Shoutbox 0 nowych PW 


7 Stron V  « < 3 4 5 6 7 >  
Closed TopicStart new topic
> Jak długo sprzedawaliście samochód ?
Maciek1234
post Tue, 25 Sep 2018 - 11:07
Post #81


Forum Homee
Dołączył: Tue, 11 January 2005
Skąd: łódzkie





CYTAT(Tommo @ Tue, 25 Sep 2018 - 11:16) *
A co zrobić z tymi wszystkimi nastoletnimi samochodami, często jeszcze w niezłym stanie technicznym? Utylizować?

dopóki są sprawne techniczne, przechodzą przeglądy, jest na nie zapotrzebowanie, to niech jeżdżą. Świadomość Polaka i zdolności finansowe rosną, więc coraz więcej aut nowych pojawia się na rynku. Za jakiś czas ciężko będzie sprzedać stary samochód.


CYTAT(MadeInPoland @ Tue, 25 Sep 2018 - 11:32) *
adamlass to nie do końca tak. Mam starego lexa, mam nowsze mniejsze wozy do dyspozycji, jak również mogę sobie iść kupić od ręki nowego kompakta powiedzmy do 100k. Ale jeżdżę tylko lexem. Nie oglądam się nawet na te małe wozy. Dlatego, że lex jest wygodny, bezpieczny i o dziwo wszędzie dojeżdża, wbrew temu co tutaj można przeczytać, a nawet jeśli to mam assistance, fakt kiedyś złapałem kapcia na autostradzie to lex wracał na lawecie i to tyle. Mogę kupić nowego LS, ale to nie są kwoty nowych kompaktów. Moja Ania ma zakaz wożenia syna małymi wozami. Trochę pracowałem w WPR i wiem co to znaczy mały wóz po wypadku.

P.S. W kwestii bezpieczeństwa to z nowymi wozami różnie bywa. Szczególnie BMW z aluminiowymi przodami. Można sobie popatrzeć jak zginął kierowca pewnego prezydenta jak wyglądało BMW po dzwonie czołowym ze stalowym mercedesem.
Tak z ciekawości co nowego wspomagającego kierowcę mają nowe wozy w kwestii bezpieczeństwa ponad to co miał LS460 11 lat temu? Serio pytam. Taki typowy kompakt dla przykładu?

nikt nikogo nie zmusza do jeżdżenia nowymi samochodami. Tylko jest pewna prawidłowość - ten, kto raz przesiadł się z aut używanych na nowe, rzadko kiedy wraca do aut używanych.


--------------------
Porsche 911 (992)
BMW X7 M60iX (G07)
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Tue, 25 Sep 2018 - 11:07
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
MadeInPoland
post Tue, 25 Sep 2018 - 11:16
Post #82


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 15 July 2008
Skąd: Katowice





Ja nie mówię, że nowe są złe. Jak będzie mnie stać to pójdę i kupię nowego LS, póki co pozostają mi używane.
Jakoś tak mam, że lepiej mi się jeździ 10 letnim LSem niż nową corollą. Ale corolla fajny wóz jak komuś bardziej pasuje to super sprawa. Najważniejsze, żeby kierownik był zadowolony. Kumpel ma w124 i młodego focusa i mówi, że focus idzie do sprzedania bo nie może się z nim zaprzyjaźnić.


--------------------
Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Frolik
post Tue, 25 Sep 2018 - 11:24
Post #83


Forum Homee
Dołączył: Wed, 05 September 2012
Skąd: Warszawa





CYTAT(Tommo @ Tue, 25 Sep 2018 - 10:16) *
A co zrobić z tymi wszystkimi nastoletnimi samochodami, często jeszcze w niezłym stanie technicznym? Utylizować?

Zdaniem tutejszych znawców to propozycje dla biedaków, którzy nie cenią swego życia, zdrowia a także życia innych.

Niektórzy przedstawiają tutaj wizję, jakoby jazda używanym autem była przezyciem na miarę apokalipsy. I wiązała się także z ciągłym stresem.
Przykro mi że macie takie ekstremalne przeżycia.

Myślę, że to przesada sądzic, że auto używane to jest przykra konieczność życiowa dla biednych....
I te cudowne głosy ze nowe super auto "to tylko 2 tys zl miesięcznie". Po pierwsze, dla niektórych te 2 tys to dużo. A po drugie, to jest 2 tys miesięcznie, ale jak wpłacisz pierwszą ratę 100 tys zl i potem wykup też jakies 50-100 tys zł.

Zrobiłem 700 tys. km używkami i to w większości poślednich marek 10-15 latkami, nigdy nie wracałem na lawecie, nigdy nie miałem wypadku, raz małą stłuczkę.
Nigdy nie miałem zatartego silnika, uszkodzonej UPG ani innych cudów.
Serwisowałem auta porządnie ale bez nadgorliwości.
Trzeba wiedzieć co kupić i odpowiednio serwisować.
Nie uważam też żeby te auta były niebezpieczne - podstawa aby zachować zycie i zdrowie to zdrowy rozsądek i trzymanie się przepisów.
Miałem też jedno auto salonowe, które po rocznej gwarancji, w wieku 3-4 lat, miało dużo usterek i kosztownych wad wrodzonych do usunięcia. W dodatku po 5 latach zostało sprzedane ze sporą stratą.
Mimo minimalnego przebiegu, bez jednej rysy itp...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Maciek1234
post Tue, 25 Sep 2018 - 11:32
Post #84


Forum Homee
Dołączył: Tue, 11 January 2005
Skąd: łódzkie





CYTAT(Frolik @ Tue, 25 Sep 2018 - 12:24) *
Miałem też jedno auto salonowe, które po rocznej gwarancji, w wieku 3-4 lat, miało dużo usterek i kosztownych wad wrodzonych do usunięcia. W dodatku po 5 latach zostało sprzedane ze sporą stratą.
Mimo minimalnego przebiegu, bez jednej rysy itp...
jakie to auto i ile nim km zrobiłeś?


--------------------
Porsche 911 (992)
BMW X7 M60iX (G07)
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Frolik
post Tue, 25 Sep 2018 - 11:39
Post #85


Forum Homee
Dołączył: Wed, 05 September 2012
Skąd: Warszawa





CYTAT(MadeInPoland @ Tue, 25 Sep 2018 - 10:32) *
Tak z ciekawości co nowego wspomagającego kierowcę mają nowe wozy w kwestii bezpieczeństwa ponad to co miał LS460 11 lat temu? Serio pytam. Taki typowy kompakt dla przykładu?


Nic wyjątkowego nie mają, ostatnio kumpel kupował Mitsubishi ASX, dal jakieś 75 koła więc jak na kompakta nie mało, wyposażenie czy to jak chodzi o komfort czy bezpieczeństwo słabsze niż w moim Peugeocie z 2004 roku.


Nikt nie przeczy, że w nowych samochodach jest mnóstwo udogodnień, fajnych gadżetów. Że są też nowe systemy bezpieczeństwa i ułatwiające życie. Jasne są, ale w autach za 150 tys. zł i więcej.

Normalny kompakt w granicach 80-90 tys zł nie ma nic wyjątkowego.
Wiadomo że testy zderzeniowe nowych aut też wypadają lepiej. Nic w tym dziwnego.
Ale też porównujmy z testami aut używanych wyprodukowanych 10 lat temu. A nie takimi dinozaurami jak e36 czy Alfa 156....

Czy taki Yaris, czy Fabia (nie mówiąc już Aygo czy Citigo) są bezpieczne? Jasne, przy zderzeniu z 50 km/h może i są bezpieczne. Przy takiej predkosci kazde auto klasy D/E sprzed 10-15 lat tez będzie bezpieczne (normalne, bezwypadkowe, nie wstawiane ćwiartki).
Nadal utrzymuje ze 98% bezpieczeństwa zależy od człowieka. Oczywiście trochę tez na etapie serwisowania (zgadzam się ze nie powinno się oszczędzac), ale przede wszystkim od jazdy.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Joker
post Tue, 25 Sep 2018 - 11:45
Post #86


Forum Clubber
Dołączył: Mon, 24 March 2003





VTC rolleyes.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
MadeInPoland
post Tue, 25 Sep 2018 - 11:45
Post #87


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 15 July 2008
Skąd: Katowice





CYTAT(Frolik @ Tue, 25 Sep 2018 - 10:39) *
Nadal utrzymuje ze 98% bezpieczeństwa zależy od człowieka. Oczywiście trochę tez na etapie serwisowania (zgadzam się ze nie powinno się oszczędzac), ale przede wszystkim od jazdy.


Zgadza się, ale błędy zdarzają się każdemu, im starszy człowiek tym większe ryzyko, szczególnie jak się jeździ po nockach. A błąd popełniony w peugeocie 208 zwykle kosztuje więcej zdrowia niż błąd w e60 na przykład, powiedzmy, że przy czołówce szanse na wyjście o własnych siłach z 208 są praktycznie zerowe w porównaniu do takiej starej e60 paździerza, złoma, gruchota czy jak tam jeszcze to się zwie z powodu rocznika.


--------------------
Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Frolik
post Tue, 25 Sep 2018 - 11:46
Post #88


Forum Homee
Dołączył: Wed, 05 September 2012
Skąd: Warszawa





CYTAT(Maciek1234 @ Tue, 25 Sep 2018 - 11:32) *
jakie to auto i ile nim km zrobiłeś?

Passat b6, 90 tys km.

Potem wrociłem do używek spod znaku PSA i obyło się do dzisiaj niemal bez awarii i problemów.
Oczywiście do wolnossących benzyniaków, sprawdzonych i trwałych, starszych modeli.

Passat skutecznie wyleczył mnie z nowości w motoryzacji i z grupy VAG.
Szczególnie ze oczekiwania jak chodzi o trwałosc i bezawaryjność, po modelach b4/b5 były wysokie.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Don Pablo
post Tue, 25 Sep 2018 - 11:49
Post #89


Super User
Dołączył: Thu, 21 September 2006
Skąd: Z Kresów Wschodnich ( White Stock)





Miałem w życiu, o ile mnie pamięc nie myli, 7 nowych aut z salonu. Jest to fajna opcja, kiedy się mało jeździ. Przy przebiegach 100tkm rocznie, wybieram auto używane. Po 1. - nie szkoda mi go dobić. Po 2. - serwis tego auta i ogólna eksploatacja są znacznie tańsze. Po 3. - utrata wartości, w porównaniu do auta nowego, jest śladowa. Możliwe, że jestem farciarzem, ale dotychczas jedynie dwa razy moje auto wracało na lawecie po awarii. Dotyczyło to auta, które kupiłem nowe w salonie i miało przebieg <50tkm. Wszystkie te stwierdzenia nie mają racji bytu, jeśli chcemy kupić auto dostawcze. W latach 90. ubiegłego wieku to może wyglądałoby inaczej. Przykładowy Passat B5 , w porównaniu do poprzednika, to był ogromny skok na przód i przepaść. Od pewnego czasu nowe auto z salonu jest o 10-20% lepsze od modelu poprzedniej generacji i to nie zawsze. W 2009r miałem 4- letnią Hondę Accord VII generacji. Po wizycie w salonie Hondy darowałem sobie zmianę na nowy model- był mniej dynamiczny i w środku było mniej miejsca. Kupiłem wtedy inny samochód (Mazdę 6 z salonu). Niedawno byłem oglądać nową szóstkę. Stwierdziłem, że owszem, wóz jest nieco lepszy od tej mojej 9 - letniej, ale na pewno nie warto do tego dużo dopłacać. Do pracy używam 10- letni samochód z silnikiem benzynowym i LPG. Ma praktycznie wszystko to, co nowe auta, może poza paroma zbędnymi dla mnie detalami. Jak go zarysuję- nie przejmuję się tym zbytnio. Nie martwię się , że ktoś mi go ukradnie. Nie szkoda mi nim wozić psów, ani ładować po dach czegokolwiek. Nie boję się nim pojechać choćby zaraz do Madrytu- jest technicznie ok (o to dbam), a serwis jest znacznie tańszy niż w ASO, co przy moich przebiegach ma w sumie spore znaczenie (tak samo, jak praktycznie brak możliwości montażu LPG w większości nowych aut). Mimo 320tkm na liczniku, nigdy mnie nie zawiódł.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Maciek1234
post Tue, 25 Sep 2018 - 11:53
Post #90


Forum Homee
Dołączył: Tue, 11 January 2005
Skąd: łódzkie





CYTAT(Frolik @ Tue, 25 Sep 2018 - 12:24) *
Miałem też jedno auto salonowe, które po rocznej gwarancji, w wieku 3-4 lat, miało dużo usterek i kosztownych wad wrodzonych do usunięcia. W dodatku po 5 latach zostało sprzedane ze sporą stratą.


CYTAT(Frolik @ Tue, 25 Sep 2018 - 12:46) *
Passat b6, 90 tys km.


a sorry, teraz doczytałem - auto zaczęło dopiero się psuć w wieku 3-4 lat, dawno po gwarancji. To też jest powód, dlaczego pierwsi właściciele zwykle pozbywają się aut po 3-4 latach. Zwykle tyle trwa leasing i gwarancja... i przegląd techniczny biggrin.gif I to też jest powód, dlaczego 3-4 latek kosztuje 50% wartości nowego auta.


CYTAT(Don Pablo @ Tue, 25 Sep 2018 - 12:49) *
Po 3. - utrata wartości, w porównaniu do auta nowego, jest śladowa.
nie bardzo rozumiem. Używka za 100 tysięcy w 3 lata straci mniej na wartości niż nówka z salonu za 100 tysięcy? ohmy.gif


--------------------
Porsche 911 (992)
BMW X7 M60iX (G07)
Go to the top of the page
 
+Quote Post
MadeInPoland
post Tue, 25 Sep 2018 - 12:11
Post #91


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 15 July 2008
Skąd: Katowice





Maciek1234 używka za 100k straci mniej w 3 lata niż nowy taki w 3 lata. Bardzo trafnie Don Pablo to wszystko opisał.


--------------------
Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Tommo
post Tue, 25 Sep 2018 - 12:20
Post #92


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 12 February 2008
Skąd: NMiasto





Ja akurat gdybym miał dużo jeździć to tylko nowy i z rozszerzoną gwarancją i assistance. Nowe to nowe i nic tego nie zmieni. Jak mam kupe godzin w tym siedzieć, to chcę się czuć dobrze i mieć komfort psychiczny.


--------------------
A110S
Go to the top of the page
 
+Quote Post
MadeInPoland
post Tue, 25 Sep 2018 - 12:32
Post #93


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 15 July 2008
Skąd: Katowice





Tommo o to chodzi, że komfort w używanym LS to trochę inny temat niż w nowym avensisie. To, że komfort w nowym LS jest lepszy czy wyższy niż w używanym LS to nie podlega dyskusji.
W PKP wygodniej Ci jechać czy siedzieć kupę godzin w używanym starym wagonie 1 klasy czy nowym piętrowym, albo takim bezprzedziałowym na plastikowym foteliku łokieć w łokieć? Kto kupując bilet na PKP czy samolot pyta o rok produkcji jako czynnik, od którego zależy wygoda podróżowania?


--------------------
Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Maciek1234
post Tue, 25 Sep 2018 - 12:43
Post #94


Forum Homee
Dołączył: Tue, 11 January 2005
Skąd: łódzkie





Przecież można jeździć 20-letnią S-klasą, przedłużaną. Komfort bajka, żaden kompakt, czy auto klasy średniej nie ma podejścia. Do tego silnik V8, czy V12 i osiągi, których mogą pozazdrościć nowe auta. Auto nie traci na wartości, wręcz zyskuje. Na otomoto stoją po 20 klocków. Zainwestować 250pln w porządne pranie, 200 pln w assistance i można się śmiać z frajerów, którzy kupują nówki w leasingu za ciężkie raty biggrin.gif Czego takie S-klasse brakuje? ESP jest, navi w telefonie w Goolge Maps, pełna skóra, prawdziwe drewno, automat, elektryka, wszystko co ważne jest. Sąsiedzi z nowym Yarisem za 60kpln zzielenieją z zazdrości.


--------------------
Porsche 911 (992)
BMW X7 M60iX (G07)
Go to the top of the page
 
+Quote Post
rwtnt
post Tue, 25 Sep 2018 - 12:53
Post #95


Forum Killer
Dołączył: Sat, 09 June 2012





Ja wiem lexus się nie psuje nie zużywa ale ile kosztuje np. pneumatyczny amortyzator nowy? nie ze szrotu nie używany z przebiegiem tylko 100tys wyciągnięty z innego auta? Czy użytkowanie limuzyny klasy F typu lexus ls będzie tańsze niż nowego kompakta? Oceniając ryzyko awarii i ceny części nie ma szans. Ile pali ls ile przysłowiowa golf 1.4? Ile litrów oleju wchodzi do silnika, ilość świec itp. Tak takie auto ma zdecydowanie wyższy komfort podróży niż auto segmentu c ale jest to okupione ceną użytkowania.

A co do rzeczy użytkowych jakich są auta wskażę pewną analogię... Ostatnio wymieniłem kilkunastoletnią "sprawną" lodówkę na nową bo tak była ładniejsza i żużywa mc mniej prądu o 50-70zł sprawdziłem w okresie 4 mc. Spłaci się po około 2,5 roku.

Przestańmy do aut podchodzić jako "inwestycji" życia. Utrata wartości to znikomy czynnik przy zakupie przez rozsądnych kupujących. Jak kupuję tą lodówkę czy buty to nie myślę za ile je odsprzedam. Buty wychodzę i wyrzucę. Zapłaciłem pewną sumę za możliwość korzystania z danej rzeczy i traktuję te $$ jako wydane i nie ma co się nad tym rozwodzić. Ojciec mnie tego nauczył auto kupuje dla siebie w kolorze jaki lubi z tapicerką jaka mu odpowiada, a czy sprzeda je taniej czy drożej czy odda na złom to go nie obchodzi, bo kupując wiedział, że stać go na wydanie danej sumy, a jak się cos zwróci to fajnie, ale to nie jest najważniejsze.

A tam takie biadolenie, że używka lepsza szczególnie zmęczona życiem. Albo stać na auto albo nie i tyle. Jak będzie kogoś stać na zakup auta i nie będzie patrzył na cenę odsprzedaży to go naprawdę stać i tyle offtop. Powiedzmy raz na 5 lat kupuję nową lodówkę później oddaje ją do utylizacji tak samo można robić z autem, butami, domem czy czymkolwiek.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
MadeInPoland
post Tue, 25 Sep 2018 - 13:01
Post #96


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 15 July 2008
Skąd: Katowice





rtwtnt oczywiście cena eksploatacji swoje kosztuje, ale wychodzi i tak sporo taniej niż nowy wóz, szczególnie przy sporych przebiegach. W nowym też trzeba wymieniać olej, świece, filtry, etc. Amory pneumatyczne są drogie i tutaj akurat trafiłeś, ale są zakłady, które je regenerują w dobrych pieniądzach, jak również sam sobie możesz zregenerować jak masz trochę wiedzy i zaplecza.
Oleju akurat do lexa mało wchodzi 5,5 l do v8 4.3.

Jak już w temacie AGD to ostatnio zepsuła się stara pralka amica i nawet przez myśl mi nie przeszło naprawiać pojechałem po nową samsunga za 2.5k i mnie strzela jak słyszę te dzwięki interfejsu jak z zabawki dla kilkumiesięcznego dziecka. Pewnie da się te dźwięki wyłączyć, ale ja nie obsługuję tej pralki szczęśliwie (tyle, że czasem dociera do mnie ten tandetny dźwięk). Zresztą dźwięki to też ciekawa sprawa można posłuchać jakie wydają dźwięki ostrzeżeń drogie pojazdy, a jakie tanie czy nawet dźwięk kierunkowskazów i to z wiekiem i przebiegiem się nie zmienia. O dźwiękach audio to nawet nie będę pisał, bo wiadomo, że nowy focus ma lepsze audio niż używany maybach i komfort w długiej podróży na plus dla focusa.
Zawsze lepiej mieć nowy wóz niż taki sam używany, ktoś to neguje w ogóle?


--------------------
Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
Go to the top of the page
 
+Quote Post
matteusz
post Tue, 25 Sep 2018 - 13:46
Post #97


Forum Homee
Dołączył: Thu, 18 September 2008
Skąd: Tarnobrzeg/Warszawa





CYTAT(rwtnt @ Tue, 25 Sep 2018 - 11:53) *
Powiedzmy raz na 5 lat kupuję nową lodówkę później oddaje ją do utylizacji tak samo można robić z autem, butami, domem czy czymkolwiek.

rwtnt, ile domów w życiu zutylizowałeś? laugh.gif


--------------------
'84 Opel Kadett V6 powered by Transplantz Best ET 14.975 VAG Racing 2014 - bo tak
'97 BMW 328i 233KM/282Nm by 109-Performance - na co dzień
'00 Honda Integra Type R W1 PROFI 248KM/215Nm by strojenia.pl - na tor
'05 Renault Megane RS225 274KM/383Nm powered by ECUmajster - na weekend
Go to the top of the page
 
+Quote Post
rwtnt
post Tue, 25 Sep 2018 - 13:52
Post #98


Forum Killer
Dołączył: Sat, 09 June 2012





W sumie jak na razie jeden smile.gif ale ciągle się liczy.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
MadeInPoland
post Tue, 25 Sep 2018 - 13:53
Post #99


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 15 July 2008
Skąd: Katowice





Kupowałeś nowe czy używane?


--------------------
Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
Go to the top of the page
 
+Quote Post
rwtnt
post Tue, 25 Sep 2018 - 14:03
Post #100


Forum Killer
Dołączył: Sat, 09 June 2012





Z nieruchomościami jest troszkę inaczej niż z pojazdami, jednak nie podlegają one co do zasady ruchowi i nie działają w aż tak dynamicznych warunkach. Oczywiście, że "lepiej" kupić nowe tzn. zaprojektować dom/mieszkanie od zera niż adaptacje starych. Pomieszkać 10-20 lat i sprzedać zanim trzeba będzie robić kapitalne remonty. Jednak ten rynek jest inny z uwagi na lokalizację w dzielnicy, której mieszkam nie ma "praktycznie" wolnych działek. Każdy m2 jest na wagę złota i oczywiście swoje kosztuje. A kupowałem nowe/używane stosownie do potrzeb/możliwości finansowych, ale preferuje nowe jeśli mam taką możliwość, a jak używane to adaptuję/przywracam chociaż do stanu nowego/fabrycznego w 85-95% właściwości danej rzeczy.
Go to the top of the page
 
+Quote Post

7 Stron V  « < 3 4 5 6 7 >
Closed TopicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Monday, 29 April 2024 - 09:54