Shoutbox 0 nowych PW 


90 Stron V  « < 87 88 89 90 >  
Closed TopicStart new topic
> F1 sezon 2020 i 2021
_adams_
post Tue, 08 Feb 2022 - 18:38
Post #1761


Forum Killer
Dołączył: Thu, 17 December 2009
Skąd: Kruszwica





Panowie, z nieco innej beczki - na nSport+ trwa właśnie relacja z Race of Champions !

Jutro o 17:00 też.


--------------------
Życie jest rumakiem który nie znosi tchórzliwego jeźdźca.

B6 1.8T@GT28RS>B9 2.0T Allroad
Punto Evo 1.4T
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Tue, 08 Feb 2022 - 18:38
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
tomek evo
post Tue, 08 Feb 2022 - 20:23
Post #1762


Forum Killer
Dołączył: Thu, 19 August 2004
Skąd: Sosnowiec





CYTAT(tomqu @ Thu, 03 Feb 2022 - 18:39) *
Decyzja fakt była kontrowersyjna ale pewnie była też wynikiem tego jak wcześniej próbowano wpływać na sędziów i dyrektora wyścigu. Pokazała jaki był tam chaos (zmiana dezyzji o oddublowaniu itp.)
Hamilton i Merc nie byli perfekcyjni bo nie zaryzykowali 2 razy zmiany opon.
Nie jest to jedyny sport w którym sędziowanie zmieniło wynik mistrzostw i trzeba się z tym pogodzić albo być Lewisem tongue.gif

Ja czekam na nowy sezon a to Ty się zastanów czy go oglądać skoro odgrzewasz ten temat.


Odgrzewam temat bo może mam coś do powiedzenia w temacie. Chyba mi wolno. Oglądam F1 od ok 35 lat więc kolejnego sezonu sobie raczej nie odpuszczę. Co to tego co zrobili Mercedes i Hamilton to zrobili właśnie wszystko perfekcyjnie. Bo nie da się przewidzieć czy i kiedy wyjedzie SC. Kolejna zmiana opon w przypadku Hamiltona oznaczała by konieczność walki na torze z Maxem, który był gotowy na wszystko (czytaj na doprowadzenie do kolizji). Strategia Mercedesa okazała się słuszna aż do momentu wyjazdu SC i późniejszych decyzji sędziów. Max próbował podcięcia ale gdyby SC wyjechał chwilę (kilka okrążeń) po tym jak to zrobił to on były stratny bo Hamilton zmieniłby opony bez utraty pozycji na torze, a że jego tempo było tego dnia lepsze nie miałby większych problemów z odjechaniem od Max-a i miałby przewagę w postaci świeższych opon na resztę wyścigu. Latiffi rozbił się w najgorszym możliwym dla Hamiltona momencie bo nie mógł on zjechać do alei serwisowej jak większość kierowców po nowe opony.
Fakt, że był duży chaos i były próby (skuteczne) wpływania na sędziów. Nie zakładam, że sędziowie celowo "grali na Maxa" ale generalnie się w tej sytuacji nie odnaleźli. Przegapili moment, kiedy należało po rozbiciu bolidu przez Latiffiego zatrzymać wyścig tak aby po pierwsze wszyscy mogli zjechać do alei serwisowej po drugie wtedy można było zrobić restart i choć lider i kilku innych zawodników, którzy wypracowali sobie przewagę nad rywalami byli by na tym stratni to nie było by tak kolosalnej dysproporcji w stanie i rodzaju ogumienia. Zamiast tego lider nie mógł zjechać we właściwym momencie po opony a późniejszy zjazd oznaczał by utratę wielu pozycji i brak szans na cokolwiek. Można były zatrzymać wyścig nawet w tym momencie aby wyrównać szansę i zapewnić sprawiedliwa końcówkę. Sędziowie również tego nie zrobili. Ponieważ usuwanie skutków kolizji się przedłużało sędziowie zorientowali się, że albo wyścig skończy się za samochodem bezpieczeństwa (bo zanim oddublowani odzyskają pozycję stawka przejedzie co najmniej dodatkowe okrążenie) albo należny cofnąć uprzednio wydaną zgodę na oddublowanie (taki komunikat sie pojawił). Sędziowie słusznie wybrali tę drugą opcję bo kończenie wyścigu decydującego o losach tytułu za samochodem bezpieczeństwa to nie była by dobra opcja (choć z punktu widzenia przebiegu wyścigu i ich wcześniejszych decyzji bardziej sprawiedliwa). To dawało Maxowi szansę na wyprzedzenie Hamiltona ale dla Hamiltona również nie było najgorszym rozwiązaniem bo bufor bezpieczeństwa w postaci 2 zdublowanych bolidów zapewniał możliwość odjechania od Maxa na starcie na w miarę bezpieczną odległość. Szacuję, że realnie było by to ok 2 sek przewagi nawet gdyby zdublowani kierowcy błyskawicznie usunęli się Maxowi z drogi. Taka przewaga była by wystarczająca dla Hamiltona aby obronić pozycję bo Max może i by dopadł Hamiltona pod koniec okrążenia ale nie miał by okazji na skuteczny atak. I Horner też to wiedział dlatego interweniował u sędziów. Problem polega na tym, że jak dotąd nigdy przepis o oddublowaniu nie został zastosowany tak wybiórczo. Horner wymusił usuniecie (oddublowanie) tylko tych bolidów, które blokowały Maxowi "dostęp" do Hamiltona. Nigdy wcześniej nie przypominam sobie podobnej sytuacji i słyszałem wypowiedzi co najmniej 2 kierowców, którzy też sobie takiej sytuacji nie przypominają. Albo może się dublować cała stawka albo nikt. Biorąc dodatkowo pod uwagę, że decyzja ta de facto przypieczętowała los Hamiltona to trudno ją nazywać kontrowersyjną. Była po prostu skandaliczna i to wydana po interwencji szefa zespołu, którego zawodnik dzięki tej decyzji zdobył Tytuł Mistrzowski. Po tym jak sędziowie nie zdecydowali się na zatrzymanie wyścigu każda decyzja była by mniej lub bardziej krzywdząca dla jednej ze stron jednak tak wybiórcze stosowanie przepisów i to w dodatku pod presją konkretnego zespołu jest niedopuszczalne. Co się stało to się nie odstanie ale kilka głów pewnie poleci.


--------------------
sygnatury komercyjne są dostępne dla kont PRO
Go to the top of the page
 
+Quote Post
stef
post Tue, 08 Feb 2022 - 20:31
Post #1763


Frequent User
Dołączył: Fri, 23 April 2004





Ciagle mam nadzieję, że Hamilton odejdzie i skończy się ten skowyt na zawsze. Let them race...


--------------------
Model X/Evo5/JCW
Go to the top of the page
 
+Quote Post
dzikidaniel
post Tue, 08 Feb 2022 - 21:27
Post #1764


Frequent User
Dołączył: Mon, 20 August 2007





tomek, ty dalej swoje. Może inny wyścig widziałeś, ale ja w ostatnim w sezonie widziałem jak Hamilton ściął zakręt i zyskał przewagę nie oddając jej (to ma być jakaś nowa jakość perfekcji?) a później męczył się z Perezem mając auto 3s na kółku szybsze i DRS do wykorzystania. Ba, nawet nie blokował Versttapena na ostatni okrążeniu tylko puścił go. Co więcej, gdzie ten perfekcyjny Mercedes miał wingmenna? Miał daleko z tyłu. Jedyne co było perfekcyjne u nich to bolid nr 44, reszta do perfekcji miała daleko.
PS. Presja była z obu zespołów, z naciskiem na jednego wyjącego wilka...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
tomek evo
post Wed, 09 Feb 2022 - 12:24
Post #1765


Forum Killer
Dołączył: Thu, 19 August 2004
Skąd: Sosnowiec





CYTAT(dzikidaniel @ Tue, 08 Feb 2022 - 21:27) *
tomek, ty dalej swoje. Może inny wyścig widziałeś, ale ja w ostatnim w sezonie widziałem jak Hamilton ściął zakręt i zyskał przewagę nie oddając jej (to ma być jakaś nowa jakość perfekcji?) a później męczył się z Perezem mając auto 3s na kółku szybsze i DRS do wykorzystania. Ba, nawet nie blokował Versttapena na ostatni okrążeniu tylko puścił go. Co więcej, gdzie ten perfekcyjny Mercedes miał wingmenna? Miał daleko z tyłu. Jedyne co było perfekcyjne u nich to bolid nr 44, reszta do perfekcji miała daleko.
PS. Presja była z obu zespołów, z naciskiem na jednego wyjącego wilka...


Strasznie brednie nie mające nic wspólnego z rzeczywistością wypisujesz. Wybacz ale nawet tego nie skomentuję bo i tak mogę tłumaczyć a jak grochem o ścianę.


--------------------
sygnatury komercyjne są dostępne dla kont PRO
Go to the top of the page
 
+Quote Post
dzikidaniel
post Wed, 09 Feb 2022 - 13:16
Post #1766


Frequent User
Dołączył: Mon, 20 August 2007





Ale w którym momencie się nie zgadzasz? Że z Perezem sobie nie poradził? Że przestrzelił zakręt czy że nie blokował Versttapena? Czy że Bottas w połowie stawki z 2 ligą nie mógł sobie poradzić?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
jackkpl
post Wed, 09 Feb 2022 - 13:18
Post #1767


I live here !
Dołączył: Wed, 20 August 2008
Skąd: 3city





CYTAT(tomek evo @ Wed, 09 Feb 2022 - 12:24) *
Strasznie brednie nie mające nic wspólnego z rzeczywistością wypisujesz. Wybacz ale nawet tego nie skomentuję bo i tak mogę tłumaczyć a jak grochem o ścianę.

Trzeba danielowi przyznac racje. Na pierwszym okrazeniu Hamilton zyskal przewage i uciekl z zasiegu DRS Maxa. Co zrobili sedziowie? To co z reguly w przypadku przewinien Hamiltona - nic.
Koniec wyscigu finalowego byl kontrowersyjny. Ale skoro jedna taka decyzja sedziow mozna odebrac Hamiltonowi mistrza, to chyba nie byl jednak "godzien" tego tytulu.


--------------------
-Poznań 1:44.1 (extreme) -Łódź 54.6 -Pomorze 40.19 -Toruń 28.4 -Koszalin 48.9 (extreme)
Go to the top of the page
 
+Quote Post
tomek evo
post Thu, 10 Feb 2022 - 09:31
Post #1768


Forum Killer
Dołączył: Thu, 19 August 2004
Skąd: Sosnowiec





CYTAT(jackkpl @ Wed, 09 Feb 2022 - 13:18) *
Trzeba danielowi przyznac racje. Na pierwszym okrazeniu Hamilton zyskal przewage i uciekl z zasiegu DRS Maxa. Co zrobili sedziowie? To co z reguly w przypadku przewinien Hamiltona - nic.
Koniec wyscigu finalowego byl kontrowersyjny. Ale skoro jedna taka decyzja sedziow mozna odebrac Hamiltonowi mistrza, to chyba nie byl jednak "godzien" tego tytulu.


Proponuję porozmawiać z kimś kto się zawodowo ściga na torze o ocenę tego incydentu bo faktycznie dla wielu osób możne być on trudny do oceny. W skrócie Verstappen przypuścił na Hamiltona atak, który mógł skończyć się na dwa sposoby : kolizją lub ucieczką Hamiltona na pobocze. I Hamilton miał do tego pełne prawo dlatego, ze dzięki temu uniknął kolizji nie ze swojej winy. Właśnie jeden doświadczony kierowca wyścigowy powiedział mi podczas transmisji, że jego zdaniem Vestappen próbował bardzo chytrej ale też nieelegancjiej sztuczki polegającej na tym, że "opieramy" swój pojazd o pojazd rywala i dzięki temu mamy szansę zmieścić się w torze zwykle przy okazji wypychając rywala. Stosuje się takie sztuczki raczej w innej "kategorii" niż open wheel i często są to takie dość niewinne oparcia mieszące się często w granicach dozwolonej walki na torze. W tym wypadku gdyby Hamilton pojechał swoją linią doszłoby najprawdopodobniej do kolizji, która zakończyła by wyścig obu kierowców. Verstappen hamował dużo później niż powinien i przejechał ten zakręt zupełne inaczej niż się go pokonuje. Ledwo zmieścił się w zakręcie i tylko dzięki temu, ze dohamowywał się jeszcze w miejscu, w którym powinien już dawno odpuścić gaz. A był po wewnętrznej i powinien jeszcze zostawić drugiemu kierowcy miejsce na torze bo nie był z przodu i to nie on wybierał linie przejazdu w zakręcie. Hamilton zorientował się co się dzieje i po prostu uciekł na pobocze bo został do tego zmuszony. Fakt, że ściął szykanę i na tym zyskał ale była to sytuacja wymuszona i raczej innej opcji nie było. Analiza telemetrii pokazała by, że skuteczny atak Verstappena nie miał prawa się udać bez doprowadzenia do kolizji. Verstappen de facto sam stracił na tym zakręcie przez tak późne dohamowanie co widać po tym jak bardzo zbliżył się do niego Perez. Zresztą jakoś nikt poza niektórymi kibicami nie kwestionuje tego co zrobił Hamilton uciekając na pobocze toru. Sędziowie się po prostu nie dali nabrać na ten numer a RBR nawet nie protestował bo dobrze wiedzieli co się stało.
Zamiast dopatrywać się rzekomych błędów i uchybień ze strony Hamiltona w tym wyścigu proponuje zastanowić się ile razy wygrał on start/restart w tym wyścigu i ile razy zachował zimną krew. Z Perezem poradził sobie bardzo dobrze bo najważniejsze było uniknięcie kolizji i zadbanie o stan opon. Miał tego dnia dużo lepsze tempo ale też był tego dnia od Verstappena po prostu lepszy. Nie wiem, kto bardziej zasłużył na tytuł ale tego nie na pewno bardziej na zwycięstwo zasłużył Hamilton.
Jeśli ktoś uważa, że sędziowie byli obiektywni to proponuję przeczytać ujawniony fragment wymiany zdań miedzy dyrektorem RBR a dyrektorem wyścigu

- Te zdublowane bolidy, nie musisz im pozwalać na przejechanie całego okrążenia i dogonienie tyłu stawki F1. Wystarczy, że pozwolisz im przejechać. Wtedy będziemy mieć wyścig w swoich rękach - powiedział Wheatley do Masiego.

- Zrozumiałem - odpowiedział dyrektor wyścigowy F1 na wiadomość ze strony kierownictwa Red Bulla.

I potem ktoś pisze komentarze w stylu : to są wyścigi, let them race.


--------------------
sygnatury komercyjne są dostępne dla kont PRO
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Maciek1234
post Thu, 10 Feb 2022 - 09:55
Post #1769


Forum Homee
Dołączył: Tue, 11 January 2005
Skąd: łódzkie





CYTAT(tomek evo @ Thu, 10 Feb 2022 - 10:31) *
Proponuję porozmawiać z kimś kto się zawodowo ściga na torze o ocenę tego incydentu bo faktycznie dla wielu osób możne być on trudny do oceny. W skrócie Verstappen przypuścił na Hamiltona atak, który mógł skończyć się na dwa sposoby : kolizją lub ucieczką Hamiltona na pobocze. I Hamilton miał do tego pełne prawo dlatego, ze dzięki temu uniknął kolizji nie ze swojej winy. Właśnie jeden doświadczony kierowca wyścigowy powiedział mi podczas transmisji, że jego zdaniem Vestappen próbował bardzo chytrej ale też nieelegancjiej sztuczki polegającej na tym, że "opieramy" swój pojazd o pojazd rywala i dzięki temu mamy szansę zmieścić się w torze zwykle przy okazji wypychając rywala.

zdjęcia:



nie to, żebym był zawodowcem, ale ścigam się i nie jeden manewr miałem analizowany jako kontrowersyjny (zwykle macham na to ręką, bo ścigam się dla zabawy, a nie o bańkę oleju laugh.gif ). Generalnie obowiązuje zasada, że ten, który jest pierwszy przy wierzchołku zakrętu, ma pierwszeństwo. Wywożenie rywala, czy blokowanie wyjazdu to oczywistość i zgodne z regułami. Na normalnych torach, drugi kierowca musi odpuścić, bo wjeżdża w żwir, albo barierkę. Na torach F1 tor nie różni są od pobocza, jedno i drugie to asfalt, więc wyjazd poza tor nic nie kosztuje, a wręcz przeciwnie. Max się zmieścił w torze, Lewis nie. Na amatorskich zawodach, Hamilton dostałby nakaz oddania pozycji. Decyduje pozycja przy wierzchołku zakrętu, na wyjściu z zakrętu nie trzeba zostawiać miejsca, gdy rywal jest za tobą.

To tyle analizy pierwszego zakrętu.

Jeśli chodzi o końcówkę, to nie mam pojęcia, bo jeszcze się z taką sytuacją nie spotkałem. Jakby tor został zablokowany, to pewnie wszystkich by zatrzymali, a potem po wielkich dyskusjach przy barze, wznowiono by start z gridu na te 2-3 okrążenia. Hamilton ma prawo czuć się oszukany, ale spójrzmy prawdzie w oczy, przez większość sezonu to Max miał prawo czuć się oszukany, więc sprawiedliwości stało się za dość.

Lewis powinien przyjąć tę decyzję na klatę i nie bawić się w primabalerinę. Maradona strzelił ręką bramkę na MŚ, Anglicy strzelili gola w finale MŚ `66, choć piłka nie przekroczyła linii, a Polska przegrała z Niemcami 0:1 grając na boisku z wody. Taki jest sport.


--------------------
Porsche 911 (992)
BMW X7 M60iX (G07)
Go to the top of the page
 
+Quote Post
jackkpl
post Thu, 10 Feb 2022 - 12:28
Post #1770


I live here !
Dołączył: Wed, 20 August 2008
Skąd: 3city





CYTAT(tomek evo @ Thu, 10 Feb 2022 - 09:31) *
Proponuję porozmawiać z kimś kto się zawodowo ściga na torze o ocenę tego incydentu bo faktycznie dla wielu osób możne być on trudny do oceny. W skrócie Verstappen przypuścił na Hamiltona atak, który mógł skończyć się na dwa sposoby : kolizją lub ucieczką Hamiltona na pobocze. I Hamilton miał do tego pełne prawo dlatego, ze dzięki temu uniknął kolizji nie ze swojej winy. Właśnie jeden doświadczony kierowca wyścigowy powiedział mi podczas transmisji, że jego zdaniem Vestappen próbował bardzo chytrej ale też nieelegancjiej sztuczki polegającej na tym, że "opieramy" swój pojazd o pojazd rywala i dzięki temu mamy szansę zmieścić się w torze zwykle przy okazji wypychając rywala. Stosuje się takie sztuczki raczej w innej "kategorii" niż open wheel i często są to takie dość niewinne oparcia mieszące się często w granicach dozwolonej walki na torze. W tym wypadku gdyby Hamilton pojechał swoją linią doszłoby najprawdopodobniej do kolizji, która zakończyła by wyścig obu kierowców. Verstappen hamował dużo później niż powinien i przejechał ten zakręt zupełne inaczej niż się go pokonuje. Ledwo zmieścił się w zakręcie i tylko dzięki temu, ze dohamowywał się jeszcze w miejscu, w którym powinien już dawno odpuścić gaz. A był po wewnętrznej i powinien jeszcze zostawić drugiemu kierowcy miejsce na torze bo nie był z przodu i to nie on wybierał linie przejazdu w zakręcie. Hamilton zorientował się co się dzieje i po prostu uciekł na pobocze bo został do tego zmuszony. Fakt, że ściął szykanę i na tym zyskał ale była to sytuacja wymuszona i raczej innej opcji nie było. Analiza telemetrii pokazała by, że skuteczny atak Verstappena nie miał prawa się udać bez doprowadzenia do kolizji. Verstappen de facto sam stracił na tym zakręcie przez tak późne dohamowanie co widać po tym jak bardzo zbliżył się do niego Perez. Zresztą jakoś nikt poza niektórymi kibicami nie kwestionuje tego co zrobił Hamilton uciekając na pobocze toru. Sędziowie się po prostu nie dali nabrać na ten numer a RBR nawet nie protestował bo dobrze wiedzieli co się stało.
Zamiast dopatrywać się rzekomych błędów i uchybień ze strony Hamiltona w tym wyścigu proponuje zastanowić się ile razy wygrał on start/restart w tym wyścigu i ile razy zachował zimną krew. Z Perezem poradził sobie bardzo dobrze bo najważniejsze było uniknięcie kolizji i zadbanie o stan opon. Miał tego dnia dużo lepsze tempo ale też był tego dnia od Verstappena po prostu lepszy. Nie wiem, kto bardziej zasłużył na tytuł ale tego nie na pewno bardziej na zwycięstwo zasłużył Hamilton.
Jeśli ktoś uważa, że sędziowie byli obiektywni to proponuję przeczytać ujawniony fragment wymiany zdań miedzy dyrektorem RBR a dyrektorem wyścigu

- Te zdublowane bolidy, nie musisz im pozwalać na przejechanie całego okrążenia i dogonienie tyłu stawki F1. Wystarczy, że pozwolisz im przejechać. Wtedy będziemy mieć wyścig w swoich rękach - powiedział Wheatley do Masiego.

- Zrozumiałem - odpowiedział dyrektor wyścigowy F1 na wiadomość ze strony kierownictwa Red Bulla.

I potem ktoś pisze komentarze w stylu : to są wyścigi, let them race.

Nie znam nikogo osobiście, kto ściga się na takim poziomie jak chociażby Scott Mansell.
https://youtu.be/P5Ee0czVr5s?t=134
Hamilton powinien był jechać linią toru i oddać pozycję, skoro dał się zaskoczyć. A tak to skrócił sobie drogę, ściął zakręt i to niby jest zgodne z regulacjami FIA smile.gif. No śmiech na sali. Ale skoro tak, to i decyzja na końcu wyścigu była zgodna z przepisami, dziękuje, dobranoc.

Dodam tylko ,że zasady powinny być proste, łatwe do zinterpretowania i jednoznaczne, dla wszystkich te same. Niestety za rażące złamanie jakiegoś pkt regulaminu nasz bohater najczęściej dostawał kilka sekund kary. Co to jest kilka sekund w kwestii całego wyścigu, skoro na jednym fragmencie drs odrabia się ok 1s.


--------------------
-Poznań 1:44.1 (extreme) -Łódź 54.6 -Pomorze 40.19 -Toruń 28.4 -Koszalin 48.9 (extreme)
Go to the top of the page
 
+Quote Post
_adams_
post Thu, 10 Feb 2022 - 16:45
Post #1771


Forum Killer
Dołączył: Thu, 17 December 2009
Skąd: Kruszwica





Jeśli ktokolwiek mający pojęcie o ściganiu się miał jakieś wątpliwości dot. 1. zakrętu, bo np. zapomniał jak to wyglądało, to Maciek wklejonymi zdjęciami rozwiał je bezspornie.

Może już starczy tych dogłębnych analiz ? wink.gif


--------------------
Życie jest rumakiem który nie znosi tchórzliwego jeźdźca.

B6 1.8T@GT28RS>B9 2.0T Allroad
Punto Evo 1.4T
Go to the top of the page
 
+Quote Post
tomek evo
post Thu, 10 Feb 2022 - 19:51
Post #1772


Forum Killer
Dołączył: Thu, 19 August 2004
Skąd: Sosnowiec





CYTAT(Maciek1234 @ Thu, 10 Feb 2022 - 09:55) *
zdjęcia:



nie to, żebym był zawodowcem, ale ścigam się i nie jeden manewr miałem analizowany jako kontrowersyjny (zwykle macham na to ręką, bo ścigam się dla zabawy, a nie o bańkę oleju laugh.gif ). Generalnie obowiązuje zasada, że ten, który jest pierwszy przy wierzchołku zakrętu, ma pierwszeństwo. Wywożenie rywala, czy blokowanie wyjazdu to oczywistość i zgodne z regułami. Na normalnych torach, drugi kierowca musi odpuścić, bo wjeżdża w żwir, albo barierkę. Na torach F1 tor nie różni są od pobocza, jedno i drugie to asfalt, więc wyjazd poza tor nic nie kosztuje, a wręcz przeciwnie. Max się zmieścił w torze, Lewis nie. Na amatorskich zawodach, Hamilton dostałby nakaz oddania pozycji. Decyduje pozycja przy wierzchołku zakrętu, na wyjściu z zakrętu nie trzeba zostawiać miejsca, gdy rywal jest za tobą.

To tyle analizy pierwszego zakrętu.

Jeśli chodzi o końcówkę, to nie mam pojęcia, bo jeszcze się z taką sytuacją nie spotkałem. Jakby tor został zablokowany, to pewnie wszystkich by zatrzymali, a potem po wielkich dyskusjach przy barze, wznowiono by start z gridu na te 2-3 okrążenia. Hamilton ma prawo czuć się oszukany, ale spójrzmy prawdzie w oczy, przez większość sezonu to Max miał prawo czuć się oszukany, więc sprawiedliwości stało się za dość.

Lewis powinien przyjąć tę decyzję na klatę i nie bawić się w primabalerinę. Maradona strzelił ręką bramkę na MŚ, Anglicy strzelili gola w finale MŚ `66, choć piłka nie przekroczyła linii, a Polska przegrała z Niemcami 0:1 grając na boisku z wody. Taki jest sport.



Max się zmieścił w zakręcie ponieważ hamował jeszcze w miejscu, gdy dawno nie powinien hamować. Twierdzenie, że Hamilton się nie zmieścił w zakręcie jest kuriozalne w sytuacji gdy uciekał on na pobocze aby uniknąć kolizji. Mylisz przyczynę ze skutkiem. Na jednym ze zdjęć wyraźnie widać pod jakim kątem jest ustawiony bolid Maxa będąc już praktycznie przodem na krawędzi toru. Co do decydującej pozycji w jakiej znajduje się bolid przy wierzchołku zakrętu to nie do końca prawda. Różne mogą być interpretacje ale Max na bardzo krótki moment zmalał się przed Hamiltonem tylko dlatego, że tak bardzo opóźnił hamowanie, ze nie maił prawa zmieścić się w zakręcie bez wypychania Hamiltona z toru. Moim zdaniem w świetle regulaminu Hamilton miał pełne prawo wybrać tor jazdy bo na dohamowaniu i w początkowej fazie wchodzenia w zakręt był przed Verstappenem. Verstappen oczywiście mógł atakować ale powinien zostawić dla Hamiltona miejsce na zewnętrznej a sam ledwo zmiescił się w zakręcie. Hamilton też powinien zostawić Verstappenowi miejsce po wewnętrznej stronie toru i tak też się stało. Składając się jednak w zakręt Hamilton nie miał szans pojechać swoim torem i utrzymać się na torze bo doszło by do kolizji. Wyraźnie widać jak składa się w zakręt a potem odbija. Doszło nawet chyba do małego kontaktu miedzy bolidami. Dla Laika może wydawać się, że to Hamilton powinien oddać pozycję Maxowi i sam bezpośrednio po tym nie wiedziałem co sądzić o tym zdarzeniu. Potem jednak na spokojnie obejrzałem powtórkę i przeanalizowałem cały manewr w wykonaniu Maxa i po wykonaniu telefonu do profesjonalnego kierowcy wyścigowego tylko upewniłem się, że sędziowie mieli racje nie reagując na ten manewr. Oczywiście każdy może mieć swoją ocenę sytuacji ale jakoś RBR nie protestował i Max sam miał świadomość tego co zrobił. Zdarzało się nie raz w przeszłości, ze o losach Tytułu decydowały kolizje w ostatnim wyścigu i zwykle sędziowie byli bardzo pobłażliwi w takich sytuacjach traktując je jako incydenty wyścigowe. Max miał świadomość, że jeśli dojdzie do kolizji i obaj nie ukończą wyścigu to bardzo trudno będzie obarczyć go winą i odebrać tytuł. Hamilton też miał tego świadomość dlatego wiedział, że nie może pozwolić sobie na ostrą walkę zarówno z Maxem jak i potem z Perezem.


--------------------
sygnatury komercyjne są dostępne dla kont PRO
Go to the top of the page
 
+Quote Post
specnaz14
post Thu, 10 Feb 2022 - 20:04
Post #1773


Forum Killer
Dołączył: Sun, 03 December 2006





CYTAT(tomek evo @ Thu, 10 Feb 2022 - 19:51) *
Max się zmieścił w zakręcie ponieważ hamował jeszcze w miejscu, gdy dawno nie powinien hamować...

laugh.gif
Po tym zdaniu jestem w 100% przekonany że niema co już marnować czasu na te twoje "piękne" analizy.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Messik
post Fri, 11 Feb 2022 - 07:26
Post #1774


Frequent User
Dołączył: Fri, 28 September 2012





Zbyt późne hamowanie, kars 5s dla VER. Uzasadnienie: zbyt późnym hamowaniem mógł nie zmieścić się w torze i uderzyć w samochód HAM = niebezpieczna jazda
Go to the top of the page
 
+Quote Post
_adams_
post Fri, 11 Feb 2022 - 07:56
Post #1775


Forum Killer
Dołączył: Thu, 17 December 2009
Skąd: Kruszwica





CYTAT(tomek evo @ Thu, 10 Feb 2022 - 19:51) *
Max się zmieścił w zakręcie ponieważ hamował jeszcze w miejscu, gdy dawno nie powinien hamować...


laugh.gif
Opowieści z kasztanowego lasu.


Chłopie, przestań się już ośmieszać...

Max zmieścił się w zakręcie, nie wyjechał poza linię toru - nie widzisz na zdjęciach? Hamilton również mógł zahamować później i wtedy nadal byłby przed Maxem, może zadzwoń do niego (jak już to zauważysz wink.gif ) i uświadom że tak można...?


--------------------
Życie jest rumakiem który nie znosi tchórzliwego jeźdźca.

B6 1.8T@GT28RS>B9 2.0T Allroad
Punto Evo 1.4T
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Maciek1234
post Sat, 12 Feb 2022 - 11:50
Post #1776


Forum Homee
Dołączył: Tue, 11 January 2005
Skąd: łódzkie





CYTAT(tomek evo @ Thu, 10 Feb 2022 - 20:51) *
Max się zmieścił w zakręcie ponieważ hamował jeszcze w miejscu, gdy dawno nie powinien hamować. Twierdzenie, że Hamilton się nie zmieścił w zakręcie jest kuriozalne w sytuacji gdy uciekał on na pobocze aby uniknąć kolizji. Mylisz przyczynę ze skutkiem.

dobra, to może z innej strony, bo te sytuacje można sobie interpretować, jak się chce.

Fakt 1: sędziowie nie nakazali oddać pozycji Hamiltonowi, uznali to za incydent wyścigowy.
Reakcja kibiców:

Verstappeniarze: eee, sędziowie drukują, widać, że chcą, żeby FIAmilton zdobył mistrza.
Hamiltoniarze: nie no, Verstapenek się wrył ala Torpeda, świetny refleks Siedmiokrotnego. Sędziowie podjęli słuszną decyzję.

Fakt 2: sędziowe nakazują oddublowanie się tylko kierowcom dzielącym Maxa i Lewisa.
Reakcja kibiców:
Verstappeniarze: no i słusznie, niech rozstrzygną tytuł na torze. W regulaminie nie jest to zabronione. Sędziowie podjęli słuszną decyzję.
Hamiltoniarze: skandal! Oszustwo! Sędziowie drukują, żeby zrobić sztuczną dramaturgię, chcą na siłę zrobić z Verstappena mistrza świata. Do sądu!


I taka jest mniej więcej dyskusja o Abu Dhabi 2021. W zależności, z kim rozmawiasz to:
1) na początku sędziowie byli obiektywni, ale po wypadku Latifiego wpadli w amok i postanowili skrzywdzić Lewisa
2) na początku sędziowie skrzywdzili Verstappena, ale po wypadku Latifiego, nagle stali się obiektywni.

Tak jest gadka. Obojętnie, jaką by na końcu nie podjął decyzji sędzia, to byłby płacz ze strony kibiców przegranego. Jakby dokończyli wyścig za SC, to Verstappeniarze płakaliby, że trzeba było dać im się ścigać. Jakby wrócili do boksów i powtórzyli start, po którym Max uderzyłby w Lewisa, to byłby płacz Hamiltoniarzy, że nie powinni robić restartu, a kolizja była celowa. I tak dalej. A koleś miał jakieś 2 minuty na podjęcie decyzji, mając na uszach krzyczącego Hornera i Wolfa laugh.gif

Pretensje Hamiltoniarze powinni mieć głównie do Lewisa, który w trakcie sezonu popełniał masę błędów i z takiego Baku wywiózł ZERO zamiast 25 punktów.


--------------------
Porsche 911 (992)
BMW X7 M60iX (G07)
Go to the top of the page
 
+Quote Post
tomek evo
post Sat, 12 Feb 2022 - 13:10
Post #1777


Forum Killer
Dołączył: Thu, 19 August 2004
Skąd: Sosnowiec





CYTAT(_adams_ @ Fri, 11 Feb 2022 - 07:56) *
laugh.gif
Opowieści z kasztanowego lasu.


Chłopie, przestań się już ośmieszać...

Max zmieścił się w zakręcie, nie wyjechał poza linię toru - nie widzisz na zdjęciach? Hamilton również mógł zahamować później i wtedy nadal byłby przed Maxem, może zadzwoń do niego (jak już to zauważysz wink.gif ) i uświadom że tak można...?


Sam się ośmieszasz bo najwyraźniej nie rozumiesz tego co się tam wydarzyło. Zobacz jaka powinna być linia jazdy w tym zakręcie. Za przeproszeniem pie.. lisz głupoty i sam się ośmieszasz. Może powinieneś udzilić Hamiltonowi kilku cenny rad jak ma hamować. Weź się zastanów co wypisujesz bo z tego co piszesz to podważasz warsztat 7-mio krotnego Mistrza Świata w F1. Ja w przeciwieństwie do Ciebie nigdy warsztatu Max-a nie podważałem. Max nie miał szans na czysty atak bo przed dohamowaniem do zakrętu był po prostu zbyt daleko z tyłu. Max zrobił to co się dało zrobić ale fizyki nawet świeżo koronowany Miszrz Świata F1 nie oszuka. Do niektórych żadne racjonalne argumenty nie trafią ale jeśli ktoś zada sobie trud i przeanalizuje prędkość Maxa w zakręcie i tor jego jazdy to dojdzie do wniosku, że on musiał hamować zupełnie inaczej niż normalnie w tym zakręcie aby się w nim w ogóle zmieścić. O zostawieniu jakiegokolwiek miejsca po zewnętrznej dla Hamiltona nie było szans. Jestem pełen podziwu dla umiejętności Max-a również za ten manewr bo niewielu kierowców stać na coś takiego ale jeśli chodzi o Hamiltona to miał pełne prawo do ucieczki na pobocze bo obaj zawodnicy byli na kolizyjnym torze jazdy i gdyby tego nie zrobił to doszło by do kolizji. Lepiej jednak chyba zgodnie z przepisami opuścić tor jazdy i uniknąć kolizji niż być współwinnym kolizji, która z dużym prawdopodobieństwem zakończyła by wyścig i walkę o tytuł obu zawodnika.
To, że Max zmieścił się w torze to nie jest żaden argument bo nie maił on prawa wybrać toru jazdy i w tej sytuacji atakując musiał zostawić miejsce po zewnętrznej dla Hamiltona a nie było na to żadnych szans. Hamilton miał prawo pojechać swoim torem jazdy a miejsca po wewnętrznej Max miał co niemiara. Hamilton został po prostu zmuszony do opuszczenia toru i tak też słusznie to zdarzenie ocenili sędziowie. Tymczasem często przywoływany jest argument, że Hamilton ściął zakręt i powinien oddać pozycje. Dlatego tłumaczę, że został zmuszony do opuszczenia toru, miał do tego prawo i nie musiał oddawać pozycji.
F1 to jest łatwy sport do oglądania ale bardzo trudny do właściwej oceny.


--------------------
sygnatury komercyjne są dostępne dla kont PRO
Go to the top of the page
 
+Quote Post
tomek evo
post Sat, 12 Feb 2022 - 13:17
Post #1778


Forum Killer
Dołączył: Thu, 19 August 2004
Skąd: Sosnowiec





CYTAT(Maciek1234 @ Sat, 12 Feb 2022 - 11:50) *
dobra, to może z innej strony, bo te sytuacje można sobie interpretować, jak się chce.

Fakt 1: sędziowie nie nakazali oddać pozycji Hamiltonowi, uznali to za incydent wyścigowy.
Reakcja kibiców:

Verstappeniarze: eee, sędziowie drukują, widać, że chcą, żeby FIAmilton zdobył mistrza.
Hamiltoniarze: nie no, Verstapenek się wrył ala Torpeda, świetny refleks Siedmiokrotnego. Sędziowie podjęli słuszną decyzję.

Fakt 2: sędziowe nakazują oddublowanie się tylko kierowcom dzielącym Maxa i Lewisa.
Reakcja kibiców:
Verstappeniarze: no i słusznie, niech rozstrzygną tytuł na torze. W regulaminie nie jest to zabronione. Sędziowie podjęli słuszną decyzję.
Hamiltoniarze: skandal! Oszustwo! Sędziowie drukują, żeby zrobić sztuczną dramaturgię, chcą na siłę zrobić z Verstappena mistrza świata. Do sądu!


I taka jest mniej więcej dyskusja o Abu Dhabi 2021. W zależności, z kim rozmawiasz to:
1) na początku sędziowie byli obiektywni, ale po wypadku Latifiego wpadli w amok i postanowili skrzywdzić Lewisa
2) na początku sędziowie skrzywdzili Verstappena, ale po wypadku Latifiego, nagle stali się obiektywni.

Tak jest gadka. Obojętnie, jaką by na końcu nie podjął decyzji sędzia, to byłby płacz ze strony kibiców przegranego. Jakby dokończyli wyścig za SC, to Verstappeniarze płakaliby, że trzeba było dać im się ścigać. Jakby wrócili do boksów i powtórzyli start, po którym Max uderzyłby w Lewisa, to byłby płacz Hamiltoniarzy, że nie powinni robić restartu, a kolizja była celowa. I tak dalej. A koleś miał jakieś 2 minuty na podjęcie decyzji, mając na uszach krzyczącego Hornera i Wolfa laugh.gif

Pretensje Hamiltoniarze powinni mieć głównie do Lewisa, który w trakcie sezonu popełniał masę błędów i z takiego Baku wywiózł ZERO zamiast 25 punktów.



Zobacz a ja nie jestem ani Kibicem Maxa ani Hamiltona. Staram się obiektywnie oceniać sytuację ale niestety niektórzy kibice zarówno Max-a jak i Lewisa nie przyjmują do siebie racjonalnych argumentów. Oczywiście jeśli pisze coś nie po myśli kibiców Max-a to jest z automatu przypisana mi łatka fana Hamiltona i jestem tutaj obrażany.


--------------------
sygnatury komercyjne są dostępne dla kont PRO
Go to the top of the page
 
+Quote Post
tomek evo
post Sun, 13 Feb 2022 - 10:41
Post #1779


Forum Killer
Dołączył: Thu, 19 August 2004
Skąd: Sosnowiec





CYTAT(specnaz14 @ Thu, 10 Feb 2022 - 20:04) *
laugh.gif
Po tym zdaniu jestem w 100% przekonany że niema co już marnować czasu na te twoje "piękne" analizy.


Rozumiem, że widziałeś telemetrię, że się tak wypowiadasz. Spróbuj pomyśleć logicznie to naprawdę nie boli.


--------------------
sygnatury komercyjne są dostępne dla kont PRO
Go to the top of the page
 
+Quote Post
specnaz14
post Sun, 13 Feb 2022 - 13:34
Post #1780


Forum Killer
Dołączył: Sun, 03 December 2006





CYTAT(tomek evo @ Sun, 13 Feb 2022 - 10:41) *
Rozumiem, że widziałeś telemetrię, że się tak wypowiadasz. Spróbuj pomyśleć logicznie to naprawdę nie boli.


Logicznie? Przeczytaj jeszcze raz co napisales z tym hamowaniem i dopiero pisz mi o logice bo w tym zdaniu niema tego za grosz.

VER walczył o mistrzostwo, zobaczył miejsce i wjechał. Chwała mu za to że grzecznie nie czekał aż Hamilton sobie z zakrętu wyjedzie, po takich akcjach można poznać mistrza i takowym właśnie VER, został.
Go to the top of the page
 
+Quote Post

90 Stron V  « < 87 88 89 90 >
Closed TopicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Saturday, 27 April 2024 - 19:43