Czesc, mam na imie Mateusz, to moj pierwszy post na tym forum, jednak przegladam je regularnie od jakiegos roku.
Czytalem uwaznie archiwum, ale sporo moich watpliwosci dotyczacych sprawy, ktora zaraz porusze nie zostalo do konca rozwianych, wiec prosze o rade.
Otoz mam SC1.1 cos tam wydlubane. Postanowilem zmienic uklad wydechowy; zakupilem kolektor od P. Kaluzy i do tego kolektora dorobilem reszte ukladu wg zalecen ww Pana (i jeszcze paru innych osob u ktorych to sie ponoc sprawdzilo ), czyli za kolektorem rura do koncowego tlumika przelotowego... Zalecenia byly, zeby uklad mial srednice 50mm, jednak ja zrobilem go na rurze 45, co mysle nie jest najistotniejsza kwestia. A wiec po tych zmianach procz potwornego halasu innych efektow raczej nie stwierzdilem, a nawet utrate "dolu". Zamierzam wstawic jakis tlumik srodkowy przelotowy, zeby to wygluszyc i teraz pytanie: czy owy srodkowy bedzie komora rozprezajaca, czy jak sie to tam zwie, czy zrobic ja zostawiajac pusta puszke po kacie(w ktorej teraz idzie rura). A moze wsawic i srodkowy, i pusta puszke zostawic? Czy sam srodkowy cos poprawi?
Z gory dziekuje za pomoc

JAk dla mnie do calkiem pustego przelotu to trzeba mniec nie troszku ale dobrze podlubane

Tos mi poradzil...

po pierwsze - średnica 45 czy 50mm to dla wydechu w aucie wolnossącym dość istotna różnica!
na Twoim miejscu wstawił bym środkowy tłumik (przelotowy) i zobaczył jaki dał efekt (na hamowni).

Seryjnie jest chyba 38, Pan Kaluza proponowal 50, inny "spec" takze, ale to mowili pod auto A-grupowe, a moj ciut slabszy jest. Supersprint np. ma dedykowany uklad do SC wlasnie na rurze 45, mysle wiec, ze ta srednica jest ok. Oczywiscie na hamowni to sprawdze, ale nie chcialbym robic 8 przerobek i za kazdym razem na hamowanie sie udawac. Sek w tym, czy srodkowy tlumik przelotowy moze cos procz wytlumienia poprawic?

Raczej za dużo niepomorze, spróbuj zastosować jakiś komorowy z jakiegoś 2.0

Moze poeksperymentowac z jakas strumienica (jako tlumik srodkowy)ponoc wlasciwosci wyciszajace jakies tam maja.

Uklad wydechowy Michaela ma wlasnie zamiast srodkowego strumienice, ale ja do strumienic przekonany nie jestem... A jakby ponawiercac ta rurke, co w puszce po kacie idzie...? Spotkal sie ktos z czyms takim? Bo tlumikarz, u ktorego to zakladalem mi tak podpowiadal...

Pwiedz mi, bo nie chwytam,jaka jest różnica z punktu widzenia przepływów pomiędzy rurą fi 50 a tłumikiem przelotowym fi 50?

No właśnie! Tłumik PRZELOTOWY nie ma na celu tłumienia hałasu, więc to nic nie da. U mnie popełniłem ten błąd i dźwięk się absolutnie nie zmienił. Jeśłi chcesz, aby było ciszej musisz zastosować srodkowy tzw. tłumik GRODZIOWY, który troche "zatka" układ wydechowy (musi być w nim zwężka).

to czemu się nazywa tłumikiem

Hehehe - w sumie to nie wiem. Po prostu w moim przypadku nie spełnił on roli tłumika (nie wyciszył).

Na stronkach klubu fiat&furious w dziale tuningu amatorskiego są artykuły o przeróbkach wydechów 125p i poloneza. Ale można się czegoś ogólnego dowiedzieć też. [url:o6y73q7z]http://www.fiat-furious.prv.pl/[/url:o6y73q7z]

Na stronce f&f wydechy maja tylko jeden tlumik koncowy-przelotowy + komora rosprezna na dlugosci rezonansowej jest tam tez artykuł o tym jak takową wyliczył.

Roznica jest znaczna

Ale na czym polega ona konkretnie?
Gołym okiem widać ze w przelotowym tłumiku jest też rura tylko perforowana a na zewnatrz wata tłumiaca i warstwa blachy i tyle.
Czy ktoś z Szanownego Grona napisze, gdzie powstaje róznica miedzy tłumikiem przelotowym i rura o tej samej dlugości i średnicy?

w tym miejscu ze przelotowy tlumik jest wlasnie tą komora rozprezna... Rozprezajace sie gazy zwalniaja..

no proszę Cię... nie widzisz różnicy w tłoczeniu cieczy/gazu pod ciśnieniem przez zwykłą rurę i perforowaną?
napij się przez dziurawą słomkę

Wlasnie dzis zalozylem ow przelotowy tlumik srodkowy i roznica jest; zarowno w poziomie glosnosci, jak i przebiegu mocy, i momentu.

A co tam masz podłubane w silniku? Jak nie duzo to np. nie zmieniales walka ja bym dał rure 40. 45 IMHO to za duzo jesli masz malo podlubane chyba ze masz juz jakies plany to tak.

Co do tlumika przelotowego to tez pełni on funkcje komory rozpreznej w momencie kiedy gazy sie rozprezaja, w tlumiku jest mniejsze cisnienie niz przed nim co powoduje przyspieszenie przeplywu gazow z silnika do tlumika i nieznaczne spowolnienie spalin za tlumikiem. Najlepiej jak taki tłumik znajduje sie na wspomnianej wczesniej długości rezonansowej. Niech ktos mnie poprawi jak cos namieszalem.