Cześć!
Mam do was takie pytanie ponieważ padła mi bateria w Q7 i mam problem.
Ni cholery sie do tego bardzo brzydkie słowo, cieszę się że nie dostałem za to warna nie da sensownie dobrać. Aku jest umieszczony pod fotelem kierowcy a żeby go wyjąć trzeba:
- wyciągnąć fotel (waży pare kilo)
- porozkrecać plastiki wokół
- odkręcić tunel ciepłego powietrza
- wypiąć pokrywe akumulatora i dopiero sam aku
Jako że jest mróz a auta w tym stanie nie da sie przetransportowac do garażu - odpada!

Sposób drugi wydaje mi się sensowniejszy - pod maską są wyporowadzone fabrycznie zewnętrzne klemy + i - ALE w momencie jak podłączę ładowarkę (niby ta inteligenta) to od razu się wyłącza bo ma za duży pobór mocy i jestem w kropce. Z kolei zwykłego ordynarnego prostownika boję się podłączać...

I teraz żebyśmy się dobrze zrozumieli - nie zależy mi na odpaleniu auta bo to mógłym zrobić po kablach - ja chcę TYLKO podładować akumulator. Jak to zrobić?
Pozdr!

Zmienić ładowarkę - polecam CTEKi, albo podłączyć ordynarny prostownik :-)

1. Dlaczego akumulator padł? To nie jest normalne zachowanie - może i tak wymaga wymiany
2. Nie możesz odpalić go po kablach i naładować na pracującym silniku?

śmiało mozesz podłączyc ordynarny prostownik, autu nic nie zrobi najwyzej sam wyzionie ducha jak nie ma zabezpieczeń

Jeśli masz taką możliwość, to też wydaje mi się to najsensowniejszą opcją - przejedziesz ze 20 km i akumulator powinien być już OK.

tak szybko się nie naładuje w aucie. Musiałby zrobic trase ok 40km zeby go doładowało ale i tak lepiej będzie jak podłaczy zwykły prostownik na cała noc, pąd ok 5A.

Mimo wszystko boję się zwyklego prostownika. Jeszcze po telefonie do ASO zostałem sprowadzony na ziemie ze Q7 ma cos takiego jak komputerowe zarządzanie energią (nie mam pojecia co to znaczy) i że coś może się rozregulować. Jazda autem odpada - jest bez tłumików i obudowy filtra powietrza.

wyjmij mu wszystkie bezpieczniki jak sie boisz o elektronike i wtedy nie bedzie miał czym zarządzać bo układy bedą odcięte

Zamknąłem ją z kluczyka tak żeby wszystko pogasło i podłączyłem ładowarkę pod maską. Na razie się nie rozłączyła więc może coś z tego wyjdzie...

Battery managment od prostownika się nie spartoli. Jedyne o czym należy pamiętać to żeby ładować na zaciskach pod maską, a nie bezpośrednio na klemach aku.

ASO wciska Ci bzdury, ładuj bez obaw. U mnie co chwila webasto grzeje a jezdze na krotkich dystansach wiec aku niedoładowany i raz na tydzien/dwa podpinam go na noc pod zwykły prostownik daje 5amper i tak juz 2 rok i wszystko ok.

Jak na całą noc to 5A jest moim zdaniem za dużym prądem (wpływa niekorzystnie na akumulator). Skoro mamy na to "czas" to spokojnie dać ładowanie w okolice minimum.

Co do ASO - uwielbiam ich fachowe wypowiedzi, do kilku lat prawie każda fura ma te cudowne rodem z Q7 zarządzanie energią i jakoś nic od prostowników im się nie dzieje.

W takim maleństwie jak Q7 nie ma chyba aku mniejszego niż 50Ah, więc ładowanie 5A jest na bank bezpieczne. Jak się bateria podładuje to prąd sam spadnie, więc całą noc się 5 A nie utrzyma. Nawet jeśli - to ciągle mniej niż przysłowiowe 1/10 pojemności.

Można wiedzieć dlaczego?

Sterownik zarządzania energią liczy sobie ile prądu "wchodzi" a ile "wychodzi". Jak podłączysz prostownik bezpośrednio do zacisków akumulatora to pominiesz sterownik i samochód nijak się nie dowie ile Ah zostało w aku, co na bank wywoła problemy. Zresztą zawsze w takich wypadkach na klemie minus jest odpowiednie info czego nie wolno robić. Po wymianie aku na nowy zawsze należy poinformować o tym battery managment.

Dzięki.

Joker, pewiem mądry człowiek powiedział mi ze jesli podłaczam aku na całą noc powinienem ładować prądem o wartości 1/10 pojemności lub 1/20pojemności. Miał jakąś mądrą teorię na ten temat ale ja niestety juz nie jestem w stanie tego powtórzyć. Wszystkie aku jeśli ładuje przez ponad 12h to ustawiam prąd ok 1/20 pojemności i nigdy nie bylo negatywnych skutków a troche aku juz się przewineło u mnie w firmie.
pzdr

Pewnie chodiz o ot,ze jak sie akumulator przeladuje, to bedzie wydzielal jakies gazy z elektrolitu. Przy duzym pradzie jest to bardzi mozliwe, gdy nie ma kontroli pradu ladowania i napiecia. Akumulator jest w stanie sam "skonsumowac" pewien maly prad na grzanie sie itp. Tak samo akumulatorek NI-CD mozna ladowac pradem np 200mA przez bardzo dlugo i nic mu nie bedzie, bo gdy sie naladuje, to reszta energii idzie w cieplo. Tak dzialaja proste ladowarki do akumulatorkow, nie maja zadngo pomiaru napiecia, po prostu wklada sie akumulatorki i czeka,az sie nagrzeja

OK! Udało się sposobem zamkniecia na kluczyk i zostawieniem ładowarki pod maską. Jutro następny topic pt. ,,Jak odpowietrzyć układ paliwowy w 3.0 TDI''
Dziękuję wszystkim!

Sam się odpowietrza, pompa z baku napełni układ i auto zagada.