F1 sezon 2020 i 2021 Opcje

[MadeInPoland]

Świat się strasznie pedalizuje i nawet dotyka to wyścigów.
Ludzie zapominają co to znaczy ściganie:
https://www.youtube.com/watch?v=AnxUu36-uYw

A tutaj Leclerc dał się objechać jak amator cwanemu lisowi i jakieś płacze i telefony do mamy.

[Wspieraj forum]

[Krisss]

Jak widać po Twoim komentarzu świat głównie idiocieje.
Jeśli podczas walki bokserskiej jeden z bokserów kopnie drugiego w jaja i potem położy go podbródkowym to też będziesz mówił, że cwany lis podszedł amatora i płaczka? Kojarzę, że skończyłeś parę klas, więc rusz banią zanim kolejny raz napiszesz takie głupoty.

Regulamin nakazuje zostawić miejsce na jeden samochód w sytuacji, w której obaj wczoraj byli. Obaj ten regulamin znają i LEC bronił się mądrze, bo zakładał, że obaj będą się trzymać reguł a wtedy LEC znowu będzie miał zewnętrzną z lepszą trakcją i odjedzie. Tak samo jak okrążenie wcześniej. Jednak Max olał regulamin i wypchnął LEC poza tor. Chyba słusznie LEC miał pretensje do sędziów o to, że pozwalają na jawne łamanie regulaminu. Jestem pewien, że gdyby wiedział o tym, że można olać reguły to Max nawet by nie powąchał wewnętrznej i role by się odwróciły.

Można dyskutować czy regulamin jest mądry czy nie, ale jeśli obowiązuje to wszystkich i w każdej sytuacji. A nazywanie kogoś amatorem i płaczkiem z powodu stosowania się do reguł gry, to przejaw kompletnego braku zrozumienia zdrowej rywalizacji.

[MadeInPoland]

Jaka kara spotkała Ver za złamanie regulaminu?
Jaka spotkała Massę i Kubice za to co robili w Japonii?

Czy Kubica po wyścigu w Japonii płakał, że go Massa wyprzedził bo wypychał z toru?

P.S. Tak każdy głupi tylko Ty mądry. Tak trzymać.

[Krisss]

Żadna. I uważasz, że to w porządku?

Wtedy nie obowiązywał ten przepis, to dość świeża sprawa.

P.S. Każdy pedał, tylko Ty i Max prawdziwi mężczyźni

Nie mówię, że jestem mądry tylko wskazują kolejny groźny precedens, który serwują sędziowie. Myślisz, że następnym razem LEC będzie taki regulaminowy? Wątpię. W razie czego on czy każdy inny powoła się na przypadek z Austrii. Jeśli tak będą traktować regulamin, to za chwilę będzie kompletna anarchia i ciągłe kontrowersje.
Od ogłoszenia rozpatrywania tego incydentu obstawiałem, że kary nie będzie. I nie dlatego, że się nie należała, a z powodu wydarzeń z Kanady. Polityka wygrała z przepisami. A to nigdy nie jest dobre, bo po dupie dostaje ten, który respektuje obowiązujące przepisy a zwycięża ten, który ma je w dupie.

[nomad66]

Tak jak moim zdaniem kara z Kanady nie powinna zostać przyznana, zwykły incydent wyścigowy, Vettel ratował się przed ścianą za wszelką cenę. Tak VER zrobił to z premedytacją, przecież na jednej z powtórek w transmisji wyraźnie było widać jak podrzuca bolidem LEC i wyrzuca go poza tor. A co jeżeli byłaby tam ściana? Bo są takie tory. Jak VER poczuje, że może tak robić możemy mieć niezłe widowisko do końca sezonu.

[Blaid]

https://twitter.com/FIFAWCGoals/status/1145343010944802817

Niepublikowane wywiady z Maxem i Charlesem zaraz po wyścigu!

[_adams_]

Lec zna Maxa nie od dziś i wiedział czego można się spodziewać. Tak czy inaczej wygrał ten który był wyraźnie szybszy, nie jak w Kanadzie

[wielki]

Adams w Kanadzie Hamilton był na końcówce szybszy od Vettela, ale nie na tyle by go wyprzedzić." Seb " jak bez jaj , nawet nie starał się powalczyć
o te 5 sek. przewagi.

Osobiście uważam że Max dał kompletnie dupy, bo miał prędkość by minąć go regulaminowo, ale zaczęła mu siadać psycha .
bardzo dużo ryzykował to było głupie niepotrzebne ryzyko i kiepska kalkulacja .

[Bio]

Jak VER poczuje, że może tak robić możemy mieć niezłe widowisko do końca sezonu.

A nie o to właśnie chodzi? I dlatego m.in. VER nie dostał kary

Wyprzedzanie na prostych z DRS'em jest po prostu nudne. W chyba wszystkich seriach wyścigowych ludzie chcą ogladać walkę koło w koło, na żyletki.

[_adams_]

Maxowi psycha nie siada, nie pisz głupot

Podpalił się jak za dawnych czasów, tym bardziej że Lec świetnie się bronił. Ale fakt jest taki że miał wyraźnie lepsze tempo i nie był z tyłu za Lec w tym zakręcie. Może i to nie było czyste, ale takiej walki chcą kibice, a nie decyzji przy stoliku.

Równie dobrze Lec mógł podobnie objechać później Maxa i byliby na zero. Gdyby tylko mógł...

[MadeInPoland]

Równie dobrze Lec mógł podobnie objechać później Maxa i byliby na zero. Gdyby tylko mógł...

Dokładnie. Max miał lepsze tempo i powinien go wyprzedzić co zrobił w dogodnym wg niego momencie.
Gdyby Leclerc mógł zrobiłby to samo, a nie mógł więc zwyciężył szybszy gość i o co ta burza?

[mha]

O to że Lec był wyebany z toru na żywca i za wszelką cenę.
Jestem wielkim fanem talentu Ver ale tym razem szkoda, że nie złapał kapcia albo nie zgubił skrzydła.
Nie wchodzi się pod pachę na kontakt i wypychanie poza tor.
I tak by go wyprzedził, a niesmak pozostał.

[Krisss]

Lec zna Maxa nie od dziś i wiedział czego można się spodziewać. Tak czy inaczej wygrał ten który był wyraźnie szybszy, nie jak w Kanadzie

Czyli Max jest świętą krową? Wszyscy mają jeździć zgodnie z przepisami a w jego przypadku mają się spodziewać, że może je bezkarnie olewać? Śmiała teza.
W Kanadzie wygrał wyraźnie szybszy (na tym etapie wyścigu i chodzi mi o czas okrążenia a nie Vmax). Ślepy jesteś czy szybkość oceniasz po pozycji w wyścigu?

Adams w Kanadzie Hamilton był na końcówce szybszy od Vettela, ale nie na tyle by go wyprzedzić." Seb " jak bez jaj , nawet nie starał się powalczyć
o te 5 sek. przewagi.

Osobiście uważam że Max dał kompletnie dupy, bo miał prędkość by minąć go regulaminowo, ale zaczęła mu siadać psycha .
bardzo dużo ryzykował to było głupie niepotrzebne ryzyko i kiepska kalkulacja .

Seb mógł sobie w Kanadzie chcieć lub nie. Był wolniejszy od Lewisa i zachowywał pozycję tylko dlatego, że miał mega tempo na prostych, gdzie Lewis nawet z DRS-em był bezradny. Po karze Lewis jechał na "skręconym" silniku i nawet wobec tego faktu Seb był bezradny w budowaniu przewagi.

A nie o to właśnie chodzi? I dlatego m.in. VER nie dostał kary

Wyprzedzanie na prostych z DRS'em jest po prostu nudne. W chyba wszystkich seriach wyścigowych ludzie chcą ogladać walkę koło w koło, na żyletki.

Kurwa, ludzie, ściganie odbywa się wg jakichś zasad i każdy musi je respektować. Przymykanie oka na łamanie przepisów, bo gawiedzi się to podobało jest kardynalnym błędem. Niech zmienią regulamin i wtedy nie ma dyskusji. Tylko w takim stanie rzeczy, powtórzę się, Max nawet by nie powąchał wewnętrznej. Myślicie, że LEC jest debilem i bezmyślnie zostawiał wewnętrzną dla Maxa??? Ruszcie trochę mózgownicami, proszę. Jeśli ludzie chcą oglądać walkę, to niech przełączą na MMA albo inne "mordobicie". F1 to jest ściganie a nie walka, chętnie koło w koło ale zgodnie z obowiązującymi zasadami. Zresztą nawet w "mordobiciu" obowiązują pewne zasady i sędziowie pilnują ich przestrzegania.

Maxowi psycha nie siada, nie pisz głupot

Podpalił się jak za dawnych czasów, tym bardziej że Lec świetnie się bronił. Ale fakt jest taki że miał wyraźnie lepsze tempo i nie był z tyłu za Lec w tym zakręcie. Może i to nie było czyste, ale takiej walki chcą kibice, a nie decyzji przy stoliku.

Równie dobrze Lec mógł podobnie objechać później Maxa i byliby na zero. Gdyby tylko mógł...

Kolego, albo udajesz albo gówno w życiu widziałeś ze ścigania w F1. Kto Ci naopowiadał, że najszybszy ma gwarancję wygranej? Tutaj liczy się też sztuka obrony pozycji, taktyki i kilka innych rzeczy nie związanych z czystą szybkością. Te całe DRS-y, okrajanie aero dążą właśnie do tego, żeby wolniejszy nie mógł cały wyścig blokować szybszego. Cofnijcie się do wyścigów z przed 10-15 laty i zobaczcie jak kierowca szybszy o sekundę lub więcej na kółku nie mógł sobie poradzić z wyprzedzeniem wolniejszego rywala. Wtedy nazywano to procesją. Polecam np. kawałki z Kubicą i Rosbergiem, gdzie Robert bezradnie jedzie kilkanaście kółek za wolniejszym Williamsem. Albo Abu Zabi 2010 jak Alonso przegrywa tytuł nie mogąc wyprzedzić m.in. ruskiego w Renufce.

Regulamin jasno precyzuje kiedy należy zostawić miejsce po zewnętrznej. I nie ma tam warunku, że wystarczy nie być z tyłu.

Dokładnie. Max miał lepsze tempo i powinien go wyprzedzić co zrobił w dogodnym wg niego momencie.
Gdyby Leclerc mógł zrobiłby to samo, a nie mógł więc zwyciężył szybszy gość i o co ta burza?

Dogodny wg niego? Kolejna ciekawa teoria. A dlaczego wg niego a nie wg LEC? Albo wg HAM? Naprawdę nie rozumiesz w czym jest problem w ocenie sędziów tego manewru?
O zwycięstwach szybszego już pisałem - patrz wyżej.

O to że Lec był wyebany z toru na żywca i za wszelką cenę.
Jestem wielkim fanem talentu Ver ale tym razem szkoda, że nie złapał kapcia albo nie zgubił skrzydła.
Nie wchodzi się pod pachę na kontakt i wypychanie poza tor.
I tak by go wyprzedził, a niesmak pozostał.

Że został wyebany, to skutek. "Burza" jest o to, że Max złamał regulamin i nie został ukarany. I nie ma znaczenia czy to było chamskie czy jakieś tam inne, tu nie chodzi o ocenę wartości artystycznych tylko o respektowanie przepisów. Albo ustalenie przed wyścigiem, na odprawie kierowców, że ten konkretny przepis dziś olewamy i można sobie go łamać. Wtedy zasady są jasne i klarowne dla wszystkich i zwycięzca takiej rywalizacji może o sobie powiedzieć, że był najlepszy. Natomiast jeżeli jeden może więcej a drugi o tym nie wie, to nie można mówić, że Max wygrał czysto. Nie dał bym sobie obciąć ręki za to, że Max na pewno by wyprzedził LEC. Ten jego nieprzepisowy manewr mógł być wyrazem frustracji, bo zdał sobie sprawę, że LEC wie jak się bronić w 3 zakręcie a na reszcie toru Max nawet z lepszymi oponami nie miał do niego podejścia, co pokazał okrążenie wcześniej kiedy jeszcze Max nie wpadł na pomysł olania przepisów i wywiezienia poza tor LEC.

[cowboy]

[Maciek1234]

Całe F1 pachnie naprawdę brzydką ustawką. Nagle, ni z gruszki, ni z pietruszki, akurat na torze Red Bulla, Mercedes traci tempo. W Francji, czy Kandzie, Mercedesy były szybsze o pół minuty, czy nawet minutę na całym wyścigu, a tutaj proszę, są znacząco wolniejsze. Vettel objeżdża Hamiltona jak dziecko (wiem, miał nowsze opony, ale i jeden pitstop więcej - ale takich cyrków nie było na poprzednich wyścigach). Do tego, Verstappen ewidentnie uderza Leclerka w koło, zyskując pozycję, a sędziowie nawet kary nie nakładają. Za identyczne uderzenie Bottasa kilka GP wstecz, dostał 5 sekund kary.

A najlepsze jest głosowanie Driver of the Race. Kubica zdobył najwięcej głosów, ale ten tytuł powędrował do Verstappena Podejrzewam, że na następnym Grand Prix, polski kibice nie odpuszczą i również zrobią Kubicy dobry wynik.

[MadeInPoland]

Ten Vettel to ma jakiś dłuższy kontrakt z ferrari? Bo udowadnia chłopak, że powinien oddać tytuły Adrianowi Newey'owi.
Natomiast ten Verstappen to ścigant jak się patrzy. Zrobił to co powinien ostatnio zrobić LEC, żeby nie dać mu się wyprzedzić.

[Bio]

czekam na maruderów z Austrii "VER wypchnął LEC i powinien dostać karę!", czy będą teraz tak wojować i "LEC wypchnął VER i powinien dostać karę!"

A analny gwałt Vettela na VER... ten człowiek chyba już nie ma bladego pojęcia co robić na torze...

[Messik]

Raczej kara dla Ver za wykorzystanie pobocza do utrzymania pozycji xD

[dzikidaniel]

czekam na maruderów z Austrii "VER wypchnął LEC i powinien dostać karę!", czy będą teraz tak wojować i "LEC wypchnął VER i powinien dostać karę!"

A analny gwałt Vettela na VER... ten człowiek chyba już nie ma bladego pojęcia co robić na torze...

Raczej Ver znowu chciał wypchnąć Lec, ale że tym razem był po zewnętrznej to sam wyleciał na pobocze.
Vettel wciąż pokazuje to co zawsze, jak nie ma bolidu sekundę szybszego od rywali to się po prostu gubi na torze.

[Maciek1234]

O, Mercedes odzyskał tempo po Austrii, cud

A poważniej. Bottas pokazał, że na torze Lewis go nie wyprzedzi. Safety Car popsuł nieco widowisko, ale i tak, dzięki strategii, Lewis byłby pierwszy (przed SC miał 17 sekund przewagi, on i Valteri musieli zrobić jeszcze jeden pitstop - co to w ogóle za pomysł, żeby zmieniać z pośredniej mieszanki na pośrednią...).

Po raz kolejny okazuje się, że tory są za wąskie w stosunku do bolidów i to w głównej mierze psuje widowisko. Każdy manewr w walce LEC-VER i VER-VET to wyjazd poza tor 4-ma kołami przynajmniej jednego auta. W niższych seriach, gdzie auta są mniejsze, walka na torze jest bardziej widoczna, częsta i emocjonująca.

Vettel pojechał jak amator - pytanie, czy pojechał tak celowo Znalazł się za blisko Maxa, stracił docisk i możliwość hamowania. To samo zrobił w Austrii Hamilton, ale był dalej i skończyło się na dymie z opon.



Fastest lap, na ostatnim okrążeniu, na twardych, zużytych (?) gumach pokazuje, jakie rezerwy ma Mercedes.To są fastest laps:

1 Lewis Hamilton Mercedes 1’27.369 52
2 Valtteri Bottas Mercedes 1’27.406 0.037 47
3 Sebastian Vettel Ferrari 1’28.733 1.364
4 Max Verstappen Red Bull-Honda 1’29.272 1.903 45
5 Charles Leclerc Ferrari 1’29.313 1.944 47
(...)
16 George Russell Williams-Mercedes 1’31.013 3.644 50
17 Robert Kubica Williams-Mercedes 1’31.509 4.140 50

1,5-2 sekundy szybsze od RedBulli i Ferrari. Tyle traci Williams do Ferrari! Z takim autem nie da się nie zdobyć mistrzostwa...

Vettel wciąż pokazuje to co zawsze, jak nie ma bolidu sekundę szybszego od rywali to się po prostu gubi na torze.

jak większość mistrzów taki to już jest sport. 99% zależy od bolidu i szefostwa teamu, czy pozwolą wygrywać.