Witam, mam problem ze swoim BMN-em, otóż z przesiadki z pomodzonego 1.8T na seryjne 2.0TDI czułem niedosyt.
Niedawno odwiedziłem firmę tuningową z moich okolic w celu zwiększenia mocy. I tutaj dowiedziałem się, że zamiast seryjnych 170KM, mój silnik generuje jedynie 146KM... czyli brakuje jakiś 20.
Do tej pory nie uporałem się z problemem ciężkiego odpalania na zimnym silniku, ale z grubszych wymian zostało zrobione:
- Regeneracja 4 pompowtryskiwaczy
- Regeneracja turbosprężarki
- Regeneracja DPF
Silnik na chwilę obecną generuje 172KM i 370NM jednak po programie, tuner który wykonał program nie widział przeciwwskazań aby z tych 146KM zrobić więcej, czyli mam mocną serię.
Chciałbym znaleźć przyczynę tej słabej serii, która wyszła.
Nie jestem zielony w temacie, bo jak wspomniałem miałem pomodzone 1.8T, jednak teraz z braku czasu nie mam jak sprawdzić szczelności dolotu, a z dieslami miałem mało do czynienia.
Silnik dobrze trzyma aktualną moc, przebieg mocy i momentu jest ok, turbo lekko za późno wstaje ale potem ładnie trzyma.
Z góry dziękuję za pomoc.

Kolektor ssący, klapy, nagar, stan głowicy, gniazd oraz zaworów, szczelność układu doładowania oraz nieszczęśliwych połączeń owego. Sterowanie turbo, szczelność podciśnień, synhro rozrządu. Można tak dalej.

Jakieś szczególnie newralgiczne punkty którym można się przyjrzeć w tym silniku?
Auto ciągnie od początku do końca, krzywa mocy bez fal. Jednak brakuje mu do serii.
Synchro rozrządu ustawione na lekki minus, kiedyś było na +4.
Co do reszty pozostaje do sprawdzenia jednak jeśli ktoś przerabiał w tym silniku jakieś miejsce szczególnie narażone na rozszczelnienie proszę o przykłady.
Czy na podstawie logów można powiedzieć coś o braku paliwa lub nieszczelności ?

W kilku sztukach które robiłem, brakiem serii okazały się wytarte wałki.