Dziesięcioletnie E92 M3 jako niezawodne daily? |
Dziesięcioletnie E92 M3 jako niezawodne daily? |
Thu, 21 Nov 2019 - 09:57
Post
#1
|
|
Rookie Dołączył: Wed, 25 May 2016 |
Mam do Was pytanie, bardziej zaproszenie do dyskusji niż rozwiązanie problemu.
Jeżdzę na codzień hot hatchem z 2015 roku z przelotem 50k. Nie widzę aby cokolwiek w tym samochodzie mogło mnie zawieść. Jednakże niedawno miałem okazję przejechać się E92 M3 i przez ostatnie kilka nocy praktycznie nie śpię. Zrobiłem research i znalazłem kilka modeli z około 2010 roku, przelotami 150 tysięcy, zadbane, serwisowane po wymianach panewek i tak dalej. Na potrzeby dyskusji załóżmy, że są to faktycznie zadbane auta, tak jak są zachwalane przez właścicieli. Biję się z myślami. Na auto mnie stać. Na serwisowanie (części eksploatacyjne, płyny itp.) oraz eksploatację też. Ale na niespodziewane katastrofy... już mniej. I to jest dla mnie troszeczkę przerażająca wizja. Ale z drugiej strony - zawsze marzyłem o M3... A po tym, jak przekonałem się o tym jak się prowadzi - mam wręcz miękkie nogi. Generalnie jeżdzę mało w roku - po 10 kilometrów do pracy i z powrotem, okazjonalne trasy... łącznie z 20 tysięcy rocznie. Albo nawet i mniej. Na pewno chciałbym być pewien, że codziennie auto mi odpali Jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii? |
|
|
Wspieraj forum |
Thu, 21 Nov 2019 - 09:57
Post
#
|
Dotacja |
|
|
|
Thu, 21 Nov 2019 - 11:22
Post
#2
|
|
Super User Dołączył: Fri, 17 June 2011 Skąd: Warszawa |
Moim zdaniem tylko i wyłącznie kwestia kasy i praktyczności.
Dla mnie m3 e92 jest ok, wygląda dobrze, na dobrym wydechu drze japę v8, daje frajdę przy katowaniu... Jeśli nie zaboli Cię wyłożenie 5-10k raz na parę miesięcy, to warto , trochę tańsze w podobnym klimacie masz Nissan 370z. (ale tu jeszcze mniejsza praktyczność), z funcarów masz jeszcze corvette, ale raczej c7. Nie wiem co to za praca i czy nie przypał tam przyjeżdżać takimi furami... u mnie by to nie przeszło.. :S |
|
|
Thu, 21 Nov 2019 - 14:47
Post
#3
|
|
Rookie Dołączył: Wed, 25 May 2016 |
Co do kasy?
Sprzedam aktualne auto, mam jakieś oszczędności, część sfinansuję... damy radę. Utrzymanie - benzyna, klocki, tarcze itp. - wychodzi drożej niż współczesne, dwulitrowe hot hatche, ale dam radę. Praktyczność - jestem bezdzietnym singlem Jest tylna kanapa na której może siąść prawdziwa osoba, jest bagażnik, do którego da się wrzucić coś więcej niż kartę kredytową - super. "Jeśli nie zaboli Cię wyłożenie 5-10k" Właśnie chyba to jest najgorsze - obawiam się, że może zaboleć... plus szczerze mówiąc nie mam czasu latać do serwisu bo szyba mi się nie opuszcza. A co do pracy... Są tacy to przyjeżdżają Micrą, a są tacy to przyjeżdżają nowym 540i. |
|
|
Thu, 21 Nov 2019 - 16:26
Post
#4
|
|
Forum Homee Dołączył: Sun, 16 October 2011 |
"Jeśli nie zaboli Cię wyłożenie 5-10k" Właśnie chyba to jest najgorsze - obawiam się, że może zaboleć... plus szczerze mówiąc nie mam czasu latać do serwisu bo szyba mi się nie opuszcza. Jak masz takie podejście to raczej BMW bym odpuścił bo to jest trochę inna "liga" serwisowa. Możesz pomyśleć o IS-F mniej ambitny, nie coupe ale masz spokój i płacenie za to co wyjedżisz a nie za to co ktoś żle wymyślił. Z innych aut musisz się określić... |
|
|
Thu, 21 Nov 2019 - 19:37
Post
#5
|
|
Forum Killer Dołączył: Sat, 09 June 2012 |
Jak nie stać ciebie na "nieplanowane katastrofy", to jednak nie stać ciebie na m3. 5-10tys w takim aucie to potrafi zniknąć przy małym serwisie i bolączkach dnia codziennego. Zamiana hot hatcha z przebiegiem 50tys na wyjeżdżone m3 z przebiegiem 150tys to nieporozumienie. Koszty serwisowe będziesz miał spokojnie 3x większe, zależy czym teraz jeździsz. Nie wiem dlaczego do pracy nie dojeżdżać 10 letnim bmw, większość i tak nie zauważy, że to coś ciekawego ot stare bmw, a za te pieniądze nie kupi się passata 2.0bitdi. Stare usportowione auta klasy premium z dużymi przebiegami są tak naprawdę dla nikogo, ewentualnie marzycieli, których życie weryfikuje, ludzi z pieniędzmi kupują w 99% nowe.
|
|
|
Thu, 21 Nov 2019 - 20:50
Post
#6
|
|
Forum Killer Dołączył: Sun, 03 December 2006 Skąd: łódzkie |
Czy ktoś z wypowiadających się o M3 E92 miał takie auto chociaż z rok?
|
|
|
Thu, 21 Nov 2019 - 22:03
Post
#7
|
|
Forum Killer Dołączył: Mon, 18 April 2011 Skąd: Gdańsk |
Hahaha wedlug mnie prawie zadne 10 letnie BMW nie spelnia Twoich wymagan Nie mowie tego jako hejter, objezdzilem ich sporo i nadal je lubie, ale awarie sa bardzo powszechne.
|
|
|
Thu, 21 Nov 2019 - 22:16
Post
#8
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice |
Strasznie musiała spaść jakość BMW bo znajomi do dzisiaj co dnia jeżdżą 20-25 letnimi BMW z budzetami nie pozwalającym na zakup m3 e92. To mówicie, że już e90 taka kupa?
-------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
Thu, 21 Nov 2019 - 23:11
Post
#9
|
|
Forum Killer Dołączył: Tue, 17 March 2015 |
e90 które jest używane po bułki do sklepu zgodnie z przepisami jest całkiem ok (wiadomo, nie wszystkie silniki), M-ka wykorzystywana zgodnie z przeznaczeniem wyciągnie z portfela. RS5 czy C AMG to auta w których koszty użytkowania są na poziomie fiata pandy? Też swoje wyciągną. Nawet Lexus w końcu się zepsuje
|
|
|
Thu, 21 Nov 2019 - 23:31
Post
#10
|
|
Forum Homee Dołączył: Sun, 16 October 2011 |
|
|
|
Thu, 21 Nov 2019 - 23:47
Post
#11
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice |
Nie są na poziomie fiata pandy. Mam kilka tych AMG uzytkuje je codziennie przebiegi robie spore i co w tym temacie chyba jest istotne omijają mnie awarie, a samochody maja swoje lata i przebiegi. silnik 5,4 np wymaga 16 świec koszt 600PLN czy oleju 9l więc nie jest to poziom eksploatacji pandy, a co jest takie kosztowne w m3 e90? Te panewki to się jak często zmienia? Wiem że nastawniki przepustnic padają co jeszcze?
Tak jak lightman napisał. Niech ktoś kto przelatal taka fura 100 000km napisze chłopakowi jak wygląda temat, a pisanie że fura jest lipna i się psuje jak mleko na słońcu bo ma 10 lat tylko świadczy o poziomie formulujacych takie opinie i chyba nie sądzicie, że ktoś odbierze je za poważne? -------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
Fri, 22 Nov 2019 - 07:50
Post
#12
|
|
Super User Dołączył: Tue, 08 May 2007 Skąd: Mielec |
Panewki 100 tys to zdaje się ich maksimum a i często po niższym przebiegu już były na granicy, z tego co śledzę fanpejcze na fejsbuku
|
|
|
Fri, 22 Nov 2019 - 08:02
Post
#13
|
|
Frequent User Dołączył: Sat, 14 July 2012 Skąd: Łódź |
M3 e92 jest raczej bezproblemowe, tam się tylko po 100k wymienia panewki, przy 150 nastawniki przepustnic, czasem jakiś wyciek i o ile poprzedni właściciel nie był idiotą to wóz prosty i przyjemny
|
|
|
Fri, 22 Nov 2019 - 08:14
Post
#14
|
|
Forum Homee Dołączył: Sun, 16 October 2011 |
MiP ale zrozum że są użytkownicy którzy w dupie mają tylko panewki tylko vanosy tylko ...itd. Chcą auta normalnie serwisować i normalnie nim jeździć a epopeje panewkowe do nich nie należą. Do tego mam styczność z ludźmi od zwyklych e90 to powiem szczerze jest kibel i to konkretny więc mam rozumieć że bmw nagle dostało olśnienia przy m3 ???
Do tego bywam od czasu do czasu np.na Ułeżu i fajnie jechać z kierownikem e90 m3 innym autem gdzie ten zamiast podniecać jazdą podnieca się tym że nic się nie zepsuło ba nawet "kamerka" poarańczowa się nie świeci. Dlatego jak ostatnio szukałem zastępstwa evo czyli tym razem rwd nie musiałem kupować Mki żeby temat podrążyć i realnie zweryfikować. A mi się chyba już ulewa oglądanie zatroskanych mechaników. Więc mając możliwość korzystania z usług dobrych mechaniów i tak wybrałem inne auto żebym musiał martwić się o wymianę oleju bez wymiany panewek. |
|
|
Fri, 22 Nov 2019 - 08:29
Post
#15
|
|
User Dołączył: Fri, 23 August 2019 Skąd: Okolice Świebodzina |
Czyżby starymi M3 jeździli obecnie tylko majętni ludzie? Nie sądzę. Poza tym marzenia są po to ,aby je spełniać. Chcesz mieć M3 na codzień, poświęć sporo czasu na znalezienie porządnego egzemplarza i dbaj o niego. To zawsze znacznie tańsze niż ratowanie padliny. Obsługa robiona na spokojnie, bez napinki da się zawsze zrobić w ludzkich pieniądzach. Jeśli rozumiesz ,że to nie jest Seicento i od czasu do czasu trzeba głębiej sięgnąć do kieszeni, to w czym problem?
|
|
|
Fri, 22 Nov 2019 - 10:17
Post
#16
|
|
Forum Homee Dołączył: Wed, 05 September 2012 Skąd: Warszawa |
Stare usportowione auta klasy premium z dużymi przebiegami są tak naprawdę dla nikogo, ewentualnie marzycieli, których życie weryfikuje, ludzi z pieniędzmi kupują w 99% nowe. Nie sposób się nie zgodzić. Jeśli chodzi o auta na co dzień. Te usportowione auta klasy premium są fajne i fajnie je mieć i nimi jeździć, ale jako drugie, trzecie auto. Traktować je weekendowo, kolekcjonersko, jako zabawkę. Wiadomo że po pierwsze chodzi o koszty, ale nie tylko. Nie wiem w jakim mieście mieszkasz i jak przebiega Twoja trasa do pracy - ja 3 lata jeździłem M5, raczej weekendowo, ale średnio raz w tygodniu/raz na dwa tygodnie jechałem nim do pracy, średnia prędkość z takiego wyjazdu to 20-30 km/h. To męczenie siebie i samochodu żeby stać w korkach w takim aucie. Szkoda paliwa i nerwów. Z ulgą do jeżdżenia po miescie wsiadałem i wsiadam w jakiegoś 100 konnego Peugeota. Zresztą w takim aucie jak m3/m5, nawet jak masz garaż podziemny, to przez te 10 km jazdy to nawet dobrze olej Ci się nie podgrzeje, więc nie dasz w palnik, zakładając że szanujesz auto i silnik. Ja jak dojeżdżałem do pracy (12 km) to olej mi dochodził do 70 stopni... Wg mnie auta typu m3/m5 to nie są totalnie auta do takich celów jak jazda po 10 km do pracy. Jeszcze dodaj sobie warunki atmosferyczne w Polsce, pół roku snieg/deszcz, to z takim autem nieraz więcej utrapienia niż przyjemności. I nie jestem hejterem - wprost przeciwnie m3 e92 to super auto, i gdyby mi warunki finansowe pozwalały z chęcia bym nabył takie i jeździł. Ale jako drugie, a może nawet trzecie auto. |
|
|
Fri, 22 Nov 2019 - 10:40
Post
#17
|
|
Forum Killer Dołączył: Sat, 09 June 2012 |
Dlatego zamiast telepać się 100 konnym peugeotem, wolę kompromis w postaci np s3/rs3 na co dzień. Dwa czy 3 auta to i tak duże koszty, a wychodzi, że 90% czasu jeździmy popierdółką a nie fajnym autem.
|
|
|
Fri, 22 Nov 2019 - 11:30
Post
#18
|
|
User Dołączył: Tue, 08 May 2018 Skąd: Łódź |
a mozesz sobie pozwolić na zostawienie hot hatcha i m3?
marzenia sie spełnia i jak najbardziejpolecam Ci taki zakup, ale troche jezdzilem m5 e39 jako daily i jak chcesz auto utrzymac w super kondycji to nie polecam. Ja mieszkam w w mega zakorkowanej Łodzi, i tutaj m5 wcale w korku szybciej nie stoi od innych, pali swoje, jak jeżdzisz jako daily to wymiany oleju sa co chwile a to tez nei jest mały koszt... 10 km do pracy to ona sie nawet nie rozgrzje dobrze a bedziesz juz ja gasił, wiec nie poszalejesz sobie. Kup jako zabawke i uzywaj w weekend pełnym ogniem ale na daily to hh lepszy -------------------- 1987 520i
1999 M5 2019 Fiesta ST 2017 Focus RS |
|
|
Fri, 22 Nov 2019 - 14:01
Post
#19
|
|
User Dołączył: Mon, 20 June 2016 |
MiP ale zrozum że są użytkownicy którzy w dupie mają tylko panewki tylko vanosy tylko ...itd. Chcą auta normalnie serwisować i normalnie nim jeździć a epopeje panewkowe do nich nie należą. Do tego mam styczność z ludźmi od zwyklych e90 to powiem szczerze jest kibel i to konkretny więc mam rozumieć że bmw nagle dostało olśnienia przy m3 ??? Do tego bywam od czasu do czasu np.na Ułeżu i fajnie jechać z kierownikem e90 m3 innym autem gdzie ten zamiast podniecać jazdą podnieca się tym że nic się nie zepsuło ba nawet "kamerka" poarańczowa się nie świeci. Dlatego jak ostatnio szukałem zastępstwa evo czyli tym razem rwd nie musiałem kupować Mki żeby temat podrążyć i realnie zweryfikować. A mi się chyba już ulewa oglądanie zatroskanych mechaników. Więc mając możliwość korzystania z usług dobrych mechaniów i tak wybrałem inne auto żebym musiał martwić się o wymianę oleju bez wymiany panewek. Dziwnie to brzmi z ust wlasciela evo ... Na ringu np lata bardzo duzo e90 i e92 M3 i jakos nie slyszalem zeby tak sie sypaly, poza tym ze trzeba panewki wymienic profilaktycznie co 100k, ale dkg czy napedy sa dosc pancerne w tym aucie . |
|
|
Fri, 22 Nov 2019 - 14:23
Post
#20
|
|
User Dołączył: Tue, 02 January 2007 Skąd: Wawa |
Mam e92M3 dkg od 4 lat . Przez ten okres auto przejechalo .. 12 tys km .
Wg mnie wszystko zalezy jak chcesz dbac o auto , aczkolwiek jako daily to slaby pomysl. Na tych 10km do pracy to nawet olej Ci sie nie rozgrzeje do wymaganej temp. Co do serwisu to tak jak tu pisza, panewki , wymiana oleju w dkg, ew nastawniki zalezy od przebiegu. Kluczem tu jest stan auta w momencie zakupu. Jak bedzie dobry egzemplarz to powinno byc ok. Komplet hebli w aso to ok 8-10tys , panewki ok 6 tys, serwis z olejem do dkg ok 4 tys , i to w zasadzie glowne koszty o ile bedziesz mial zadbany egzemplarz. Wg mnie tego auta szkoda do jazdy w korkach. Za to na wycieczke na pare dni na mazury lub morze nadaje sie bardzo dobrze. jak cos to zapraszam na PW. -------------------- Audi RS4 B5
|
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Sunday, 28 April 2024 - 05:00 |