Dobrze klejace opony na codzien i na tor Opcje

[piwo]

Mój przód 215 / 40R17 A052 z pochyleniem 3°40 '. Asfalt 50 °C. Po 50 km jazdy na torze na ulezu. oś waży 350 kg.
Szczytowa przyczepnosc chyba nie większa niż kumho v70a. Raczej na pierwsze kółko pomiarowe.
Wracałem w deszczu
Bezproblemowo przy 120 km / h.

[Wspieraj forum]

[piwo]

i kolejna odpowiedz Artur Turcu
"I runda Silesia Ring MiataChallenge, testowanie opon parami ciąg dalszy. W szranki stanęły tym razem Nankang AR1 205/45/16 (paręset km torowych, środek bieżnika łysawy), Direzza 03G H 205/50/15 (ok. 200 km torowych w tym ostatni Jastrząb >30st C) i Yoko Advan A052 205/50/15 (jak wcześniej pisałem mogłyby to być równie dobrze 215ki, tylko 70km na ostatnim Jastrzębiu).
Tym razem wyjeżdżone ok 130km przy 30-35st C i temp. asfaltu chyba >50st C? (Ktoś mierzył?) Ciśnienia wszystkich opon po sesji 2.2 bar.
--> Sesja pierwsza: Para AR1 przód, 03G tył.
1. Prowokacyjnie stare AR1 na przód, bo już jeździłem wcześniej na tej kombinacji i był nieprzeciętny podster.
2. Na jeszcze nagrzewającym się asfalcie nawet nie było tragedii ale zdecydowanie za duża podsterowność i spore straty czasu.
--> Sesja druga: Para A052 przód i 03G tył.
1. Duża poprawa balansu, czasy >1s w dół.
2. Odczuwalna podsterowność wynikająca z większych kątów znoszenia opony (trzeba bardziej skręcić kierą żeby skręcić autem).
3. Odczuwalnie słaba precyzja prowadzenia, co związane jest pewnie z bardziej miękkim bokiem i opóźnioną odpowiedzią na ruchy kierownicy.
4. Coś co opisałbym jako niekompatybilność ze znacznie sztywniejszymi 03G z tyłu. Powstało coś na wzór napiętego łuku (obszerne ruchy kierownicą na wejściu), który łatwo było zerwać w zakręcie (szybko reagujące 03G).
5. Pewnie dałoby się dostosować do tego setupu ale po co skoro przyjemność z jazdy słaba.
--> Sesja trzecia i reszta: Para 03G przód i A052 tył.
1. Przód auta odżył, szybka reakcja na ruchy kierownicą, łatwiejsza kontrola w szybkich łukach, odczuwalnie mniejsza podsterowność - choć myślę, że nie wynikała on z większej przyczepności na przodzie lecz szybszej odpowiedzi.
2. Czasy drugiej i trzeciej sesji +/-0.2s porównywalne, choć odczuwalnie było szybciej ze względu na pkt. 1. Ok. 0.2-0.3 straty na prostych ze względu na rosnące temperatury vs. sesja druga. Czyli obiektywnie jednak odrobinę szybciej.
3. Niby większy grip z tyłu w sesji trzeciej ale robiło się już bardzo gorąco i w kolejnych sesjach mogłem robić hot lapa praktycznie tylko na pierwszym kółku. Było zdecydowanie za gorąco dla A052. Na komplecie 03G byłoby zapewne szybciej a na pewno stabilniej w tych temperaturach na przestrzeni sesji.
4. Chciałem osiągnąć charakterystykę szybkiego przodu i 'luźnego', podążającego jak po szynach tyłu na wolniej reagujących Advanach ale do optymalnych czasów zabrakło jednak gripu z tyłu, co było sporym zawodem.
5. Żeby to zadziałało jak chciałem potrzebne by były albo mniejsze temperatury?, albo szersza A052, albo ewentualnie szersza felga, bo A052 205 ledwo się mieszczą na 7".
Na koniec parę fotek: 03G vs. A052 zużycie (330km vs. 200km). Advany mocno się starły na całym zewnętrznym rowku, poza tym ok. Direzza dopiero się dobrze dotarła.
Poniżej porównanie z tego samego kąta jak mocniej A052 wystaje z felgi vs. 03G."
https://www.facebook.com/artur.turcu

[mystek]

Czy semi slicki względem opon cywilnych są jakoś wyjątkowo podatne na różne ciśnienia w danym kole? Przykładowo mamy w każdej oponie 2,4 bara a tylko w PP oponie 2,0 bara dajmy na to. Czy jadąc na semi slicku auto będzie bardziej myszkować po ulicy niż na cywilnych? Przy dobrze ustawionej geometrii.

Pytam, bo wcześniej miałem rozjechaną geometrię (LP -1,50 rozbieżny, PP -0,50 rozbieżny, reszta względnie ok) i jechało mi się całkiem znośnie przy prędkościach 100kmh+. Niedawno zrobiłem zbieżność (seryjne wartości, camber na -2,30 stopnia - przed ustawieniem zbieżności też tak miałem pochylone koła), wyjeżdżam na ulicę i... przy prędkościach 100kmh+ auto stało się wręcz niebezpieczne: samo zaczęło skręcać, non stop muszę korygować tor jazdy (wcześniej tego nie było), z kolei korygowanie toru jazdy minimalnymi ruchami kierownicy powoduje, że on wykonuje dziwne ruchy. Zauważyłem, że np jadąc 60kmh daję mu dynamicznie w prawo (pół obrotu kierownicy dosłownie), od razu daję w lewo, prostuję kierownicę i... po chwili od wyprostowania kół on zmienia znowu tor jazdy.

Później dopompowałem opony (nie wiem jakie były wartości przed dopompowaniem) i jest nieco lepiej, mniej myszkuje po drodze, nawet miałem odwagę 160kmh jechać, gdzie wcześniej miałem obawy przy 100kmh. Wcześniuej przy 100kmh gdybym dał samochód komuś totalnie niedoświadczonemu - jestem pewien, że doszłoby do stłuczki, bo zbyt agresywnie ruchałby kierownicą.

PS: może to mieć znaczenie - opona to Extreme VR2 już lekko łysawa na każdym kole, zdjęcia gdzieś tu wyżej bodajże w wątku.

[Andrzejsr]

No ja różnych ciśnień nie próbowałem, ale jedyne doświadczenia z Extreme (VR1 W) jakie mam to właśnie niepewne prowadzenie na ulicy, cały czas trzeba było korygować. Sprawdzałem czy kapcia nie mam. Za to na torze w warunkach dla nich (zimno i mokro) były bardzo fajne ale trasy były wówczas na niskie prędkości.
Inne semislicki Nangang Ns2R - nic podobnego nie występowało, auto jak na szynach na ulicy, bardzo pewne. No ale różnych ciśnień w jednym kole nie próbowałem.

[mystek]

#Andrzej - właśnie w zakrętach czuję się pewnie, natomiast na wprost auto mega myszkuje, jakby się jechało cały czas w koleinach, a asfalt płaski jak stół . Po dopompowaniu kół (2,4 tył i 2,2 przód na ciepło po przejechaniu paru kilometrów) było nieco lepiej, ale wracałem już do garażu, więc nie testowałem dłużej. Ogólnie samochód jedzie jakby był pijany - gdzie chce to skręca . Na NS2R też tego nie doświadczyłem, ale ten Nankang to taki bardziej cywil jednak.

W moim cywilnym aucie później pojechałem dopompować opony też to do PP weszło multum powietrza (dawałęm 2,7 bara jak fabrycznie zaleca Mitsubishi), więc nie wiem ile tam było, pewnie z 1 bar - dość długo pompowało się to koło )) i jechało mi się normalnie mimo wszystko.

[piwo]

po pierwsze przed zrobieniem geometri pierwsze co sie robi to sprawdza luzy w zawieszeniu i wlasnie cisnienie w kolach bo zmiana cisnienia w oponach zmienia geometrie. wiec cos nie halo. pokaz kartke z ta geometria co oni ci ustawili. niepewnosc jazdy na wprost to czesto wynik wlasnie rozjechanej zbieznosci kol i wtedy takie poczucie myszkowania i checi zarzucania tylu przy pierwszej mozliwej okazji.
czy cisnienie w oponach wplywa na myszkowanie. no pewnie. u mnie przy niskim cisnieniu czyli kolo 1,6-1,8 bara to auto podaza za kazda koleina i cieagnie raz w prawo raz w lewo. przy 2,2 bara jest najlzej i nalprzyjemniej tzn auto stabilne i nie ciagnie na nierownosciach. pozniej w strone 3 barow znow dziwne uczucie myszkowania ale prowadzi sie lzej.
dwa mysle ze na semi wplyw cisnienia jest mniejszy ze wzgledu na twardy bok opony. tzn opona nie zapada sie tak jak cywil. zdrugiej strony cywil mniej przyczepny i wezszy wiec odczucia z zlej geometrii czy cisnienia w oponach moze byc mniejsze.

[AT89S52]

niepewnosc jazdy na wprost to czesto wynik wlasnie rozjechanej zbieznosci kol i wtedy takie poczucie myszkowania i checi zarzucania tylu przy pierwszej mozliwej okazji.

Ja to wrażenie odczuwam jakbym jechał autem złamanym w pół / przegubowcem

[mystek]

#Piwo - rok temu czy 2 lata miałem wszystkie łączniki i sworznie wymieniane + poliuretan na całe auto. Kumpel co mi ogarnia auto miał go niedawno u siebie na montaż adapterów sworzni, nic nie mówił że mam coś do roboty.

#AT- miałem kiedyś auto co pływało mi po drodze, dziwnie się jeździło, nie pewnie. Diagnoza - pęknięta podłoga przy mocowania przedniego któregoś wahacza )). To był Mitsubishi Mirage Turbo z 1988 roku po wielu przygodach w przeszłości. Teraz jeździ po Niemczech.

[mystek]

Nankang AR01 (MY2021, nowa mieszanka) vs Federal FZ201

https://www.youtube.com/watch?v=-V3KwhDU7uo

30 degree celsius. Test of new coumpound 2021 . About one second slower than FEDERAL FZ201 soft at the same track conditions , same car , same setting, same size 265/35/18.

[piwo]

Kumpel co mi ogarnia auto miał go niedawno u siebie na montaż adapterów sworzni

Co masz na myśli? Co kombinowałes ze sworzniami? Byłeś po tym na geometrii?

[mystek]

#Piwo - adaptery obniżające punkty mocowań wahaczy po obniżeniu samochodu. Te adaptery zrobił mi w piątek (miesiąc temu ogólnie), w sobotę pojechałem na Kielce z rozjechaną zbieżnością (mimo wszystko jeździło mi się całkiem spoko, odziwo ). 5 sierpnia wpadła ta geometria fabryczna i zaczęło tak myszkować. Auto przepalam raz w tygodniu po mieście, tak to stoi w garażu pod pokrowcem.

[piwo]

Ok. Sworznie sa stożkowe samo zaciskające się w zwrotnicach. Jak on robił dystanse? Z czego i jak? Może masz luz w zwrotnicach... Na tych adapterach. Ja jak przerabiałem sworzeń na śruby to toczyłem śruby sobie na tokarce bo przy otworze m12 zwykła śruba m12 która rzeczywiście ma 11,80mm czy nawet ciut mniej miała taki luz że to wszystko latało zajebiście. Śruby robiłem na 11,98 a takich nie sprzedają.

[WojtekMR]

z tego co pamiętam to https://mr2heaven.com/products/roll-center-...sion-correction takie podkładki
MysteK - problem myszkowania przód czy tył? oprócz zbieżności coś jeszcze przestawialiście? jaka szerokość opon?
Jak zwiększyliście negatywy to tutaj bym szukał problemów (zwłaszcza przy szerokich oponach) na początek

ps. zdjęcie z geo nie jest w całości

[mystek]

#Piwo - dystanse robił jeden z forumowiczów Toyoty MR2, który pracuje na CNC i sam też ma taką Toyotę, więc ogarnął. Materiał aluminium jakieś, on kupował materiał. Śruby kupowałem sam dokładnie te https://allegro.pl/oferta/sruba-drobnozwojn...-4sz-9203922225

Hmm, o tym nie pomyślałem, śruby niby M10, dłuższe niż fabryczne, ale nie mierzyłem ich średnicy.

#Wojtek - raczej myszkuje przód, tył nie czuję żeby uciekał, idzie jak po sznurku. Oprócz zbieżności nic już, przewody hamulcowe w oplocie Hel i tyle. Opony 205/45R17 przód i 225/45R17 tył. Na takim negatywie 2,3 stopnia jeżdżę już od dłuższego czasu i nie wpłynęło to jakoś znacząco na jazdę na wprost na płaskim asfalcie. Już spróbuję wrzucić jeszcze raz geometrię.

[WojtekMR]

sprawdzałeś czy nie masz luzów?

[mystek]

Pojechałem wczoraj na dokładnie ten sam odcinek, w którym czułem dziwne zachowanie samochodu, godzina 22, więc pod światłami było widać nierówności asfaltu, delikatne koleiny (raczej nie zauważalne w dzień). Standardowo - auto ściągało w różne strony, jeszcze to auto bez wspomagania, więc na dohamowaniach naprawdę trzeba było trzymać kierownicę. Po minięciu tego odcinka i wjechaniu na bardziej płaski teren wszystko ok. Szczerze? Wcześniej (jeżdżę już rok na tych VR2) nie czułem aż takich różnic by ściągało w którąś stronę. Może faktycznie poprawa kątów pochylenia koła jeszcze bardziej to wspomogła. Luzów nie sprawdzałem, ale jestem pewien, że to jednak te lekkie nierówności asfaltu.

[Skiba]

W tych dystansach nie ma potrzeby wstawiania śrub pasowanych, pasowanie jest na kołnierzu (o ile wykonanie kołnierza jest dobre).

[piwo]

Widzę. Ale może zmiana wysokości wahacza wpłynęła na zmianę geometrii podczas zmian ugięcia zawieszenia stąd ściąganie? Tzw bumbsteer

[piwo]

Dwie nowości się pojawiają
Nankang cr1

Oraz chyba najważniejsze
extreme vr2 HL hot lap czyli opona szybsza od r7a na pojedynczym kolku

[mystek]

#Piwo - odziwo te dystanse obniżyły wahacz do tego stopnia, że przykładając do nich poziomicę są może nieco tylko pochylone w dół. Pewnie po obniżeniu samochodu a przed zamontowaniem adapterów musiały być albo na płasko albo podniesione do góry przy kołach. Wcześniej nie czułem przechyłów samochodu, auto było bardzo sztywne. Szczerze? Odpowiadała mi ta charakterystyka, mega nie lubię takiego zachowania samochodu, że skręcam kierownicą, a samochód zaczyna się przechylać w takim stopniu, że odnoszę wrażenie, że uśliźnie się tylna oś. Zawsze mam taki moment (szczególnie podczas szybkich zakrętów), w którym jeśli nie czuję się pewnie za kółkiem w danym momencie to np skręcam, on się przechyla i ja czując to co wyżęj napisałem lekko mu jednak odprostowuję kierownicę.

Tak samo mam grając w Assetto Corsa Competizione, jak ustawię sobie stabilizatory na miękko, to auto się dość mocno przechyla, skręca "jak po sznurku", ale zawsze mam taki moment zastanowienia, czy aby nie przedobrzyłem. Taki skręt, po chwili delikatne odprostowanie i po chwili (kiedy poczuję, że jednak wszystko jest ok i oś jedzie tak jak chcę) znowu dokręcenie może powodować rybę, bo przerzucam masę. Lepiej czuję się jednak w samochodach, które nie przechylają się zbytnio. Nie umiałbym jeździć jakimś Seicento itp, jak widzę na kielcach jak ludzie nimi jeżdżą, to jestem pod wrażeniem to kierowcy, któzy zdecydowanie czują opony, a nie budę samochodu, ja mam chyba jednak odwrotnie.

PS: CR-1 bieżnikowo wygląda mocno rejsingowo Ciekawe jakie będą rezultaty na tym kręcone.