Witam ,
Jakie macie doświadczenia w tym temacie ?
Słyszałem ,że powili zaczyna roić słabo w temacie zalegalizowania przerobionego pojazdu

Zaraz wejdzie CEPIK 2 i wogole auta swapowane i mocno tuningowane nie przejdą przegladu.

Nie wiem jak w innych regionach, ale w moim diagnosci którzy przez lata stemplowali dosłownie wszystko, juz teraz odrzucaja auta za delikatnie za ciemne szyby, albo brak swiatelka cofania (przy autach z USA).

Ale co ma ten cepik2 do modyfikacji i przeglądu? Bo z tego co czytam, to mają robić ewidencję usterek w aucie. Od kiedy np. dołożenie turbo jest usterką?

Niestety wygląda na to, że fikcja dobiega powoli końca w temacie. I tyczy się to również rajdówek.
Regulaminy PZM mówią, że samochód musi mieć ważne badanie techniczne, a podobno wymontowanie tapicerki w drzwiach już sprawia, że samochód nie jest zgodny z homologacją i nie powinien otrzymać przeglądu. Klatka, pasy bez homologacji to już w ogóle. Do dzisiaj działa ta fikcja, że ktoś gdzieś komuś podbije przegląd na rajdówkę, ale wieje wiatr w złą stronę.
Niestety nie mamy dowodów rejestracyjnych samochodu sportowego jak u południowych sąsiadów.
Jeden diagnosta mówił mi, żebym zmienił status pojazdu w dowodzie z osobowego na specjalny, że wtedy mu łatwiej to podbić, ale nie wiem czy to prawda. Jeżeli tak, to może da się to zastosować do zmiany silnika.
Ktoś zna się w tych przepisach i zweryfikuje to info?

No niestety. Już wolałbym zapłacić, porobić papiery i mieć spokój bez kombinowania z szukaniem diagnosty, który się nie boi podbić przeglądu auta z klatką, czy fotelami/pasami z FIA. Ale nie mam pojęcia jak niby mam to zrobić i czy w ogóle jest taka możliwość.

Swoją drogą, jakby te typy z PZMu były normalniejsze to też mógliby coś w tej sprawie podziałać - walnęli przepis, że musi być badanie techniczne i resztę mają typowo po PZM-owemu, w d... .

Swap idzie normalnie podbić, idziesz na stację robisz przegląd rozszerzony, z tym do WK i zmieniają dowód na taki z poprawnymi danymi.

Swap to nie problem, bo silnik to czesc zamienna. Trzeba po prostu miec papiery, ze zostala dokonana zamiana silnika, wyrobic dowod z poprawnymi danymi i wsio.

SWAP silnika to rozumiem.
Czy nie jest problem na przeglądzie jak jest swap hamulców? Jednak "adaptery" pod większe zaciski nie mają żadnych homologacji

Jak będą sprawne nie widzę problemu.

Jakiś miesiąc temu robiłem przegląd swojej drift cegle. Całkowity brak środka, swap na silnik innej marki, praktycznie wszysko przerobione, 2 miejsca siedzące. Zrobiłem rozszerzony przegląd, wbito mi nową pojemność, zmieniono moc i ilość miejsc. Wszystko zalegalizowałem, następnie wyrobiłem nowy dowód rejestracyjny. SKP bez znajomości, tylko jakiś młody koleś. Wszystko zależy od człowieka, co kraj to obyczaj. Jak to policja atrzymała do kontroli (auto trochę się rzuca w oczy) to puścili jak zobaczyli że wszystko wbite w dowód.

xxMAXIMxx i nie przyczepili się do tego że masz rollbar?

Też miałem problem ostatnio z przeglądem w 328, w dowodzie mam 318is, auto stoi napakietowym zawiasie z poli, hamulcach 300mm przód i tył wentylowanych, ma ori katy itd. Diagnosta powiedział, że to 2.8, a w dowodzie 1.8, więc nie podbije pomimo braku innych zastrzeżeń. Na innej stacji pan starszej daty sprawdził więcej rzeczy od tego poprzedniego i podbił. Moje pytanie brzmi, na jakieś podstawie diagnosta nie chce podbić przeglądu? Jak jest pewny, że to 2.8 to niech mierzy średnicę i skok, a do tego nie ma ani narzędzi, ani uprawnień...

Wszystko fajnie, problem może być przy spowodowania kolizji/wypadku...

motor to nie problem, w przypadku dzwona mogą się doczepić np: do zmienionych zacisków na custom adapterach :/ znajomy przerabiał i niestety rzeczoznawcza wyczaił - sprawe przegrał :/

Co do samej legalizacji zmiany silnika - swap z 2,5V6 na 2,0T, zdjęcie przed i po dostarczone do diagnosty, jakiś druczek wypełnił, dał kwita i w WK zrobili adnotacje w dowodzie o zmianie pojemności i mocy. Zero problemów, zwykła okręgówka bez znajomości.

A o jakas fakture za montaz innej jednostki chcieli?

Nigdy nie chcą. Silnik możesz dostać od cioci na gwiazdkę. Przegląd rozszerzony na okręgowej, nowe dane w dowodzie i po sprawie. Ma to tylko dobrze wisieć i nie śmierdzieć drutem na odległość.

No właśnie o to mi chodzi. Bo wiadomo adaptery jako tako żadnych papierów nie mają a mieć później problem to lepiej dmuchać na zimne.

Pytanko czy są to jakieś większe koszta z rozszerzonym przeglądem? No i słyszałem, że z ubezpieczeniem może być problem bo jest wtedy wyliczane indywidualnie jeżeli jednostka jest inna niż była montowana seryjnie w danym modelu.

Mi nie chciał nikt podbić przeglądu bez opinii technicznej od rzeczoznawcy, po otrzymaniu OT nie było najmniejszych problemów, no ale po fakcie się dowiedział, że znajomy robił to bez OT (też astra g i też swap na 2.5 v6), także wszystko zależy od diagnosty tak naprawdę.

Więc z jednej strony diagnosta nie chce podbić, z drugiej podbija bez problemu.
Pytanie moje czy pierwszy ma rację czy drugi nagina przepisy.

Markzo możesz napisać coś więcej o tej sprawie, którą kolega przegrał? Ponieważ mam przeczucie, że większość modyfikacji, w tym i wymiana silnika na inny może być do przegrania.