Mechanik przegrzal auto, Taka sytuacja... |
Mechanik przegrzal auto, Taka sytuacja... |
Sun, 17 Nov 2019 - 13:19
Post
#1
|
|
Super User Dołączył: Tue, 10 April 2007 Skąd: Kraków |
Taka sytuacja.
Auto prawie do odbioru od mechanika. Miało zrobione xx rzeczy. Dzwoni mechanik - wszystko praaawie gotowe ale... Wracał od elektryka i zniknęło ogrzewanie, auto się zaczęło grzać, stal w korku etc... Kilka razy gasil i w sumie udało mu się dojechać do swojego warsztatu. Pompa wody ponoć padła, z płynu zostało może 1L z 6...Ale dojechał... No i co teraz ???? Z jednej strony OK że zadzwonił i poinformował, z drugiej strony jak można jechać z X km bez płynu.... WTF??? I jak teraz coś zapuka z dołu albo od góry lub cokolwiek to efekt przegrzania? (auto ma najevhane 180kkm, nie oczekuję że teraz mechanik na swój kosz zrobi kompleksowy remont motoru, a pompa wody mogła paść każdemu, zdarza się, bardziej mnie dziwi fakt że kontynuował jazdę...) Jakaś rada? BTW. Auto jeszcze nie odebrane, nie zapłacone itd... Żanda umowa nie został spisana przed naprawą. Any idea? -------------------- On the edge.
|
|
|
Wspieraj forum |
Sun, 17 Nov 2019 - 13:19
Post
#
|
Dotacja |
|
|
|
Sun, 17 Nov 2019 - 13:23
Post
#2
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice |
No lipa i pech jak to mówią. Czy mechanik dłubał przy układzie chłodzenia?
-------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
Sun, 17 Nov 2019 - 13:28
Post
#3
|
|
Super User Dołączył: Tue, 10 April 2007 Skąd: Kraków |
A to bardzo dobre pytanie, jedyna ingerencja to spuszczenje płynu do wymiany elementu chłodzącego olej i podstawy filtra oleju. Silnik to uwielbiany n15b16a, po prostu dziwi mnie ze wiedząc o tym że plyn uciekł / ucieka kontynuował jazdę... BTW. Płyn miał być wymieniony na nowy więc nie do końca mam pewność że został wlany ������ Anyway - pompa wody była po wymianie.
Bardziej niż historia interesuje mnie co dalej. Bo dociekanie jak do tego doszło nie ma sensu, zadzwonił z info ze go usmazyl, mi pozostaje czekać na rozmowę f2f... Coś sprawdzać, rozbierać? Czy odebrać a jak się wysra upg lub okaże się że peknieta głowica to samemu to brać na klatę. -------------------- On the edge.
|
|
|
Sun, 17 Nov 2019 - 13:34
Post
#4
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice |
No to pytanie co się stało. Nie znam tego silnika, ale kiedyś jechałem samochodem, który przyjąłem na serwis i w k20 w drodze do garażu od gościa zatarło się łożysko rolki prowadzącej.
Co Ty w takiej sytuacji byś zrobił? -------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
Sun, 17 Nov 2019 - 13:40
Post
#5
|
|
Super User Dołączył: Tue, 10 April 2007 Skąd: Kraków |
Zadzwonił i powiedział że będą koszta. Ale nie kontunuowal bym jazdy w takim stanie.
-------------------- On the edge.
|
|
|
Sun, 17 Nov 2019 - 14:02
Post
#6
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice |
To jak się dostajesz do garażu? Tam czeka kolejny klient umówiony, czas pracy dobiega końca, trzeba odebrać dzieci z przedszkola, zamknąć warsztat? Wzywasz taxi i porzucasz samochód?
Piszę Ci to, żebyś zrozumiał, że jest druga strona medalu. Nie wiem czy awaria była z winy tego mechaniora czy nie. Ja dojechałem na raty do garażu bo miałem blisko i z pełnym układem płynu, ale miałem wówczas komfort i czas, żeby się w to bawić. Nie wszystko z życia prywatnego jesteś w stanie przeliczyć na koszty, które poniesie klient. Awaria układu chłodzenie nie oznacza od razu katastrofy pytanie jak ktoś tym dalej jechał. Raz mi wyleciał brok z bloku w rajdówce i 20km wróciłem bez płynu w układzie chłodzenia w zasadzie jadąc bez przerwy. Motor jeszcze później trochę rajdów przelatał bez problemu. Silniki Nothstar mają limp home mode np. -------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
Sun, 17 Nov 2019 - 14:07
Post
#7
|
|
Super User Dołączył: Tue, 10 April 2007 Skąd: Kraków |
Wyciek nie jego wina, jazda bez płynu jego decyzja.
-------------------- On the edge.
|
|
|
Sun, 17 Nov 2019 - 14:11
Post
#8
|
|
Forum Homee Dołączył: Sun, 19 February 2006 Skąd: Warszawa-Marki |
Dał ciała. Miałem taką sytuację ze swoimi mechanikiem. Też zaczął januszować ale zadzwonił do mnie. Powiedziałem mu "stary, laweta kosztować będzie Cię 200-300 zł za te 10 km. Jak coś biorę na siebie". Ogólnie to każdy mechanik ma jakieś dojście do laweciarzy więc totalne nie rozumiem takiego podejścia. Sytuacja wyjątkowa, ale ryzykując uszkodzenie silnika, mechanik wziął na siebie koszty jego naprawy.
|
|
|
Sun, 17 Nov 2019 - 14:16
Post
#9
|
|
Super User Dołączył: Tue, 10 April 2007 Skąd: Kraków |
Honada,
właśnie o to mi chodziło. Telefon, i ja biorę na siebie lawete czyli 200-300 vs 7k... I to jest clou sprawy... -------------------- On the edge.
|
|
|
Sun, 17 Nov 2019 - 14:40
Post
#10
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice |
Nie ma od razu 7k, chyba, że motor zatarł ?
-------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
Sun, 17 Nov 2019 - 15:04
Post
#11
|
|
Super User Dołączył: Tue, 10 April 2007 Skąd: Kraków |
Co warto sprawdzić / wymienic? Nawet jak motor będzie działał...
-------------------- On the edge.
|
|
|
Sun, 17 Nov 2019 - 15:17
Post
#12
|
|
User Dołączył: Fri, 23 August 2019 Skąd: Okolice Świebodzina |
Własnie dlatego nie jeździ sie autem klienta, tylko transportuje od - do na lawecie, w ostateczności jedzie sam właściciel, tak robi ziom. Inny znajomy w lakierni ,nigdy nie odpala auta tylko ręcznie przetacza. Właśnie po to by unikać takich niepotrzbnych i kosztownych finansowo oraz wizerunkowo wpadek.
|
|
|
Sun, 17 Nov 2019 - 15:24
Post
#13
|
|
Frequent User Dołączył: Sat, 16 October 2010 Skąd: Grudziądz |
Wszystko zależy od silnika. Ojciec przejechał kiedys jakieś 5 może 7 minut po nagłej stracie cieczy chłodzącej. W silniku padły pierścienie i prawdopodobnie suche tuleje straciły twardość, pożerał olej w ogromnych ilościach i wydmuchało uszczelke pod głowicą po 20 godzinach pracy....
Kiedy indziej pracownik pobliskiej firmy chciał zabić silnik w ciagniku i specjalnie spuścił wodę i tak orał kilka godzin. Silnikowi nic nie było ale jego konstrukcja wywodzi się ze spychacza chłodzonego tylko olejem. |
|
|
Sun, 17 Nov 2019 - 17:28
Post
#14
|
|
Super User Dołączył: Thu, 27 February 2014 |
Nie każdy silnik się tak łatwo poddaje, przed laty kolega zostawił mi punto 2 1.2b do ogarnięcia bo gaśnie, jeździli tak pół roku, bo wystarczyło poczekać i działał dalej
W układzie było 200ml płynu chłodniczego, silnik nagrzewał się do bodaj 110 stopni i sterownik wyłączał żeby nie uszkodzić, była to wersja bez wskaźnika temperatury. Naprawiony wyciek przy pompie i auto śmiga do dzisiaj bez problemów. Mechanik troszeczkę beztrosko do tego podszedł. |
|
|
Sun, 17 Nov 2019 - 17:29
Post
#15
|
|
Forum Killer Dołączył: Sat, 11 June 2011 Skąd: lublin |
Dokładnie,każdy jeden motor więcej przyjmie inny mniej
"Jeździć i obserwować " nic innego nie pozostaje Żonie w S3 ostatnio pękł krociec w el.pompie wody,auto zagotowała bo stała w korku i nie chciała tamować ruchu(zjechać nie mogła bo wysokie krawężniki),więc odpalała i gasiła, turbosprężarka sie wysrala tylko... CYTAT A to bardzo dobre pytanie, jedyna ingerencja to spuszczenje płynu do wymiany elementu chłodzącego olej i podstawy filtra oleju Heh pewnie zapowietrzyl się układ po tym jak spuścił płyn,ruszył w drogę nie sprawdzając tego,teraz to on będzie zwalał winę na pompę wody -------------------- GOLF MK4 R32 OEM-niuu toys
RS4 B5 SPORTEC -family cars S3 8l ABT ,BAM ,Imola Gelb -wife car GOLF MK2 RALLYE R32 4M...-toys |
|
|
Sun, 17 Nov 2019 - 18:38
Post
#16
|
|
Forum Killer Dołączył: Sat, 03 July 2010 |
Heh pewnie zapowietrzyl się układ po tym jak spuścił płyn,ruszył w drogę nie sprawdzając tego,teraz to on będzie zwalał winę na pompę wody +1 To bardzo duże prawdopodobieństwo że winny jest mechanik, albo zapomniał nalać płynu, albo źle odpowietrzył układ i po rozgrzaniu płyn zszedł z zbiornika (to może być nawet kilka litrów), albo nie zakręcił przewodu i płyn wyciekł. Też kiedyś źle odpowietrzyłem auto klienta, jak w trakcie jazdy próbnej temperatura zaczęła rosnąć to zatrzymałem się pod spożywczym i dolałem wody mineralnej. Na miejscu właściciela podjechałbym na warsztat z drugim mechanikiem który potwierdzi uszkodzoną pompę wody. |
|
|
Sun, 17 Nov 2019 - 19:40
Post
#17
|
|
Forum Killer Dołączył: Wed, 03 August 2011 Skąd: Szczecin |
Nie łapię jak mechanik może jechać uszkodzonym autem. Zimny silnik te 5 min w tych warunkach nic mu nie będzie. ale przegerzany silnk, gdzie sa plastikowe szyny rozrządu i chyba nawet smok oleju, które temp nie lubią, podobnie jak oringi czy uszczelki przy bloku silnika.
Pamiętam jak tacie w m57 woda uciekla to na gornym wezu, krućcu pod kol dolotowym oraz przy wyminniku uszczeki sie "spaliły" i popekały. |
|
|
Sun, 17 Nov 2019 - 21:19
Post
#18
|
|
I live here ! Dołączył: Wed, 03 February 2010 Skąd: Marki |
Co warto sprawdzić / wymienic? Nawet jak motor będzie działał... Owalnosc cylindrów. Zazwyczaj od przegrzania robi się jajo i potem silnik chleje olej na potęgę. -------------------- 930kg 320KM RWD Torsen RaceTCS lotus111r abs
1/4 2013r 180KM 13,806s 0-200km/h 2020r www.youtube.com/watch?v=jj-Hbidv43s Poznań 1m48,467s 2021; Łódź 57,517s 2023 a052 fr, vr2 r7a(hl) tyl |
|
|
Sun, 17 Nov 2019 - 21:20
Post
#19
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice |
Owalnosc cylindrów. mistrzowska rada. Nie zapomnij wziąć średnicówki po odbiór fury. -------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
Sun, 17 Nov 2019 - 22:58
Post
#20
|
|
Forum Killer Dołączył: Thu, 17 December 2009 Skąd: Kruszwica |
Wracał od elektryka i zniknęło ogrzewanie, auto się zaczęło grzać, stal w korku etc... Kilka razy gasil i w sumie udało mu się dojechać do swojego warsztatu. Pompa wody ponoć padła, z płynu zostało może 1L z 6...Ale dojechał... No tak, ważne że dojechał.. Ja widzę to tak: Zjeżdża się na bok, wyłącza silnik, sprawdza czy jest wyciek, jak nie ma lub jest mały to dolewasz byle czego ( nawet napój niegazowany kiedyś lałem) i jedziesz. Jak jest duży wyciek to holowanie, po co od razu laweta? - dla mechanika to żaden problem, zawsze ma kogoś kto podjedzie. W tym przypadku to w dupie miał auto klienta, niech on się potem martwi. I płaci za szkody... -------------------- Życie jest rumakiem który nie znosi tchórzliwego jeźdźca.
B6 1.8T@GT28RS>B9 2.0T Allroad Punto Evo 1.4T |
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Sunday, 28 April 2024 - 23:12 |