Autko e36 328, pełny swap hamulców z przodu z e46 330, tarcze miałem EBC Turbo Groove i niestety nie przejechały nawet 10tys. i pogiely sie... Red Stuff niestety za mocne dla nich, a nie hamowalem dużo (klocki prawie niezużyte), użytkowałem z głową i założone wszystko było poprawnie jak książka przykazuje. Teraz pytanie, co mam kupić żeby mi te czerwone nie pogięły znowu tarcz? Zastanawiałem się nad modelami SP czy DBA. Szukam czegoś mocnego, w EBC już nie wierze (teraz dopiero zobaczyłem ile jest opinii jak to sie gnie na potege powyżej 300mm, a to jest 325mm akurat). Dzięki za pomoc z góry!

Najczęstszą przyczyną krzywienia sie tarcz są bicia piast/łożysk i/lub nieprawidłowy montaż.


Zacząłbym od zdjęcia tarcz i pomiaru bicia piast.

"użytkowałem z głową i założone wszystko było poprawnie jak książka przykazuje" co znaczy, że piasty były sprawdzane, oczyszczone, prawidłowo na stronach itp. itd. , ja już nie pytam o przyczyny bo wiem ze to chujowe tarcze za sporą kase, pytam co da rade tym klockom bez problemów

Było dodać to od razu bo to bardzo ważne informacje a nie każdy posiada taką wiedzę "książkową'

Co do mojej wiedzy nt hamulców to zawsze zakładałem do swoich aut gładkie tarcze Boscha (308mm, 314mm) i zawsze pierwsze topiły sie klocki i miekł pedał a tarcz nigdy nie zabiłem.
Tarcze budgetowe ale u mnie sie sprawdzały a na pewno doradzą Ci tutaj sporo droższe tarcze

Powiem tak:
kiedyś poprawiałem hamulce Wilwood w podrasowanej hondzie. Zaciski czterotłokowe, tarcze dwuczęsściowe skręcane, klocki... czerwone EBC. I wtedy zrozumiałem co EBC jest warte. Tarcze fioletowe, wszystko przgrzane, hamulec słaby. Proponuję zmienić i klocki i tarcze. Nacinanie i wiercenie EBC dodaje niestety więcej uroku niż odporności na ekstremalną eksploatację. Materiał wszystkich tarcz ma podobne właściwości (żeliwo G300). Odpowiednio nawiercone i prawidłowo zamontowane w połączeniu z dobrym klockiem nie będą sprawiać problemów.
Pozdrawiam

Ok, dzięki za odpowiedź. Czyli co konkretnie polecasz za zestaw do szybkiej jazdy i kilku wypadów w roku na tor żeby nie padło za szybko? Te czerwone EBC musze też na czymś zjechać jeszcze bo szkoda mi jak cały klocek został, stąd pytanie o dobre tarcze.

Ja katowałem Mikodę GT(nawiercana i nacinana) z klockami EBC Green. I tak: tarcze pomimo,że wiele razy były fioletowe,nie pokrzywiły się i zawsze jak ostygły hamowały znowu prawidłowo. Klocki EBC tarcze zjadły w 7kkm. Potem wleciał jakiś seryjny klocek i jeździły dalej bezproblemowo (oczywiście klocki seryjne już sobie rady nie dawały).Przejeździłem na tych tarczach, nie wiem, ponad 10kkm.Do końca proste,bez rantu. Jedynie co się zrobiło to mikropęknięcia wokół nawiertów.Tarcze sprzedałem i prawdopodobnie ktoś je dalej użytkuje. To takie moje 5 groszy w temacie.

Informacja dla Kolegi Venomena i nie tylko.
Jeśli chodzi o tarcze godne polecenia, to najpierw zajrzyj do postu http://www.racingforum.pl/jakie-tarcze-do-...ok-t114616.html i zobacz jak radzimy sobie z problemem deformacji temperaturowej. Zaręczam, że to jest skuteczne.
Pozdrawiam

Panowie, po prostu czerwone EBC są do dumy, trzeba zakładać żółte EBC na obie osie i wtedy hamulec jako tako hamuje, czerwone EBC łatwiej spalić i za razem przegrzać tarcze a wtedy juz krótka droga do pobicia tarcz jak są kiepskiej jakości.
Miałem kiedyś czerwone EBC na tyle i często się z nich dymilo, teraz już po raz kolejny zakładam żółte EBC na obie osi i klocki nie sprawiają problemów a po za tym nie trzeba ich rozgrzewac.

Polać mu. Na żółtych też szału nie ma ale czerwone to porażka.

To dobra informacja, bo często do wielu aut nie ma wyboru np. z Ferodo DS2xxx a takto przynajmniej pojawia sie jakis w miare klocek;) Dzieki!

EBC to najwiekszy syf jaki istnieje, do opla corsa sie nie nadaja nawet i tak ludzie traca glupio pieniadze, to samo tyczy sie klockow. Moje turbo grove nie przejechaly 2000km i sie zwichrowaly kompletnie,

przesadzasz....

przesadzasz....

Żeby było jasne: nie mam zastrzeżeń do siły hamowania samych klocków. Red stuff w rozmiarze do e46 na tarczach 325mm, zaadaptowane w e36 zupełnie wystarcza. Jak już się rozgrzeje to hamuje rewelacyjnie jak na taki samochód. Tylko co z tego jak po pół roku niewielkiej eksploatacji tarcze są do wyrzucenia? A żółte EBC czasami jeszcze bardziej nie niszczą?

Żółte zapewne jeszcze szybciej ścierają tarcze ale w moim przypadku nie ma tragedii, wymieniam tarcze po pełnych dwóch cyklach czyli przy trzeciej wymianie klocków

Po pierwsze-nie dziwne, że się tarcze zwichrowały, gdyż kto zakłada ceramiczne klocki do upalania? Ceramika ma to do siebie, że nienawidzi przegrzewania-albo hamujemy zero-jedynkowo (tak, że wisimy na pasach) i nie trzymamy później na postoju nogi na hamulcu, albo odpuszczamy ceramiczne klocki. Jeśli będziemy hamować łagodnie przez 100-200 metrów, to ceramiczne klocki zrobią kaszanę z tarcz. Jeżeli będziemy regularnie przegrzewać ceramiczne klocki, to również możemy wywieźć tarcze na najbliższy skup złomu. Niestety wiele osób kupuje ceramiczne klocki, bo gdzieś tam im się obiły o uszy ceramiczne układy hamulcowe i myślą, że zakładają zestaw do katowania. Bzdura.
Tarcze wichrują się generalnie z dwóch powodów-albo błędny montaż (krzywe piasty, brudne piasty, ładowanie jakiś smarów między piastę a tarczę, brak pomiarów bicia tarczy po montażu), albo ze względu na zbyt słaby klocek. Czasami za słaby klocek może zrobić taką ciekawą rzeźnię: https://www.facebook.com/385115264868588/ph...e=3&theater

Reasumując- chcecie dobre klocki do upalania? Odpuście ceramikę. Co prawda znam parę osób, które uważają że nie jeździły na lepszych klockach niż Red Stuff, ale i tak lepiej wybrać sprawdzone klocki nieceramiczne: Hawk HPS, Hawk HP+, EBC Yellow Stuff.

Tak, wszystko fajnie ale przecież nie pisałem, że były do upalania? Zakładane tak jak należy i użytkowane z głową. Podzielam opinie odnośnie nagminnego psucia sie tych tarczy powyżej 300mm, fatalna seria i tyle. Nawet nie mialo okazji zeby sie spocić.

Jeżeli nie były upalane, to napisałem też z jakiego powodu ceramiczne klocki mogły zniszczyć tarcze. Jeśli nie zmienisz stylu jazdy przy Red Stuffach, to możesz równie dobrze nie zakładać nowych tarcz bo też Ci się zwichrują (jakiekolwiek by nie były).