

w każdym razie nie ma sensu poprawianie hamulców i jednoczesne psucie zawieszenia bo żeby dobry hamulec hamował to amortyzator musi przytrzymać koło na ziemi a opona musi być dobra - TO JEST CAŁOŚĆ.

[specnaz14]

Ocenianie czy mnie stac czy nie stac raczej nie nalezy do Ciebie. Ja tobie człowieku do portfela nie zagladam.
Ja mam zamiar zmieniac amory na wiosne i własnie dlatego chcialem wczesniej wybadac sytuacje z hamulcami. To co piszesz jest raczej jasna sprawa. Pozatym to o czym piszesz nie jest ogolnie zwiazane z tematem.

[Wombat]

myśle że jest bardzo związane z tematem i to ty osobiście conajmniej 2 razy poruszyłeś kwestie tego na co cie stać pisząc o klockach hamulcowych i "zawieszeniu w normalnych pieniądzach".

I to ty opisujesz swój pomysł na wymiane amortyzatorów tylko z przodu na seryjne a tyłu wcale i zaaplikowania do tego obniżających jamexowych sprężyn - więc ci mówie że to jest pomysł bardzo do dupy i nawet mówie ci dlaczego.
I nie miej pretensji do mnie bo to nie ja wymyśliłem jak działa zawieszenie oraz nie mam wpływu na jego ceny.

Miej też na uwadze że po wymianie tarcz na 282mm minimalną felgą która na to wejdzie jest 15" więc jak masz 14tki to ci rosną koszta o fele i gumy.

[specnaz14]

Kombinuje jak moge jak to mowia. Mozna za grube pieniadze sie bawic ale chyba w tym samochodzie niema to wiekszego sensu. Chyba sie zemna zgodzisz prawda? Na poczatek tematu kiedy go założyłem wogle nie zwracaj uwagi bo wiem ze tam pisalem głupoty z tym zawiasem. Ten Concerciak to moj 2 samochod. Nawet go lubie wiec dlatego mysle nad tymi hamulcami i innymi rzeczami. Od niedawna mam robote (kokosów nie zarabiam) wiec mozna troszke wiecej zainwestowac, tak poprostu dla rozwijania swojej wiedzy i wogle dla lepszego samopoczucia 20 latka poruszajacego sie 17 letnia Honda. Wiem ze w razie czego musza wjechac 15'' wiem.
A i ja do Ciebie niemam zadnych pretensji to ja widze u Ciebie ton wypowiedzi jakbys chciał mnie w kosmos wysadzic, tylko dlatego ze pytam (od tego chyba jest forum) i kombinuje. Pozdrooo i wrocmy do tematu. A jesli wg. kogos "z gory" temat jest do kitu mozna zamknac Pozdrooo

[Wombat]

Kombinuje jak moge jak to mowia. Mozna za grube pieniadze sie bawic ale chyba w tym samochodzie niema to wiekszego sensu. Chyba sie zemna zgodzisz prawda?

Nie.
To że samochód można kupić za niezbyt duże pieniądze to nie znaczy że mu bedziesz kupować klocki hamulcowe z drewna i najtańszymi sprezynami z allegro założonymi na przepracowane i seryjne amortyzatory stuningujesz mu zawieszenie pozlepiane trytykami bo "lepsze sie nie opłaca". Nie opłaca ci sie zadbac o własne życie? Wydaje ci sie że przejechanie 1000km concerto za 4 tyś zł co pali 9 litrów benzyny powinno mniej kosztowac niż przejechanie 1000km corollą za 60 tyś co pali 9 litrów benzyny? To jesteś w błędzie bo to nie tak sie na to patrzy i chyba zdajesz sobie z tego sprawe.
To że akurat nie to chcesz usłyszeć to jest jakby tylko twój problem.
Już ci strone wczesniej Kras napisał:

Jesli DS Performance sa poza zasiegiem to sugerowalbym odpuscic na razie zabawe z zawieszeniem. Zmien co musisz, reszte zostaw do czasu uzbierania kasy.

i byłeś łaskaw puścić to zupełnie mimo uszu.
Za to kolege:

ja w swojej concerto mialem sprezyny jamexa, jezdzilo to z fabrycznymi amorkami (kupione na allegro)

usłyszałeś natychmiast:

O własnie taka odpowiedz mi chodziło. Okej czyli zakupie jamexa i załoze na seryjny amor.

Masz selektywny słuch czy jak?Internet ma to do siebie że jak zapytasz i poczekasz dostatecznie długo to otrzymasz potwierdzenie każdej, nawet najbardziej chorej teorii i głupiego pomysłu. Pytanie czy zadałeś pytanie żeby usłyszeć senowna porade czy żeby otrzymac błogosławieństwo i poklepanie po plecach za to co chcesz sobie zrobic.

Jeżeli o mnie chodzi i moje wypowiedzi to oprócz tego że usiłuje ci doradzić tak żeby sie nie zabił to jest to mój czysty egoizm - TY możesz znaleźć sie na mojej drodze obok mnie albo za mną i nie mam życzenia żebyś wpakował mi sie w tył albo w bok tylko dlatego że był dołek i twoja furka podskoczyła jak piłka na"sportowych" sprezynach tracąc przyczepność albo że amorek nie utrzymał koła na drodze wiec hamowanie lub zakręt było nieskuteczne i skończyło sie na moim samochodzie.
Ja mam mało pieniędzy a mój samochód jest drogi w naprawach i utrzymaniu na co mnie nie stać i "pier...le takie na ramie broń" żebym ja przez twoje oszczędności miał w plecy. Poprostu. Możesz tak sobie to tłumaczyć.

Ja wiem że jest tysiąc pięćstet tanich sposób na zagrotuningowanie sobie samochodu "na sportowo" i że można tak jeździć latami i koła nie odpadają i jest twardo bo "sportowo"..itd i że jest to całkiem do przyjęcia jadąc 60km/h do cioci Lusi przez miasto. Ale prawde mówiąc do takiej jazdy wcale nie potrzebujesz amortyzatorów i sprężyn bo przejedziesz tą trase bezpiecznie wozem drabiniastym bez zawieszenia - tu obowiązuje taryfa ulgowa.
Problem sie robi w chwili kiedy jest za szybko, za krótko i za wąsko a skrócenie drogi hamowania o 2 metry lub odchylenie toru jazdy jeszcze o 40cm to jest róznica miedzy żyć albo już wcale nie lub wybór miedzy młodą leszczyną a 40-letnią lipą. Taki banał- jak to w życiu.
Wtedy sie strasznie przydaje dobre zawieszenie. Bo dobre hamulce które poprawisz i tak ci nie zadziałają jeżeli amortyzator nie utrzyma koła na ziemi bo w powietrzu nie zahamujesz a jak już zaczniesz hamowac to miej dobre opony bo na złych szybko stracisz przyczepność przy dobrym docisku - TO JEST CAŁOŚĆ i tylko wtedy działa kiedy w całości jest dobre. Wiec mało ci da zrobienie hamulców i równoczesne popsucie zawieszenia.
Wiec albo przyzwoicie doprowadź serie do dobrego stanu albo zacznij to poprawiać. A poprawianie fabryki w wypadku zawieszenia jest kosztowne- inaczej tylko psujesz i sam sobie odbierasz szanse. I robić to sobie na własne życzenia to trzeba mieć coś z banią.
Tuning robi sie zgłową na karku i pieniędzmi - może nie koniecznie gigantycznymi ale odpowiednimi do sytuacji. Życie.

Pamiętaj też że "nisko" wcale na naszych drogach nie oznacza "pewniej i bezpiecznie". Zientarski wcale nie dlatego zabił ludzika i prawie siebie że jechał za szybko tylko dlatego że jego twarde zawieszenie o krótkim skoku nie przełkneło piguły w postaci 5-7cm uskoku w ulicy który zamiast z wielkim hukiem wbić koła w nadkola zadziałał jak skocznia i ferrari poszło fruwać tam gdzie na fruwanie nie było miejsca. Choć zawieszenie tam było co najmniej świetne.

70-80% z tego co odbierasz jako "prace zawieszenia" to amortyzator. To on trzyma, to on tłumi, to on decyduje jak szybko spręzyny podniosą samochód.

Tyle z pieprzenia. Sobie to rozważ a zrobisz co uważasz.

[Maciu$]

Z lepszych sprężyn do concerto znajdziesz Vogtlanda, nie wiem jak wygląda sprawa z amortyzatorami do tego, być może podejdą z Civica, a wtedy wachlarz możliwości jest praktycznie nie ograniczony. Co do swapu na 282 to sporo większe koszta niż dobre komponenty pod seryjne 262 które w gruncie rzeczy nie są takie złe, sporo informacji na ten temat znajdziesz na ckpl, aczkolwiek sam hebel nie jest p&p, z tego co wiem zwrotnice i zaciski z concerto nie pasują do civica, ktoś poruszał tą kwestię na civic4g.pl. Resztę opisał i wytłumaczył Wombat-nic dodać, nic ująć.

[specnaz14]

Womab nie komentuje znowu bo niechce mi sie czytac tego co napisales. 3maj sie

[HMP_inc]

specnaz14 takimi postami imo niebezpiecznie zbliżasz się do kolejnego ostrzeżenia. Nie rozumiem sensu swapu hamulców w tym aucie, dobra opcja dla osoby mającej zbyt dużo pieniędzy. Stykną lepsze aftermarketowe tarcze i klocki. Ładowanie X tys w auto warte "mało" to marna inwestycja. Jak chcesz się bawić w tuning to było kupić Civica, Concerto to dla mnie Honda drugiego sortu.

[specnaz14]

Zgadzam sie z Toba w 100% z tym drugim sortem. Zastanawia mnie tylko jedno czemu wy sie tak napinacie? Zapytałem dostalem odp i spoko. Luzujcie troche chłopaki.

Prosiłbym Moda o zamkniecie tematu. Bo widze ze jak ktos cos chce pokombinowac z gratem to i zapytac niemozna. Bo zaraz bananowce sie napinaja. Pozdrooo

[Maciu$]

Zgadzam sie z Toba w 100% z tym drugim sortem. Zastanawia mnie tylko jedno czemu wy sie tak napinacie? Zapytałem dostalem odp i spoko. Luzujcie troche chłopaki.

Prosiłbym Moda o zamkniecie tematu. Bo widze ze jak ktos cos chce pokombinowac z gratem to i zapytac niemozna. Bo zaraz bananowce sie napinaja. Pozdrooo

To raczej Ty się napinasz, bo wszyscy próbują Ci wytłumaczyć jak zrobić, żeby było dobrze, a Ty cały czas swoje wałkujesz

[specnaz14]

Dobra zacznijmy jeszcze raz. jeśli kogos uraziłem stwierdzeniem "bananowcy sie napinaja" to sorry. Ale troche sie zdenerwowalem tym ze jak ktos tak jak ja stara sie zrobic cos troszke taniej (jesli by sie dalo) to odrazu zeby sobie darowac i zaczyna sie zagladanie do portfela. Zreszta tamte posty z poczatku tematu sa juz dawno nie aktualne ze tak powiem. A wombat mocno sie czepił tego ze skoro pisalem ze po taniosci to sie nieda i ze wogle Concerto grat i nic nie robic. A ja lubie ten samochod troche grosza juz w niego władowałem w bieżące naprawy i niechce go sprzedawac. Tak sie prezentuje sytuacja. Dlatego chce troche na nim pokombinowac. Na wiosne planuje remoncik silnika i własnie wymiane amortyzatorow razem ze sprezynami. Wiem ze te jamexy nie sa moze najlepsze na swiecie ale wtedy kiedy zalozylem ten temat nie mogłem znalezc do Concerto nic wiecej. Z amortyzatorow sa albo Kayaba albo trw z tego co teraz widze na alledrogo na szybko. Wiec co z tym fantem zrobic mam? Zaraz ktos powie ze z go** bata nie ukrecisz. Zgodze sie tutaj ale chyba o to chodzi zeby starac sie zrobic cokolwiek z niczego a za to uwazacie Concerciaka. Wiem ze do Civica jest znacznie wiecej czesci ale niestety Civic jest dlamnie zamaly ja potrzebuje 4 furtek w samochodzie. Takze jesli ktos ma jakis pomysl co zrobic z tym calym zawiasem (nie zwracamy uwagi na koszty) to pisac. Sorry jeszcze raz jesli kogos wczesniej uraziłem i jesli ktos uwazał ze JA sie napinałem.
Pozdroo

[Wombat]

Womab nie komentuje znowu bo niechce mi sie czytac tego co napisales

no to *** sie na ***. szkoda na ciebie czasu.

Powód Edycji: stary, spokojnie / beemix

[Wombat]

wyrażam skruche i jestem spokojny . Tylko ubolewam nad faktem że wciąż część ludzi drutowanie nazywa "ulepszaniem" i za boga sobie nie da wytłumaczyć że jest inaczej.
Ale rozumiem chłopaka że nie ma czasu tak długo wodzić palcem po ekranie. Mysle że przed zmrokiem wyruszył do lasu szukać elastycznej leszczyny na sprężyny i twardej kory na sportowe okładziny hamulcowe. Bo to i tanio i ekologicznie.

[specnaz14]

Nie boj sie nie boj znalazłem i leszczyne i kore ale to dla Ciebie miałem szukac przeciez. Dzisiaj pojdzie priorytetem takze tak jak gadalismy wystrugasz sobie ten spojler na czoło. Bananie.
A tak w zwiazku z tematem to znalazłem sprezyny ap i h&r. Takze tak jak mowił wombat jak sie nie oszczedza to sie da.
Tylko teraz w co lepiej zainwestowac? Pewnie h&r i do tego nowe amory?
Pozdroo

[Maciu$]

Poszukaj przede wszystkim dobrego amortyzatora, lepiej kupić najpierw dobry amor, a później do tego dobrać sprężynę niż na odwrót, poorientuj się czy na pewno nie podchodzą części z Civica.

[Wombat]

Tylko teraz w co lepiej zainwestowac? Pewnie h&r i do tego nowe amory?

w dobry kozik i trytytki w 3 rozmiarach

[specnaz14]

Wombat to zamalo. Zeby Ci ten "szpojler" do czola dopasowac bedzie trzeba troche wkretow i szpachli zeby wyrownac laczenie "szpojlera" z czolem.