Co można kupić za 80 tys.?, NON-FWD, sprawnie i szybko |
Co można kupić za 80 tys.?, NON-FWD, sprawnie i szybko |
Fri, 22 Dec 2017 - 14:21
Post
#21
|
|
Forum Homee Dołączył: Tue, 07 November 2017 |
masz swoją działalność czy na etacie jesteś ?
|
|
|
Wspieraj forum |
Fri, 22 Dec 2017 - 14:21
Post
#
|
Dotacja |
|
|
|
Fri, 22 Dec 2017 - 14:25
Post
#22
|
|
Forum Homee Dołączył: Tue, 16 December 2014 |
Jakie odsetki przy zakupie na gotówkę? O czym ty piszesz? Wiesz co to jest amortyzacja i jak się ją odlicza od podatku dochodowego? W leasingu, jakikolwiek by nie był, masz dodatkowe koszty, które musisz ponieść! W zakupie gotówkowym tych kosztów masz zero. Ano wlasnie. Tu jest pies pogrzebany. A nie jakas tarcza podatkowa Kolego czytaj ze zrozumieniem. Przy leasingu operacyjnym cała rata to koszt, przy leasingu finansowym odsetki oraz amorytzacja są kosztem. Przy gotówce ponosisz największy koszt i to jest podstawa ekonomii... Zawsze najdroższe są własne pieniądze. |
|
|
Fri, 22 Dec 2017 - 14:34
Post
#23
|
|
Forum Homee Dołączył: Tue, 16 December 2014 |
A do czego firmie potrzebny jest kapitał? Chyba po to, żeby inwestować i pomnażać zyski , a zakup samochodu na firmę (przynajmniej w teorii) jest taką inwestycją. Masz mniejsze koszty a więc lepszy bilans zysków, co przekłada się na kondycję finansową firmy. Nigdy nie robisz inwestycji z wlasnej kasy... Samochód który będzie na siebie zarabiać kupujesz w leasingu jak jesteś VATowcem a jak nie to w kredycie. Firma potrzebuje kosztów i to jest prawda znana od zawsze. Koszt jest początkiem zysku. Bez kosztów niema zysku. Jak myślisz dlaczego wszyscy wszystko kupuja na kredyt kupiecki... bierzesz towaru na 15mln z odroczonym terminem płatności na 60 dni i spłącaasz to zawsze 60 dnia nigdy wczesniej bo ten kapital mogles przez ten nawet 1 dzień jeszcze raz obrócić... Masz firme kurierska, masz 1 busa który daje Ci miesięcznie 1000zł... za ile czasu kupisz sobie drugiego ? za 100 miesiecy ? Kupujesz jak człowiek w leasingu i drugi bus generuje Ci na czysto 600zł. Lącznie masz 1600zł. Mój ulubiony przykład jeszcze z studiów. 1 chłop ma jakiś tam pawilon na bazarku coś tam sprzedaje, na podstawowe życie mu wystarcza ale niema długów. Drugi ma sporo kredytów do spłacenia ale ma już kilka pawilonów i miesięcznie zarabia tyle żeby spłacić te kredyty i godnie żyć. To który z nich jest lepszym kandydatem na męża ? Zawsze ten który przynosi większe zyski. I tak samo w firmie, zadłużenie to nie wszystko, ważne żeby generowała duże zyski, a z własnego kapitału nigdy tego nie zrobisz. Obcy kapitał = dźwignia finansowa, a jak dasz dupy to i maczuga finansowa |
|
|
Fri, 22 Dec 2017 - 15:15
Post
#24
|
|
Forum Killer Dołączył: Thu, 17 December 2009 Skąd: Kruszwica |
Tu się wszystko zgadza do momentu kiedy zakupione auto będzie zarabiać kasę.
Bo jeśli to tylko dupowóz dla lansu to już nie wszystkie te reguły zagrają. Ale i tak wystarczy średnio dochodowa mała firma i ten leasing już ma sens, może nie nowe, ale właśnie po najmie długoterminowym 3 letnie auto z wykupem wypada korzystnie. Tyle że w wypasem bywa różnie i nie za bardzo jest w czym wybierać - trzeba brać co jest. -------------------- Życie jest rumakiem który nie znosi tchórzliwego jeźdźca.
B6 1.8T@GT28RS>B9 2.0T Allroad Punto Evo 1.4T |
|
|
Fri, 22 Dec 2017 - 15:24
Post
#25
|
|
Forum Killer Dołączył: Thu, 17 December 2009 Skąd: Kruszwica |
No i to święta prawda że własne pieniądze nie są najlepszym pomysłem na inwestycję - je wydaje się na przyjemności, a każdy większy wkład w biznes trzeba finansować cudzą kasą/towarem, szukać kosztów itd, chociaż nie zawsze jest to możliwe.
Jak działają sieci handlowe czy nawet duże sklepy? Czy one kupują za gotówkę? Oczywiście że nie, hurtownia/producent finansuje im zatowarowanie. -------------------- Życie jest rumakiem który nie znosi tchórzliwego jeźdźca.
B6 1.8T@GT28RS>B9 2.0T Allroad Punto Evo 1.4T |
|
|
Fri, 22 Dec 2017 - 15:35
Post
#26
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 12 February 2008 Skąd: NMiasto |
Nigdy nie robisz inwestycji z wlasnej kasy... Znam takiego jednego gościa co pieniądze trzyma w banku na lokacie i bierze kredyt na samochód. Mówie mu że w ten sposób bank na nim zarabia podwójnie ale gość pewnie myśli Twoimi kategoriami. Firma potrzebuje kosztów i to jest prawda znana od zawsze. Kolejna bzdura. Firmy szukają kosztów ale fikcyjnych żeby zmniejszyć podatek. Każda firma walczy o zmniejszenie rzeczywistych kosztów bo dzięki temu ma większą efektywność i zyski. Jak myślisz dlaczego wszyscy wszystko kupuja na kredyt kupiecki... bierzesz towaru na 15mln z odroczonym terminem płatności na 60 dni i spłącaasz to zawsze 60 dnia nigdy wczesniej bo ten kapital mogles przez ten nawet 1 dzień jeszcze raz obrócić... Z dupy argument. Nie masz ustawowych odsetek za to, a więc i dodatkowych obciążeń finansowych. Więc nie ma powodów, żeby się śpieszyć z płatnościami. Mój ulubiony przykład jeszcze z studiów. 1 chłop ma jakiś tam pawilon na bazarku coś tam sprzedaje, na podstawowe życie mu wystarcza ale niema długów. Drugi ma sporo kredytów do spłacenia ale ma już kilka pawilonów i miesięcznie zarabia tyle żeby spłacić te kredyty i godnie żyć. To który z nich jest lepszym kandydatem na męża ? Zawsze ten który przynosi większe zyski. I przychodzi spadek koniunktury, choroba inne zdarzenie losowe i ten w długach po uszy leży i kwiczy a ten bez długów zaciągnie kredyt i przetrzyma złą passę. Po czym jak wróci na prostą, ma mniejszą konkurencję i może szybciej się rozwijać Każdy kredyt to dodatkowe obciążenie, które własną pracą trzeba oddać z nawiązką. Święta prawda. -------------------- A110S
|
|
|
Fri, 22 Dec 2017 - 15:43
Post
#27
|
|
Forum Homee Dołączył: Tue, 16 December 2014 |
Poczytaj troche książek do ekonomii Wiesz dlaczego masz nie płacić od razu za swoje faktury ? Bo skoro masz 15mln żeby to zaplacić to mogłeś to wsadzić nawet na lokate na te 60dni i już byś zarobił chociaż te odsetki... A w firmie takie 15mln przez 60 dni można kilka razy obrócić... Swoich pieniędzy się nie wydaje bo mają największy koszt kapitału. Obcy kapitał = tarcza podatkowa która obniża ten koszt.
|
|
|
Fri, 22 Dec 2017 - 16:02
Post
#28
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 12 February 2008 Skąd: NMiasto |
Czyli wg. ciebie sprzedawca marchewki na straganie, który odłożył sobie 20 tyś. zł i chce kupić większy i nowszy samochód dostawczy, żeby taniej i efektywniej dowozić tęże marchewkę ma wziąć kredyt i nie wydawać tych 20 tyś Zajebiście. Na pewno mu się poprawi rentowność firmy.
Stary, kredyt to nie jest obcy kapitał. To jest kapitał z odroczoną płatnością z dodatkowym obciążeniem. -------------------- A110S
|
|
|
Fri, 22 Dec 2017 - 16:07
Post
#29
|
|
Forum Homee Dołączył: Tue, 16 December 2014 |
Czyli wg. ciebie sprzedawca marchewki na straganie, który odłożył sobie 20 tyś. zł i chce kupić większy i nowszy samochód dostawczy, żeby taniej i efektywniej dowozić tęże marchewkę ma wziąć kredyt i nie wydawać tych 20 tyś Zajebiście. Na pewno mu się poprawi rentowność firmy. Stary, kredyt to nie jest obcy kapitał. To jest kapitał z odroczoną płatnością z dodatkowym obciążeniem. Kapitał własny = Kapitał podstawowy + zapasowy + rezerwowy + zysk netto + zyski zatrzymane Kapitał obcy = zobowiązania krótkoterminowe + zobowiązania długoterminowe |
|
|
Fri, 22 Dec 2017 - 16:10
Post
#30
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 12 February 2008 Skąd: NMiasto |
Odpowiesz co ma zrobić sprzedawca marchewki?
-------------------- A110S
|
|
|
Fri, 22 Dec 2017 - 16:11
Post
#31
|
|
Forum Homee Dołączył: Tue, 16 December 2014 |
Czyli wg. ciebie sprzedawca marchewki na straganie, który odłożył sobie 20 tyś. zł i chce kupić większy i nowszy samochód dostawczy, żeby taniej i efektywniej dowozić tęże marchewkę ma wziąć kredyt i nie wydawać tych 20 tyś Zajebiście. Na pewno mu się poprawi rentowność firmy. Stary, kredyt to nie jest obcy kapitał. To jest kapitał z odroczoną płatnością z dodatkowym obciążeniem. Po co odkładał ? Mógł przez ten czas jak odkładał jeździć już nowszym dostawczakiem i mieć oszczędności na paliwie, albo kupić drugiego dostawczaka, zatrudnić człowieka i sprzedawać dodatkowo na innym straganie. Na tym polega dźwignia finansowa że korzyści z kapitału obcego przewyższają jego koszt czyli kapitał obcy zwiększa rentowność przedsiębiorstwa. Czary normalnie i inna magia ale ten nie dobry kapitał obcy który generuje same koszty i nic wiecej zwiększa Twoją rentowność. |
|
|
Fri, 22 Dec 2017 - 16:12
Post
#32
|
|
Rookie Dołączył: Mon, 03 January 2005 |
Czyli wg. ciebie sprzedawca marchewki na straganie, który odłożył sobie 20 tyś. zł i chce kupić większy i nowszy samochód dostawczy, żeby taniej i efektywniej dowozić tęże marchewkę ma wziąć kredyt i nie wydawać tych 20 tyś Zajebiście. Na pewno mu się poprawi rentowność firmy. Stary, kredyt to nie jest obcy kapitał. To jest kapitał z odroczoną płatnością z dodatkowym obciążeniem. Powinien wziąć kredyt / leasing na samochód, a odłożoną gotówkę przeznaczyć na marketing, poszukiwania nowych rynków sprzedaży itp., czyli coś czego nie sfinansuje elastycznym produktem finansowym. Takie jest moje zdanie. Jako autor tematu poruszę jeszcze jedno zagadnienie opłacalności leasingu auta używanego. Za 80k mam auto świetnie wyposażone, z niezłym znaczkiem, co prawda z jakimś tam przelotem. Nie będzie ono Skodą, Kią itp. Niestety znaczek też gra rolę. Nadal uważam, że nowe auto wzięte w leasing straci globalnie zdecydowanie więcej niż kilkulatek. |
|
|
Fri, 22 Dec 2017 - 16:17
Post
#33
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 12 February 2008 Skąd: NMiasto |
Po co odkładał ? Zainwestował w marchewkę a ta dała mu taki przychód. Co ma teraz z tym zrobić, oddać biednym i wziąć obcy kapitał w formie kredytu bankowego, żeby tym zwiększyć rentowność swojej firmy? To co piszesz dotyczy firm które nie mają własnego kapitału a ten niezbędny jest do rozwoju lub dalszego funkcjonowania. Są więc skazane na ten obcy kapitał bo nie mają wyjścia tak naprawdę. To jest cała zaleta kredytu. -------------------- A110S
|
|
|
Fri, 22 Dec 2017 - 16:21
Post
#34
|
|
Forum Homee Dołączył: Tue, 16 December 2014 |
Hmmm powiedz to firmie która ma miliardy przychodu, olbrzymi zysk, kupe gotówki a jednak finansuje się leasingiem Ma całą flote samochodów w leasingu, maszyn w leasingu, wózków widłowych w leasingu itd.
Zdecyduj się zbierał na ten samochód czy wygnerował przychód i nie wie co z tym zrobić. |
|
|
Fri, 22 Dec 2017 - 16:31
Post
#35
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 12 February 2008 Skąd: NMiasto |
Firma która dysponuje własnym wielkim kapitałem, sprzedaje ten kapitał innym, bo w ten sposób dodatkowo generuje zyski. Np. przez zakup akcji innej spółki. Tylko w biznesie często jest tak, że raz jest górka raz dołek i wtedy rentowna spółka potrzebuje dokapitalizowania w chudych okresach, żeby potem móc dobrze funkcjonować.
-------------------- A110S
|
|
|
Fri, 22 Dec 2017 - 17:18
Post
#36
|
|
Frequent User Dołączył: Wed, 27 January 2010 Skąd: Częstochowa |
Wszyscy macie trochę racji Kiedyś rozłożyłem ten temat na atomy i wyszło mi że najtańsze rozwiązanie w znaczeniu najmniejszej utraty wartości i jeżdżenia dobrym bezawaryjnym samochodem to opcja zakupu 1,5 max 2 letniego samochodu z przebiegiem 50 tkm za 70% ceny bazowej leasing na 2 lata z wpłatą 20% i wykupem 40% wtedy rata odpowiada z grubsza utracie wartości a po wykupie z leasingu i odsprzedaży podatki nie zabiją. Wpłata jest niska więc można korzystać ze zgromadzonego kapitału a po sprzedaży jednak coś zostaje. Oczywiście jeśli ktoś rozpatruje tylko nowy samochód to utrata na wartości jest większa i już tak dużo nie zostanie i tak jednak więcej niż w przypadku wynajmu bo tam na używce jeszcze zarobi dealer. Najtaniej jest oczywiście kupić za gotówkę. Wywody teoretyczne mikroekonomistów sprawdzają się w warunkach laboratoryjnych ale niestety rzadko w praktyce gdzie ilość zmiennych jest niezliczona. Generowanie kosztów w celu niepłacenia podatków jest fajne jak się prowadzi warzywniak a nie poważne przedsięwzięcia. W korporacjach korzysta się z wynajmu nie dlatego że jest tańszy tylko całkowicie przewidywalny i można z góry zaplanować koszty a skoro coś jest bezpieczne i pewne to musi być droższe bo ryzyko to zysk
-------------------- RRS SDV6, Tesla M3LR, Tesla S 100D, Lexus GX460 offroad
|
|
|
Sat, 23 Dec 2017 - 16:51
Post
#37
|
|
Rookie Dołączył: Mon, 03 January 2005 |
Załóżmy, że przekonam się do F10/F11, załóżmy 525. Na co zwrócić szczególną uwagę w tych autach? Wiadomo, historia serwisowa jest ważna, ogólny stan pojazdu. Wiem, że są / były problemy z rozrządami w tych silnikach. Dalej to aktualne? Jakieś inne dolegliwe = drogie usterki występują?
|
|
|
Sat, 23 Dec 2017 - 17:13
Post
#38
|
|
Frequent User Dołączył: Mon, 09 March 2009 Skąd: Warszawa |
Załóżmy, że przekonam się do F10/F11, załóżmy 525. Na co zwrócić szczególną uwagę w tych autach? Wiadomo, historia serwisowa jest ważna, ogólny stan pojazdu. Wiem, że są / były problemy z rozrządami w tych silnikach. Dalej to aktualne? Jakieś inne dolegliwe = drogie usterki występują? 525d to też 2.0 n47 więc temat rozrządu jest aktualny. Automaty zf mają raczej dobre opinie. My w naszym zrobiliśmy serwis olejowy za jakieś 1.3 k i jeździ. Mamy przedlifta z xi 2011 kupionego z przebiegiem 100k. Problemów nie stwierdziłem ani jakiegoś zużycia poza koniecznością wymiany amorów z przodu zaraz po kupnie. Pierwszy właściciel robił z kolei tylko hamulce. |
|
|
Sun, 24 Dec 2017 - 00:23
Post
#39
|
|
Forum Killer Dołączył: Sun, 17 February 2008 Skąd: W-wa |
Jechalem kiedys uberem z ukraincem rok po studiach. Zaczął jezdzic jak uber wszedl do Polski. Teraz ma 10 samochodow i zatrudnia kilkunastu kierowcow.
Myślicie ze jak by przez 3 lata (czy ile mamy ubera) odkladal to mialby teraz taka skale? Inna sprawa ze nie kazdy biznes mozna dowolnie skalowac, nie kazdy ma tez jaja zeby to zrobic. -------------------- papierowe konie + oszukane 4x4
|
|
|
Tue, 26 Dec 2017 - 12:43
Post
#40
|
|
Rookie Dołączył: Mon, 03 January 2005 |
Po komentarzach tutaj i po zapoznaniu się z ofertą rynkową, coraz bardziej skłaniam się do zakupu auta świeższego.
W 3 lata zrobię samochodem około 90-100 tys. km, co wiąże się z tym, że takie używane BMW, Audi, Infiniti (jeżeli znajdę) z przebiegiem około 120 tys. km, za 3 lata będzie miało 190-200 tys. km. Jestem niemal pewien, że w tym czasie włożę sporo kasy w serwis (kilkanaście tys?). Pomyślałem nad czymś nowszym, może być w benzynie, z niewielkim przebiegiem. Wydatki na paliwo są pewniejsze niż wydatki na serwis. Skody, Ople odpadają. Z AWD pomyślałem o Subaru Levorg. Ciekawe, nietuzinkowe. Za 80 tys. brutto można kupić roczne/ dwuletnie auto z niskim przebiegiem. Dobrze kombinuję? |
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Friday, 26 April 2024 - 06:52 |