F1 sezon 2020 i 2021 Opcje

[tomek evo]

W F1 często dominował 1 lub 2 zespoły. Najwięksi dominatorzy to Ferrari (głównie za czasów MS), Williams (głównie lata 90-te), McLaren a ostatnio Red Bull i Mercedes. Często było tak, że liczyły tak naprawdę się tylko 2 ewentualnie 3 ekipy. To co może niepokoić to dystans pomiędzy czołową 2/3 zespołów a resztą stawki. Jest z pewnością zbyt duży, choć wiele zależy od konkretnych warunków więc za bardzo nie dramatyzowałbym. Liczyłem, ze w pojedynczych wyścigach w tym sezonie do walki o podium włączy się Renault lub McLaren ale obie ekipy spisują się poniżej oczekiwań (zwłaszcza McLaren) i na dobrą sprawę to jeśli chodzi o potencjał auta to w dotychczas rozegranych wyścigach na 4 miejscu za czołówką 3 jest moim zdaniem Hass. Po udanym początku zaliczył zjazd formy i wydawało się, ze będzie powtórka z rozrywki z ubiegłych sezonów ale zespół się "odbudował" i od kilku wyścigów spisuje się naprawdę dobrze. Szkoda, ze jego kierowcy (a zwłaszcza jeden) nie spisują się równie dobrze.

[Wspieraj forum]

[hexx #2]

HAAS wybrał inna filozofię tworzenia bolidu i widać to daje wymierne efekty. Chyba to jest właśnie dobry kierunek na dzisiejsze czasy dla zespołów z drugiej/dolnej części stawki.
Muszą tylko (HAAS) poprawić operatorów i mogą zagrozić czy choć zbliżyć się do RBR

[cowboy]

no tak HAASowi wyszło w tym roku bo i Ferrari w koncu ogarneło dobry bolid
nie ma złotego środka, zawsze w F1 jest szansa że nawet z duzym budżetem mozna skopać bolid i odwrotnie rzadko ale tez się zdarza

[tomek evo]

https://www.racefans.net/2018/07/09/steiner...-with-grosjean/
Czyżby czarne chmury nad Romanem Grożałem

[_adams_]

Red Bull szybki nie tylko na torze:

https://www.formula1.com/en/video/2018/7/DH...at_Britain.html

[mha]

Na moje oko Sainz w "odwecie" za wybór silników RBR->Honda wyleci z Renault.
Pytanie czy trafi do TR za Hartleya.
I kto trafi do Renault?, ALO pewnie ma już dość tego niewypału i chętnie powróci na stare śmieci gdzie nadal śni mu się po nocach jak to pięknie kiedyś było. Taki sentyment do dawnej miłości przyciąga, no i to pełna fabryka, a nie składak na silniku z zewnątrz.

Sainz jest cienki jak dupa węża, z mocnym średniakiem(HUL) przekrywa seryjnie.

[hexx #2]

https://sportowefakty.wp.pl/formula-1/76657...-carlosa-sainza

ale nie wiązał bym z tym płonnych nadziei ..

[tomek evo]

Tak nieco złośliwe zapytam. Czemu szef Renault miałby pytać Helmuta Marko? cytat "Nie byłem w stanie sobie wyobrazić sytuacji, w której prosiłbym Helmuta Marko, aby wziął do swojego zespołu jednego z naszych juniorów". Przecież to Horner jest szefem Red Bulla a Helmut nie ma na nic wpływu
Nie obraź się Hexx taki żarcik.
A tak na poważnie to gra toczy się gdzie indziej.

[cowboy]

Renault ma chrapke wrócić do walki o tytuły... może ściągną Alonso z powrotem ?

[_adams_]

Obstawiam że Daniel zostanie jeszcze rok w Red Bullu - nie bardzo ma inne, lepsze opcje. No chyba że Ferrari pożegna Kimiego, to grzechem byłoby tam nie spróbować

Sainz nie jest cienki, nie ma tego genialnego parcia do przodu jak Max - ale w zestawieniu z Hulkenbergiem już widać kto co potrafi
I tu kłania się durna polityka Renault...

Ferrari też wykonuje ruch:

https://www.autosport.com/f1/news/137480/gi...-in-germany-fp1

[dzikidaniel]

Giovinazzi miał w kontrakcie zapisane 6 FP więc ten ruch jest zrobiony w zeszłym roku. Zaś do do Sainza to od dawna mówię że jest cienki i nie wiem co w nim Renault widziało i na własnej skórze się przekonali że to średniak.

[tomek evo]

Renault ma chrapke wrócić do walki o tytuły... może ściągną Alonso z powrotem ?

Renault to się zdaje samo nie do końca wie czego chce. Taki wniosek mi się nasuwa po przeczytaniu ich wypowiedzi odnośnie polityki obniżania kosztów i zatrudniania kierowców. Zespół F1 jest uzależniony od polityki top managerów koncernu i niestety taka polityka nie zawsze jest dobra dla wyników zespołu. W Ferrari zespół F1 jest najważniejszy. W Renault niekoniecznie. Wydaje mi się, że Renault będzie próbowało ściągnąć Ocona - to będzie jedna z opcji. Wątpię aby dogadali się z Alonso- jest za drogi (niezgodne z ich polityka) a po drugie nie wiem czy będzie chciał pakować się w nowy projekt. On by się zdecydował jak by miał gotowe auto do wygrywania (albo chociaż regularnej walki o podium) a tego Renault mu nie zagwarantuje.

[cowboy]

no tak Hulk to solidny średniak wiec wypadałoby żeby Sainz zachowywał sie jak Verstapen w stosunku do team mate
Renault i Haas zdaje sie walczą o duże punkty (kase) w konstruktorach ale jak widać oba zespoły postawiły na słabych kierowców
nie wiadomo jednak czy Sainz i Grosejan dojeżdżą do konca sezony

z tym Grosejanem to jak groszkiem o sciane, tyle dzwonów w takim fajnym bolidzie, massa punktów zmarnowanych

[hexx #2]

Red Bulla a Helmut nie ma na nic wpływu
Nie obraź się Hexx taki żarcik.

dalej zapytam...
jakie stanowisko ma oficjalnie ? bo jakoś ostatnio nie wiedziałeś

tak jak pisałem, jest tym czym dla Merca jest Lauda
a pewnie dodatkowo "uchem prezesa"

Dlaczego nie szefa RBR ?
Bo musiał by robić to oficjalnie (zwraca się do osoby umocowanej w hierarchii).. i czekać na oficjalną odpowiedź. Z osobą "nie podpisującą" można rozmawiać na wszystkie tematy w sposób "bezpieczny" i "nie wiążący".
Doczytaj w wolnej chwili jak działają lobbyści i poszukaj analogii.

Renault ma chrapke wrócić do walki o tytuły... może ściągną Alonso z powrotem ?

raczej nie
za znacznie mniejsze pieniądze można miec młodszego kierowcę z którym można się związać na dłużej... i bardziej pokornego

[cowboy]

raczej nie
za znacznie mniejsze pieniądze można miec młodszego kierowcę z którym można się związać na dłużej... i bardziej pokornego

nazwisko prosze ?

ma nie byc pokorny tylko taki który bedzie walczył o mistrza
pokornego i młodego to mieli Sirotkina i oddali bez żalu do WMR

[hexx #2]

nie mam pojęcia. ruchy w "drobnicy" jakoś są mało fascynujące... więcej w nich polityki niż sportu
ale poczekajmy jeszcze trochę i będzie wiadomo

stawiam 5 PLN, że Alonso nie będzie w Renault w 2019

[tomek evo]

dalej zapytam...
jakie stanowisko ma oficjalnie ? bo jakoś ostatnio nie wiedziałeś

tak jak pisałem, jest tym czym dla Merca jest Lauda
a pewnie dodatkowo "uchem prezesa"

Dlaczego nie szefa RBR ?
Bo musiał by robić to oficjalnie (zwraca się do osoby umocowanej w hierarchii).. i czekać na oficjalną odpowiedź. Z osobą "nie podpisującą" można rozmawiać na wszystkie tematy w sposób "bezpieczny" i "nie wiążący".
Doczytaj w wolnej chwili jak działają lobbyści i poszukaj analogii.



raczej nie
za znacznie mniejsze pieniądze można miec młodszego kierowcę z którym można się związać na dłużej... i bardziej pokornego

Hexx nie dopisuj do tego ideologii. Wypowiedź Cyryla pokazuje po prostu kto faktycznie pociąga w RBR za sznurki i kogo w F1 uznają za osobę decyzyjną. W ostaniem czasie ukazało się kilka książek o F1 m.in autobiografia Marka Webbera. Przeczytaj proszę to może zmienisz zdanie.

[hexx #2]

Tomek, osoba decyzyjna to taka... która ma umocowanie formalne do podejmowania decyzji.
Zapytam po raz czwarty (?) i pewnie jak poprzednio nie odpowiesz... bo nie wiesz: jaką formalnie pełni funkcję H Marko ?

Funkcja "ucha prezesa" może być i wpływowa (niczym pani Basia, sekretarka pewnego znanego prezesa z Żoliborza).. ale nie jest od formalizowania umów i nadawania statusu prawnego.

[tomek evo]

Popatrz jaki ten Rząd Rzeczpospolitej Polskiej samodzielny i niezależny. Bo przecież poseł Kaczyński formalnie nie pełni w nim żadnej roli i nie ma żadnego umocowania do podejmowania decyzji.
Hexx jesteś przecież inteligentnym gościem i sam rozumiesz, ze formalne stanowisko nie zawsze odzwierciedla formalną władzę i pozycje w strukturze. To, że Helmut Marko jest formalnie tylko konsultantem nie oznacza, że nie ma wiodącej roli w kształtowaniu polityki zespołu. Horner jest przede wszystkim od bieżącego zarządzania zespołem. Jest jak Zarząd a Helmut Marko jest jak Rada Nadzorcza tylko bez formalnego umocowania. Nie porównuj go do Laudy bo to zupełnie nietrafione porównanie. Realne wpływy Laudy są bardzo słabe a realnie jest tak, ze Helmut potrafi publicznie przed kamerami rugać zawodników STR a szef tego zespołu sto obok nich i przez kilka minut się nie odzywa. Czy gdyby jego pozycja była taka jak Laudy to taka sytuacja byłaby w ogóle dopuszczalna? Z jakiś powodów szefostwo STR czuje się Helmutowi podległe tak samo jak Horner, który niejednokrotnie jakoś dziwnie zmieniał zdanie po konsultacji z Marko. Zwróć uwagę z jaką swobodą wypowiada się w mediach Helmut Marko przemawiając w imieniu zespołu. W końcu zwróć uwagę jak odnoszą się do niego inni szefowie zespołów i ludzie ze świata F1. O ile Lauda to faktycznie trochę 'folklor" to Helmut Marko ma realną władzę.

[hexx #2]

Lauda jest dokładnie odpowiednikiem Marko...
ale jest bardziej barwny i na pewno nie mniej twardy (jak nie bardziej) w interesach.

Marko jako "ucho prezesa" (znasz ich relacje prywatne z Dietrichem Mateschitz ?) ma dojście do prezesa niczym sekretarka p. Basia... i na tym polega jego władza.




ale...
ktoś jest zaskoczony tym, że Hamilton przedłużył kontrakt z Mercedesem ?